Nowe badania ze Szwecji, Chin, Australii i Wielkiej Brytanii rzucają światło na narażenie ludzi na promieniowanie elektromagnetyczne z technologii bezprzewodowych, ale autorzy jednego z badań twierdzili, że przemysł próbował cenzurować ich badania, a w innym przypadku krytycy oskarżyli badaczy o konflikty interesów z branżą telekomunikacyjną.
W pierwszym przykładzie międzynarodowe recenzowane czasopismo — Annals of Case Reports — 10 stycznia opublikowało szwedzki opis
przypadku choroby pokazujący , że
promieniowanie 5G powoduje objawy wskazujące na „
zespół mikrofalowy ”.
Autorzy badania stwierdzili, że raport został początkowo ocenzurowany przez branżę telekomunikacyjną.
Dr Lennart Hardell, emerytowany profesor onkologii w Szpitalu Uniwersyteckim Örebro w Szwecji, oraz Mona Nilsson, dyrektor zarządzająca
Szwedzkiej Fundacji Ochrony przed Promieniowaniem , są współautorami raportu.
Nilsson powiedział The Defender: „Firmy telekomunikacyjne próbowały
ocenzurować artykuł ” wiosną 2022 r., po tym, jak
badanie po raz pierwszy pojawiło się w szwedzkim czasopiśmie medycznym .
„Przedstawiciel firmy
Ericsson — wiodącego na świecie dostawcy infrastruktury 5G — oraz organizacji zrzeszającej 1200 firm technologicznych, wszystkich głównych firm telekomunikacyjnych w Szwecji,
napisał do redaktora szwedzkiego magazynu z prośbą o wycofanie artykułu” — powiedziała. wyjaśniono.
„To pierwszy opis przypadku zespołu mikrofalowego spowodowanego przez 5G” — powiedział Hardell
The Defender , dodając, że „historycznie wiele czynników ryzyka dla zdrowia ludzkiego zostało po raz pierwszy zidentyfikowanych na podstawie obserwacji klinicznych”.
Według Nilssona, badanie — w którym zbadano zmianę objawów fizycznych doświadczanych przez 63-letniego mężczyznę i 62-letnią kobietę po zainstalowaniu wieży komórkowej 5G na szczycie ich budynku mieszkalnego — „potwierdza obawy podnoszone przez kilka lat przez setki naukowców i lekarzy na temat
niebezpieczeństw związanych z wdrożeniem 5G ”.
Nilsson zwrócił uwagę, że 5G zostało wdrożone „bez wcześniejszych badań wykazujących, że 5G jest bezpieczne dla ludzi lub środowiska”.
Nilsson kontynuował:
„To skandal, że ta branża, pomimo całkowitego braku dowodów na to, że 5G jest bezpieczna, uzyskała prawo do narażania ludzi bez ich zgody, w ich własnych domach, na masowo wzrastające poziomy impulsowego promieniowania mikrofalowego , które mają pojemność szybko zniszczyć ich zdrowie”.
„Branża telekomunikacyjna wie o wpływie na zdrowie ludzi, ale robi wszystko, co w jej mocy, aby ukryć szkody”.
Powiedział, że wiele osób kontaktowało się ze Szwedzką Fundacją Ochrony przed Promieniowaniem z doniesieniami o niszczeniu ich zdrowia przez sprzęt 5G zainstalowany w ich sąsiedztwie.
„Na podstawie pomiarów znacznie zwiększonego promieniowania z 5G i tego, co wiemy do tej pory”, powiedział Nilsson, „możemy stwierdzić, że 5G jest bardzo niebezpieczne i musi zostać zatrzymane”.
Używanie telefonów komórkowych związane z rakiem mózgu, podsumowuje chińskie badanie
Tymczasem
recenzowane badanie przeprowadzone przez Wydział Lekarski
Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu wykazało, że częstość występowania pierwotnego
raka mózgu w 2020 r. była związana z używaniem telefonów komórkowych,
donosi The Epoch Times 10 stycznia.
Badania nad rakiem mózgu, przeprowadzone przez Chiński Uniwersytet w Hongkongu we współpracy ze Stowarzyszeniem Uniwersytetów Regionu Pacyfiku, zostały opublikowane 1 września 2022 r. w czasopiśmie
Neuro-Oncology .
„Nasze badanie dostarcza najbardziej aktualnych danych na temat globalnego rozpowszechnienia i czynników ryzyka pierwotnego raka mózgu oraz trendów w jego występowaniu” — powiedział
dr Martin Chi-sang Wong , starszy korespondent badania i profesor z The Jockey Club Szkoła Zdrowia Publicznego i Podstawowej Opieki Zdrowotnej, Wydział Lekarski Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu, w
komunikacie prasowym z 5 stycznia.
Według naukowców wskaźnik zachorowań na raka mózgu był wyższy w jurysdykcjach o wysokich dochodach i był ściśle powiązany z produktem krajowym brutto na mieszkańca, wskaźnikiem rozwoju społecznego i częstością urazów mózgu, narażeniem na czynniki rakotwórcze w miejscu pracy i
korzystaniem z telefonu komórkowego .
„Decydenci w różnych regionach powinni wdrażać oparte na dowodach, ukierunkowane strategie zapobiegawcze w celu kontrolowania odpowiednich czynników ryzyka” – dodał Wong.
Australijscy naukowcy: Technologie bezprzewodowe „stresor środowiskowy” dla ludzi
Inne niedawno recenzowane badanie – opublikowane 20 grudnia 2022 r. w
Frontiers in Public Health – dodatkowo podkreśliło potencjalny wpływ sygnałów elektromagnetycznych z technologii bezprzewodowych, takich jak telefony komórkowe.
Według naukowców z
Oceania Radiofrequency Scientific Advisory Association (ORSAA) w Brisbane w Australii oraz z
Centre for Environment and Population Health w School of Medicine and Dentistry na Griffith University w Brisbane, istnieje „obszerna baza dowodów ujawniająca, że znaczny stres na systemy biologiczne człowieka jest narzucany przez narażenie na codzienne urządzenia komunikacji bezprzewodowej i infrastrukturę pomocniczą”.
„Te dowody są wystarczająco przekonujące, aby uzasadnić aktualizację edukacji i praktyki medycznej” – dodali.
W swoim raporcie naukowcy dokonali przeglądu metod i wyników 1106 badań eksperymentalnych i epidemiologicznych zebranych w bazie danych ORSAA, które koncentrowały się na biologicznych i zdrowotnych skutkach pól elektromagnetycznych i promieniowania.
Wyniki pokazały, że dwie trzecie prac eksperymentalnych i epidemiologicznych wykazało znaczące skutki biologiczne, stwierdzili naukowcy, dodając:
„Szerokość kategorii biologicznych i zdrowotnych, w których stwierdzono skutki, została następnie zbadana, ujawniając setki artykułów pokazujących podstawowe procesy biologiczne, na które ma to wpływ , takie jak uszkodzenie białek, zmiany biochemiczne i stres oksydacyjny”.
Naukowcy zasugerowali również zestaw „wytycznych dotyczących najlepszych praktyk” dotyczących leczenia pacjentów dotkniętych ekspozycją elektromagnetyczną oraz bezpiecznego korzystania z technologii w placówkach opieki zdrowotnej.
Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazało 32% wzrost RF-EMF związanego z telefonami komórkowymi w mózgach nastolatków, ale naukowcy ignorują implikacje biologiczne
Ponadto recenzowany artykuł zaakceptowany do publikacji w
Environmental International mierzył poziomy promieniowania elektromagnetycznego u nastolatków w Wielkiej Brytanii – ale według krytyków badania naukowcom nie udało się zmierzyć potencjalnych skutków biologicznych tego promieniowania.
Brytyjscy naukowcy przeprowadzili
pierwsze długotrwałe badanie w celu oszacowania dziennych dawek pól elektromagnetycznych o częstotliwości radiowej (RF-EMF) w ciałach ponad 6000 nastolatków.
Odkryli, że dawki RF-EMF w mózgu wzrosły o 32% w ciągu dwóch lat.
Główny winowajca?
Rozmowa przez telefon komórkowy.
Badanie to jest częścią Study of Cognition, Adolescents and Mobile Phones lub
SCAMP , powiedzieli autorzy.
W badaniu zespół 11 naukowców — w tym dr
Martin Röösli , profesor nadzwyczajny epidemiologii środowiskowej na Uniwersytecie w Bazylei w Szwajcarii oraz kierownik działu narażenia środowiskowego i zdrowia w
Szwajcarskim Instytucie Zdrowia Tropikalnego i Publicznego — oszacowano dzienną „dawkę” RF-EMF, którą młodzież otrzymywała podczas codziennych czynności, takich jak korzystanie z telefonu, laptopa, tabletu czy siedzenie w pobliżu routera Wi-Fi.
Korzystając z raportów uczestników i analiz statystycznych, naukowcy oszacowali dzienną dawkę RF-EMF nastolatków — mierząc
współczynnik absorpcji swoistej (SAR) w milidżulach na kilogram dziennie (mJ/kg/dzień) — dla ośmiu obszarów tkanki ciał uczestników w dwóch różnych momentach.
Najpierw dokonali „wyjściowej” oceny między listopadem 2014 r. a lipcem 2016 r., kiedy nastolatki miały około 12 lat.
Około dwa lata później przeprowadzili ocenę „kontynuacyjną”.
Następnie naukowcy porównali wartości wyjściowe i kontrolne, aby oszacować zmianę dziennej dawki RF-EMF otrzymywanej przez nastolatków — zarówno w całym ciele, jak iw określonych obszarach ciała — w okresie dwóch lat.
Zauważyli jednak, że chociaż początkowo w badaniu wzięło udział 6605 nastolatków, byli w stanie uzyskać zarówno dane wyjściowe, jak i dane uzupełniające tylko dla 3384 nastolatków, głównie z powodu odejścia.
Naukowcy zauważyli, że dawka RF-EMF była najwyższa w prawym płacie skroniowym mózgu na początku badania i ponownie dwa lata później.
Co więcej, zauważyli, że chociaż dawka na całe ciało była podobna w dwóch punktach czasowych, zaobserwowali 32% wzrost dawki RF-EMF dla płata skroniowego mózgu w dwuletniej obserwacji.
Naukowcy stwierdzili, że wykonywanie i odbieranie połączeń telefonicznych było głównymi czynnościami przyczyniającymi się do dziennej dawki RF-EMF uczestników, zarówno na początku badania, jak i dwa lata później.
Nastolatki w większości wykonywały połączenia w sieci 2G przed wprowadzeniem 5G.
Zdaniem krytyków badanie w Wielkiej Brytanii jest „przyjazne dla przemysłu”.
Komentując badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii,
Alasdair Philips , dyrektor naukowy
Powerwatch , forum dla „znających się na rzeczy inżynierów, naukowców i badaczy medycznych, którzy są zaniepokojeni konsekwencjami napromieniowanego„ niebieskiego świata ”, który tworzymy”, powiedział The Defender, że ma „problemy z podejściem i zrozumieniem autorów.”
„Moim zdaniem jest to sposób przemysłu i rządu na wykrycie problemów poznawczych, behawioralnych lub zdrowotnych związanych z używaniem urządzeń bezprzewodowych” — powiedział Philips, inżynier elektryk i rolnik, który pracował w przemyśle i badaniach akademickich przez ponad 50 lat.
Philips nie jest osamotniony w wskazywaniu na zmowę między branżą telekomunikacyjną a autorami badania, w tym Rööslim.
W lipcu 2020 r. Hardell napisał list — poparty przez siedmiu dodatkowych badaczy — do prezydenta Federacji Szwajcarskiej, ostrzegając ją, że Röösli, która przewodniczyła szwajcarskiej grupie doradczej ds. pól elektromagnetycznych i promieniowania niejonizującego, miała możliwy do zweryfikowania „konflikt interesów” - „
historia fałszywej interpretacji nauki ”.
Ponadto Eileen O'Connor, współzałożycielka i dyrektor
EM Radiation Research Trust w Wielkiej Brytanii oraz członek zarządu
International EMF Alliance , również określiła badanie jako „przyjazne dla przemysłu” i zauważyła, że jego autorzy „nie wspominają
nietermiczne skutki biologiczne związane z impulsowym promieniowaniem mikrofalowym”.
„Słowa kluczowe w artykule to„ oszacowanie i założenie ”, z naciskiem położonym na współczynnik absorpcji właściwej (SAR), który odnosi się tylko do emisji z telefonów komórkowych, które mogą ogrzewać tkankę biologiczną” – powiedziała.
Rzeczywiście, w 2013 roku zespół naukowców
ocenił SAR jako metodę ilościowego określania możliwych skutków biologicznych pól elektromagnetycznych i doszedł do wniosku, że „SAR faktycznie odnosi się do efektów termicznych, podczas gdy zdecydowana większość zarejestrowanych skutków biologicznych spowodowanych przez człowieka niejonizujących promieniowanie środowiskowe nie ma charakteru termicznego”.
„Nawet jeśli SAR można dokładnie oszacować dla całej tkanki, narządu lub ciała, efekt biologiczny/zdrowotny zależy od niewielkich ilości energii/mocy pochłoniętych przez określone biomolekuły, których nie można obliczyć” – dodali.
Podobnie Philips zakwestionował wybór metodologii przez naukowców.
„Są całodobowe - całkowite SAR całego ciała (zakładając, że są realistyczne, co jest wątpliwe) odpowiednią metryką ekspozycji dla ekspozycji poniżej poziomów ICNIRP [Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym]?”.
„Myślę, że nie” — dodał Philips.
Komentując odkrycie naukowca zwiększonego promieniowania w płacie skroniowym mózgu, Philips zauważył:
„Płaty skroniowe i czołowe są miejscem, w którym powstaje większość guzów
GBM [glejaka] .
W swoich badaniach naukowcy nie omawiali ryzyka nowotworów.
Philips zwrócił również uwagę, że naukowcy nie wzięli pod uwagę ekspozycji na RF-EMF w nocy.
„Wielu ma telefon w trybie gotowości pod poduszką lub obok siebie na noc, aby nie przegapić wiadomości od przyjaciół” – powiedział.
Według O'Connor badanie nie odnosi się również do
oficjalnych brytyjskich wytycznych dla dzieci dotyczących zmniejszania narażenia na RF-EMF z telefonów komórkowych.
O'Connor powiedziała:
„Nadszedł czas by pilnie zażądać włączenia prawdziwie niezależnych naukowców”.
Dodała:
„Niedopuszczalne jest wykluczanie badań naukowych, które ujawniają niewygodną prawdę, przy podejmowaniu krytycznych i ważnych decyzji, przy jednoczesnym akceptowaniu wadliwych, finansowanych przez przemysł dokumentów niskiej jakości, aby wesprzeć dzisiejsze krótkoterminowe interesy gospodarcze.
„Opóźnienie i odmowa mogą mieć ogromne konsekwencje, przekraczające wyobrażalne proporcje dla zdrowia publicznego i środowiska.
„Dziś nie tylko obywatele są zagrożeni, ale przyszłe pokolenia ze względu na właściwości epigenetyczne tego czynnika.
Ignorowanie tej sytuacji dzisiaj doprowadzi do fałszywej ekonomii i kryzysu zdrowia publicznego ze względu na wpływ, jaki ta technologia ma na zdrowie publiczne i środowisko.
„Społeczeństwo może nie mieć innego wyjścia, jak tylko złożyć skargę karną przeciwko decydentom i domagać się ścigania i roszczeń o odszkodowanie.
Decydenci, którzy nie chronią zdrowia publicznego, powinni zostać pociągnięci do osobistej odpowiedzialności za to poważne naruszenie obowiązków i powiadomieni o zdradzie zaufania publicznego poprzez ignorowanie przytłaczających dowodów na zagrożenia związane z RF-EMF”.
Źródło:
19 styczeń 2023
|