ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! 
David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid  
Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 
 
Ubezpieczenie od szczepień na kowida 
Tak Ministerstwo Finansów wycenia szkody w zdrowiu - wynikłe z eksperymentalnego szczepienia przeciwko nieistniejącemu kowidowi. 
To tylko... / It's just...  
Jak Nas wganiają w kajdany 
Wielkie pytania o 9/11 
Strona poświęcona analizie wydarzeń z 11 września 2001 
Odważni eksperci z USA, Rosji i Czech mówią prawdę o szczepieniach  
 
Nowa książka Sucharita Bhakdiego - przedstawiona w rozmowie z Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem 
Profesor Sucharit Bhakdi i jego żona profesor Karina Reiss opublikowali bestseller „Corona False Alarm”. Istnieje wstępny fragment nowej książki zatytułowanej „Corona unmasked”, którą można bezpłatnie pobrać z Goldegg Verlag. W dyskusji wideo zorganizowanej przez RESPEKT PLUS z profesorami Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem, Bhakdi przedstawił rozdział o szczepieniach i ich konsekwencjach. Fragment nowej książki „Corona unmasked” jest dostępny do pobrania z Goldegg Verlag  
Dr Michael Yeadon: masowe morderstwa z paszportami szczepionek i szczepionkami uzupełniającymi 
Ten system jest wprowadzany za pomocą kłamstw w jakimś celu, i myślę, że celem jest całkowita totalitarna kontrola. 
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
Podobno to ten psychol Klaus Schwab 
To ten od "wielkiego resetu".  
Folksdojcz 
Fantastyczny zespół - poruszający ważne problemy społeczne stworzył bardzo dosadną piosenkę, będącą miksem wywiadu telewizyjnego z śpiewem zespołu. 
Dr. L.Palevsky tłumaczy mechanizm działania szczepionki mRNA i wypływające z niej jej zagrożenia 
Dr. Lawrence Palevsky, certyfikowany pediatra, autor i wykładowca, wyjaśnia, w jaki sposób szczepionka na COVID instaluje instrukcje genetyczne mRNA z białka wypustek SARS-Cov2, które następnie wykorzystuje nasze ciało do powielania się, co powoduje bezpłodność, krzepnięcie krwi i zakażenia przez wydzielanie cząstek białka wypustki dla bliskich członków rodziny poprzez oddech, ślinę, pot i złuszczanie się skóry, którzy z kolei doświadczają objawów krzepnięcia, siniaków i niepłodności, mimo że nie byli zaszczepieni szczepionka na COVID-19. 
Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? 
"W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." 
Klimat i trop finansowy 
To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. 
Kalisz w obronie Olszanskiego i Osadowskiego 
 
Planet Lockdown 
Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... 
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka 
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. 
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
Szokujące zdjęcia mikroskopowe skrzepów krwi pobranych od tych, którzy „nagle umarli” – po szczepieniu 
Struktury krystaliczne, nanodruty, cząstki kredowe i struktury włókniste, które są obecnie rutynowo znajdowane u dorosłych, którzy „nagle zmarli”, zwykle w ciągu kilku miesięcy po szczepieniu na kowid. 
więcej ->

 
 

Jerzy "I: na celowniku prokuratury na





Jest to materiał z prasy północnego Pomorza i mój komentarz w artykule "Chłopy do roboty, towarzysze do muzeum". Chodzi tu o Jerzego Izdebskiego, o byłym prezydencie III RP Aleksandrze Kwaśniewskim i o Polskiej Partii Biednych (PPB) - której to jestem jej autorem, inicjatorem, założycielem, organizatorem i przewodniczącym... Dokładnie w dniu 1 Kwietnia 1999 roku na placu Zwycięstwa w Słupsku rozpoczęła PPB swoją „ogniową działalność” przeciw komunistom poukrywanymi w różnych opcjach i nacjach. Wyłapywaliśmy złodziei Państwa Polskiego, którzy skorumpowali Północne terytorium Polski. Polska Partia Biednych jako obecnie Stowarzyszenie PPB, zostało zarejestrowane w rejestrze sądowym w Gdańsku, w Grudniu 2005 roku. Podpisał: Zygmunt Jan Prusiński.


„GŁOS POMORZA”- wtorek 7 marca 2006.


Strona 1:

JERZY I. NA CELOWNIKU PROKURATURY. CHCˇ GO ŚCIGAĆ LISTEM GOŃCZYM.


Wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania znanego radiowca Jerzego I. domaga się słupska prokuratura. Showman, który jest oskarżony o znieważenie prezydenta RP, ukrywa sie w Anglii. Wniosek prokuratury rozpatrzy w najbliższych dniach Sąd Okręgowy.


Przypomnijmy, słupska prokuratura w styczniu 2001 roku oskarżyła Jerzego I. o znieważenie prezydenta RP. Lider Polskiej Partii Biednych miał nazwać głowę państwa pijakiem i kłamcą. Jednak w trakcie procesu znany radiowiec wyjechał z kraju. – Ten pan nie stawiał się na rozprawy mimo wielu wezwań – informuje Beata Szafrańska, rzecznik słupskiej Prokuratury Okręgowej. – W końcu sąd musiał zawiesić postepowanie. Wiemy, że Jerzy I. wyjechał z Polski i mamy podstawy sądzić, że zrobił to celowo, aby ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości.


Strona 3:

Jerzy I. zdobył rozgłos dzięki kontrowersyjnym audycjom w Radiu City. Teraz szuka go słupska prokuratura.

Prokuratorski wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania trafił już do sądu. W najbliższym czasie ma zostać rozpatrzony. – Potwierdzam, że wniosek trafił do nas – mówi sędzia Danuta Jastrzębska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Słupsku. – Nie ma jeszcze wyznaczonego terminu posiedzenia w sprawie jego rozpatrzenia. Myślę, że nastąpi to niebawem.


Do znieważania głowy państwa doszło w 2000 roku podczas manifestacji Polskiej Partii Biednych przed słupskim ratuszem. Jerzy I. miał wówczas nazwać prezydenta Kwaśniewskiego kłamcą i pijakiem. – Nie wiem, dlaczego Jurek został oskarżony – mówi Zygmunt Jan Prusiński, twórca PPB i kolega Jerzego I. – Przecież on powiedział prawdę. Nikogo prawdą obrazić nie można. Rownie dobrze mogli mnie lub innych członków Partii Biednych oskarżyć.



Jerzy I. wyjechał do Anglii zaraz po tym, jak sąd wydał decyzję o skierowaniu go na badania psychiatryczne. W 2004 roku założył w Londynie niezależną rozgłośnię radiową Supermova, która działała zaledwie kilka miesięcy. – Nie wiem, co teraz porabia – dodaje Prusiński. – Mamy już rzadszy kontakt. Znając Jurka sądzę, że planuje otwarcie jakiejś rozgłośni radiowej.



Kontrowersyjny showman:



Jerzy I. w połowie lat 70. zasłynął jako muzyk rockowy. W encyklopedii muzycznej widnieje jako założyciel hipissowskiej formacji „74 Grupa Biednych”. Póżniej był usteckim radnym, a w latach 90. prowadził w nieistniejącym już Radiu City interaktywną audycję, w której zawzięcie krytykował lewicowe władze Slupska. Był też radnym powiatu słupskiego oraz „ojcem duchowym” Polskiej Partii Biednych, organizującej cykliczne manifestacje przed słupskim ratuszem.



TOMASZ CZĘŚCIK

tomasz.czesnik@glos-pomorza.pl

059 848 81 27

„DZIENNIK BAŁTYCKI” - wtorek 7 marca 2006 r.



Strona 3:

Słupsk. PROKURATURA ŚCIGA JERZEGO I. ZA OBRAZĘ.


Jest szansa na zakończenie ciągnącego się od 5 lat procesu byłego radnego ziemskiego ze Słupska Jerzego I. który przed wymiarem sprawiedliwości uciekł do Wielkiej Brytanii. Prokuratura Okręgowa wysłała do sądu wniosek o sporządzenie europejskiego nakazu aresztowania (europejski list gończy za przestepcą lub osobą, co do której należy przeprowadzić postępowanie karne). Jerzego I. w 2001 r. oskarżono o znieważenie prezydenta Kwaśniewskiego, ówczesnego wiceprezydenta Słupska Andrzeja Gazickiego oraz policjanta. – Nie wyznaczaliśmy jeszcze terminu posiedzenia w sprawie wydania nakazu aresztowania – mówi Danuta Jastrzębska, rzecznik prasowy sądu.



Jerzy I. podczas posiedzenia sesji Rady Miejskiej w 2000 r. oraz podczas jednej z manifestacji Polskiej Partii Biednych nazwał prezydenta RP: złodziejem, kłamcą i PZPRowskim kocmołuchem. Izdebski nie stawiał się na rozprawy twierdząc, że z zawiadomienia nie wynikało o co jest oskarżony i przez kogo oraz kto jest pokrzywdzony. Sąd wydał decyzje o skierowanie go na specjalistyczne badania psychiatryczne, wtedy I. wyjechał do wielkiej Brytanii. W 2004 r. założył cyfrowe radio Supermova – działało kilka miesięcy.



Jerzy I.



Barwna postać Słupska. Radny, przyjaciel i duchowy ojciec Polskiej Partii Biednych. W encyklopedii muzycznej figuruje jako założyciel głośnego w latach 60 hippisowskiego zespołu „74 Grupa Biednych”. Znany z ciętych wypowiedzi w kontrowersyjnym programie radiowym, w nieistniejącym już Radiu City.



(klotz) - Marcin Kamiński

m.kaminski@prasabalt.gda.pl





„GŁOS SŁUPSKI - GŁOS KOSZALIŃSKI” - sroda 8 marca 2006 r.



Strona 6:



EUROPEJSKI NAKAZ ARESZTOWANIA. NIECH GO UNIA ŚCIGA.



Jerzego I. nie udało się złapać w Polsce. Słupska prokuratura chce, by sąd wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania.



[ Europejski Nakaz Aresztowania to list gończy, nakaz zatrzymania i aresztowania oraz uproszczona ekstradycja jednocześnie. Podejrzani, oskarżeni lub skazani, którzy uciekają za granicę przed więzieniem, od razu po zatrzymaniu zostają aresztowani, a po decyzji sądu, przekazani państwu, które się o nich ubiega. Od 1 maja 2004 roku, czyli wejścia Polski do Unii, do końca ubiegłego roku słupski Sąd Okręgowy wydał siedem ENA, a z sądów zagranicznych do Słupska dotarło sześć takich wniosków. ]



Prokuratura chce ścigać Europejskim Nakazem Aresztowania Jerzego L. Były radny powiatowy, działacz i prezenter radiowy, kilka lat temu uciekł przed sprawiedliwoscią za granicę.



W kwietniu 2000 roku w gmachu ratusza podczas sesji rady miejskiej Jerzy I. nazwał ówczesnego wiceprezydenta Słupska Andrzeja Gazickiego „pezetperowskim kocmołuchem” i kazał mu, „wskakiwać do kotła”. Kilka miesięcy póżniej przed budynkiem starostwa Jerzy I. nazwał prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego „pijakiem, kłamcą i oszustem”. Po tym wyzywał od „zlodziei” zatrzymującego go policjanta. Podczas dochodzenia radny nie przyznał się do zarzuconych czynów. Wyjaśnił, że Aleksandra Kwaśniewskiego określił „prywatnie” i nie znieważył urzędu Prezydenta RP.



W grudniu 2001 roku Jerzy I. stanął za to przed sądem. Proces zaczął się toczyć za zamkniętymi drzwiami. W sprawie miało zeznawać około 40 świadków. Ale oskarżony zniknął. W czerwcu 2002 roku sąd wysłał za nim list gończy. Jednak poszukiwania w Polsce okazaly sie bezskuteczne. – Mamy informacje, ze poszukiwany przebywa na terenie państw Unii Europejskiej, najprawdopodobniej w Wielkiej Brytanii – mówi prokurator Mieczysław Buksa z Prokuratury Okręgowej w Słupsku. – Dlatego zwróciliśmy się do sądu z wnioskiem o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.



Wkrótce odbędzie się posiedzenie w tej sprawie. Jerzy I. zasłynął w Słupsku ze swej sympatii do Polskiej Partii Biednych, organizowania manifestacji pod ratuszem czy gmachami sądów oraz prowadzenia kontrowersyjnych audycji w nieistniejącym już Radiu City.



(ber)



Głos Słupski glosslup@bicom.slupsk.pl

Tel. 059 942-71-12, 059 842-54-18, 059 842-88-07

Fax 059 842-98-57

_____________________________________________







Posłowie:



Komentarz niezależnego publicysty, poety, krytyka literackiego, animatora kultury polskiej, twórcy piosenki biesiadnej, pieśniarza, prezesa Instytutu „Białego Bluesa Poezji” i Polskiego Centrum Haiku, wreszcie szefa Polskiej Partii Biednych (PPB) i działacza społecznego - Zygmunta Jana Prusińskiego. Oto co pisze autor.





CHŁOPY DO ROBOTY, TOWARZYSZE DO MUZEUM.



Czy ktoś słyszał i widział, żeby były prezydent III RP Olek Kwaśniewski z domu Izaak Stolzman kłamał i pił alkohol? Nie, nikt nie słyszał i nikt nie widział. Tylko jeden był ukryty w krzakach i usłyszał i zauważył.



( Mój ojciec Lucjan Prusiński z Żychlina koło Kutna mawiał do mnie w komunistyczno-zbrodniczej ideologii w PRL, cytuję jego słowa: „PAMĘTAJ SYNU, ZA KAŻDYM KRZAKIEM I DRZEWEM ORMOWIEC SIĘ CZAI”!... ) I właśnie, tak się w III RP zachowywał i odtajnił publicznie afery ten uzdolniony człowiek od radia – a był nim Jerzy I (kropka)... Co po naszemu w języku polskim: Jerzy Izdebski, i dopiero wtedy wstawiamy po ostatniej literce „i”, kropkę. O, to tak wygląda kropka (.), o tak jak ja teraz piszę: Jerzy Izdebski. Nie Jerzy I. Bo my wszyscy wiemy, że w Polsce „I”, to nie inaczej jak Izdebski.



Po przedstawicielach tego niby prawa, prokuratorach i sędziach, teraz i dziennikarze powariowali w Polsce! W moim pojęciu prawnym, a przecież jestem z wyboru nominowanym dożywotnie sędzią SŁUPSKIEGO SˇDU SPOŁECZNEGO (SSS), Jurek Izdebski jest jego prokuratorem a Ryszard Bogusz obrońcą z urzędu SSS, to prokurator Słupskiego Sądu Społecznego przy Polskiej Partii Biednych jest największym przestępcą w historii istniejącej do niedawna III RP! Nie „Mazurki” i nie „Gazickie”, i nie inni z tej lokalnej rebiaty z PZPR – SdRP – SLD. Do tej przestępczej organizacji dodac trzeba UW: Unię Wolności. Trzeba przyznać, że „Unia” – miała wolność, prawda „zgniły ogórasie” tow. Michniku Adamie, z nieprawdziwymi danymi personalnymi. Bo jaki z ciebie Adam, bo jaki z ciebie Michnik, ty przestępco, ty zgniły ogórasie – powtórzę ponownie, oczyściłeś ten warszawski IPN ze swoich akt SB jak chciałeś, bo tyle miałeś tej wolności, że dzisiaj „czyściuteńki” jesteś... towarzyszu Adamie. Ale i tak jesteś zgniłym ogórasem.



Wracając do meritum, to ta cała słupska rebiata z PZPR, jeszcze niedawna koalicja z Kremlem działająca, skierowana do totalnego zniszczenia – nie budynków, ulic, pól, lasów, ale (LUDZI). Polska Zjednoczona Partia Robotnicza dokonała nieprawdopodobnej sztuki. Zniszczyła ona jednostkę, CZŁOWIEKA. Zobaczcie Polacy, jaka to była ich sztuka i, jak zadziałała ta ich trucizna. Że my, Polacy ze słowiańskich stron nie możemy ze sobą rozmawiać – nie umiemy rozmawiać, nie umiemy bronić naszej ojczyzny, wreszcie, nie umiemy wybierać „naszych” przedstawicieli do władz lokalnych i parlamentarnych. Dopiero teraz, pierwszy raz po 1945 roku, wybory w Polsce były po myśli narodu. Nie były te wybory manipulowane. SLD się poddało, wiedziało że i tak wybory dla czerwieńców są przegrane po erze millerowskiego kułaku zamienionego szybko w baronowe aspiracje bycia być kapitalistami, nie komunistami, bo to głupie i bolszewickie, i takie próżniacze w próżni...



Ale są jednostki, proszę mi wierzyć, które naprawdę cierpią – za tego człowieka, za ten naród, za Polskę. To są indywidualności. Nie przeczę, z Jurkiem ostatnio od stycznia mocną prowadzę konwersację, on ze mną też. On uczy mnie, ja uczę jego. Na pewno większość by tego w ogóle nie zrozumiała. (I profesorowie od polityki też).

Nawet (w mordę) pozdrawiamy się po żydowsku. Podpisujemy się w swoich listach fałszywymi imionami i nazwiskami – wybranymi oczywiście, tymi żydowskimi, znanych notabli z pierwszych stron gazet od 16 lat, którzy na siłę chcą je zapomnieć jako już nieistniejące, bo taki „Mazowiecki”, „Lewandowski”, „Nowak” jest zupełnie bezpieczniejsze nazwisko i w gospodarce i w polityce i w kandydowaniu do samorządu czy do sejmu. Wychodzi li tylko na to, że to tak na złość tym żydom, którzy uciekli od rodowych nazwisk, dla przykładu: Lewandowski – Lebensztain, był u nas taki burmistrz, (dobry artysta), załatwił sobie publiczną przychodnię za grosze, a teraz w mordę śmieje się z 18-stu tysięcy mieszkańców, że zrobił ich wszystkich w balona lub w jabłuszko. Chyba Janusz, Wodnicki śpiewał: „Jabłuszko, jabłuszko, jabłuszko pełne snów, gdzie spojrzysz jabłuszko, jabłuszko tam i tu...” Wojtuś Lewandowski z domu Lebensztain ma w Gdańsku wujeczka rabina, o, takie ma chody „złoty” chłopak, były burmistrz Ustki. Narzeka jedynie, że młodzież i dzieci malują na jego budynku mieszkalnym ten piękny Znak Dawida. I policja po zgłoszeniu przyjeżdża, postoi trochę, popatrzy na dzieło, pogadają po swojemu, dlaczego na ich budynkach nie malują tego znaku, i odjeżdżają. I tak to trwa latami. Dzieci, młodzież i dorośli mają ubaw w Ustce. Czy wiedzieli że to Lebensztain a nie "Lewandowski"? Byli pewni, że wybierają Polaka - a okazało się że wybrali żyda!!! I za to, właśnie za to Wojtuś im się zrewanżował. Zawsze "GENY" jednak się różnią...



Nie mogę tych zmian personalnych zrozumieć, bo tak się oni zachowują, jakby w Polsce panowała okupacja hitlerowska i faszyzm... A my, ja i Jurek, z naszej strony to jest zabawa: Ustka – Londyn. Oni też się z nami Polakami zabawiają, choćby wspomniany Michnik. Mam tu na myśli takich cwanych żydów, którzy zawsze są przed szeregiem, ale przed szeregiem polskiego narodu, nie żydowskiego...



Jurek – to wielka postać. Inteligent na pewno. Gdzieś w przeszłości w jego rodzinie, w jego rodzie IZDEBSKICH ktoś musiał być wielką indywidualnością. Nie można Jurkowi odebrać odwagi i wiedzy. Dlatego tylko za to Jurka zaliczam do indywiduum intelektualnego, proszę prokuratorkę Beatkę Szafrańską, rzecznika Prokuratury Okręgowej im. Aleksandra Kwaśniewskiego w Słupsku i sędzi Danusię Jastrzębskaą rzecznika Sądu Okręgowego w Słupsku też im. Aleksandra Kwaśniewskiego, by obydwie zaczaiły się w krzakach i zaaresztowały mojego byłego przyjaciela Jerzego I (kropka), i doprowadziły w kajdanach - (bo naprawdę jest on niebezpiecznym przestepcę, prawie bandytą, ale to tylko prawie, bo taki mój sympatyczny Oluś K. przy nim to jak niemowlaczek bez smoczka) - przed „niezawisłym”, powtarzam jeszcze raz bo nie powtórzę, NIEZAWISŁYM sądem w Słupsku. To będzie Danusiu i Beatko wasza największa w życiu gwiazda w karierze! Hmm, samego Jerzego Izdebskiego żeście aresztowały! No, no... Sam bym to zrobił dla sławy... A do samego sędziego lub sędzi mam naprawdę osobistą prośbę - i to proszę po japońsku w imieniu rodu szlacheckich samurajów KAISUTSAP, (od tyłu wychodzi: PASTUSIAK), jest tu u nas w Gdańsku taki towarzysz: tow. Pastusiak Longin - by mojemu byłemu przyjacielowi z placów wiecowych POLSKIEJ PARTII BIEDNYCH dać mu za karę, że wykrzykiwał publicznie prawdę o złodziejach, prawdę o korupcji i malwersacji w Słupsku i w powiecie, jeden wyrok i to konkretny: 5 LAT CIEŻKICH ROBÓT W KAMIENIOŁOMACH! Bo „mój” były prezydent Olek Kwaśniewski vel Stolzman, to uczciwy... towarzysz komunista. Mój (ten akurat towarzysz), nie oszukiwał i nie oszukuje – nie kradł i nie kradnie – nie pił i nie pije! To jest naprawdę porządny towarzysz. Po „radziecku”:

t a w a r i s z. – Dobry jestem z tego języka, nie.



Pamiętam w okresie szkoły podstawowej nr 1 im. Władysława Reymonta w Otwocku, to był tam taki incydent polityczny w piątej klasie. W czasie lekcji języka radzieckiego, nauczycielka od tego języka wybrała mnie do odczytania fragmentu opowiadania. Byłem najczęściej lektorem, ale na lekcjach języka polskiego, przy udziale wspaniałej nauczycielki pani Janiny Pieczyńskiej. Ze względu że chodziłem do „A”, od pierwszej do ukończenia siódmej klasy, była ona moją wychowawczynią. To ona, ta przedwojenna nauczycielka od polskiego, urocza pani Pieczyńska wtopilała we mnie mołość do poezji. Niesamowite. Skąd się dowiedziała ta nauczycielka od języka radzieckiego? Nawet nie pamiętam jej nazwiska... Ale ta inna, od (radzieckiej mądrości) nakazała czytać akurat mnie. Tę czytankę „wyskrobałem”. Ze względu że siedziałem w środkowym rzędzie w pierwszej ławce tuż przy stoliku nauczycielskim, to widziałem sporo... Ale jakie było moje zdziwienie, gdy odpowiada głośno nauczycielka, że zasłużyłem, że nareszcie zasłużyłem na stopień 4 z plusem. Ja od razu w skromnym wydaniu mówię szczerze wręcz, pamietam, to był rok 1959, pamiętam jak by to było dzisiaj, i ripostuję bardzo niewinnie: Proszę pani, ja nie chcę 4 z plusem, jak nie chcę nawet i 5 z plusem, ja chcę 3 z minusem, a pani i tak postawi na moim świadectwie szkolnym ocenę ostateczną, 3. Najzwyklejszą „trójeczkę”. Sala klasowa zadrżała, zrobiło się nagle cicho. Wnet czerwona i nabormuszona nauczycielka wyszła energicznie z klasy. Po chwili wraca i rzecze do mnie rozkazująco: Pan dyrektor szkoły wzywa ciebie, ty niewdzieczniku jeden, jak mogłeś!... Nic nie mogłem bo nie rozumiałem o co jej chodzi. Dopiero dramat był przede mną. Szedłem na dywanik jak na skazanie, na katorgę gdzieś za Ural. Sybir mnie czekłl za to, jak mogłem obrazić i ten język i nauczycielkę od języka. Nawet nie pamiętam jej imienia, twarzy i postury tym bardziej.



Dyrektor szkoły podstawowej nr 1 był przy tuszy z wystającym brzuchem, miał wypielęgnowane włosy a brwi duże i gęste jak u towarzysza Breżniewa. Nawet byli do siebie podobni. Ten silny mężczyzna dyrektor nad moją chudą posturą znęcał się tak, jakbym mu zgwałcił córkę w jego komórce za szkołą. Nie wiem nawet czy tę córkę miał, tak mi wyleciał z pamięci, tylko zemsta była słodka, i to dokonał mu za to mój rodzony młodszy brat Andrzej Tomasz Prusiński wraz z moim przyjacielem Andrzejem Pokropińskim. Podpalili mu tę komórkę. Spaliła się doszczętnie. - Wiecie ile wydarł mi włosów z głowy ów dyrektor? Krzyczał: Będziesz grzeczny po dobrej ocenie czy nie bedziesz grzeczny!? Tak mi natarł uczy że bólu nie czułem, ale były czerwoniutkie. Pomyślałem w tym całym zakręceniu, jak można być niegrzecznym po dobrym stopniu. To jakaś paranoja.



Ale wracam do innej epoki, choć na co dzień ci sami ludzie są w urzędach i w tym samym stylu. Więc taki troszeczkę podobny do tamtego towarzysza, (chodzi o Olka K. vel S.) jest Gazicki Towarzysz i Mazurek Towarzysz. Cholera, cholera, zapomniałem jakie oni mają imiona. A podobno mają śliczne imiona. Pani Danusiu J (kropka), pani Beatko S (kropka), jeszcze raz przypominam nie-Polakom: Olek Kwaśniewski z domu STOLZMAN nigdy nie był kłamcą, pijakiem i złodziejem! Jak nigdy, to nigdy! Dlaczego? Bo nigdy nie zostałby wybranym prezydentem dla nie-Polaków! Czy wybrano by na prezydenta oszusta, pijaka, złodzieja? O proszę, dzisiaj, właśnie w tej chwili 8 Marca 2006 roku jak piszę ten tekst, słyszę głos z TVN 24, że chcą mojego kochanego Kwaśniewskiego zaprosić do prokuratury za afery. Państwo Polskie tylko w tej sprawie „OSOCZE” straciło 20 milionów dolarów! Nie, nie wierzę, cholera jasna nie wierzę żeby to był on, mój ulubieniec! – Czy słyszysz Danusiu? - Czy słyszysz Beatko. - Czy obydwie słyszycie? Zostawcie tego Izdebskiego w spokoju, jedżcie aresztujcie Kwaśniewskiego; choć mi bólu wniesiecie do środka. Zrobicie lepszą w prokuraturze i w sądzie karierę! Zaraz otrzymacie nominacje od szefa Zbigniewa Ziobro do Krajowej Prokuratury., a nuż do Ministerstwa Sprawiedliwości... Danusiu, moja Danusiu. Beatko, moja Beatko. Wy wielkie moje dwie miłości! Naprawdę. Moja kochana jak jedna tak i druga. Mogę was na raz kochać... jednocześnie. Przecież miałem w swoim życiu cztery żony... Halinę, Krystynę, Elżbietę, Brygidę.



A tak na poważnie, można w tym wszystkim nie tylko zagubić się, ale i zwariować! BO POLSKˇ NIE RZˇDZˇ POLACY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Chciałbym podać dodatkową informację od członka Zarzadu PPB pana Grzegorza Kundy – można do niego pisać: e-mail grzegorzkunda@op.pl

Oto jego komunikat: Niebawem nowe pikiety... Niebawem w Słupsku Polska Partia Biednych zorganizuje nowe manifestacje. Będą nowe sensacje, ale stare nie rozliczone sprawy też zostaną wznowione. Pozdrawiam Pana Jerzego Izdebskiego i wszystkich Słupszczan, którym ujawnianie prawdy każdemu leży na sercu. O manifestacjach dowiecie się z ulotek. (Może publikować będą o tym wydarzeniu lokalne gazety). Ale nie gwarantujemy. Będziemy także po Słupsku jeżdzić samochodem i z głośników usłyszycie o zaplanowanej manifestacji, organizowanej przez PPB.




Zygmunt Jan Prusiński
poetazjp@op.pl
tel. 661 459 118
Ustka. 8 i 9 Marca 2006.
9 marzec 2006

przysłał Zygmunt Jan Prusiński 

  

Archiwum

Są w Ojczy?nie ważne sprawy
grudzień 8, 2007
Dariusz Kosiur
Poletko Pani Kamińskiej
luty 27, 2009
Bożena Sawa
Czas miniony, niezapomniany. 365 dni 2006 roku.
styczeń 9, 2007
Marek Olżyński
Skarga Ojczyzny
maj 14, 2003
przesłała Elżbieta
Panie Prezydencie!
wrzesień 8, 2006
mik4
Miller żegna stary rok manifestując lekceważenie społeczeństwa Polskiego
grudzień 31, 2002
Artur Łoboda / PAP
Bezgrzeszni Żydzi
grudzień 3, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Nic nowego
grudzień 15, 2008
Artur Łoboda
Słuchacze Radia Maryja modlą się za Sowińską
marzec 13, 2008
PAP
"Widok sponiewieranych jeńców amerykańskich mobilizuje ten naród"
marzec 24, 2003
Piotr Mączynski
Śmiertelne strztrzały w Haditha
grudzień 23, 2006
Tłum: T.v.R
ZOMO-owskie tradycje SDPL
czerwiec 15, 2004
Piotr Lisiewicz - Gazeta Polska
22 LIPCA, STAĆ NA BACZNOŚĆ !
lipiec 25, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Papierowe apele
sierpień 28, 2002
MS:Astronomiczne żądania Eureko
styczeń 23, 2008
PAP
Umarł człowiek
Zbylut Grzywacz 1939-2004

lipiec 29, 2004
Artur Łoboda
Zrezygnujcie z życia. To będzie kompromis.
wrzesień 26, 2003
Tarcza - brac bez wstepnych negocjacji, slyszalem ze w Polsce stal jest w cenie na skupie.
lipiec 6, 2008
Gregory Akko
Odpowiednie potraktowanie "geniuszy biznesu"
lipiec 13, 2005
PAP
Światem rządzą : żydzi, masoni, cykiści ..... i
lipiec 13, 2004
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media