ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Fałszywa tolerancja ustępstwem wobec nazizmu 
29 styczeń 2013      Artur Łoboda
Przypadki Zygmunta Jana Prusińskiego Biały blues poezji 
27 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Krecia robota Kościoła 
6 marzec 2015      Artur Łoboda
Naiwny jak Polak  
1 kwiecień 2019     
4 najlepsze teorie spiskowe na temat 5G, które się spełniają  
7 luty 2024     
Reżim Bidena mówi, że kowbojski faszyzm nigdy nie odejdzie; „ogólny remont”, który obejmuje „brak scenariusza”, by kiedykolwiek „wrócić do normy” 
5 marzec 2022      Ethan Huff
Nie głosowałem na Prezydenta 
11 sierpień 2017     
„Traktat pandemiczny” przekaże klucze WHO globalnemu rządowi  
20 kwiecień 2022     
Biało-czarny świat prymitywów 
18 sierpień 2014      Artur Łoboda
Jutro we Wrocławiu rozprawa za „przytrzymanie banneru na barierce” 
12 kwiecień 2016     
żydowski bajzel 
21 luty 2022      Artur Łoboda
Fałszerstwa PAP 
5 luty 2011      Artur Łoboda
Produkcja Nafty Iraku Nabiera Rozmachu 
11 listopad 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto zabił prezydenta Kennedy'ego? 
29 grudzień 2022      Llewellyn H. Rockwell, Jr.
Bolszewik Kaczyński 
4 październik 2019     
Ucho śledzia dla PiS 
2 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Czekają nas czarne dni 
4 październik 2014      Artur Łoboda
Niezależność audytowców 
5 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Wolontariat - polujemy na jelenia 
28 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Nigdy nie było żadnego kowida (01) 
9 wrzesień 2022     

 
 

Krzysztof Galla "Erotyki dla wrażliwych" - część druga

_____________Recenzja


Krzysztof Galla


EROTYKI DLA WRAŻLIWYCH

- część druga -


Zapobiegliwy jestem, by to co napisane przez Zygmunta Jana Prusińskiego było czytane i odczytywane w czeluści otwartej dyskusji o wierszach i książkach poety z Pomorza. Kiedyś autor książki „Pękniętego orzecha” był na salonach dziś tworzy w samotności. Mówi do mnie: „Ludzie się zmienili, znikła ufność, jest jakaś drapieżność, egoizm – brak szacunku do miłości, do tych wyższych wartości w życiu człowieka, zatem, gdzie jest to uczucie”? Koniec cytatu. I może dlatego są takie jego wiersze, wciąż jakby w oczekiwaniu i cierpieniu.

W wierszu „Skoro plotkują pokrzywy”, poeta tak pisze:

„Gaszenie przyczółka
który był dla nas schronieniem
mogliśmy układać wrzeciona
a twoja jedwabna bluzka
szeleściła w okolicach piersi. (…)
Po sąsiedzku zastygł księżyc
był w kolorze białym – znikła złocistość
a ty mi mówisz o rozmarzonych liliach”.

Mamy tu do czynienia z głęboką kulturą zachęcenia na propozycję od samej ukochanej, bo poetka Ewa Prusińska - Kolasińska pisze do niego:

„Do traw miękkich jak tratwy
sprowadź mnie dość łagodnie
skąpiemy czułe pocałunki
w rozmarzonych liliach wodnych”.

Dlatego powstaje książka za książką. Idealnie się rozumieją w Poezji – nie tylko uczuciem w ich życiu osobistym. Wiersze o tym mówią, przeważa w nich na pewno poeta Zygmunt Jan Prusiński, to zdolny miłośnik czystych uczuć. To moralista. Gdyby żył kilka epok wcześniej, byłby sławny, jestem pewny.

Poeta Prusiński jakby rozmnażał to ciało wyobrażeń w literaturze. Pisze cykl subtelnych erotyków, podam dwa przykłady. W wierszu „Poranny erotyk” pisze:

„Jest coś znamiennego
rozczulenie ciała by zmiękło
jak w dotyku mech
czy bawełniany owoc
uwalniasz się dobroczynnie
minuty mówią
których nie słyszymy
czujemy to uwolnienie skupione
ta wolność ciała wybiera muzykę
tak cichą że słyszysz
powrót kolibra w kwiecie twoim
a nuty nam są niepotrzebne
w tym porannym erotyku”.

Jest to intymna modlitwa mężczyzny do kobiety. Poeta czyta to ciało swojej kobiety. Ma szacunek do rozwijania wartości w miłości obustronnej. Pragnie kochać i być kochanym. Dlatego taki jest prawdziwy. Tu nie ma nic sztucznego, bo byśmy to wyczuli. Jego wiersze są płynne... Jak ten fragment w wierszu „Nocny erotyk”:

„ocieplam ją pocałunkami
w pewnym momencie drga
jak ożywiona struna
czasem jęk wydobyty
skłania ją do szczerości
jest taka gościnna
jak ogród – płyniemy
bez drogowskazów
wiemy tylko to
że musimy dopłynąć”.

I jakby na moje potwierdzenie, miłość ich nie ma drogowskazów. Czy wszak jest to potrzebne? Ma być absolutna cisza, żeby swoje szepty pamiętali, bo te spoiwa mają zasięg prawie nieprzyziemski. Wzajemnie są do siebie gościnni, więc płyną, bo muszą dopłynąć do tej swojej arkadii zwierzeń – do tej słonecznej Itaki.


29-30.10.2013

4 styczeń 2021

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

tytulik
listopad 5, 2006
ja
Byli szefowie Agencji Rynku Rolnego wśród oskarżonych o wyłudzenie zboża
czerwiec 28, 2002
PAP
SLD przy ołtarzu
maj 23, 2003
Andrzej Kumor
70% społeczeństwa za czy przeciw dopłatom do leczenia ? Sondaże jako metoda manipulacji
lipiec 14, 2004
Adam Sandauer
Germar Rudolf-listy z wiezienia
listopad 20, 2007
marduk
Dziennikarska (nie)rzetelność
grudzień 8, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Co piszą inni
listopad 20, 2007
( . ) bez podpisu
Polskość musi się opłacać.
grudzień 6, 2003
Andrzej Kumor
Artyści wybierają Unię Europejską
grudzień 12, 2005
Tajemnica spowiedzi samobojczego spiskowca
kwiecień 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Kto - kogo obraża?
maj 25, 2008
Artur Łoboda
Geszefciarze, czyli o standardach polityków
październik 13, 2007
Marek Olżyński
Czy atak na Iran spowoduje wybuch antysemityzmu na świecie?
grudzień 29, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Pogromy
lipiec 6, 2006
Marcin Zaremba
Drodzy Rodacy
wrzesień 29, 2006
mik4
Kolowrotek
październik 30, 2007
Sloneczny Zegar
Westchnąć tylko, och!
maj 1, 2007
Marek Olżyński
Analiza stanu wojennego w Pakistanie
listopad 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
100 tys. napromieniowanych
sierpień 18, 2005
Goska
Oszwabić Polaków (1)
lipiec 17, 2004
IAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media