ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zygmunt Jan Prusiński JEDENAŚCIE IMION SIÓSTR - część druga 
3 czerwiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Powtórki w poezji 
9 sierpień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
"Wolność artystyczna" wedle Zdrojewskiego 
27 listopad 2013      Artur Łoboda
W komitecie poparcia Komorowskiego 
22 maj 2015      Artur Łoboda
Trzy razy przegraliśmy tą wojnę. Czy po raz czwarty się uda? 
23 lipiec 2016      Artur Łoboda
Kultura rugowana 
25 styczeń 2018     
„Zgorszenie” w USA z powodu decyzji Żydów w Jerozolimie 
18 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Trybunał Russella – Sesja Nadzwyczajna ws. Gazy 
31 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Kto robi nas w (pali)konia? 
23 kwiecień 2009      Mirosław Naleziński, Gdynia
Kowidologia 
8 maj 2021     
HAŃBA POLSCE! 
8 maj 2024      Artur Łoboda
Objawienia Sobeckiej 
24 marzec 2017     
Jak Polacy sami sobie "pomagają", czyli jak sami sobie robią wbrew 
2 grudzień 2013      /-/Ewa Englert-sanakiewicz
Rząd zadeklarował budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej 
31 styczeń 2014      www.polskawalczaca.com
Właśnie dlatego trudno się Polakom porozumieć 
7 listopad 2012      Artur Łoboda
Orwell 2014 
12 styczeń 2014      Artur Łoboda
Oskarżenie wobec głównych mediów 
31 maj 2021      Artur Łoboda
Kolejne przestępstwo Prokuratury 
16 listopad 2009      interia.pl/PAP
Nowości 
7 maj 2010      Goska
Moja kuracja 
30 marzec 2020     

 
 

Niemcy wrócili!

Wyłamcie Wagnera, ludzie…
Niemcy wrócili!

Nie, nie ci ciepli, rozmyci, zaciekli, kochający pokój, powojenni Niemcy…

Niemcy !
Znasz te, które mam na myśli.
„Nie wiedziałem, dokąd jadą pociągi”

Niemcy.
„Ja tylko wykonywałem rozkazy”

Niemcy.
W innych Niemców.

Tak… ci Niemcy.


Na wypadek, gdybyście tego nie zauważyli, 18 listopada niemiecki parlament uchwalił ustawę, tzw. Ustawę o ochronie przed infekcjami (po niemiecku „Das Infektionsschutzgesetz”), formalnie przyznającą rządowi uprawnienia do wydawania dowolnych edyktów pod pozorem ochrona zdrowia publicznego .

Rząd i tak robi to - nakazując blokady, godziny policyjne, zakaz podróżowania, zakaz demonstracji, napady na domy i firmy, nakazanie wszystkim noszenia masek medycznych, nękanie i aresztowanie dysydentów itp. - ale teraz zostało to „usankcjonowane” przez Bundestag zapisane w prawie i przypuszczalnie opatrzone jedną z tych skomplikowanych oficjalnych pieczęci, którymi lubią się stemplować niemieccy biurokraci.

Otóż, ta „Ustawa o ochronie przed infekcjami”, która została przepuszczona przez parlament, nie jest w żaden sposób porównywalna z „ Ustawą o zezwoleniach z 1933 r.”, która formalnie przyznała rządowi uprawnienia do wydawania wszelkich edyktów, jakie chciał, pod pozorem naprawienia udręki ludu .
Tak, zdaję sobie sprawę, że brzmi to dość podobnie, ale według rządu i niemieckich mediów nie ma absolutnie żadnej równoważności, a każdy, kto sugeruje, że istnieje „skrajnie prawicowy ekstremista AfD”, „neonazistowski teoretyk spiskowy” , ”lub„ antyszczepionkowy ezoteryk ”, czy cokolwiek.

W trakcie legitymizacji ustawy o ochronie (tj. Obecnej, a nie tej z 1933 r.), na ulicach zebrały się dziesiątki tysięcy protestujących przeciwko totalitaryzmowi, wielu z nich miało przy sobie kopie Grundgesetz (tj. Republika Niemiec), którą parlament właśnie uchylił.
Spotkały ich tysiące policjantów, którzy uznali demonstrację za „nielegalną” (ponieważ wielu protestujących nie nosiło masek), pobili i aresztowali setki z nich , a resztę zlali armatkami wodnymi .
 
Niemieckie media - które są całkowicie obiektywne i wcale nie przypominają Ministerstwa Propagandy Goebbelsa w czasach nazistowskich - posłusznie przypomniały niemieckiej opinii publicznej, że wszyscy ci protestujący byli „zaprzeczającymi koronie”, „skrajnie prawicowymi ekstremistami”, „teoretykami spiskowymi, „Antyszczepionkowcy”, „neonaziści” i tak dalej, więc prawdopodobnie dostali to, na co zasłużyli.
Rzecznik berlińskiej policji (która nie ma absolutnie żadnego podobieństwa do Gestapo, Stasi czy innych znanych oficjalnych zbirów głoszących ideologię) zwrócił uwagę, że ich armatki wodne były używane jedynie do „nawadniania” protestujących ( tj. nie były skierowane bezpośrednio do nich), ponieważ w ich szeregach było tak wiele dzieci „Corona Denier”.
 
Zdaniem rządu, niemieckich mediów, inteligencji i praktycznie każdego, kto chce tam pozostać, „zaprzeczający koronie” stają się problemem.

Rozpowszechniają bezpodstawne „teorie spiskowe”, które zagrażają zdrowiu publicznemu i powodują niepokój Niemców (np. że zdecydowana większość zakażonych cierpi na jedynie łagodne do umiarkowanych objawy grypy lub, co częściej, nie ma żadnych objawów, ponad 99,7% przeżywa ).

Chodzą bez masek medycznych, co kpi z wysiłków rządu i mediów, aby przekonać opinię publiczną, że jest atakowana przez apokaliptyczną zarazę.
Dążą do opublikowania faktów naukowych w Internecie.
Organizują te protesty i w inny sposób kwestionują prawo rządu do ogłoszenia „stanu zagrożenia zdrowia”, zawieszenia niemieckiej konstytucji na czas nieokreślony i rządzenia społeczeństwem dekretem i siłą.
 
Pomimo wysiłków rządu niemieckiego i mediów, aby demonizować każdego, kto nieposłusznie przedrzeźnia oficjalną narrację „New Normal” jako „niebezpieczny neonazistowski Corona Denier”, ruch „Corona Denialism” rośnie nie tylko w Niemczech, ale w całej Europie .

Najwyraźniej nadchodzi czas, by Niemcy podjęły silniejsze działania przeciwko temu zagrożeniu.
Zdrowie Vaterów… uh, naród jest zagrożony!

Na szczęście ta „Ustawa o ochronie przed infekcjami” zapewni rządowi władzę, której potrzebuje, aby wymyślić i przeprowadzić jakieś… no wiesz, rozwiązanie.

Pozwolenie tym zdegenerowanym antyspołecznym dewiantom biegać w kółko, kwestionując absolutną władzę niemieckiego rządu, nie jest opcją, nie w czasie narodowego zagrożenia zdrowia!
Tych „ sympatyzujących z nazistami zaprzeczających koronie ” należy wykorzenić i bezlitośnie się nimi zająć!
 
Oczywiście nie jestem wtajemniczony w szczegóły, ale wyobrażam sobie, że są to Niemcy, dlatego powołano jakąś specjalną grupę zadaniową, która ma skutecznie zająć się „problemem Corona Denier”.
Oczywiście kroki zostały już podjęte.
Alternatywne media są deplatformowane (ponieważ według mediów są to „magazyny Querfront” ).
W kwietniu znana prawniczka dysydencka została przymusowo osadzona na oddziale psychiatrycznym (ale władze i media zapewniły nas, że nie ma to nic wspólnego z jej dysydenckimi poglądami ani z pozwami, które wytoczyła przeciwko rządowi ; po prostu przypadkowo stała się paranoikiem).

Ciężko uzbrojona policja aresztuje YouTuberów (chociaż nie jest jasne, po co, ponieważ władze nie ujawniły żadnych szczegółów, a media głównego nurtu nie donoszą o tym).
 
W okresie poprzedzającym demonstrację 29 sierpnia, podczas której rząd udzielił niektórym neonazistom (nasłanym prowokatorom) faktycznego pozwolenia na „szturm na Reichstag”, aby media mogły to sfilmować i zdyskredytować prawdziwy protest , jeden niemiecki polityk posunął się do tej pory wzywając do deportacji „Corona Deniers”…
prawdopodobnie w pociągach gdzieś na wschód.
 
Ale poważnie, nie chcę czepiać się Niemców.
Kocham Niemców.
Żyję w Niemczech. I nie są jedynymi, którzy wdrażają nowy patologiczny totalitaryzm .
Po prostu, biorąc pod uwagę ich niezbyt odległą historię, jest to raczej przygnębiające i bardziej niż trochę przerażające patrzeć, jak Niemcy ponownie przekształcają się w państwo totalitarne, w którym policja poluje ludzi na bez maski, napadając restauracje, bary i domy ludzi, gdzie dobrzy obywatele niemieccy zaglądają przez okna studiów jogi, aby sprawdzić, czy nie naruszają „zasad dystansu społecznego”, gdzie nie mogę spacerować ani robić zakupów artykułów spożywczych bez otaczania się przez wrogich, rażących, czasami obraźliwych werbalnie Niemców, którzy są wściekli, że nie noszę maski i w inny sposób nie wykonuję bezmyślnie poleceń, i którzy robotycznie przypominają mi: „Es ist Pflicht! Es ist Pflicht! ” (To jest obowiązkowe! To jest obowiązkowe!)
 
Tak, mam pełną świadomość, że to „Pflicht”.
Gdybym miał jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy to „Pflicht”, berliński Senat wyjaśnił mi to, kiedy zlecili i uruchomili tę czarującą reklamę instruującą mnie, bym się pieprzył, jeśli nie chcę wykonywać ich „rozkazów koronowych” i wyznawać swoje przekonanie w ich nowym Big Lie. (wielkim kłamstwie)
 
OK, zanim Towarzystwo Literackie zacznie zalewać mnie oburzonymi e-mailami, nie, nie nazywam tych Niemców „nazistami”.
Nazywam ich „totalitarystami”.
Co w tym momencie, biorąc pod uwagę wszystko, co wiemy, jeśli nadal udajesz, że ten koronawirus w jakikolwiek sposób uzasadnia coraz bardziej absurdalne „środki nadzwyczajne”, którym jesteśmy poddawani, przepraszam, ale tym właśnie jesteś.

Możecie nie wierzyć, że jesteście tym, czym jesteście…
totalitaryści nigdy tego nie robią, dopóki nie jest zbyt późno.

Totalitaryzm funkcjonuje niczym kult.
Wkrada się do ciebie, krok po kroku, małe kłamstwo po małym kłamstwie, zakwaterowanie przez zakwaterowanie, racjonalizacja przez racjonalizację…
aż pewnego dnia zaczynasz przyjmować rozkazy od jakiegoś pokręconego małego narcystycznego nihilisty, którego misją jest przerobienie całego świata.
Nie poddajesz się temu od razu.
Robisz to w ciągu tygodni i miesięcy.
Niepostrzeżenie staje się twoją rzeczywistością.
Nie rozpoznajesz, że jesteś już w tym, ponieważ wszystko, co widzisz, jest jego częścią i wszyscy, których znasz, są w tym samym…
z wyjątkiem innych , którzy nie są tego częścią. „Deniers”. „Dewiantów”. „Cudzoziemcy”. Obcy." „Covidiots”. „Rozsiewacze wirusów”.
 
Widzicie,
chociaż narracje i symbole mogą się zmieniać, totalitaryzm jest totalitaryzmem.

Tak naprawdę nie ma znaczenia, jaki mundur nosi, ani jakim językiem mówi…
to ta sama obrzydliwość.
To bożek, podobieństwo pychy człowieka, uformowane z gliny umysłów mas przez megalomańskich duchowych kalek, którzy chcą wytępić to, czego nie mogą kontrolować.
A to, co chcą kontrolować, jest zawsze wszystkim.
Wszystko, co przypomina im o ich słabości i wstydzie.
Ty. Mnie. Społeczeństwo. Świat. Śmiech. Miłość. Honor. Wiara. Przeszłość. Przyszłość. Życie. Śmierć. To wszystko, co nie będzie im posłuszne.
 
Niestety, gdy tego typu rzeczy się zaczną i osiągną etap, którego obecnie doświadczamy, najczęściej nie ustają, dopóki miasta nie leżą w ruinach, a pola zaśmiecone są ludzkimi czaszkami.

Dotarcie tam może nam zająć dziesięć lub dwanaście lat, ale nie dajcie się zwieść, tam właśnie zmierzamy, tam zawsze zmierza totalitaryzm…
jeśli mi nie wierzycie, zapytajcie po prostu Niemców.

Źródło:

https://consentfactory.org/2020/11/22/the-germans-are-back/

 
CJ Hopkins
22 listopada 2020 r.
Zdjęcie: Polska, 1939
10 grudzień 2020

CJ Hopkins  

  

Komentarze

  

Archiwum

Populista Tusek
kwiecień 3, 2008
Artur Łoboda
Odpryski betonu minionej epoki
marzec 4, 2008
Marek Olżyński
Demokracja jest wtedy, gdy wznosisz okrzyki pro-rządowe
listopad 2, 2004
PAP
Bush zbrodniarzem wojennym?
grudzień 28, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Piaskownica
wrzesień 9, 2007
Marek Olżyński
Dodać zegary do reklam!
październik 31, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Refleksje jeszcze raz
czerwiec 28, 2003
przesłała Elżbieta
Kiedy znieczulica powstaje
marzec 28, 2008
Marek Jastrząb
Giertych: czy ktoś w MSZ zna angielski?
sierpień 26, 2002
PAP
"Zaufaj mediom", czyli :
Czy Jacek Cygan to cygan

grudzień 9, 2003
Artur Łoboda
Polityczna gra w karty
maj 11, 2005
Duranowski Jan
Co dla jednych jest złe ....... dyskusja o więzieniach CIA w Polsce
styczeń 22, 2009
Artur Łoboda
Unikam
marzec 7, 2006
Julian Tuwim
LPR chce odwołać Cimoszewicza
czerwiec 28, 2002
PAP
Wydano wyrok !!!
kwiecień 19, 2003
przysłała Elżbieta
Kurdowie a Stronnictwo Wojny w Osi USA-Israel
wrzesień 7, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Najtrudniej dojrzeć zło tuż przed naszymi oczami
październik 7, 2003
Artur Łoboda
Papież nie jest mile widziany w Jerozolimie
marzec 16, 2009
Izrael Szamir
"Człowiek roku"
styczeń 9, 2003
zaprasza.net
Prawdziwi władcy naszego Świata
czerwiec 2, 2003
Jan Ogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media