ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Manipulacja językowa 
15 wrzesień 2012      Wikipedia.org
Listy Polaków w niewoli w XXI wieku ! 
13 październik 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Stare powraca w przestrzeni kulturalnej 
23 grudzień 2023     
"Unsere Mütter, unsere Väter" 
25 marzec 2013      Berlin
Jaki minister - taki cały PiS  
15 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Współcześni hitlerowcy 
2 maj 2021      Ruptly
Possible U.S. Invasion of Venezuela: Escalation of Tensions in November 2025 
19 listopad 2025      Vitaliy Timoschuk
Ogólnonarodowe współzawodnictwo szczepień dla uczczenia programu PiS 
22 grudzień 2020      PiS - da
Szlunskie dziouchy 
9 marzec 2017     
Bandyta Balcerowicz 
25 listopad 2019     
Przekuć przegraną w zwycięstwo  
12 marzec 2017      Artur Łoboda
Walka o wolny rynek 
30 grudzień 2018     
The Sheriff Mack Show: Wczesna interwencja mogła zapobiec tysiącom zgonów z powodu COVID-19 – Brighteon.TV 
15 maj 2022      Belle Carter
Grzegorz Braun o zamilczaniu Konfederacji (i Podkarpaciu) 
25 wrzesień 2019      Alina
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa 17.06.2011 
2 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Krakowski Marsz żywych 2019 
18 marzec 2019     
Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce zaprasza w dniu 6 maja (piątek) o godz. 19-tej 
28 kwiecień 2011      przysłał ICP
Pederaści decydują o polskiej kulturze - uzupełnienie 
3 grudzień 2013      Artur Łoboda
Iustitia 
23 lipiec 2025     
Bezprawie w Krakowie - wprowadzone przez Jacka Majchrowskiego 
11 czerwiec 2023     

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.09.2011)



@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Pana. Nie odzywam się, bo czekam na Pańskie nowe wiersze (ale bez pośpiechu!), mam dużo pracy. Siedzę w tej chwili na jednym tomikiem przepięknej poezji pisanej rygorystycznym wierszem metrycznym (w różnych metrach, sylabicznym i w ogóle cudownie rymowanym. Więc wszytko to co jest ideałem poezji. W przekroju od 1920 do 1965 r. Wielka kultura i wrażliwość!


Czytam i myślę w tym kontekście o Panu. Czym Pan się wyróżnia i co Pana czyni nowym Wojaczkiem? Oczywiście nie ma szans się Pan przebić, żeby publiczność mogła go z Panem skonfrontować, bo to nie te "dobre komunistyczne czasy", gdy kiedy już kogoś dopuszczono, w tym jednym kanale poezji oficjalnej do druku, to musiał się zderzyć np. Wojaczek ze Stachurą, bo nie mieli możliwości bezkolizyjnego się wyminięcia. Bo innej drogi nie było. Dzisiaj ktoś kto ma do tego wiedzę o Wojaczku, czy tysiącu innych ważnych poetów, może trafić a może nie trafić na Pana. Bo internet jest dżunglą, w którym wszystko ginie, gnije, butwieje i zamienia się powoli w gówno.

Niby nic w nim nie ginie i po stu latach, teoretycznie, w zasobach serwerów powinno się odnaleźć, ale... marna to pociecha.

Papier jest trwalszy, skoro dla takiego grzebacza w papirusach jak ja, możliwe jest znalezienie "drukowanego" autora w XIX wieku w 50%, wobec znalezienia Pana przeze mnie w Internecie w 5%, i to tylko dlatego, że mi ktoś sam zaproponował opublikowanie "Dwóch Auschwitzów" na witrynie "Ale literatura". Ja patrzę, a tu niejaki, jakiś, nie wiadomo kto, i co... Prusiński... Gdyby nie ten szczęśliwy traf i przypadek, nigdy być może bym o Panu (na południu Polski) nie usłyszał.

Mój osobisty przykład jest taki: w latach 70-tych w Krakowie, ja pisałem do szuflady i pisali chłopcy z Grupy Tylicz; Ziemianin, Baran itd. (do gazet, książek, radia, telewizji)...

Ja byłem pełen wyniosłości, pogardy i goryczy wobec komuny, oni przed nią padali na klęczkach, za to, że ich drukuje i zrobiła ich redaktorami gazety.

Ja, komunistami pogardzam, oni - komunę szanują z zabobonnym lękiem i z należytą ostrożnością, żeby nie utracić cennej możliwości druku. Ja, głupi szarżujący orzeł w blasku dnia, oni, liski-chytruski łasujące w kurnikach o zmierzchu. Niektórzy znali moje utwory z szuflady i gęby trzymali na kłódkę, bojąc się nawet przyznać, że mnie znają, Chłopcy z Orientacji, z Grupy Tylicz, z Teraz, z innych grup poetycko-literackich, między wierszami coś przebąkiwali o "Świecie nieprzedstawionym", (ale było to za cenę) i jednocześnie składali czołobitne i pochwalne serwituty komunistycznej rzeczywistości. Żeby był wilk syty i owca cała, dawali mu upolowaną w kurnikach (liski-chytruski) o zmierzchu (wstydliwie!) kurę.

Oni nie wariowali jak Pan, Panie Prusiński, i nie szukali "Prawdy" na emigracyjnym Zachodzie. Ani nie udawali się na emigrację wewnętrzną jak ja, (chociaż ja pisałem do szuflady!) Nie stawiali sprawy: "Solidarność" albo życie! Oni "Solidarność (od roku 1979 - kiedy była dławiona i nie miała szans życia), mieli w dupie! Pomimo, że pochodzą z góralskich i bogobojnych rodzin (myślę tu o Grupie Tylicz). Rodziny rodzinami, góralska bogobojność bogobojnością, a w redakcji Gazety Krakowskiej i Echa Krakowa, trzeba było być komunistą, bo inaczej za mordę i na bruk. Precz, do roboty w hucie, chamie! A do roboty byli niezdatni i roboty się bali! Woleli pisać swoje ludowe wierszyki.


Może to i dobrze, bo dzisiaj chłopcy z Grupy Tylicz i z Grupy Teraz mają mieszkania w blokach na krakowskich osiedlach i emerytury dziennikarskie. Przynajmniej nie czeka ich w kanale śmierć menela i żebraka. A że ich poezja była nieuczciwym kompromisem, to cóż z tego. Przecież, jak mi powiedział jeden franciszkanin u spowiedzi: "Jeśli dokonasz samogwałtu, to świat się nie zawali".


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

24 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Szokujący Moment w Historii Demokracji USA
grudzień 18, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Prawnicze szambo
marzec 18, 2005
PAP
Kraków ma nową strategię promocji
styczeń 10, 2008
PAP
Tarcza, NATO w Euroazji a Indie
październik 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Co zapamietale realizuja starozakonni globalisci
listopad 11, 2007
kruzoe2
Do Iraku z kneblem w ustach
maj 26, 2003
przesłała Elżbieta
Bush nie chce zakazu tortur
październik 6, 2005
PAP
Kozakiewicz sprzedał swój gest
czerwiec 4, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Cały świat jest sceną"
październik 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Co nas czeka w 2003?. Rozmowa z Jadwigą Staniszkis i Tomaszem Żukowskim Nowy rok, nowy rząd, nowy premier
styczeń 2, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
W hiszpańskim mieście Dni Pamięci o Palestyńskich Ofiarach Ludobójstwa Izraelskiego zamiast Dni Pamięci o Holokauście
luty 8, 2007
bibula- pismo niezależne
Koniec antyrosjanizmu w Polsce?
kwiecień 5, 2007
wasylzly
Żydowscy osadnicy mszczą się
lipiec 28, 2002
IAR
Nierentowność kopalń
czerwiec 5, 2003
przesłała Elżbieta
Niezdrowe skłonności, czyli co za dużo to nie zdrowo
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Mój wróg – moje państwo
marzec 24, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
A comment to the 4-th Conference “Dialogue of Civilizations” at Rhodes, Sept. 27-30, 2006
październik 16, 2006
Marek Glogoczowski
W obronie kopalń, ludzi, narodu.
wrzesień 6, 2003
Ojczyzna.pl
List do ambasadora Iraku
kwiecień 11, 2003
przeslala Elzbieta
Między młotem a kowadłem
grudzień 4, 2003
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media