ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Emerytura po 40 latach pracy? 
25 maj 2015      Artur Łoboda
Miałam zaszczyt poznać Pana Krystiana Zimmermanna! /krótkie wspomnienie Ewy Englert-Sanakiewicz/ 
2 luty 2014      Ewa Englert-Sanakiewicz
Szczepienia pełne kłamstw (III) 
31 maj 2020      Andreas Moritz
Jakie epidemie nam grożą 
6 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Ministra od kultury pokazuje swoje prawdziwe oblicze 
2 lipiec 2014      Artur Łoboda
Naród i agenci 
5 czerwiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Piękne słowa i obrazy; Wigilia to inaczej, Oczekiwanie 
24 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kongres USA to nędzny rój szumowin i nikczemności – najlepsze tweety tygodnia Strażnika Zdrowia 
1 maj 2024      Mike Adams
Morawiecki i Szumowski - agenci wrogiego Nam anty-Państwa 
20 sierpień 2020     
Churchill zamordował Sikorskiego 
3 maj 2011      Anna Widzyk
Epidemia kowida nigdy się nie skończy 
26 grudzień 2021      Artur Łoboda
Karuzela Polska wciąż pod prąd... 
30 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Opłakiwanie 
31 marzec 2018     
Na Skype - rozmowy nocą /z teki Teatru ESSE/ 
21 styczeń 2014      /-/Ewa Englert-Sanakiewicz
Matka Boża Fatimska 
26 październik 2017      Paweł Ziółkowski
Jakich prymitywów mianuje Pan w tym roku "Ekspertami Ministra" Panie Bogdanie Zdrojewski? 
24 październik 2012      Artur Łoboda
Młodzi oszukali samych siebie 
24 luty 2013      Artur Łoboda
Źródła popularności "gender" i Palikota 
15 grudzień 2013      Artur Łoboda
Patrz czym żyjesz 
23 lipiec 2011      Artur Łoboda
CATHERINE AUSTIN FITTS - WYWIAD 'PLANET LOCKDOWN' 
3 lipiec 2021     

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.09.2011)



@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Pana. Nie odzywam się, bo czekam na Pańskie nowe wiersze (ale bez pośpiechu!), mam dużo pracy. Siedzę w tej chwili na jednym tomikiem przepięknej poezji pisanej rygorystycznym wierszem metrycznym (w różnych metrach, sylabicznym i w ogóle cudownie rymowanym. Więc wszytko to co jest ideałem poezji. W przekroju od 1920 do 1965 r. Wielka kultura i wrażliwość!


Czytam i myślę w tym kontekście o Panu. Czym Pan się wyróżnia i co Pana czyni nowym Wojaczkiem? Oczywiście nie ma szans się Pan przebić, żeby publiczność mogła go z Panem skonfrontować, bo to nie te "dobre komunistyczne czasy", gdy kiedy już kogoś dopuszczono, w tym jednym kanale poezji oficjalnej do druku, to musiał się zderzyć np. Wojaczek ze Stachurą, bo nie mieli możliwości bezkolizyjnego się wyminięcia. Bo innej drogi nie było. Dzisiaj ktoś kto ma do tego wiedzę o Wojaczku, czy tysiącu innych ważnych poetów, może trafić a może nie trafić na Pana. Bo internet jest dżunglą, w którym wszystko ginie, gnije, butwieje i zamienia się powoli w gówno.

Niby nic w nim nie ginie i po stu latach, teoretycznie, w zasobach serwerów powinno się odnaleźć, ale... marna to pociecha.

Papier jest trwalszy, skoro dla takiego grzebacza w papirusach jak ja, możliwe jest znalezienie "drukowanego" autora w XIX wieku w 50%, wobec znalezienia Pana przeze mnie w Internecie w 5%, i to tylko dlatego, że mi ktoś sam zaproponował opublikowanie "Dwóch Auschwitzów" na witrynie "Ale literatura". Ja patrzę, a tu niejaki, jakiś, nie wiadomo kto, i co... Prusiński... Gdyby nie ten szczęśliwy traf i przypadek, nigdy być może bym o Panu (na południu Polski) nie usłyszał.

Mój osobisty przykład jest taki: w latach 70-tych w Krakowie, ja pisałem do szuflady i pisali chłopcy z Grupy Tylicz; Ziemianin, Baran itd. (do gazet, książek, radia, telewizji)...

Ja byłem pełen wyniosłości, pogardy i goryczy wobec komuny, oni przed nią padali na klęczkach, za to, że ich drukuje i zrobiła ich redaktorami gazety.

Ja, komunistami pogardzam, oni - komunę szanują z zabobonnym lękiem i z należytą ostrożnością, żeby nie utracić cennej możliwości druku. Ja, głupi szarżujący orzeł w blasku dnia, oni, liski-chytruski łasujące w kurnikach o zmierzchu. Niektórzy znali moje utwory z szuflady i gęby trzymali na kłódkę, bojąc się nawet przyznać, że mnie znają, Chłopcy z Orientacji, z Grupy Tylicz, z Teraz, z innych grup poetycko-literackich, między wierszami coś przebąkiwali o "Świecie nieprzedstawionym", (ale było to za cenę) i jednocześnie składali czołobitne i pochwalne serwituty komunistycznej rzeczywistości. Żeby był wilk syty i owca cała, dawali mu upolowaną w kurnikach (liski-chytruski) o zmierzchu (wstydliwie!) kurę.

Oni nie wariowali jak Pan, Panie Prusiński, i nie szukali "Prawdy" na emigracyjnym Zachodzie. Ani nie udawali się na emigrację wewnętrzną jak ja, (chociaż ja pisałem do szuflady!) Nie stawiali sprawy: "Solidarność" albo życie! Oni "Solidarność (od roku 1979 - kiedy była dławiona i nie miała szans życia), mieli w dupie! Pomimo, że pochodzą z góralskich i bogobojnych rodzin (myślę tu o Grupie Tylicz). Rodziny rodzinami, góralska bogobojność bogobojnością, a w redakcji Gazety Krakowskiej i Echa Krakowa, trzeba było być komunistą, bo inaczej za mordę i na bruk. Precz, do roboty w hucie, chamie! A do roboty byli niezdatni i roboty się bali! Woleli pisać swoje ludowe wierszyki.


Może to i dobrze, bo dzisiaj chłopcy z Grupy Tylicz i z Grupy Teraz mają mieszkania w blokach na krakowskich osiedlach i emerytury dziennikarskie. Przynajmniej nie czeka ich w kanale śmierć menela i żebraka. A że ich poezja była nieuczciwym kompromisem, to cóż z tego. Przecież, jak mi powiedział jeden franciszkanin u spowiedzi: "Jeśli dokonasz samogwałtu, to świat się nie zawali".


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

24 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

An "Early Version" of Jan Thomas Gross' FEAR?
październik 27, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
MODLITWA POD KAMIENNYM WESTCHNIENIEM
czerwiec 7, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
PE głosuje nad kontrowersyjną dyrektywą
luty 12, 2006
PAP
Watykan przeciw interwencji USA w Iraku
grudzień 23, 2002
PAP
TWÓRCZOŚĆ,POEZJA i KOMENTATORZY
czerwiec 29, 2008
Marek Jastrząb
Protest głodowy posła Nowaka w Sejmie i ponad 2 miesiące milczenia mediów
marzec 23, 2005
Adam Sandauer
Zespół chorych budynków - wielkie zagrożenia naszego środowiska.
czerwiec 10, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Truman
lipiec 31, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
Dzwony biją nie dla Polaków!
marzec 15, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Najlepszy amerykański Szeryf
wrzesień 8, 2007
Kolas Bregnon
Milcząca pracownia od prezydenta
październik 8, 2004
Indeks ksiąg zakazanych
maj 5, 2008
Artur Łoboda
Kulczyk zebrał owacje na stojąco IAR
grudzień 9, 2004
"Europejczycy" ? Kolejne oszustwo
sierpień 13, 2003
Dariusz Hybel
...und morgen die ganze Welt
grudzień 9, 2003
Andrzej Kumor
Akt oskarżenia w sprawie śląskiej afery korupcyjnej
czerwiec 28, 2002
PAP
Gal Anonim
luty 16, 2005
Mirosław Naleziński
Co obiecują "podstawowe prawa UE"?
luty 13, 2005
Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Zniesienie obowiązku wizowego między Rosją a Izraelem
wrzesień 20, 2008
tłumacz
Na arbeit do Reichu
sierpień 28, 2003
Andrzej Kumor
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media