Nasz narodowy płyn do dezynfekcji. 95 złotych za opakowanie
Dziewięć lat temu wraz z Dorotą Ruśkowską - twórczynią "Teatru w stodole" zrobiliśmy filmową farsę z Naszej rzeczywistości.
Moim założeniem było - że ma to być pełna improwizacja i dlatego scenariusz rozrastał się o kolejne wątki.
W pewnym momencie doszedł motyw młodego-dynamicznego aktywisty, który zamierza zrobić karierę polityczną, ale bardzo szybko zostaje przekupiony przez sitwę.
Już po premierze dowiedziałem się, że aktor grający tą postać jak żywo przypomina wójta gminy Pcim - Daniela Obajtka. I dlatego podejrzewano, że Nasz film miał być wymierzony w jego osobę.
Przyznam, że nawet nie wiedziałem wtedy o istnieniu tego człowieka, chyba - że moja współpracowniczka coś ukryła.
Mijają lata i życie dopisuje kolejne sceny.
Dzisiaj już nie "młody i dynamiczny" Obajtek jest dyrektorem PKN Orlen i właśnie ogłosił że zaczęto produkować "nasz narodowy płyn do dezynfekcji" w cenie 95 złotych za opakowanie.
To podobno pięciolitrowe opakowanie.
Nawet w tak trudnym czasie epidemii koronawirusa, pisowski cwaniaczek chce zarobić na Polakach.
Koszt produkcji pięciolitrowego opakowania nie przekracza 20 złotych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Razem z podatkami i marżą sklepową nie powinien przekraczać 32 złote!!!!!!!!!!!!!!!
Ale PiS razy trzy daje cenę 95 złotych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oto prawda o "przygotowaniu" PiS na epidemię koronawirusa.