|
Sfinks i orzeł w koronie
|
|

7 marca 2007 wyemitowano telewizyjny reportaż, w którym ukazano historię niepełnosprawnego chłopaka, któremu wójt odmówił przewiezienia na badania specjalnym busem z domu do Warszawy. Podobno zgodnie z prawem stanowionym przez okolicznych mężów.
Po odmowie, matka z synem pojechali na badania pociągiem, jednak podczas podróży chłopak przewrócił się i poranił. W tym samym czasie, tymże wehikułem, udała się urzędnicza świta na konkurs skoków do Zakopanego. Można by rzec - "A co będzie im się plątać jakiś wiejski kaleka w szykownym poje?dzie".
Po paru dniach w szpitalu, w wyniku powikłań, chłopiec zmarł.
No i cóż takiego się stało? Nic! Przecież świat należy do zdrowych, przebojowych i twórczych urzędników, a nie jakichś pechowych istot, którym Bóg poskąpił zdrowia, szczęścia, urody, figury, bogactwa i (najważniejsze) sprytu. Na tym przecież polega wczesny i bezlitosny kapitalizm, a taki właśnie mamy wokół...
Podczas emisji programu przypomina się pierwsza wstrząsająca scena z powieści "Faraon". Pewien egipski niewolnik latami przekopywał nawadniający kanał, aby wykupić się właścicielowi i zostać wolnym człowiekiem. Na nic jego błagania - urzędnicy faraona kazali zasypać wykop, bo świta musiała mieć wygodną przeprawę na szlaku ku lepszemu jutru. Także zgodnie z prawem stanowionym przez wielkich mężów. W parę chwil zniweczono wieloletnią pracę ludzkiej istoty równie mało znaczącej w ówczesnym świecie, która z rozpaczy rozstała się ze swym nędznym życiem.
Niewolnik sprzed wieków ze sfinksem w tle oraz współczesny niewolnik systemu opieki zdrowotnej z orłem w koronie na sztandarze. Obaj zdegradowani przez Los, pogardzani przez władzę, niewspomagani przez społeczeństwo. Obaj plątający się i przeszkadzający w marszu ku świetlanej przyszłości. Takie ludzkie balasty do wyrzucenia na śmietnik cywilizacyjnego marginesu przy pierwszej lepszej nadarzającej się okazji.
Paniska wróciły z zawodów w doskonałych humorach. Być może niektórym z nich resztki sumienia popsują spokojny sen, kiedy przyśni im się wzgardzony Polak na tle skoczni w górach... Możliwe, że komuś z faraonowego orszaku również przerwał się sen sprawiedliwego, kiedy wspomniał skrzywdzonego Egipcjanina na tle piramid...
Kolejne karawany przez stulecia brną dalej przed siebie i kogo to obchodzi, że taki NIKT wpadnie do piachu, który zasypie go na wieki? Ciebie, mnie? Egiptu, Polski? Nikogo!
|
|
11 marzec 2007
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Koniec Kaczyńskiego...
czerwiec 14, 2005
Zbigniew Nowak
|
Metafora
maj 11, 2004
Artur Łoboda
|
Tsunami korupcji sejsmologow w... USA i Tajlandii
styczeń 7, 2005
|
2008.09.12. Wiadomości w 3ch językach. Three-language news service.
wrzesień 12, 2008
tlumacz
|
Dlaczego tak trudno o porozumienie czyli : którędy wiedzie droga do niepodległości
marzec 5, 2009
Artur Łoboda
|
Uczciwość nie popłaca
czerwiec 12, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
"Cały świat jest sceną"
październik 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
W Trzeciej RP opłaca się być bandytą
styczeń 22, 2004
IAR
|
Partie polityczne pod nadzorem służb...
kwiecień 17, 2007
Marek Olżyński
|
Teraz kolej na ziemię rolną
luty 18, 2008
Artur Skoneczko
|
Walka o polskie stocznie - sensacyjna notatka
lipiec 9, 2008
INTERIA.PL
|
Martwi Milczą – Śmierć Miłoszewicia
marzec 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Najstarszy zawód świata
wrzesień 13, 2004
|
"Nie udaje"
kwiecień 14, 2003
|
Nieprzewidziane skutki w USA zmiany reżymu w Iraku
listopad 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
PUBLIC RELATIONS – kształcenie ogłupiałego motłochu
sierpień 10, 2006
meditus
|
SYSTEM
kwiecień 18, 2008
Marek Jastrząb
|
Kijem i marchewką
marzec 2, 2007
Bogusław
|
"Żyd Suss" po amerykańsku
listopad 30, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Polska będzie płacić Żydom.
październik 14, 2006
Dorota
|
więcej -> |
|