Choćbyśmy nie wiem - jak ostro krytykowali PiS - to doprowadzenie do szału żydowskich wrogów Polski przez Rząd Mateusza Morawieckiego - budzi mój szacunek.
Zresztą Premier i Ministrowie tylko powiedzieli PRAWDĘ.
W kontekście ostatnich wydarzeń mógłbym przytoczyć całą masę reakcji żydowskich - by dowieźć cynizmu tych ludzi.
Ograniczę się jednak do kilku.
Bardzo ważna jest wypowiedź byłego ambasadora Izraela w Polsce Szewacha Weissa:
"rząd PL niweczy wszystko, co w ciągu 25 lat ogromnym wysiłkiem wielu ludzi udało się osiągnąć w relacjach między obu narodami”.
To oznacza, że przez 25 lat Żydzi bezkarnie poniżali Polaków i pomawiali o rzekomą współpracę z Niemcami, a kolejne polskojęzyczne rządy udawały, że tego nie widzą.
W tym kontekście ważne są dwie wypowiedzi Szymona Perskiego vel Pereza, w których powiedział, że "Polakom nie jest potrzebna nauka historii", bo Żydzi nam ją przedstawią.
I wcześniejsza - ale szokująca wypowiedź, że oni wykupują Polskę(!)
Przez pół wieku żydowscy degeneraci, których ja nazwałem żydohołotą, usiłują podmienić w świadomości Świata sprawcę holokaustu i z pełną bezczelnością wmawiają narodom świata, że " tylko Żydzi mają prawo do pamięci o zabitych".
Przy czym bezczelnie kłamią, że "Hitler chciał wymordować wszystkich Żydów".
Hitler chciał wymordować Żydów, ale tylko tych - którzy przebywali na terenach okupowanych przez armię niemiecką.
Do tego mordu samorzutnie dołączył się francuski Rząd Vichy, który wyłapał Żydów na swoim terenie i odesłał do Niemców na pewną śmierć.
Podkreślić należy, że PRAWDZIWI "faszyści" włoscy , a nie żadni bolszewiccy przebierańcy - chronili wtedy własnych Żydów i nie odsyłali do Niemców.
Żydowska bezczelność - nazywana przez nich hucpa, objawia się dziś w głosach oburzenia, że Premier RP przypomniał współudział Żydów w zagładzie własnego Narodu.
Żydowska Gmina Wyznaniowa w Krakowie napisała dziś bezczelną odezwę, w której zawarła między innymi następujące słowa o żydowskich wspólnikach Niemców:
" Inaczej, niż zbrodniarze niemieccy, sprawcy ukraińscy i polscy, działali oni pod presją bezpośredniego terroru, w sytuacji podobnej to tej, w jakiej znajdowali się więźniowie obozów koncentracyjnych. Żadnemu granatowemu policjantowi polskiemu, inaczej niż policjantom gettowym, nie groziła śmierć rodziny za odmowę dostarczania Żydów w ręce Niemców
Wymienianie ich, działających pod najstraszliwszym przymusem, jednym tchem ze sprawcami polskimi, ukraińskimi, czy zbrodniarzami niemieckimi, którzy od popełnienia zbrodni mogli się uchylić, jest dowodem moralnej ślepoty "
Tupet, tupet, tupet!
Jeżeli żydowscy wspólnicy Niemców nie chcieli współpracować w dziele wyniszczenia własnego Narodu, to mogli próbować uciec z getta!
Znam wiele przykładów udanych ucieczek.
I jest jeszcze rzecz niemożliwa u Żydów. Jak nie chce się zostać oprawcą - to można samemu popełnić samobójstwo i odejść z honorem.
Ale wśród żydohołoty takie zachowanie jest niewyobrażalne.
Dlatego apeluję w tym momencie do Rządu RP, by z wielkim spokojem podszedł do żydowskiej agresji wobec Polski.
Oni sami się podkładają i dają nam doskonałe atuty do wykorzystania.
Potrzebni są jednak ludzi, którzy potrafią wykorzystać ich głupotę i bezczelność.
Teraz tylko spokój jest Nam potrzebny.
A jaka jest alternatywa?
Donald Tusk obiecał żydowskim złodziejom, że wyprzeda polskie lasy, by wypłacić im haracz, który sobie umyślili.
Kwota 65 miliardów dolarów jest absurdalna i wzięta z sufitu!
Nie ma na nią żadnego potwierdzenia materialnego.
Po przyjęciu przez Kongres USA ustawy 447, żydowscy złodzieje stali się jeszcze bardziej bezczelni i zapowiadają dalsze roszczenia - do kwoty 300 miliardów dolarów.
Gdyby im się to udało, to Państwo Polskie rzeczywiście stałoby się "teoretycznym", bo prawdziwe rządy sprawuje ten - kto ma pieniądze, albo ten - kto jest dłużnikiem.
Wróćmy jednak do pierwotnej kwoty 65 miliardów dolarów.
Gdyby Rząd RP zgodził się na nią - to musiałby zlikwidować wszystkie programy socjalnie - począwszy od 500plus.
A polscy ministrowie staliby się lokajami o żydowskich "panów".
Co wiec w takiej sytuacji należy zrobić?
Przede wszystkim przeprowadzić analizę stanu prawnego.
Po pierwsze sprawdzić wszystkie powojenne Umowy indemnizacyje i we wszystkich księgach wieczystych dokonać odpowiedniego wpisu.
Potem przeanalizować stan prawny nielicznych - pozostałych nieruchomości.
Po zakończeniu w Polsce ery żydowskiego stalinizmu - wielu Żydów wystąpiło do Sądów o nieruchomości - które dziedziczyli.
I Sądy oddawały im bez sprawdzania dowodów.
Związane to było z pochodzeniem Sędziów.
Jednak ten fakt przemawia za tym, że nie było po wojnie ŻADNYCH problemów z "odzyskaniem" przejętej przez Niemców nieruchomości. A nieprzejęte przez Niemców nieruchomości, dalej były w posiadaniu Żydów. (za wyjątkiem lat żydowskiego stalinizmu)
I w tym kontekście należy przyjąć tezę o:
1. Wygaśnięciu spadkobierców nieruchomości.
2. Porzuceniu nieruchomości przez prawowitych spadkobierców. A w takim wypadku nieruchomość prawnie staje się własnością Skarbu Państwa.
Zadam w tym momencie retoryczne pytanie: dlaczego Rządy PiS nie zbadały do dnia dzisiejszego stanu prawnego pożydowskich nieruchomości?
|