ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Tak!, to jest ta Europa 
24 listopad 2020      Artur Łoboda
Izraelska operacja wojskowa w Amsterdamie 
9 listopad 2024     
Nur für geimpft  
25 sierpień 2020     
Zygmunt Jan Prusiński SZUDROCZYĆ - część trzecia 
27 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Nazistowski Manifest Syjonistów 
30 styczeń 2018     
Koronawirus zatopi PiS 
24 luty 2020     
Dlaczego Trzaskowski ogłosił się Prezydentem? 
4 czerwiec 2025      Artur Łoboda
Etapy likwidacji kolejnego "reliktu" świata socjalistycznego - LIBIA DZISIAJ zgnojona przez NATO i AlKaidę 
28 sierpień 2011      MG
Od 22 lat prowadzona jest przeciwko Narodowi Polskiemu wojna 
13 listopad 2011      Artur Łoboda
"Trzy twarze Juliana Haraschina". Dyskusja w Krakowskiej Loży Historii Współczesnej 
1 luty 2016      Krystian Brodacki
Open letter to The New York Review – “My Europe” by Louis Begley On Brutality and Degradation in Poland ? 
26 marzec 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Polityczne eldorado Platformy Obywatelskiej 
9 maj 2014      Artur Łoboda
Prawdziwy stosunek PiS do rolników 
14 marzec 2019      Artur Łoboda
Kiedy zbrodniarz przedstawia swoje plany 
14 listopad 2021      Artur Łoboda
Spekulacje medialne: wirus SARS C-19 pochodzi z USA lub Chin  
11 czerwiec 2021     
15 grudnia 2011 
15 grudzień 2011      Artur Łoboda
Kto odwołał Beatę Szydło? 
10 grudzień 2017      Artur Łoboda
"Dowody uznania poza sceną" 
18 grudzień 2017      MrHollyroller
"Patriotyczny film" 
24 marzec 2016      Artur Łoboda
Szczujnia dziennikarska 
28 listopad 2018     

 
 

III RP w okresie apogeum globalizmu






Globalizm, jako najwyższa społeczna forma zła różni się zdecydowanie od swych poprzedników, takich jak komunizm czy nazizm.
Poprzednie formy miały jasno zdefiniowane cele, takie jak „wyzwolenie klasowe” w ideologii komunistycznej, czy dominacja „wyższej” rasy germańskiej w przypadku nazizmu. Koncentrowały się też bardziej na zagładzie fizycznej niepożądanych grup ludności, a mniej na duchowym unicestwianiu ich człowieczeństwa. Z tego też powodu, przyczyniły się one bardziej do przysporzenia rzesz męczenników aniżeli sług szatana, którymi z reguły stawali się funkcjonariusze owych reżimów. Również propaganda i związane z nią kłamstwo były w mniejszym lub większym stopniu „retuszem” rzeczywistości nakierowanym na wsparcie lansowanej ideologii.



Inaczej ma się sprawa w przypadku globalizmu (NWO). Mgliste deklaracje o szerzeniu „demokracji”, „dobrobytu”, „wolności” i „tolerancji”, w praktyce przynoszą zaprzeczenie tych sztandarowych wartości. Coraz bardziej widać, że prawdziwym, (ale ukrytym) celem jest nieokiełznany chaos nakierowany na ostateczne zniszczenie naszego globu. Przy czym głównym celem jest sfera duchowa człowieka a dopiero drugim jego fizyczna istota. Wszechobecna propaganda medialna nie „retuszuje” rzeczywistości, ale tworzy nową wirtualną, w której zło to dobro, czarne to białe, wojna to pokój, niewola to wolność i tak dalej. Nihilistyczne masy odbiorców tej strawy medialnej są całkowicie wymóżdżone, pozbawione nie tylko zdrowego rozsądku, ale też elementarnego sumienia; a więc wyrażając się lapidarnie-odczłowieczone.

W takim kontekście nie powinno już zadziwiać to, że banderowska napaść na Donbas zwana jest rosyjską agresją na „demokratyczną” Ukrainę, ani to, że jej „główny winowajca” Putin jest w jednej osobie „bolszewickim KGB-istą” i „faszystą”; „oligarchicznym miliarderem” a zarazem „ niedemokratycznym prześladowcą rosyjskich oligarchów”; „bigotem dyskryminującym homoseksualistów” i równocześnie „pedofilem”.

Rozum, logika, prawda, a nawet zwierzęcy instynkt samozachowawczy, w dobie rozwiniętego globalizmu, nie ma już żadnego zastosowania. Jedyne, co się liczy to wytresowana reakcja na wirtualną rzeczywistość serwowaną społeczeństwom przez koszerne media korporacyjne.

Dlatego też, w momencie powstawania III RP, nikt nie zakwestionował „wolnorynkowych przemian” dostarczanych Polakom przez agentów w rodzaju „profesora” Balcerowicza, wspartych ideologią amerykańskich ekonomicznych szarlatanów.

Nie potrzeba nadmiernej przenikliwości czy specjalistycznej wiedzy, by zdać sobie sprawę, że społeczeństwo, które nie posiada realnej gospodarki, a jego obywatele zajmują się handlowaniem pomiędzy sobą wytworzoną w Chinach tandetą, oraz różnego rodzaju „operacjami finansowymi”, musi pogrążać się w zadłużeniu i staczać ku materialnemu upadkowi.

W przypadku III RP, tempo tego upadku mitygowane jest poprzez masową emigrację młodego pokolenia. Emigranci owi, zanim ostatecznie oderwą się od kraju swego pochodzenia, przez jakiś czas wyrównują jego bilans płatniczy, ekonomiczne wspierając pozostawione w Ojczyźnie rodziny.

Tak więc, patrząc płytko na obraz III RP, wszystko wydaje się normalne. Ulice pełne są samochodów, sklepy pełne towarów, słońce nadal wschodzi na wschodzie, a zachodzi na zachodzie, również prawo grawitacji funkcjonuje bez zakłóceń. Gdyby nawet młodzi obywatele III RP oderwali swój wzrok od ekranów smart-phone’ów czy tabletów, wyjęli z uszu słuchawki swych music-players, to bez wysiłku wnikliwego myślenia nic niepokojącego by nie zauważyli. Gdyby, na dodatek, próbowali się posiłkować wszelkiego rodzaju statystyką, to też nic by nie odkryli, gdyż od dawna nie ma ona nic wspólnego z rzeczywistością.

Ile ludzi, tak naprawdę, zamieszkuje dziś nasz kraj? Budzi się codziennie w Polsce, idzie do pracy czy szkoły? Nie tych, którzy zameldowani są w Polsce, posiadają nawet własne locum, ale pracują i żyją w Londynie, Barcelonie, czy Berlinie.

W powtarzany przez ćwierćwiecze III RP propagandowy bełkot o „40-milionowym, znaczącym narodzie w centrum Europy”, nikt już dziś nie wierzy. Jedyne, co może dać jakąś sensowną odpowiedź, to wyrywkowe szacunki, na podobnej zasadzie do exit polls . Okazję do takowych dało niedawne święto Zaduszek, w które to Polacy zwykli nawiedzać groby bliskich. Będąc rodowitym mieszkańcem wielkiej metropolii na ziemiach odzyskanych miałem możliwość uczestniczyć w tym święcie, zarówno w czasach PRLu, jak i obecnie. Ponieważ polska historia odwiedzanego prze ze mnie cmentarza zaczęła się 1945 roku i jego populacja nieprzerwanie rośnie do dnia dzisiejszego, to można by oczekiwać, że podobny trend wykaże liczba wizytujących groby potomków. Tym czasem, w ostatnich latach III RP liczba ta nie przekracza 10% tej z czasów PRLu, różnica jest tak drastyczna, że nie może tu być mowy o większym błędzie. O czym to świadczy? O tym, że przygniatająca większość urodzonych w tym mieście, w ostatnich dekadach, znajduje się tak daleko od grobów swych bliskich(czytaj: na emigracji), że nie ma możliwości ich nawiedzenia. Obraz pustoszenia wielkich miast jest ciągle jeszcze maskowany przez rosnące rzesze studentów z prowincji, którzy rokrocznie, przed wyemigrowaniem z kraju, przyjeżdżają tu na studia i obowiązkową naukę jakichś „europejskich języków”. Na prowincji, oprócz emerytów nie ma już praktycznie nikogo.

III RP nie jest wyjątkiem w tym katastrofalnym trendzie. Inne nędzne kolonie Unii Europejskiej, takie jak Rumunia i Bułgaria, obserwują podobne zjawiska. Na Litwie, nie mówi się już o „emigracji”, ale o „ewakuacji” całego społeczeństwa, a niezależni demografowie przewidują, że za 5 lat w kraju tym pozostaną jedynie emeryci i urzędnicy administracji państwowej. Choć dopiero wkraczająca do „europy” pod hitlerowskimi znakami Bandery, Ukraina jest równie zaawansowana w tym procesie. Wieś jest tam prawie całkowicie wyludniona, a pozostający tam emeryci utrzymują się głównie ze zbieractwa leśnego. Dla polskiego odbiorcy, Ukraina, oprócz idei „demokratycznych dążeń”, kojarzy się z pięknymi dziewczynami prezentującymi swe ponętne biusty w ramach „europejskiego ruchu Femen”. Trzeba przyznać, że w tej kategorii Ukrainki ostro konkurują z Polkami, znajdując „sposób na życie” w obsługiwaniu „europejskiej” klienteli. W oczach ich męskich rodaków, jest to powód do dumy, gdyż swym zachowaniem dokumentują one „europejskie wartości”, do których zalicza się „tolerancja narodowościowa” i „wolność seksualna”. Muzułmańscy emigranci, którzy stanowią gros klienteli, nie mogą żywić innych uczuć do naszej nacji, poza bezgraniczną pogardą. W ich kręgu kulturowym, hańbę przekazania kobiety nawet tylko do innego pokrewnego plemienia, można jedynie zmyć krwią. Nie ulega przy tym żadnej wątpliwości, że jest to wyjątkowo dziki zwyczaj. Gwarantuje on jednak biologiczne przetrwanie danej wspólnoty. Drastycznie kontrastuje z tym stan naszego społeczeństwa, któremu odebrano wszystkie mechanizmy obrony własnych interesów we wszystkich możliwych dziedzinach. Dla zdemoralizowanego, wykorzenionego z dziedzictwa własnej nacji i ogłupionego pokolenia jp2, samo pojęcie „wspólnych społecznych interesów” ma jedynie wydźwięk antyeuropejskiej herezji.

Wielki plan re-chrystianizacji Europy przez Polaków nie udał się, ale za to proces islamizacji Polek zachowuje swą rosnącą dynamikę, dodając do demograficznego zagrożenia dodatkowy wymiar cywilizacyjny. Bowiem, w przeciwieństwie do III RP, gdzie proces duchowej i biologicznej zagłady społeczeństwa ma charakter praktycznie niezauważalny dla ofiar, na muzułmańskim bliskim wschodzie przybrał on formę niesłychanie brutalnego chaosu, stymulującego gwałtowny wzrost emigracji do Unii Europejskiej .. Zachodni Europejczycy już dziś mają dość kolorowych emigrantów, którzy swe konflikty przenoszą do Europy. Milowymi krokami zbliża się moment, gdy będzie trzeba znaleźć dla tych rzesz nowe miejsce dyslokacji. Opustoszała Polska, ze znaczącymi już „związkami krwi” w odniesieniu do świata islamu, stanowi idealne miejsce dla takiego projektu. Należy jedynie żywić nadzieję, że otumanienie społeczeństwa III RP ma jakieś fizyczne granice, których przekroczenie da mu otrzeźwienie, a co za tym idzie sposobność obrony swych najbardziej fundamentalnych interesów.





Napisane przez: dr nowopolski
http://3obieg.pl/iii-rp-w-okresie-apogeum-globalizmu


-
4 listopad 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Bush "ostrzega" przed trzecią wojną światową
październik 31, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Bykołówstwo
luty 11, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Rząd nie będzie umierał za media publiczne"
październik 11, 2004
PAP
Taki jeden
marzec 10, 2007
PAP
13 XII 2007
grudzień 10, 2007
przesłał .
Spreparowane umysły
marzec 12, 2003
Niezdrowe skłonności, czyli co za dużo to nie zdrowo
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Relacja z pikiety poszkodowanych przez błędy lekarskie - Czy władze państwa, budując IV RP chcą być solidarne z obywatelami
październik 13, 2006
Adam Sandauer
Pipsztyk
wrzesień 15, 2002
korekta (ku pamięci)
Masoni i cykliści 2. Kwaśniewski wkracza do akcji
grudzień 27, 2002
zaprasza.net
Panorama Historyczna "Cudu Nad Wisłą" i Wspomnienie Rodzinne
lipiec 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Życie jest Lepperem ("Życie")
marzec 18, 2004
Darowizna Spielberga na muzeum w Aptece "Pod Orłem"
luty 16, 2004
PAP
Dobry artykul.
kwiecień 7, 2008
Goska
„Faszyści” i obłąkańcy
grudzień 11, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
Lustracja Solidarności wrocławskiej
kwiecień 13, 2006
Leszek Skonka
Wyjaśnienie
październik 24, 2005
Artur Łoboda
Pozwolilem sobie skopiowac ten wiersz
sierpień 1, 2004
jasiek z toronto
List otwarty do IPN W-wa
listopad 26, 2007
Bogusław
Pryskają prounijne mity
czerwiec 17, 2003
Jerzy Robert Nowak
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media