ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Pętla czasu 
24 wrzesień 2013      Artur Łoboda
Orędzie Komorowskiego "W tych trudnych chwilach bądźmy razem" w TVP INFO przed katastrofą TU-154 
3 maj 2010      Rebel
Pora się obudzić 
27 lipiec 2013      Artur Łoboda
Dalekie przyczyny obecnej wojny na Ukrainie 
11 kwiecień 2022     
Powrót do lat siedemdziesiatych 
25 kwiecień 2020      Steen Jakobsen
Jestem za przymusowym szczepieniem przeciwko kowidowi  
13 listopad 2020     
Teheran a Tel-Aviv – Układ Sił i Stopień Zagrożenia 
22 kwiecień 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Wolność słowa po niemiecku, czyli jak Interia kasuje linki 
17 styczeń 2019      Alina
Niespokojne mosty nad równiną 
15 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Może by to było śmieszne, ale nie w tym Kraju 
16 lipiec 2020      Artur Łoboda
Arabska kwadratura koła 
22 marzec 2011      Artur Łoboda
Prokuratura podjęła decyzję. Nie będzie ponownej ekshumacji ofiar w Jedwabnem 
18 marzec 2019     
Strajk generalny w Belgii. 
15 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Współcześni hitlerowcy 
2 maj 2021      Ruptly
Niedorozwinięty umysłowo Jarosław Kaczyński? 
23 styczeń 2018     
Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 479: Buczenie w obronie Demokracji!  
8 sierpień 2015      Słoneczny Grób
Masońska wojna przeciwko Ludzkości rozpoczęła się 11 września 2001 roku 
12 wrzesień 2021     
Żydokomuna 
25 marzec 2019     
Moja przestroga dla Górali  
12 styczeń 2021      Artur Łoboda
Test Fauci'ego pozytywny dla COVID po 4 dawkach, zostaje grillowany na rozprawie w Senacie w odpowiedzi na pandemię 
17 czerwiec 2022     

 
 

Aksjomaty kultury (1)

Fundamentem kultury europejskiej jest kultura Starożytnej Grecji
Rozwinęła się dzięki ogromnym środkom finansowym - wygenerowanym w wyniku kolonizacji przez Greków basenu Morza Śródziemnego.
Sprzedając swoje wysoko-przetworzone towary, do wielu swoich kolonii - gromadzili Grecy pokaźne zasoby materialne - pozwalające im wybudować fenomenalne świątynie i obiekty publiczne.
Podstawą wymiany towarowej była silnie rozwinięta żegluga.
W nowożytnej historii Europy, mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem, które w jakimś sensie przypominało grecki rozwój kultury - wynikający z zarobku na transporcie morskim.
W XII wieku powstały w Niderlandach - a więc w pewnym skrócie - na terenie dzisiejszej Holandii - związki handlowe miast trudniących się handlem i rzemiosłem.
Dziś nazywamy je Związkiem Hanzeatyckim.
Z czasem opanowały całą południową część Bałtyku i Morza Północnego.

Ostatni autoportet Rembrandta.

Do Związku Hanzeatyckiego należał zarówno Londyn - jak też Gdańsk i spora część jego mieszkańców była z pochodzenia Holendrami a nie jak dziś się myśli - Niemcami.

W bogatych miastach handlowych rozwinęła się szeroko rozumiana kultura materialna. Przedmioty codziennego użytku nierzadko były arcydziełami rzemiosła a i sztuki piękne zagościły w domach kupców.
Bardzo popularne stało się portretowanie kupców i ich rodzin.
Z tego powodu doszło do unikalnego w skali świata rozwoju malarstwa mieszczańskiego - kiedy rzemieślnicy przeistaczali sie w wysokiej klasy artystów.
W malarstwie niderlandzkim pojawiło się zjawisko - które nazwać można: oddawaniem nastroju.
Artyści pokonywali trudne bariery narzędzia by oddać fakturę przedmiotów, lub ich przezroczystość.
Wielu z nich studiowało wcześniej malarstwo włoskie i niektórzy kopiowali włoskie wzorce.

W "złotym wieku" malarstwa holenderskiego - unikalną postacią był Rembrandt van Rijn, który po kilkudziesięciu latach doskonalenia warsztatu osiągnął mistrzostwo.
Dzięki temu doskonale przekazywał w swoich obrazach nastroje jakie nim targały. Przeszedł bowiem w swoim życiu wiele tragedii: zmarła mu młoda żona, dzieci, kochanka. Wszedł w spór ze zleceniodawcami - przez co się zrujnował.

W swoich bardzo teatralnych scenach malarskich był wirtuozem światła.

Osobną grupę jego obrazów stanowią autoportrety, których namalował blisko 100.
Jako młody chłopak często siadałem przed oknem - w którym odbijała się twarz i ćwiczyłem modelowanie twarzy światłem. Nie było w tym żadnego narcyzmu, lecz praca warsztatowa. I dokładnie taki sam cel przyświecał Rembrandtowi w większości jego autoportretów.
Jednak zmiany trybu życia, statusu materialnego i częste tragedie życiowe powodowały, że autoportrety Rembrandta stały się również dokumentem zmian w ludzkiej psychice.

Ostatnie jego obrazy charakteryzowała bardzo dosadnie nałożona farba - szybkie pociągnięcia pędzla - jakby się spieszył przed śmiercią, albo irytowała go przewlekłość pracy.

Rembrandt zmarł jako bankrut, a obrazy z jego domu wyprzedano za grosze.
I tak poszedł w zapomnienie.

Romantyzm XIX wieku poszukiwał treści stojących w opozycji do zbyt oczywistych reguł klasycyzmu i oświecenia.
Mroki historii - które pozostawiały wiele możliwości interpretacji były przedmiotem zainteresowań poetów romantycznych.
Kiedy trafili na obrazy Rembrandta - w których z mroku wyłaniały się postaci ludzkie - to uznali tego artystę za pokrewnego duchem.
I wtedy rozpoczęła się wielka światowa sława Rembrandta - choć niestety pośmiertna.
Obrazy Rembrandta pojawiły się w galeriach i artyści poznawali wielki warsztat tego mistrza, którego współcześni nie potrafili docenić.

Był to chyba pierwszy - tak jaskrawy przykład błędu w ocenie artysty. Ale też zaważył na spojrzeniu społeczeństw na akt twórczy. Późniejsi ideolodzy i krytycy sztuki dorobili sobie teorie, że życie artysty musi być naszpikowane tragediami i cierpieniem.
Wraz z ideą romantyzmu przyjęto, że prawdziwego artystę musi cechować bunt - wobec zastanej rzeczywistości.
Prawdopodobnie tych aksjomatów nikt do tej pory nie zdefiniował - choć wszyscy krytycy czują je intuicyjnie.
Mówię "prawdopodobnie" bo od 35 lat nie czytam opinii krytyków sztuki - uznając ich za durniów i hochsztaplerów.

Najlepszym dowodem na tą tezę jest historia życia i twórczości innego Holendra - Vincenta Van Gogha.
Za życia nie znalazł uznania u żadnego z liczących się krytyków.
Tworzył wręcz wbrew nim.
Ale jego śmierć stała się okazją do stworzenia mitu człowieka zdesperowanego - przezywającego wielkie tragedie, który w proteście wobec świata targnął się na swoje życie.
Pozostałe po artyście obrazy zakupiono za grosze, by sprzedawać je z dużym zyskiem.
W jednej chwili popyt na obrazy Van Gogha stał się tak duży, że niektórzy zaczęli fałszować jego obrazy
Niedawno wyszło na jaw, że wiele obrazów tego malarza - znajdujących się w sławnych galeriach - a zakupionych za niebotyczne kwoty - to marne falsyfikaty.
Bardzo cieszę się z tego powodu - bo w młodości czułem dyskomfort patrząc na niektóre obrazy, które po latach okazały się falsyfikatami. Ja czułem to intuicyjnie.

Tylko jacy to byli eksperci?, którzy podpisali się pod oryginalnością tych prac, przez co były sprzedawane za dziesiątki milionów dolarów.
Mało kto wie, że zanim Van Gogh zaczął malować impresjonistyczne obrazy to bardzo dobrze poznał realistyczny warsztat malarski i stworzył wiele doskonałych obrazów ukazujących szare życie robotników.
Blisko 100 lat po jego śmierci sprzedano za astronomiczną kwotę 50 milionów dolarów falsyfikat Słoneczników, którego prawdziwym autorem okazał się Claude Emile Schuffenecker. A ten odkupił za grosze obrazy Van Gogha, a gdy ich zabrakło to sam malował podróbki.
Analiza historyczna doprowadziła również do wniosku, że Van Gogh nigdy nie popełnił samobójstwa.
Został prawdopodobnie przypadkowo postrzelony przez dzieciaka bawiącego się w cowboya. A ponieważ nie chciał by ten zaprzyjaźniony dzieciak odpowiadał przed sądem to nie ujawnił - jak został postrzelony. Zmarł dopiero po kilku dniach.

Ponieważ normalność nie sprzedaje się dobrze to różni hochsztaplerzy dorabiają dziwaczne mity o tragizmie postaci artysty a próżna i niedouczona publika to łyka.

Normalność nie jest mile widziana.
Nie wystarcza doskonały warsztat Leonardo da Vinci.
W przypadku obrazu Mona Lisa - za niezbędne uznano wmawianie tajemniczości jej uśmiechu - który skrywa coś nieprzewidywanego.
Równie głupie teorie o jakiejś wielkiej wiedzy tego artysty i tajemnicy wielkiego wynalazku - jaki miał rzekomo stworzyć. Tymczasem ostatnio naukowcy chińscy twierdzą, że to chińskie wynalazki znajdują się na rysunkach Leonarda, który przerysował je z rycin przywiezionych przez kupców odwiedzających w tamtych czasach Chiny.
Nie ulega jednak wątpliwości, że Leonardo był autorem projektów maszyn do torturowania więźniów. Co stawia go w nieciekawym świetle.
Aby to światło przygasić - tworzy się wokół tego artysty mit tajemniczości.
Na czymś w końcu muszą zarobić krytycy sztuki, kustosze i cały świat muzealnictwa. I z pełną premedytacją robią to na szkodę społeczeństwa.

Takim antyspołecznym postawom będą poświęcone dalsze artykuły z tego wątku.
Udowodnię, że polskojęzyczne "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego" działa z premedytacją w kierunku upodlenia kultury Narodou Polskiego.
22 luty 2012

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zadowoleni z budżetu
luty 10, 2004
www.krakow.pl
Opowiadanie bez tytułu
maj 29, 2008
Marek Jastrząb
Półmagister będzie kształcił amerykańskich dyplomatów
marzec 7, 2006
PAP
Maskony w służbie bezpieczeństwa?
sierpień 20, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
III WŁADZA RP - orły, obrońcy, stróże, czy zwykłe ciecie?
sierpień 24, 2008
ZR
"Żółte Niebezpieczenstwo?"
wrzesień 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Fanatycy
grudzień 8, 2008
Artur Łoboda
Chiny
listopad 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Gorzej niż niewolnica
październik 15, 2004
Nowy Mały Rynek
styczeń 18, 2007
www.krakow.pl
Wymienią
listopad 25, 2005
www.krakow.pl
Kwaśniewski: wam młodym dedykujemy naszą pracę
maj 16, 2005
PAP
AKT OSKARŻENIA PRZECIWKO:
styczeń 17, 2003
Stan Tymiński
Przepis na nową Polskę

kwiecień 8, 2004
Stan Tymiński
Już nie elekt
grudzień 23, 2005
Marek Olżyński
„Artystom wolno masy robić na szaro”
maj 17, 2008
Dariusz Kosiur
Tak się traktuje ladacznice, które narzucają się same
październik 28, 2007
PAP
"Stały fragnent gry..."
luty 10, 2004
Artur Łoboda
Sierpień Miesiącem Gro?nej Władzy Busha
sierpień 10, 2007
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Autopoprawka budżetu Krakowa na 2004r/
styczeń 29, 2004
www.krakow.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media