ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Szatynka w czerwonej sukience 
19 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Czym się bardziej starzeję to mniej mówię 
10 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jeśli na to pozwolimy - za chwilę w Polsce będzie tak samo 
16 sierpień 2020      Maurizio Spezia
Ręka w rękę 
7 maj 2009      Artur Łoboda
CZY PREZYDENCKI TU 154 MOGŁA ROZERWAĆ SPONTANICZNA EKSPLOZJA MIESZANKI PALIWOWO-POWIETRZNEJ? 
12 maj 2010      Gasienica
Cargo 
31 październik 2010      Goska
Kwiat doliny 
14 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jutro we Wrocławiu rozprawa za „przytrzymanie banneru na barierce” 
12 kwiecień 2016     
PILNE! Mega protesty w Warszawie ws. pandemii COVID-19! Dojdzie do zamieszek w CZERWONEJ STREFIE? 
24 październik 2020      wRealu24
Morawiecki na wojnie. Wrogiem – gotówka! 
18 kwiecień 2017      Krzysztof Wojczal
KOLABORANCI 2015 - wiersz - WIESŁAW SOKOŁOWSKI 
20 lipiec 2015      www.trwanie.com
Buldog 
22 listopad 2013      Artur Łoboda
Bezbronna armia 
8 październik 2012     
73. Rocznica Zaproszenia Hitlera przez Stalina do Podziału Polski 
29 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
PiS na szkodę Polski 
20 czerwiec 2019      Artur Łoboda
Wiadomości z linii frontu w Gazie 
3 grudzień 2023     
Czy wynalazki cywilizacji Nas zabiją?  
18 styczeń 2021     
W tym ROKU w Nowej Normalności – Edycja 2024 
14 styczeń 2024     
Lekarstwo na wszelkie infekcje 
20 grudzień 2020     
Manipulacja mediami 
1 październik 2012      Wikipedia.org

 
 

Właściwa kolejność nauki

Doskonale wiemy, że nie można podjąć nauki geometrii, bez poznania tabliczki mnożenia i dzielenia.
Nie można nauczać fizyki - bez znajomości podstawowych działań matematycznych. Itd.

Ale są ludzie - którym się albo zdaje - że można zacząć budować dom od dachu - albo też są prymitywnymi prowokatorami wykonującymi swoje agenturalne zadania.

W latach dwudziestych XX wieku mój ś.p. Dziadek kupił od Cystersów działkę w podkrakowskim Łęgu.
Założył tam piękny ogród - niczym z powieści Frances Hodgson Burnett.

Sam Łęg był jeszcze do połowy lat sześćdziesiątych wyobrażeniem dziewiętnastowiecznej polskiej wsi.
Większość domów pokrytych słomą - bielonych każdego roku. Przed domami kwietne ogródki z łubinem górującym nad innymi kwiatami.
Była to typowa prasłowiańska osada - położona wśród błękitnych jezior.
Jeszcze do roku 1966 było tam wiele zarybionych stawów. Dziś na ich miejscy stoją kominy - chłodnie elektrociepłowni.
Rok 1962. był wyjątkowo ciepły i bezdeszczowy. Tamtego lata spędziłem wiele czasu na działce w Łęgu.
A ponieważ nie było wtedy takiej komunikacji - jak dziś - to do Krakowa wracałem z Dziadkiem pieszo.
Szło się wtedy wałami wiślanymi - patrząc wprost na zachodzące słońce.
Któregoś dnia zobaczyłem nad Wisłą ogniska - a wokół nich młodych ludzi śpiewających piosenki i skaczących przez ogień. Ich otoczenie było ustrojone jakimiś wstążkami a niektóre z osób były ubrane w stroje ludowe.
Było to coroczne Święto Sobótki celebrowane w Łęgu - który był historycznym miejscem prasłowiańskiego osadnictwa - wykraczającego na długo przed powstaniem Państwa Polskiego.
W trakcie powrotów do domu, Dziadek bardzo często opowiadał mi różne baśni i legendy - o Rusałkach, Pannach Wodnych, Strzygach, Topielicach i inne.
Pięknie harmonizowały te opowieści z otoczeniem - wśród którego przemieszczaliśmy się.

Ponad trzydzieści lat później trafiłem na książkę Aleksandra Gieysztora "Mitologia Słowian".
Po bardzo długim wstępie - w którym autor wielokrotnie tłumaczył - z jakimi problemami spotkał się podczas przeszukiwania źródeł i jaką tytaniczną pracę dokonał - zacząłem w końcu poznawać ową "mitologię".
I wtedy - ze zdziwieniem zauważyłem, że wiele wątków tej książki - to były podania i legendy opowiadane mi przez Dziadka.
Nie potrzebowałem żadnych badań naukowych i wielkiej wiedzy. Wystarczyło posłuchać Dziadka w piękne letnie wieczory.

A więc mitologia Prasłowian była pierwszym etapem mojej edukacji duchowej.
Kolejnym stała się nauka religii.
Nie miałem zbyt dobrych nauczycieli religii - bo osobistym przykładem całkowicie zaprzeczali głoszonym aksjomatom.
Ale w moim domu funkcjonowało niepisane przestrzeganie zasad - które później uznałem za wartości chrześcijańskie.
Z tego powodu przez wiele lat głosiłem potrzebę ich przestrzegania.
Dziś wiem - że moje wnioski w tym zakresie były błędne. Prasłowianie mieli swój niepisany kodeks moralny i zasady etyczne - które zawłaszczył sobie katolicyzm.

Kolejny etap mojej edukacji rozpoczął się stosunkowo niedawno - w połowie lat dziewięćdziesiątych - gdy zainteresowałem się historią Żydów.
Niezbędne było poznanie ich religii. A wtedy - niczym w krzywym zwierciadle zobaczyłem nasze - katolickie - ułomności.
Dojrzałem wiele praktycznych podobieństw w traktowaniu religii jako geszeftu.

Tak więc kształtowanie sie mojej świadomości przebiegało w następującej kolejności:
1. Mitologia Prasłowian.
2. Mitologia Chrześcijańska.
3. Mitologia Żydowska.

Z pewnością jestem wyjątkiem wśród Polaków bo - o ile wielu poznało Mitologię Prasłowian w domu rodzinnym - to najprawdopodobniej nie doszli do Mitologii Żydowskiej.

Kompleksowa wiedza o tych trzech religiach powoduje, że inaczej niż większość Polaków patrzę na sprawy bieżące.
W pierwszym rzędzie zauważyłem, że źródłem wszelkich mitologii żydowskich jest doskonały geszeft.
Już Chrystus namawiał by jego uczniowie sprzedawali swoje dobra by podzielić się z sektą.
To samo mamy w judaizmie - nierozłącznym bliźniaku chrześcijaństwa.
Do dziś dnia daty wszystkich świąt chrześcijańskich (a nie świąt przejętych z pogaństwa), są uzależnione od decyzji rabinów.
Nawet w tym zakresie nie odcięto pępowiny mentalnej chrześcijaństwa wywodzącego się z judaizmu.

Religia Prasłowian była połączeniem animalizmu z mitologią helleńską. Z tego powodu naturalną konsekwencją był szacunek do każdej żywej istoty a przede wszystkim obiektywizm.
Ten obiektywizm powoduje, że bez emocji analizuję skutki działań Kościoła w Polsce. Równie obiektywnie staram się spojrzeć na historię Żydów i ich współczesność.
Z tego względu rozpoznałem wśród Żydów te grupy - które nie tylko nie szkodzą otoczeniu - ale wręcz powinny być naszymi sojusznikami w walce z syjonistami, z żydowskimi gangsterami ekonomicznymi.
Zresztą pojęcie "ekonomiczny gangster" jest mojego autorstwa i zostało po raz pierwszy użyte w 1999 roku.

Przyszłość Świata winna być oparta na współpracy wykształconych i tolerancyjnych przewodników - autorytetów moralnych.
Tolerancja ma swoje jasne granice zawarte w aksjomacie "nie czyń drugiemu - co tobie niemiłe".

Na początku lat dziewięćdziesiątych zrozumiałem, że przygotowano Polakom bardzo haniebny plan zniszczenia Państwa Polskiego i sprowadzania go do roli wasala światowego kapitału.
Z tego powodu w większości swoich wypowiedzi zwracam uwagę na aspekty gospodarcze. I przez cały czas z wielkim zażenowaniem obserwuję - jak hierarchia Kościoła Katolickiego uczestniczy w masie przewałek ekonomicznych - czym demoralizuje i upadla Naród Polski.
Biorąc pod uwagę skalę tych przestępstw - powinienem im poświęcić wiele uwagi - bo bezpośrednio wpływają na moralny upadek społeczeństwa.
Ograniczyłem się jednak do kilku tekstów - które wywołały szał wśród fanatycznych - tak zwanych "obrońców wiary".
Żaden z nich nie przyzna się, że bronią wiary wywodzącej się z mitologii żydowskiej.

Kilka razy Elżbieta Gawlas zwracała mi uwagę, że niejaki "inżynier Bizoń" pisze kalumnie pod moim adresem.
Radziłem jej - by zignorowała tego niedouczonego fanatyka - bo szkoda czasu na takich analfabetów.
Całe zło w ich działalności wynika z braku elementarnej wiedzy i mieszaniu faktów z plotkami.
W ten sposób ośmieszają to - co piszą/mówią i wśród niewtajemniczonych Polaków wywołują przeświadczenie, że walka o polskość to wytwór chorego umysłu.

W końcu Elżbieta zamieściła tekst Bizonia pod tytułem "Antypolskie fundamentalne zagrozenie dla Polski - inz. Jozef Bizon" w którym ten fanatyk wspomina również o mnie.
Szanując Elżbietę pozostawiłem ten tekst - również po to - by naprawdę świadomi Polacy mogli zrozumieć fanatyzm tego człowieka.

Przysłowie głosi: "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci".
Swoją edukację rozpocząłem od mitologii Prasłowian. Zauważam dziś, że podświadomie powracam do niej z upływem lat.
Dość mam żydowskich bredni pod każdą postacią - czy to talmudyczną - czy też katolicką.

Katolicyzm był od samego początku jarzmem ekonomicznym - wobec Słowian.
Z tego powodu - do XV wieku mieliśmy do czynienia z antykatolickimi powstaniami Słowian na terenie Polski.
Dziś aktywność buntowników skierowała się w stronę Palikota. I wszyscy fanatycy religijni dostarczają im argumentów.
Katolicki fanatyk widzi wszystko czego nie zna i nie rozumie - jako "spisek żydowski" - również wierzenia Prasłowian.
To dowód na żenujący poziom umysłu tych ludzi i przestroga - że tacy mogą nas zaprowadzić w jeszcze większe kłopoty - niż obecni wrogowie Polski.

Pierwsze świadome kłamstwo jest wystarczającym dowodem na niecne plany "zbawców" świata.

P.S.

Człowiek honoru nie będzie ukrywał własnych błędów i ma na tyle godności by się do nich przyznać.
Z tego względu na Portalu pozostawione są wszystkie moje wypowiedzi - od samego początku.
Również artykuł - który w sposób wyjątkowo pokrętny interpretuje tenże "inżynier".
Artykuł nosi tytuł: "Chcecie wojny totalnej?" i jest z dnia 2 kwietnia 2006 roku.
Znajduje się na stronie:
http://zaprasza.net/a_y.php?&mid=9353

Każdy - kto przeczyta ten artykuł natychmiast zauważy - jak pokrętną manipulację zastosował ten religijny fanatyk.
To typowa "michnikowszczyzna" moralna.
Zresztą przedmiotowy artykuł Bizonia został już zamieszczony 5 lat temu na tym Portalu w dniu 7 grudnia 2006.
http://zaprasza.net/a_y.php?&mid=14286
Jest to dowód na moją uczciwość wobec Polaków - dającą im możliwość obiektywnej oceny podawanych informacji - bez cenzury, manipulacji bez wyciągania słów z kontekstu oraz przekręcania wypowiedzi. Tak - jak to robi fanatyk religijny - Bizoń.

Kolejne obelgi pod moim adresem - wyrażane przez fanatyków religijnych, nie pozostaną bez odpowiedzi.
A ponieważ moje argumenty są zrozumiałe dla ludzi - to aktualne stanie się talmudyczne przesłanie "kto mieczem wojuje - od miecza ginie".

Ponieważ uczestniczę w wielu wydarzeniach kulturalnych to widzę - jak silny jest ruch nawrotu do źródeł słowiańskich.
Na razie są to rozproszone grupy ale w każdej chwili ktoś może rzucić hasło - które je zjednoczy.
Dlatego po raz kolejny odwołuję się do tych księży - którzy idą drogą honoru i nie godzą się na zło panujące w Kościele:
Zmieńcie ten Kościół zgodnie z "chrześcijańskimi wartościami etycznymi" bo czyni wiele złego Polakom. A niedługo nie będzie w nim wiernych.
23 październik 2011

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Panie Arturze, proszę mnie źle nie zrozumieć, ale kiedy pisze Pan, że:
"... przez cały czas z wielkim zażenowaniem obserwuję - jak hierarchia Kościoła Katolickiego uczestniczy w masie przewałek ekonomicznych..."
nie miał bym nic przeciw temu, żeby z tej masy podał Pan kilka konkretnych przykładów.
Nie jestem złosliwy, nie mam takiego zamiaru, nie jestem nawet tak zorientowany jak przeciętny obserwator naszego życia społeczno-gospodarczego (dlatego na wstępie poprosiłem o wyrozumiałość), ale chciałbym to wiedzieć. Mam nadzieję, że nie powtarza Pan "plotek" na użytek gawiedzi, bo te sprawy są naprawdę poważne.

P.S.
Co do świąt katolickich, mam pewne watpliwości, jeżeli chodzi o ich ścisłą (jak Pan sugeruje) zależność od rabinackiej "interpretacji". Otóż wydaje mi się, że żydowska Pascha rozpoczynająca się czternastego dnia miesiąca Nissan o zmierzchu, zupełnie niezależnie od tego w którym dniu żydowskiego kalendarza przypada chrześcijańska (tutaj "katolicka") niedziela wielkanocna. Ta zaś czasem wypada przed, a czasem po żydowskim święcie. Tak, że faktycznie oba zachodzą niezależnie od siebie. (prawosławni na ten przykład trzymają się starego kalendarza, dzięki któremu ich Wielkanoc zawsze wypada później niż zydowska Pascha, co ma podkreślić fakt, odcięcia się chrześcijan od judaizmu).
Zresztą ani Katolicy, ani Prawosławni nie święcą szabatów (jeden z głównych wyznaczników judaizmu), nie obrzezują męskich potomków, nie obchodzą święta szałasów, nowego roku (Rosz Haszana) czy Jom Kipur. Za to ku zgorszeniu Żydów, jedzą wieprzowe mięso (a tak wogóle to nie przestrzegają kaszrutu) i wierzą w Chrystusa, którego Żydzi się wyrzekają, a najgorsze to fakt, że czczą "trzech bogów, co absolutnie nie mieści się w żydowskim rozumieniu monoteizmu. A do tego ci Chrześcijanie, o których piszę nie rozróżniają między rasami i narodami, i Japończyk (wciąż pozostając Japończykiem) może być takim samym bliźnim w Chrystusie dla Chorwata czy Polaka jak jego rodak, a dla Żyda już nie, co wynika nie tylko z interpretacji Tory i przepisów Talmudu ale i z całej praktyki syjonistycznego prawa. Gdy Ci pierwsi (Chrześcijanie-w tym Katolicy)odwołują się do uniwersalizmu (Wszyscy jesteśmy "wybrani"), ci drudzy (Żydzi)wciąż praktykują religię plemienną ("wybrani jesteśmy tylko my").
Jak to więc jest z tym "żydowskim Kościołem", który wielu Żydom wciąż stoi kością w gardle?

P.S.2
Raz jeszcze proszę o wyrozumiałość, bo cenię sobie różnicę między nami (o tym kiedy się z Panem zgadzam w zupełności, nie piszę, bo zajęłoby to większość moich komentarzy i w rezultacie tylko powtarzałbym to co Pan już napisał)


Aleksy

 

Aleksy
użyłem określenia hierarchia. Ale po analizie uświadomiłem sobie - że krąg oszustów jest znacznie szerszy.
Działalność Komisji Majątkowej - która występuje w imieniu Kościoła Katolickiego jest doskonale znana. Nie muszę podawać szczegółów bo wystarczy wpisać takie hasło w necie.
Skandal z posiadłością Fawley Court - w Anglii, którą desakralizowali, zbezcześcili i od lat usiłują sprzedać Marianie jest również dobrze znany. Prawdopodobnie z powodu działalności tego zakonu, na Wyspach Palikot uzyskał najwyższe - 17-procentowe poparcie.
Ze swojego podwórka mogę podać geszefty realizowane przez prałata Bazyliki Mariackiej w Krakowie a także wiele podobnych realizowanych przez prawie każdy zakon. Jak choćby kwestia porzuconych w latach powojennych przez Kościół i dawno zasiedzianych przez użytkowników działek ogrodniczych w Prokocimiu - które zostały przejęte przez mniszki tylko po to - by je sprzedać deweloperom. A ludzi którzy w swoje skrawki ziemi włożyli własne serce potraktowano jak psy wyrzucone na bruk.

"Święto Zmartwychwstania Pańskiego ustalono na 14 nisan z religijnego kalendarza hebrajskiego. Data 14 nisan wyznacza w kalendarzu hebrajskim początek święta Paschy, wokół którego działy się wydarzenia zbawcze. Wielkanoc jest więc świętem ruchomym: może wypaść najwcześniej 22 marca, zaś najpóźniej 25 kwietnia. Z datą Wielkanocy powiązany jest termin większości ruchomych świąt ogólnochrześcijańskich i katolickich, m.in.: Środa Popielcowa, Wielki Post, Triduum Paschalne, Wniebowstąpienie Pańskie, Zesłanie Ducha Świętego, Boże Ciało i inne."
To cytat z stron kościelnych. Ale odszukam dużo szersze informacje - które kiedyś poznałem i w najbliższym czasie je przedstawię.
Jeszcze raz podkreślę to - co kiedyś pisałem:
Kościół uzurpujący sobie rolę moralnego przewodnika Narodu - a takim był w rzeczywistości na początku lat dziewięćdziesiątych - winien być wzorcem moralnym. Winien być czysty jak łza.
Tymczasem bardzo różnorodne geszefty prowadzone przez księży - były negatywnym wzorcem do naśladowania. Księża oszukujący Urząd Celny i sprowadzający na kościół samochody w celu odsprzedaży, księża grający na giełdzie, księża podjudzający wiernych do pobrania pożyczek na rzecz kościoła itd. itd.
Nie będę się bawił w Urbana - czy jemu podobnych by pastwić się nad Kościołem - który na to sobie w zupełności zasłużył.
Uznaję, że piszę do ludzi świadomych tego - co się wokół dzieje i poprzestaję na zasygnalizowaniu powszechnie znanych zjawisk.

2011-10-23
Artur Łoboda

 

Panie Arturze, dziekuję za odpowiedź.
W zasadzie to o czym pan pisze, jest dobrze znane. Myslałem (obawiałem się), że ma Pan na myśli jakieś nowe fakty takie jak nasilający się ostatnio ewidentny współudział w rozkradaniu Polski przez międzynarodówkę finansową przy wsparciu kompradorskich (jak najbardziej świeckich i co raz bardziej antykoscielnych) rządów w Warszawie.


Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam.

2011-10-25
Aleksy

 

Aleksy
może coś napiszesz o tym "nasilającym się współudziale w rozkradaniu Polski". Jakoś go nie zauważyłem. Może coś przeoczyłem?
Od 1989 roku kasta polityczna pozwala gangsterom ekonomicznym ciągle okradać Polaków i Państwo Polskie. Niczego nowego w tym względzie nie zauważyłem.
Widzę natomiast niepokojące zjawiska przejmowania Polski po kawałku i temu poświęcę najbliższy tekst.

2011-10-25
Artur Łoboda

 

Panie Arturze, nie wątpię (i nigdy niewatpiłem), że poświęci Pan tym niepokojącym zjawiskom niejeden ze swoich tekstów, które zaliczam do moich lektur obowiązkowych.
A co do "nasilenia" tych zjawisk, o których napomknąłem to jednym z (jego pośrednich) wskaźników jest lawinowo narastający w ostatnich latach (tak się składa, że akurat w okresie "rządów partii miłości")dług Polski(czym to skutkuje, nie muszę wyjaśniać).

Pozdrawiam

2011-10-25
Aleksy

 

Dług rośnie w postępie logarytmicznym. To dla mnie oczywista zasada matematyczna.
PO nie robi niczego.... szczególnego. Chociaż w jakimś stopniu ma Pan rację bo niczym nieuzasadnione marnowanie pieniędzy publicznych jest w wypadku tej partii dużo wyższe - niż u PiS.
Przykład z zakupem luksusowych samochodów dla wojska. Podobno miały uświetnić tak zwaną "polską prezydencję" - na której "uświetnienie" zmarnowano minimum 100 milionów złotych.
pozdrawiam

2011-10-25
Artur Łoboda

 

Panie Arturze, w kwestii uścislenia z tym "długiem" chodzi mi o przykład Grecji, gdzie miedzy innymi ta lawina zwiastuje (czego sobie nie życzę) w dalszej kolejności uruchomienie mechanizmu totalnego i ostatecznego rabunku kraju.


Pozdrawiam

2011-10-27
Aleksy

 

Na początku lat osiemdziesiątych studiowała w Krakowie pewna Greczynka - którą zafascynowało wstąpienie jej krajudo wspólnoty europejskiej - EWG. Nie było wtedy jeszcze UE.
Pod koniec lat osiemdziesiątych - jeszcze przed transformacją PRL-u w obecny system wiedziałem, że wstąpienie Grecji do EWG niczego dobrego nie przyniosło. Chwilowo mieli rozwój turystyki ale rozwój przemysłowy ich ominął.
Nie zaskakuje mnie ani upadek Grecji - ani wielki dług Polski.
Plan rabunku wywołującego powszechny chaos jest jest tak szeroki, że grozi nam wojna światowa - o czym przestrzegam od lat.
Upadek kilki państw to zaledwie epizod.
Moim zdaniem jedynym wyjściem jest anulowanie wszystkich długów albo przynajmniej ich zdecydowana inflacja.
Świat do tego musi dość.
W przeciwnym wypadu będzie trzecia wojna światowa.

2011-10-27
Artur Łoboda

  

Archiwum

"Szczyt G20: Jest porozumienie ws. kryzysu"
listopad 17, 2008
Tomasz Zalewski
Czwarta władza
SOBCZAK i SZPAK

styczeń 6, 2004
http://angora.pl
Drwiący śmiech pokoleń, czyli- o duchowym niewolnictwie
luty 23, 2008
Marek Jastrząb
Piesni Wajdeloty unacześniona na Rok 2009
grudzień 31, 2008
Marek Głogoczowski
"Otwieramy się na Unię" po to by się solidniej zamykać
kwiecień 30, 2003
Przed operacją
październik 5, 2003
Marek Ludwikiewicz
Czy Przyszedł Czas na Rokownia Między USA i Iranem?
styczeń 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Sprawa Wo?niaka
listopad 17, 2007
Bogusław
Droga do Unii
lipiec 31, 2003
Witold Filipowicz
Do trzech razy sztuka?
marzec 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pomnik dla Reagana
lipiec 10, 2007
zmk
Aurea mediocritas (!)
listopad 10, 2005
Marek Olżyński
Reymont i Kociubińska
październik 25, 2006
Nie dajmy się zwrariować
luty 28, 2004
przesłała Elżbieta
Wezwanie o natychmiastowe zaprzestanie walk
sierpień 9, 2006
Fundacja ICPPC
"Stały fragnent gry..."
luty 10, 2004
Artur Łoboda
Czytajcie dzisiejsza G.W. i Rzepe!
marzec 24, 2006
Marek Głogoczowski
Ochrona zdrowia Narodu
październik 18, 2008
Dariusz Kosiur
Państwo surowe wobec maluczkich, nie dla zdrajców
styczeń 5, 2005
Mirosław Naleziński
Haniebna rola syjonizmu w Polsce (z perspektywy polskiego maoisty)
grudzień 25, 2006
Kazimierz Mijal
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media