ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Portugalia 
25 marzec 2011      Iwo Cyprian Popgonowski
Don Giorgio Ghio: „Ludzkość zagrożona próbą globalnego ludobójstwa”  
8 marzec 2021     
Co Izrael zrobił dla Amerykanów w zeszłym tygodniu? 
29 kwiecień 2025      Philip M. Giraldi
Mowa nienawiści 
19 kwiecień 2025      Artur Łoboda
Co łączy Merczyńskiego z Sierakowskim, Klatą i Baumanem? 
3 lipiec 2014      Artur Łoboda
Instytut Ignorancji 
17 październik 2021      Susan Bonath
11 państw odrzuciło Traktat Pandemiczny WHO 
13 październik 2023      PSNLIN
UK Covid-19: Anti-lockdown and vaccine passport protesters march through London 
25 kwiecień 2021      Daily Mail
Czy Lech Kaczyński dopuścił się przestępstwa w sprawie Jedwabnego? 
13 luty 2018     
Zniewolone umysły (1) 
7 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Stopnie masońskie 
15 czerwiec 2010      Goska
Tępienie proletariackiej sowieckiej spuścizny w rosyjskich resortach siłowych. 
8 marzec 2010      tłumacz
Rozdrapywanie starych ran: Katyń w oczach wrogów Imperium Obłudy 
13 kwiecień 2009      Marek Głogoczowski
GŁOWY PRAWEM UCINANO 
20 styczeń 2015      www.trwanie.com
Oj te starsze panie porażone tym Szwabem co to wszystko chowa .... Czyli o Róży Thun 
8 grudzień 2017      Alina
Holandia upada 
21 marzec 2020      Alina
Lipcowy wiersz miłości 
26 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kilka uwag na temat aborcji 
16 marzec 2012      Artur Łoboda
Pytania do Radia Erewań na rok 2013 
10 maj 2013      Radio Erewań
CATO Institute i Radioaktywne Chmury Nad Polską 
20 październik 2012      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (02.12.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

02.12.2011 01:52


@Parucha plus Zygmunt Jan Prusiński

O "nauce" ("naukawe"), o prolegomenach, to my się tu nie będziemy wypowiadać. Moje teksty składają się ze zdań mowy pozornie zależnej i z pozornie niezależnej (niektórzy autorzy mówią współczesna zależna i niezależna). Taka sama jak w poezji, mam swego narratora i gospodarza POEMATU.

Wiele wypowiedzi na forach internetowych jest skomplikowanym tworem, w którym nie wiadomo gdzie się kończy a gdzie zaczyna autorski komentarz do wypowiedzi intersemantycznej, w której ustami człowieka i autora, wypowiada się sama "Natura" (jako cześć kultury!) gdzie wypowiada się ustami autora sam język ludzki i wszechludzki. Gdzie język ludzki się dopomina o rozróżnienie go i rozdzielnie od zużytego języka, który już przekracza rozum naturalny (w sytuacjach, w których ktoś mówi: "mówisz do mnie po polsku, a ja cię nie rozumiem"). Przecież studia językowe są najtrudniejszą dziedziną filozoficzną, niektórzy zaś uważają, że jest to jedyna rzeczywistość którą posiadamy i możemy na niej efektywnie pracować naszym umysłem. Cóż to znaczy? Znaczy to, że gdybyśmy dopuścili do banalizacji języka, do jego inteligenckiego skostnienia i wyrażania w nim tylko "przepraszam", "proszę" i "dziękuję", to po pewnym czasie, zostałyby nam w mózgu tylko te trzy słowa i nie więcej. Natomiast do innych treści psychicznych zabrakłobv nam terminów, pojęć i słów, tak że po jakimś czasie resztki percibilitów (rzucam perły przed wieprze) pozostałych w mózgu, w pamięci po niegdysiejszym myśleniu, zanikłyby i uwiędły do reszty, a my byśmy się stali kretynami. (Percibilita to są wrażenia pierwotne), zmysłowe, uświadamiane w umyśle w postaci dających się nazwać odczuć. Wrażenie zmysłowe, np. palec w ogniu, musi być wpierw uświadomiony, żeby był odczuty jako bolący. Wrażenia odczuwamy różne a nie ze wszystkich zdajemy sobie sprawę. (Jest to więc zespół prymitywnych, podstawowych, wpółuświadomionych wrażeń zmysłowych).


Już pisałem na tym blogu, że słowa wulgarne, ludowe i przaśne... wchodzą do słownika, odmładzając go i odmładzając język, usuwając z języka zużyte słowa "dawne", dostojne i przestarzałe, które nie oddają sensu uczuć, którymi chcemy je wyrażać (te uczucia), a nic tak dobrze nie wyraża uczuć, jak nowe wulgarne "słówka", więc i uczucia i życie umysłowe wśród tych słówek doznaje zmartwychwstania i odmłodzenia.

To samo dotyczy tekstów. Gdyby nie było nowego spojrzenia na sprawy niby znane i oklepane, ten świat dawno by uległ skostnieniu. Ja Pana nie będę uczył gramatyki historycznej. Często mam ochotę, żeby moje teksty były "tekstami", żeby próbowały odkryć rzeczy nie dla łatwego bulwersu, tylko dla odnowienia czegoś w języku, co powinno by giętkie, głębokie i ukazywać swój miąższ, że "jednak się da ZROZUMIEĆ", ŻE SIĘ DA CZASEM WYPOWIEDZIEĆ RZECZY UKRYTE, NIEWYPOWIEDZIANE, NIEPRZECZUTE I NIEDOPOMYŚLENIA. A tymczasem, drogi Panie, jak powiedział Georg Wilhelm Friedrich Hegel, każda rzecz, którą da się pomyśleć, istnieje realnie (oczywiście najpierw w sferze idealnej, potem potencjalnej, potem wirtualnej, aż na końcu pojawia się w naszych głowach jako myśl realna, jak Atena z głowy Zeusa, a następnie w ludzkich rękach, i oto ją mamy sferze realnego bytu.


Oczywiście jednostki zdolne do widzenia rzeczywistości idealnej i wirtualnej (etc. a nie kretyni) widzą już rzeczy "niedopomyśelnia" występujące w fazie idealnej a potem potencjalnej i wirtualnej... natomiast reszta kretynów widzi dopiero daną rzecz, gdy mu ją do ręki wsadzić. Dlatego kretyni biją intelektualistów na wiejskich zabawach, gdy usłyszą w ustach intelektualisty, słowo "abstrachuje". Panie Zygmuncie, Pan zna ten kawał?

Panie Zygmuncie, Pan już chyba czuje na czym polega mój faszyzm? Polega on na tym, że odmawiam zdolności do rozumienia świata 95 procentom ludzkich kretynów. Pięć procent coś tam rozumie, widzi rzeczy ukryte przed oczami kretynów, wymyśla nowe maszyny, nowe paradygmaty i sposoby, a tymczasem reszta głupich kretynów mówi o sobie, my, ludzkość. A przecież oni powinni być zapędzeni do chlewa. Nie ma Pan takiego wrażenia, że 90 % tzw. odbiorców Pańskiej poezji to imbecyle? Czystej krwi idioci, a przecież trzeba ich pouczać i dawać im tę duchową strawę do żłobu, którą im Pan pakujesz widłami jak saradelę, niechże żrą te Pańskie piękności, których Panu nigdy nie ubędzie, dopóki Bóg łaskaw. Bóg jest łaskaw dla kretynów, ale sądzę, że dla ludzi z iskrą bożą, jest łaskawi kląć, powinienem mu dziękować za erupcję mojego diablego talentu, do przeklinania i obsrywania autorytetów.


PS. Liczę na to, że gdy pójdę na tzw. drugi świat, bo Bóg Ojciec mnie pogłaszcze po główce jak urwisa i powie, byłeś gówniarz i wiejski chuligan ale nie zrobiłeś ludziom wielkiej krzywdy jak np. ten zbrodniarz, zasrany profesor Leszek Balcerowicz - przez którego miliony zeszły na dziady i miliony płakały.

Jeśli mój kamyczek "przewin" wrzucony do wody wzbudził małą falkę, to jakiż wielki kataklizm i falę musiał wzbudzić kamień rzeczonego, przykładowego Balcerowicza, kamień denominacji i prywatyzacji kołchozianych włości (w których prezydent Lech Wałęsa podrywał dziewczęta na traktorze), rzucony do stawków budżetowych zbiedniałych polskich rodzin.


Zygmunt Jan Prusiński Słoneczne bolero w twoich udach...


28 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Odrodzenie patriotyzmu Liga Slowian Polski!
wrzesień 23, 2006
Bogdan Trzy Radla
Historyczna Perspektywa Chrześcijan i Muzułmanów
kwiecień 21, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Przemilczana prawda o stanie wojennym
(dr Leszek Skonka)

grudzień 14, 2004
dr Leszek Skonka
Mieszkam prawie 27 lat w Australii prowdze wlasny biznes
grudzień 13, 2006
les
Apel o wycinkę drzew przydrożnych
kwiecień 16, 2005
Edward Wo?niak
Czy zbliża się koniec dolara?
marzec 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Nie jesteśmy ani antyarabscy, ani tym bardziej antymuzułmańscy"
grudzień 17, 2002
PAP
Odłożona prywatyzacja
lipiec 4, 2002
PAP
Prymas: stworzyć warunki do godnego życia
listopad 1, 2004
List otwarty do Ministra Sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka
kwiecień 28, 2003
prof. Jerzy Robert Nowak
From Blagovesta Doncheva – Bulgaria
lipiec 25, 2008
przysłał M.G.
Niebo błękitne nade mną ...
marzec 19, 2007
Artur Łoboda
Tymiński: Bojkot Wyborczy
wrzesień 28, 2007
Stan Tymiński
POLSKO - POLONIJNA ORGANIZACJA NARODU POLSKIEGO
listopad 14, 2004
Za wolną Polskę
sierpień 17, 2003
Piotr Czartoryski-Sziler
Krajobraz przed bitwą na tle DEBATY - Kwaśniewski - Kaczyński w dniu 1 pa?dziernika 2007 r
październik 2, 2007
HUSARZ
Orły schodzą na dziady
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Niebezpieczne zadłużenie
luty 10, 2003
Artur Kowalski http://www.naszdziennik.pl/
Populista Tusek
kwiecień 3, 2008
Artur Łoboda
Powikłana logika epoki nuklearnej
marzec 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media