ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Delegacja ustawowa 
2 listopad 2021     
Polskość to wielokulturowość 
30 grudzień 2017     
Lasy Państwowe uratowane przed szkodliwymi zmianami w konstytucji 
18 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Protest w Krakowie, przeciwko fałszowaniu wyborów samorządowych 2014 
23 listopad 2014      Artur Łoboda
dekowidyzacja Polski 
23 czerwiec 2021      Artur Łoboda
Pisowska wojna przeciw Narodowi Polskiemu 
1 sierpień 2020     
Jak nas NASI ZROBILI W KONIA 
17 wrzesień 2012      Ewa Englert-Sanakiewicz
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część dziesiąta  
15 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Polska i USA A Gas Ziemny  
17 wrzesień 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Konstytucja stulecia niepodległości - konstrukcja referendum  
26 maj 2017     
Nie ma żadnego kowida! (5) 
9 październik 2021      Artur Łoboda
Trzech synów odebrano matce, bo jest biedna 
6 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Drenowanie Instytutu Książki. Fabryka „autorytetów” III RP 
29 czerwiec 2016      Adrian Stankowski
I co poeto ze Lwowa 
22 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Czekając na Covida 
14 październik 2020      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński ZBUDZISZ WE MNIE ROZKWIT DŹWIĘKÓW - część trzecia 
27 czerwiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Marek Grechuta - Władza 
7 kwiecień 2020     
Piękne słowa i obrazy; Wigilia to inaczej, Oczekiwanie 
24 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Ostrzeżenie i prośba do Rodaków 
5 styczeń 2021      Artur Łoboda
Finansjera-optymalizacja kosztów 
17 luty 2015      altermedium.net

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (02.12.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

02.12.2011 01:52


@Parucha plus Zygmunt Jan Prusiński

O "nauce" ("naukawe"), o prolegomenach, to my się tu nie będziemy wypowiadać. Moje teksty składają się ze zdań mowy pozornie zależnej i z pozornie niezależnej (niektórzy autorzy mówią współczesna zależna i niezależna). Taka sama jak w poezji, mam swego narratora i gospodarza POEMATU.

Wiele wypowiedzi na forach internetowych jest skomplikowanym tworem, w którym nie wiadomo gdzie się kończy a gdzie zaczyna autorski komentarz do wypowiedzi intersemantycznej, w której ustami człowieka i autora, wypowiada się sama "Natura" (jako cześć kultury!) gdzie wypowiada się ustami autora sam język ludzki i wszechludzki. Gdzie język ludzki się dopomina o rozróżnienie go i rozdzielnie od zużytego języka, który już przekracza rozum naturalny (w sytuacjach, w których ktoś mówi: "mówisz do mnie po polsku, a ja cię nie rozumiem"). Przecież studia językowe są najtrudniejszą dziedziną filozoficzną, niektórzy zaś uważają, że jest to jedyna rzeczywistość którą posiadamy i możemy na niej efektywnie pracować naszym umysłem. Cóż to znaczy? Znaczy to, że gdybyśmy dopuścili do banalizacji języka, do jego inteligenckiego skostnienia i wyrażania w nim tylko "przepraszam", "proszę" i "dziękuję", to po pewnym czasie, zostałyby nam w mózgu tylko te trzy słowa i nie więcej. Natomiast do innych treści psychicznych zabrakłobv nam terminów, pojęć i słów, tak że po jakimś czasie resztki percibilitów (rzucam perły przed wieprze) pozostałych w mózgu, w pamięci po niegdysiejszym myśleniu, zanikłyby i uwiędły do reszty, a my byśmy się stali kretynami. (Percibilita to są wrażenia pierwotne), zmysłowe, uświadamiane w umyśle w postaci dających się nazwać odczuć. Wrażenie zmysłowe, np. palec w ogniu, musi być wpierw uświadomiony, żeby był odczuty jako bolący. Wrażenia odczuwamy różne a nie ze wszystkich zdajemy sobie sprawę. (Jest to więc zespół prymitywnych, podstawowych, wpółuświadomionych wrażeń zmysłowych).


Już pisałem na tym blogu, że słowa wulgarne, ludowe i przaśne... wchodzą do słownika, odmładzając go i odmładzając język, usuwając z języka zużyte słowa "dawne", dostojne i przestarzałe, które nie oddają sensu uczuć, którymi chcemy je wyrażać (te uczucia), a nic tak dobrze nie wyraża uczuć, jak nowe wulgarne "słówka", więc i uczucia i życie umysłowe wśród tych słówek doznaje zmartwychwstania i odmłodzenia.

To samo dotyczy tekstów. Gdyby nie było nowego spojrzenia na sprawy niby znane i oklepane, ten świat dawno by uległ skostnieniu. Ja Pana nie będę uczył gramatyki historycznej. Często mam ochotę, żeby moje teksty były "tekstami", żeby próbowały odkryć rzeczy nie dla łatwego bulwersu, tylko dla odnowienia czegoś w języku, co powinno by giętkie, głębokie i ukazywać swój miąższ, że "jednak się da ZROZUMIEĆ", ŻE SIĘ DA CZASEM WYPOWIEDZIEĆ RZECZY UKRYTE, NIEWYPOWIEDZIANE, NIEPRZECZUTE I NIEDOPOMYŚLENIA. A tymczasem, drogi Panie, jak powiedział Georg Wilhelm Friedrich Hegel, każda rzecz, którą da się pomyśleć, istnieje realnie (oczywiście najpierw w sferze idealnej, potem potencjalnej, potem wirtualnej, aż na końcu pojawia się w naszych głowach jako myśl realna, jak Atena z głowy Zeusa, a następnie w ludzkich rękach, i oto ją mamy sferze realnego bytu.


Oczywiście jednostki zdolne do widzenia rzeczywistości idealnej i wirtualnej (etc. a nie kretyni) widzą już rzeczy "niedopomyśelnia" występujące w fazie idealnej a potem potencjalnej i wirtualnej... natomiast reszta kretynów widzi dopiero daną rzecz, gdy mu ją do ręki wsadzić. Dlatego kretyni biją intelektualistów na wiejskich zabawach, gdy usłyszą w ustach intelektualisty, słowo "abstrachuje". Panie Zygmuncie, Pan zna ten kawał?

Panie Zygmuncie, Pan już chyba czuje na czym polega mój faszyzm? Polega on na tym, że odmawiam zdolności do rozumienia świata 95 procentom ludzkich kretynów. Pięć procent coś tam rozumie, widzi rzeczy ukryte przed oczami kretynów, wymyśla nowe maszyny, nowe paradygmaty i sposoby, a tymczasem reszta głupich kretynów mówi o sobie, my, ludzkość. A przecież oni powinni być zapędzeni do chlewa. Nie ma Pan takiego wrażenia, że 90 % tzw. odbiorców Pańskiej poezji to imbecyle? Czystej krwi idioci, a przecież trzeba ich pouczać i dawać im tę duchową strawę do żłobu, którą im Pan pakujesz widłami jak saradelę, niechże żrą te Pańskie piękności, których Panu nigdy nie ubędzie, dopóki Bóg łaskaw. Bóg jest łaskaw dla kretynów, ale sądzę, że dla ludzi z iskrą bożą, jest łaskawi kląć, powinienem mu dziękować za erupcję mojego diablego talentu, do przeklinania i obsrywania autorytetów.


PS. Liczę na to, że gdy pójdę na tzw. drugi świat, bo Bóg Ojciec mnie pogłaszcze po główce jak urwisa i powie, byłeś gówniarz i wiejski chuligan ale nie zrobiłeś ludziom wielkiej krzywdy jak np. ten zbrodniarz, zasrany profesor Leszek Balcerowicz - przez którego miliony zeszły na dziady i miliony płakały.

Jeśli mój kamyczek "przewin" wrzucony do wody wzbudził małą falkę, to jakiż wielki kataklizm i falę musiał wzbudzić kamień rzeczonego, przykładowego Balcerowicza, kamień denominacji i prywatyzacji kołchozianych włości (w których prezydent Lech Wałęsa podrywał dziewczęta na traktorze), rzucony do stawków budżetowych zbiedniałych polskich rodzin.


Zygmunt Jan Prusiński Słoneczne bolero w twoich udach...


28 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Tysiąc za dziecko
luty 11, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polacy ratowali Zydów
sierpień 19, 2003
Adam Białous, Białystok
Bankrucja Największym Zagrożeniem USA
styczeń 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
CALL FOR MAY 23RD PROTEST OF AIPAC ANNUAL CONFERENCE
maj 23, 2005
piśmienny
Czy można dać dziecku na imię Opieniek?
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polskie mięso armatnie
wrzesień 15, 2006
Tomasz Trzaska
Agenci wokół Jana Pawła II
kwiecień 21, 2005
Przygotowani na...porażkę?
luty 13, 2006
Marek Olżyński
Strajkują sędziowie, prokuratorzy ze średnią dochodów 8tys. zł - kiedy zastrajkują emeryci i renciści żyjący za 650zł miesięc
wrzesień 24, 2008
ZR
Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło w maju o 2,8%
lipiec 22, 2002
PAP
Papież genialnie odpowiedział prezydentowi i premierowi (znawca 4)
sierpień 18, 2002
PAP
Kto zna, kto widział?
luty 7, 2003
A@A
Aby Kwaśniewscy mogli popisywać się swoją "dobroczynnością"
luty 13, 2004
PAP
Ogień i woda
styczeń 5, 2007
Jarosław Tomasiewicz
Atomowy szantaż
sierpień 30, 2003
prof. Iwo Cypraian Pogonowski
Zachować rozsądek
grudzień 2, 2003
Artur Łoboda
Nie stać nas
październik 20, 2003
Angora
"Pozytywista Putin"
styczeń 22, 2007
Andrzej de Lazari
Leszek Miller zachwycony polską gospodarką
grudzień 23, 2003
Poza Unią jest życie
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media