|   
                    
 
 1 maja o godz. 17,00 Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu, zaprasza przed Pomnik Ofiar Stalinizmu dla oddania
 
 HOŁDU I WYRAŻENIA WDZIĘCZNOŚCI LUDZIOM PRACY, BOJOWNIKOM O WYZWOLENIE SPOŁECZNE I NARODOWE
 
 (skądinąd, to właśnie dzięki zwycięstwu w 1945 roku, Armii Czerwonej pod przywództwem J. W. Stalina,  mieliśmy w Polsce, przez całych następnych 45 lat, pełnię tych wszystkich „praw, przywilejów i korzyści pracowniczych:  wczasy, sanatoria, kolonie letnie dla dzieci, powszechnie dostępną bezpłatną służbę zdrowia, świetlice, domy kultury, kasy zapomogowo-pożyczkowe„; dzisiaj te wszystkie przywileje starają sie odebrać Libijczykom wojska Paktu Północno-Atlantyckiego, do spółki z „wypchaną bogiem USA” Al Kaidą – patrz Fotoreportaż z bombardowanego Trypolisu  – przyp. M.G)
 
 
 
 
 
 Dzień 1 Maja w całym cywilizowanym świecie, od ponad  120 lat,  jest obchodzony jako   dzień uczczenia ludzi pracy, ich trudu i udziału  w tworzeniu dóbr i kształtowaniu codziennej  rzeczywistości. Zadaniem tego Święta było  od początku przypomnienie, że wszelkie na świecie  osiągnięcia  materialne, cywilizacyjne, naukowe, społeczne, ustrojowe  odbywały się i nadal dokonują,  w  wyniku   trudu  i udziału w nich człowieka, a nie sił nadprzyrodzonych i kapitalizmu. Prawo do obchodzenia  tego robotniczego, pracowniczego święta  ludzie pracy  opłacili  długoletnia walką, cierpieniami, tysiącami ofiar i krwi w Polsce i na całym świecie .  W  Polsce w okresie  zaborów ludzie pracy obchodzili ten dzień nielegalnie narażając się na ostre i brutalne represje władz i kapitalistow.  W II RP władze niechętnie tolerowały to święto  i nie zawsze przebiegało ono spokojnie. W czasie wieców i pochodów podczas , których manifestujący domagali się godnych warunków życia i  praw dla świata  pracy, dochodziło do ekscesów,  najczęściej sprowokowanych  przez   skrajną lewicę, komunistów lub  ekstremalne ugrupowania kapitalistycznej prawicy.  Choć formalnie  pierwsza Konstytucja RP, tzw. Marcowa z 1920 roku miała charakter  demokratyczny, pro obywatelski, prospołeczny, pro pracowniczy. Konstytucja Marcowa z 1921 podkreślała i doceniała rolę pracy w Państwie:
 
 1. Art. 102 stwierdzał : Praca jako główna podstawa bogactwa Rzeczypospolitej , pozostawać ma pod szczególną ochroną państwa. Każdy obywatel ma prawo do opieki Państwa nad jego pracą, a w razie braku pracy , choroby , nieszczęśliwego wypadku  i niedołęstwa – ubezpieczenia społecznego (…) Oczywiście w następnych latach, zwłaszcza po 1935 roku  ta tendencja pro obywatelska i  pracownicza została zahamowana .
 
 W PRL uznano  Dzień 1 Maja , jako    święto państwowe i obchodzono je bardzo uroczyście. W III RP- Solidarnościowej, przywódcy Związku  Solidarność  tolerowali formalnie   to święto ale traktowali je  jako relikt komunistycznej przeszłości i oficjalnie przestano je obchodzić, traktując same  chęci i próby  jego organizowania jako postawę wrogą wobec nowego reżimu. Solidarność” po dojściu do władzy przekształciła się w partie (w ruch) polityczny i  wystawiła robotnikom, strajkującym w sierpniu 1980 roku  surowy rachunek – zabrała im wszystkie zdobycze  wywalczone przez ostatnie 150 lat:   prawa, przywileje i korzyści pracownicze:  wczasy, sanatoria, kolonie letnie dla dzieci, powszechnie dostępną bezpłatną służbę zdrowia, świetlice, domy kultury, kasy zapomogowo-pożyczkowe, zlikwidowała zakładowe rady robotnicze, hotele robotnicze, przedszkola, żłobki, zakładowe fundusze budownictwa mieszkaniowego, szkoły przyzakładowe. Raziło ją również samo słowo robotnik wiec znikły nawet tytuły gazet  , („Gazeta Robotnicza” „Głos Robotniczy” „Głos Pracy”), nazwy ulic działaczy robotniczych, placów , obiektów publicznych Próchnika, Waryńskiego, Kasprzaka, Okrzei  …  Faktycznie zniesiono  święto ludzi pracy 1 Maja. Choć niepodległa Litwa przywróciła to święto, które obchodzone  będzie jako dzień wolny. Wg Zarządu Krajowego SLD święto pracy – „nie jest obecnie w Polsce dniem radosnym”. Miliony ludzi pozostaje bez pracy; wielu z nich to młodzi – wykształceni, ambitni pełni energii.” (…)”Nie sprawdziła się polityka prawicowego rządu AWS i wspierających go ugrupowań. Rosną trudności  gospodarcze a podstawowe problemy społeczne nadal pozostają nierozwiązane” .
 
 W LATACH 90-TYCH XX WIEKU POLSKA ZANOTOWAŁA NAJWIĘKSZY WZROST UBÓSTWA SPOŚRÓD WSZYSTKICH 175 PAŃSTW SKLASYFIKOWANYCH PRZEZ
 
 ONZTOWSKI PROGRAM ROZWOJU UNDP. KOJARZYŁA SIĘ Z BIEDNYMI KRAJAMI AFRYKI.
 
 
 
 BILANS TRANSFORMACJI PRZEPROWADZONEJ PRZEZ „SOLIDARNOŚĆ”
 
 Dług zagraniczny w 2005 – 130 mld zł.
 
 75 proc. rozgrabienia majątku narodowego, w tym 85 proc. oddanego w obce ręce.
 
 1/3 dzieci idzie do szkoły bez  śniadania
 
 2 miliony dzieci nie dożywionych
 
 60 proc. społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego
 
 30 proc, społeczeństwa żyje w ubóstwie
 
 5 mln ludzi nie ma pracy ( „Dzień Dobry” Wrocław, Nr 67, 16 września 2005, reklam
 
 
 
 
 
 
 
 Tysiące głodnych dzieci w Polsce – wstrząsający raport
 
 Dziennik | dodane 1 godzinę i 2 minuty temu
 „Dziennik” publikuje wstrząsający raport międzynarodowej firmy Millward Brown o niedożywieniu polskich dzieci. Wynika z niego, że aż 120 tys. najmłodszych obywateli przychodzi do szkoły głodnych, a dla ponad 70 tys. jedynym posiłkiem w ciągu dnia jest obiad ze szkolnej stołówki.
 
 Z raportu wynika, że w wielu rodzinach dzieci żyją o jednej bułce przez cały dzień. Wychodzą z domu bez śniadania i potem jedzą tylko tyle, ile dostaną w szkole. Pedagog z jednej z podstawówek w Rzeszowie opowiada o dzieciach, które nie wiedziały, jak się je zupę, bo w domu nigdy nie dostały takiego posiłku.
 
 Dla wielu polskich uczniów jedynym posiłkiem w ciągu dnia jest szkolny obiad. Część dzieci może liczyć na dofinansowanie z gminy. Jednak nie wszystkie głodne dzieci mogą je dostać. Bo żeby dostać dopłatę do szkolnych obiadów, trzeba spełnić bardzo szczegółowe kryteria wyznaczone przez ośrodek pomocy społecznej – czytamy w „Dzienniku”.
 
 Brak jedzenia to nie tylko fizyczne dolegliwości, ale też źródło poważnych problemów psychologicznych. Gdy dzieci są głodne, nie mogą się skoncentrować w czasie lekcji, wolniej myślą, wolniej kojarzą fakty – czytamy w „Dzienniku”.
 
 (Klara Klinger )
 
 Trzeba zrozumieć dlaczego od ponad 20 lat ludzie pracy w kraju boją  się jawnie, publicznie obchodzić to pracownicze święto by nie narazić  się na represje, a przynajmniej szykany ze strony władz Solidarności i  Kościoła, który usiłował narzucić  własne święto pracownicze ,  Dzień  św. Józefa Rzemieślnika, jako patrona ludzi pracy.  Podobnie Solidarność i Kościół chciały wyeliminować  zwyczaj obchodzenia 8 marca, jako światowy dzień kobiet, zastępując je „walentynkami”, ale to się  nie udało.
 
 
 
 
 
 Formalnie istnieje ten dzień jako wolny od pracy, a  w kalendarzu  jako Święto Pracy, ale w praktyce zastraszeni , sterroryzowani ludzie obywatele   wyrażają uległość wobec solidarnościowych rządów powodowaną strachem i obawą represji ze strony rządzących oraz unikaniem  posadzenia o sympatie pro komunistyczne, (tak jak było w II RP). Pewną odwagę wykazuje tylko OPZZ ale  gromadzą  niewielkie grupy bardziej odważnych ludzi, głównie o sympatiach lewicowych, postpezetpeerowskich  .  Polski świat pracy musi okazać się odważną  i zdecydowaną walką , by odzyskać zrabowane im prawa  przez Solidarność i Kościół.
 
 Ciekawe,  kto się odważy przyjść pod Pomnik Ofiar Stalinizmu i przed Tablicę , na której inskrypcja  brzmi _ TYM KTÓRZY OBUDOWALI POLSKĘ I ZAGOSODAROWALI ZIEMIE ODZYSKANE – w 50tą ROCZNICĘ  – NARÓD POLSKI
 
 
 
 Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu  we Wrocławiu postanowił  włączyć się do walki o odzyskanie tego tak,  krwawo opłaconego prawa do wolności , godności ludzi pracy, do wyrażenia  im szacunku , wdzięczności  za obronę Kraju, za trud poniesiony w jego odbudowę ze zniszczeń wojennych, za udział w likwidacji wielowiekowego zacofania cywilizacyjnego, kulturalnego powstałych  w okresie rozbiorów, w latach wojny, czasach   stalinowskich, PRL.
 
 I uczcić święto ludzi Pracy 1 Maja  zamieszczając  w Internecie komunikat i krótki artykuł uzasadniający celowość  przywrócenie tego święta ludziom pracy
 
 Przypominając słowa szacunku do ludzi trudu jaki wyrażała  Mariia Konopnickiej : Pisząc;… Kiedy ujrzysz skrę co pryska znad kowadła i ogniska, uchyl czoła synu miły przed tym co się w trudzie znoi – Lud i praca, to są siły i świat cały na nich stoi.
 
 Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu – dr Leszek Skonka
 |