|
Pipsztyk
|
|
Pan Pipsztyk Walery wstawszy któregoś dnia z rana,
stwierdził, że jego chałupa jest dość mocno zaniedbana.
A że chłop z niego był twardy i też całkiem niegłupi,
postanowił, że natychmiast coś nowego sobie kupi.
Ale skąd wziąć pieniądze, aby kupić całkiem nowe?
Chciał nie chciał - w końcu musiał się zabrać za przebudowę.
Skoczył ra?no do sklepu, kupił tam nóż i łopatę,
Zawołał szwagra, stryjenkę i wuja Stacha z bratem,
kilku dalszych pociotków, ot przypadkowa zbieranka,
ale co by nie mówić, w końcu rodzinna śmietanka.
Już się chcieli wziąć za robotę, a tu nagle z krzaków,
Wylazło wielu bezrobotnych, leń i dwóch pijaków.
I każdy po swojemu zaczyna zaraz doradzać,
uczyć, ganić, poprawiać, krzyczeć, wszędzie nosa wsadzać.
Jeden mówi, że trzeba trochę przesunąć obórkę,
A te drzwi co wiszą, najlepiej przewiązać jest sznurkiem.
Sołtys radzi werandę, sklepowa okno weneckie,
inny, duży buduar.
Koniecznie jednak z zapieckiem.
Policjant, chłop na schował i wcale nie palcem robiony,
Doradza w oknach kraty. Z zakładu swej własnej żony.
Proboszcz obok przystanął: Chce, by obok łazienki,
walnąć małą kapliczkę dla najjaśniejszej panienki.
A do tego wieżyczkę. Ot, tak pięć metrów z ogonem.
Ale wieża bez dzwona? Jasne, że musi być z dzwonem.
Listonosz mówi, że trzeba powiesić na list skrzynkę.
Ktoś inny dorzuca chlewik: dobrze jest trzymać świnkę!
I tak lecą pomysły, projekty, różne "dobre" rady...
Pipsztyk raz jest czerwony, siny, po chwil znów blady.
Wszyscy się uwijają, kręcą jak w jakimś ukropie,
Szwagier nosi, stryj wiąże, bratowa w znoju zaś kopie...
Trwało to wiele miesięcy, wreszcie wszystko stanęło.
Wziął się Pan Pipsztyk pod boki, i spogląda na dzieło!
Spojrzał z lewej i z prawej, z tyłu, oraz z lotu ptaka,
chuchnął, przetarł rękawem, zdeptał jakiegoś robaka,
patrzy wi-za-wi, z profilu, chwilę postał bez ruchu...
Nagle poczuł, że zaczyna go mocno wiercić w brzuchu.
Puścił pawia na dzieło bo go strasznie drażnił w oko,
ten komucho-sockleryko-realizm-pra-rokoko.
Zrobił w tył zwrot na pięcie,
przeklął głośno wszystkich i wszystko,
i czym prędzej się udał wprost na miejskie targowisko.
Tam szperał dni kilka po różnych starych rupieciach,
wreszcie znalazł co trzeba, wziął i spowrotem poleciał.
Krzyknął głośno : UWAGA!!! Zawołał kilku strażaków
i na wprost DZIEŁA postawił pancerfausta w stojaku.
Kiedy teren był czysty, wszyscy już w krzaki nawiali,
jeszcze raz krzyknął: UWAGA!!! Po czym wziął i odpalił.
Ludzie! Trzeba by było widzieć, to co się tam działo!
Od fundamentów po komin. Wszystko się rozleciało.
Kiedy kurz był wziął już opadł, Pipsztyk wziął kanisterek,
oblał to wszystko benzyną i podpalił w cholerę.
Spojrzał na zgliszcza kontent z takiej skutecznej roboty
i rzekł do siebie i widzów: Pierwsze koty za płoty.
Westchnął jeszcze dwa razy podrapał się po swej glacy
i zawołał: teraz postawimy wszystko na cacy.
Splunął, podciągnął gacie, doradcom wszystkim dokopał...
Wziął się sam za robotę. Wkrótce stanęła już szopa.
Po tygodniu obora, potem zaś chlewik i płotek...
Bo najgorzej jest, jak się ma za doradcę idiotę.
Oj pilnujcie się w Sejmie, Senacie i Belwederze...
Bo się do Was jakiś Pipsztyk z pancerfaustem dobierze.
|
15 wrzesień 2002
|
korekta (ku pamięci)
|
|
|
|
Co drugi gimnazjalista z Mazowsza codziennie wypija po kilka napojów energetycznych
styczeń 10, 2008
Interia / PAP
|
"Bioferm" w wersji francuskiej
luty 7, 2009
PAP
|
"Wolne media w TVP"
maj 27, 2004
|
Chirurgiczne cięcie, czyli sobot(k)a w piątek
grudzień 17, 2005
Marek Olżyński
|
Nacjonalizacja banków przez rząd Francuski i Niemiecki
październik 17, 2008
ZIEMKIEWICZ
|
Polacy Jako "Kozly Ofiarne" Fałszywego Mitu Żydowskiego w USA
marzec 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
KOŚCIÓŁ A MASONERIA
kwiecień 5, 2004
|
"Moralność" na usługach finansjery
luty 14, 2003
PAP
|
W Izraelu powstanie "Centrum Busha"
listopad 17, 2006
bibula
|
Giertych: czy ktoś w MSZ zna angielski?
sierpień 26, 2002
PAP
|
Sadzawka Mamilli
styczeń 28, 2008
Izrael Szamir
|
"Cywilizowana" Unia której pragniemy
kwiecień 28, 2003
IAR
|
TWÓRCZOŚĆ,POEZJA i KOMENTATORZY
czerwiec 29, 2008
Marek Jastrząb
|
Wyjść z pułapki zadłużeniowej
luty 21, 2003
Dariusz Zalega
|
Bush popychadłem Szarona?
maj 20, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Emisje w euro, frankach i jenach
grudzień 23, 2003
Katarzyna Siwek
|
Ogień i woda
styczeń 5, 2007
Jarosław Tomasiewicz
|
Napad na prokuratora Kapustę - sprawcy ukradli dokumenty PKN Orlen
październik 20, 2004
PAP
|
Sprytne kukulki i medialnie porazone sikorki
kwiecień 4, 2007
Marek
|
Apel o unikanie emocjonalnych wypowiedzi i osądów, a podawanie do wiadomości ogółu ?ródeł, nazw, liczb...
styczeń 26, 2007
antycenzor
|
więcej -> |
|