|
Czas gasić światła nad Polską ?
|
|
oto dzisiejszy artykuł w Gazecie. Co o teakiej sytuacji myslicie? Czy ktoś niedługo zgasi swiatło?
Kłopoty najlepszej polskiej jednostki sił specjalnych
Dzięki sukcesowi komandosów GROM-u Polska znalazła się wśród zwycięzców wojny w Iraku. Niedługo komandosi wrócą do kraju i... nadal nie będzie wiadomo, co z nimi zrobić
W sobotę, 22 marca, grupa szturmowa GROM, współdziałając z komandosami marynarki amerykańskiej Navy SEALS, w kwadrans zdobyła zaminowaną platformę wydobywczą u wejścia do portu Umm Kasr oraz terminal naftowy. Sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld ocenił to jako "wspaniałą robotę". Rzeczywiście, gdyby Irakijczykom udało się wysadzić platformę i terminal, na dłuższy czas zostałby zablokowany tor wodny do jedynego irackiego portu, zaś po wysadzeniu ropociągów północnej części Zatoki Perskiej groziłaby katastrofa ekologiczna.
O szczegółach tej akcji można się było dowiedzieć od strony amerykańskiej. W Polsce pochwały Rumsfelda przyjmowane były z konsternacją. Nasza dyplomacja ku zdumieniu Amerykanów prosiła ich o "wyciszenie" informacji o zbrojnym udziale Polski w konflikcie irackim, by nie drażnić przeciwnych wojnie z Irakiem społeczeństw państw Unii Europejskiej.
GROM okazał się jednym z najbardziej skutecznych instrumentów polskiej polityki zagranicznej. Czy jednak polskie władze wiedzą, co zrobić z superkomandosami?
Komandos niedopasowany
- To ostatni moment, by ratować GROM - twierdzi twórca i były dowódca jednostki gen. Sławomir Petelicki. Obawia się on, że operacja w Iraku może być ostatnią akcją GROM-u. W lutym po obniżeniu uposażeń w jednostce (wynikało to z rozporządzenia poprzedniego ministra obrony Bronisława Komorowskiego) odeszło z GROM-u przeszło 50 instruktorów. Do odejścia szykują się następni.
Jeszcze kilka miesięcy temu politycy z lewej i prawej strony po cichu twierdzili, że Polski nie stać na tak drogą formację jak GROM. - Nie może istnieć jednostka składająca się z samych oficerów - mówił były szef MON Bronisław Komorowski. Wtórował mu obecny wiceminister obrony Janusz Zemke: - Ta jednostka jest bardzo droga, a zakres, w jakim może być użyta - niewielki. Faktycznie GROM jest teraz wojskiem w wojsku.
Szef MON Jerzy Szmajdziński uspokaja, że GROM jest bardzo potrzebny, a MON będzie robiło wszystko, aby podnosić jego wyszkolenie. Czy jednak ministerstwo ma pomysł, co zrobić z komandosami?
Komu oni podlegają
W czasie operacji w Iraku GROM podlegał amerykańskiemu dowództwu. - Nie było żadnych problemów. Jednostka świetnie współdziałała z amerykańskimi jednostkami - twierdzi nasze ?ródło w ambasadzie USA.
O ile GROM-owi łatwo wpasować się w struktury armii amerykańskiej, to znacznie trudniej w struktury polskiej. W 1999 r. GROM został przeniesiony z MSWiA, gdzie bezpośrednio podlegał szefowi resortu, do MON. Tu też został podporządkowany ministrowi, ale faktycznie jednostka podlega Zarządowi Planowania Obronnego Sztabu Generalnego. - Problem w tym, że w sztabie generalnym nikt nie rozumie znaczenia i sposobu przeprowadzania operacji specjalnych, to oficerowie myślący jeszcze w starym stylu - twierdzi Petelicki.
- Zdajemy sobie sprawę, że GROM i reszta armii polskiej to dwa światy, ale to nieprawda, że Sztab Generalny dąży do zniszczenia GROM-u. Informacje na ten temat pojawiające się w prasie to bzdura - powiedział nam jeden z pułkowników Sztabu Generalnego, zastrzegający sobie anonimowość.
- Nie ma konfliktu między sztabem a GROM-em, w tym roku budżet jednostki wynosi blisko 45 mln zł i jest najwyższy w jej historii - przypomina rzecznik SG płk. Zdzisław Gnatowski.
Jednak oficerowie sztabu przyznają nieoficjalnie, że obecnie "nie ma pomysłu", co zrobić z GROM-em.
W przeszłości minister Janusz Onyszkiewicz, a następnie Bronisław Komorowski chcieli stworzyć Dowództwo Operacji Specjalnych: któremu podlegałby GROM, 1. Pułk Specjalny z Lublińca, wydzielone oddziały 6. Brygady Powietrzno-Szturmowej oraz FORMOZA - grupa komandosów Marynarki Wojennej.
Pó?niej min. Komorowski chciał włączyć GROM do Żandarmerii Wojskowej, co komandosi uznali za zniewagę. Na przejęcie GROM-u miało kiedyś chrapkę Dowództwo Wojsk Lądowych. Niedawno, jak twierdzi "Newsweek", pojawił się pomysł, aby połączyć ją z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej. Były również koncepcje, by jednostkę podporządkować Wojskowym Służbom Informacyjnym. W ubiegłym roku, gdy w Sztabie Generalnym ktoś zaproponował, by oddzielić część "morską" GROM-u i włączyć ją do Formozy, dymisją zagroził obecny dowódca ppłk. Roman Polko.
Wojskowi spoza Sztabu Generalnego twierdzą, że do dowodzenia GROM-em wystarczyłaby niewielka komórka przy ministrze obrony, ale sztab argumentuje, że oznaczałoby to praktycznie oddanie naszej jednostki pod obcą komendę, w domyśle - amerykańską.
Potrzebne kolejne dowództwo?
Problem z GROM-em nie wynika jedynie z zadrażnionych ambicji komandosów i sztabowców. To problem rozwoju sił zbrojnych. Konflikty militarne w Kosowie i Iraku wykazały, że najważniejszą rolę odgrywają w nich siły ekspedycyjne - mobilne, potrafiące długo przebywać poza terenem kraju. Polska armia podobnie jak NATO przygotowywała się do obrony własnego terytorium, i tak przez lata kształtowały się struktury dowodzenia.
Siłami ekspedycyjnymi dysponują dziś tylko USA, Wielka Brytania i Francja. Polska zakłada, że w 2008 roku jedna trzecia naszych sił będzie mogła być dostosowana do jednostek NATO, ale NATO jest już opó?nione w stosunku do USA o dziesięć lat i część jednostek amerykańskich posługuje się już innymi procedurami niż natowskie.
Obecnie jedynie GROM oraz dwa okręty marynarki wojennej mogą współdziałać z armią amerykańską. W przyszłości te standardy będzie spełniać 48 myśliwców F-16 - to będzie kolejne "wojsko w wojsku". Kto powinien dowodzić tymi siłami? Czy ci sami oficerowie, którzy odpowiedzialni są za szkolenie armii poborowych?
Zdaniem ministra obrony narodowej powinno to być powoływane ad hoc "dowództwo operacji połączonych", w którym uczestniczyliby oddelegowani oficerowie sił lądowych, marynarki i lotnictwa. Temu dowództwu miałby ewentualnie podlegać GROM. - Mieliśmy w sprawie powołania dowództwa operacji połączonych konsultacje z byłymi ministrami obrony, kolejne planujemy na maj - powiedział "Gazecie" minister Jerzy Szmajdziński.
Tego rodzaju dowództwo miałoby się jednak zajmować operacjami typowo militarnymi, a GROM jest grupą przeznaczoną do zadań specjalnych, która działa często poza operacjami militarnymi.
Akcja w Umm Kasr ocaliła GROM. Obecnie już nikt nie mówi o konieczności "rozproszenia" żołnierzy GROM w armii, zatrudnieniu ich np. jako instruktorów w Pułku Specjalnym w Lublińcu. Żołnierze GROM-u wrócą do Polski jak bohaterowie, ale nadal nikt nie ma pomysłu, co z bohaterami zrobić.
|
|
7 maj 2003
|
|
przeslala Elzbieta
|
|
|
|
Przesłanie Pana Cogito
lipiec 28, 2003
Zbigniew Herbert
|
Refleksje z wakacji
Opłacamy niemiecka i żydowską antypolską propagandę
sierpień 16, 2007
Dariusz Kosiur
|
"Bunt w wojsku, salwa w Biały Dom"
styczeń 24, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Patrick J. Buchanan
Umierać za... Estonię?
maj 8, 2007
marduk
|
Brytyjscy parlamentarzyści. Udają naiwnych, czy faktycznei są aż tacy głupi
kwiecień 19, 2003
PAP
|
Ile waży księżyc?
październik 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Cyrk polityczny zamiast pogrzebu
lipiec 12, 2004
Leszek Skonka
|
Żydowskie media - cd
czerwiec 15, 2004
Artur Łoboda
|
Skandal w mięsie
kwiecień 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
GUS: Tak dobrze nie było od 9 lat
styczeń 30, 2007
Interia.pl
|
Hausner musi boleć
luty 1, 2004
Adrian Dudkiewicz
|
Zmarł profesor Tomasz Strzembosz
październik 16, 2004
PAP
|
Czy kara śmierci ograniczyłaby skalę przestępczości?
wrzesień 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Słowa krętacza
kwiecień 28, 2003
eva
|
NFZ wyda 6 mln zł na szkolenia
styczeń 19, 2005
PAP
|
Mediokracja.
styczeń 22, 2007
tezlav von roya
|
Trybunał Stanu
wrzesień 30, 2003
|
Prom Columbia spadł na Palestine
luty 2, 2003
zaprasza.net
|
"Jednoczenie Germanii"
styczeń 13, 2007
Bogdan Wilczewski Trzy Radła AK
|
"Czarne owce" w szeregach przedstawicieli Polonii
październik 23, 2003
|
więcej -> |
|