ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Zełenski kupił sobie dwa jachty 
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? 
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
Znieść wolności obywatelskich,
Zniszczyć gospodarki,
Zamknąć małe i średnie przedsiębiorstwa,
Oddzielić, izolować i terroryzować członków rodziny,
Zubożyć ludzi, w tym zniszczyć miejsca pracy,
Usunąć dzieci z ich rodzin,
Internować dysydentów do obozach koncentracyjnych,
Udzielać immunitetu urzędnikom rządowym do popełnienia przestępstw: zabójstwo, gwałtu i tortur (Wielka Brytania),
Wykorzystać policję, wojsko i najemników do kontroli populacji,
Zmusić populacje do szczepień niemedyczną szczepionką zawierającą mechanizmy kontroli populacji bez ich świadomej zgody  
Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID  
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.

„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. 
Ceremonia otwarcia tunelu drogowego św. Gotarda 
Zapowiedź tego - co mamy dzisiaj 
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie  
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie...  
Czy celem szczepień jest unicestwienie USA? 
“To, czego KPCh pragnie najbardziej, to aby amerykańscy żołnierze zostali zaszczepieni...
Po zaszczepieniu wojsk amerykańskich, mówię wam, szczepienie przeciwko wirusowi KPCh będzie w znacznym stopniu bliska końca”. 
Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek  
 
Kto zmasakrował ludność Buczy?  
Różni niezależni analitycy wskazywali na rażące dziury i niespójności w dominującej narracji. Wszystkie siły rosyjskie opuściły Bucza w środę 30 marca, zauważa Lauria, powołując się na zgodę wszystkich stron:
rosyjskich i ukraińskich urzędników oraz zachodnich obserwatorów mediów. 
Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? 
Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję.  
Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu 
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami".  
Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 
 
Szczepienia przeciw Covid prowadzą do uszkodzenia płuc 
 
www.globalresearch.ca 
świetne analizy polityczne i gospodarcze w skali mikro i makro + anty-NWO 
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny 
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. 
Cicha Broń do Cichych Wojen 
 
W grudniu 60 kolejnych sportowców upadło, a 40 zmarło  
Mniej więcej tak samo jak w październiku i listopadzie, kiedy trend osiągnął szczyt. Na dzień 28 grudnia 2020 r., z powodu eksperymentalnych strzałów z powodu zatrucia COVID EUA, 395 sportowców doznało zatrzymania akcji serca i innych poważnych problemów zdrowotnych. Spośród nich zginęło 232 
Imperium KLAUSA SCHWABA i jego marionetki. DAVOS 2022. 
 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Prawda o włoskiej "epidemii" - rozmowa z biologiem Elżbietą Wierzchows 
Program "niezaleznatelewizja" 
więcej ->

 
 

„Historia nauczycielką życia”
Przemówienie Hitlera z 1935 roku

Od początku cywilizacji rządzą nami wciąż te same mechanizmy.
Mądre narody korzystają z nauk przeszłości.
Głupie narody, do których bez wątpienia można zaliczyć Polaków lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, dali sobie wmówić, że nagle polityką i gospodarką zaczynają rządzić jakieś nowe prawidła, tylko z tego powodu, że dostaliśmy w ręce nowe doskonałe narzędzie nazywające się komputerem.
Jedną z najlepszych form nauki jest przybliżenie problemów naszych przodków.
Rozpoczynamy więc cykl publikacji dotyczących okresu Drugiej
Rzeczypospolitej.

Zaczynamy od przedstawienia przemówienia Hitlera wygłoszonego w
Reichstagu 21 maja 1935 roku, trzy dni po pogrzebie Marszałka Piłsudskiego.

Czas wygłoszenie przemówienia jest nieprzypadkowy, ponieważ biorący udział w pogrzebie marszałka „premier Rzeszy” Goering, przebywając w Krakowie, spotkał się z najwyższymi przedstawicielami Państwa Polskiego, a po pogrzebie pojechał jeszcze do Warszawy na dodatkowe rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Beckiem.

W kontekście przemowy Hitlera, jak też z gestu oddania przez niego hołdu marszałkowi Piłsudskiemu nietrudno sobie wyobrazić, że przedmiotem rozmów była chęć wciągnięcia Polski do współpracy z nazistowskimi Niemcami.
Niechaj ta pouczająca lektura pomoże Państwu zrozumieć, co się wokół nas dzieje.
Wszystkie dokumenty pozostaną w oryginalnej pisowni i transkrypcji.

(zaprasza.net)


Przemówienie Hitlera w Reichstagu 21 maja 1935 roku


Berlin, 21 maja (PAT). Na dzisiejszem posiedzeniu Reichstagu kanclerz
Hitler wygłosił przemówienie, na wstępie którego zaznaczył, że mówić będzie o wszystkich sprawach interesujących świat i Niemcy zupełnie otwarcie, gdyż naród niemiecki ma prawo żądać od niego tej otwartości.
Hitler dał na wstępie krytyczne ujęcie sytuacji gospodarczej Niemiec w okresie powojennym, podkreślając, że jeśli obecnie inne państwa. zmierzają coraz wyra?niej do autarchji, to Niemcy nie mogą temu przeszkodzić.

W tym samym stopniu, w jakim zagranica zamykać będzie swe rynki dla
Niemiec, będą one musiały przejść do samowystarczalności.

"Rewolucja, jaka dokonała się w Niemczech w ostatnich dwóch latach, jest większą, niż przypuszcza zagranica.

Duch mieszczańskiego hurapatrjotyzmu został wyrugowany z polityki
niemieckiej, podobnie jak internacjonalizm marksistowski.
Obecnie Niemcy występują za pokojem nie z poczucia własnej słabości, lecz kierując się zasadami narodowego socjalizmu o narodzie i państwie.

,,Nie chcemy wynaradawiać" !

Ideologja narodowo-socjalistyczna odrzuca dogmatycznie wszelką asymilacją w stosunku do innych narodów. Tem samem zbija ona mieszczańską możliwość germanizacji.

Narodowi socjaliści nie chcą odbierać obcym szczepom ich mowy
lub kultury.
Nie wydajemy rozkazów niemczenia imion nie niemieckich, przeciwnie, nie życzymy wprost sobie tego.
Nasza ideologja widzi w każdej wojnie, której celem jest ujarzmienie obcego narodu proceder, który wcześniej czy pó?niej musi odbić się na
zwycięzcy.


Nie wierzymy zupełnie w to, by w Europie obecnej w okresie panowania zasady narodowościowej zahartowane w swem poczuciu narodowem

ludy mogły być jeszcze wynarodowione.

Ustrzegających przykładów dostarczyły nam w tym względzie ostatnie 150 lat.
Z najgłębszych przekonań ideowych życzą sobie Niemcy
narodowo-socjalistyczne pokoju.
Żaden z projektów narodowo-socjalistycznych nie będzie ukończony przed 10 da 20 lat. Ideowe zadania wymagają conajmniej 50 lub 100 lat pracy.”

„Moje oświadczenie ma większą wagę niż niejeden podpis".

Pod adresem Edena kanclerz zauważył w tem miejscu:
"Jest czasem łatwiej położyć podpis pod umową, będąc wewnętrznie przekonanym, iż w decydującej chwili jeszcze będzie można coś zmienić, niż w obliczu całego narodu publicznie przyznać się do polityki, służącej pokojowi.

Mógłbym położyć mój podpis pod pięciu traktatami, a jednak nie miałoby to tej wagi, co moje oświadczenie, złożone z okazji plebiscytu saarskiego pod adresem Francji.

Jeśli jako wódz i pełnomocnik narodu niemieckiego składam wobec świata i narodu mego zapewnienie, że po załatwieniu kwestji Saary nie będziemy mieli już żadnych żądań terytorjalnych w stosunku do Francji, to stanowi to przyczynek do sprawy pokoju większy, niż niejeden podpis pod traktatem.

„Sądzę, że to uroczste oświadczenie powinno zakończyć długotrwały spór między obu narodami. Ponieważ zaś po stronie francuskiej ograniczono się tylko do przyjęcia go do wiadomości, to i Niemcom nie pozostaje nic innego, jak również przyjąć tę odpowied? do wiadomości. Jeżeli rząd niemiecki zapewnia, że nie pragnie nic innego, jak pokoju i oświadcza to, to albo oświadczenie takie posiada tę sami wartość co podpis pod paktem, albo ten podpis nie przedstawia większej wartości od uroczystego oświadczenia".
Następnie kanclerz przeszedł do

zagadnienia paktów kolektywnych,

oświadczając, iż pojęcie zbiorowej współpracy i bezpieczeństwa dopuszcza wiele interpretacyj.
Z chwilą narzucenia narodowi niemieckiemu w Wersalu traktatu, we współpracę narodów uderzył cios śmiertelny.
Kanclerz powołał się dalej na fakt, iż Niemcy spełnili wszystkie zobowiązania traktatowe, podczas gdy inni nie wykonali przyjętych zobowiązań rozbrojeniowych.

W długim wywodzie kanclerz przytoczył szereg danych, z których wynikać ma, że mocarstwa nietylko nie rozbroiły się, ale przeciwnie - powiększyły i udoskonaliły swe zbrojenia.

Jeśli od Niemiec żąda się planów konstruktywnych, to należy przypomnieć plan niemiecki o 300-tysięcznej armji. Gdyby go przyjęto, obeszłoby się , dziś bez niejednej troski.
Mimo wszystko kanclerz zdecydował się raz jeszcze przedstawić w zarysie stanowisko Niemiec, kierując się poczuciem obowiązku, by wszystko uczynić dla przywrócenia bezpieczeństwa wewnętrznego i poczucia solidarności narodów.

Jako odpowiedzialny wódz narodu niemieckiego kanclerz widział się
zmuszonym wobec powstania nowych sojuszów wojskowych oraz wprowadzenia dwuletniej służby wojskowej we Francji, przywrócić równość praw Niemcom.
Nie Niemcy naruszyły tem samem zobowiązania, lecz inne państwa, które je do tego zmusiły.

Niemcy wezmą udział w zabezpieczeniu pokoju.

Naród niemiecki nie zamierza nikomu zagrażać, zdecydowany jest jednak
zapewnić sobie utrzymanie równouprawnienia. To równouprawnienie jest pierwszym warunkiem wszelkiej praktycznej i zbiorowej współpracy. Mając równe prawa.

Niemcy nie zawahają się wziąć udziału we wszystkich pracach, służących pokojowi i dobrobytowi narodów.

Kanclerz występuje następnie przeciw metodzie uzgadniania między pewnymi państwami programów i przedstawiania ich następnie trzecim państwom, jako dyktatu do przyjęcia.

O ile idzie o Niemcy, to nie wezmą one udziału w żadnej konferencji, o ile nie będą uczestniczyły przedtem w ustalaniu jej programu.

Nie znaczy to jednak, aby nie miały przystąpić do umów dlatego tylko,
że nie uczestniczyły w ich przygotowaniu.
Jest możliwem, że umowa taka zostanie potem uznana przez Niemcy za pożyteczną, a wówczas nie zawahają się one jej przyjąć.
Rząd Rzeszy zastrzega sobie jednak we wszystkich sprawach prawo decydowania.
Kanclerz uważa, że dla sprawy pokoju można więcej zdziałać, gdy nie
stawia się alternatywy: wszystko albo nic, lecz wysuwa się propozycję możliwą do przyjęcia.
Również kwestjonuje on posługiwanie się tezą o niepodzielności
pokoju, jaka pretekstem dla stwarzania konstrukcyj, służących kolektywnym przygotowaniom do wojny.
Ostrzeżeniem jest tu wojna światowa.
"Nie sadzę - mówił kanclerz - aby Europa mogła przetrzymać podobną katastrofę bez straszliwych wstrząśnień.

Może jednak ona nastąpić tem łatwiej, im bardziej zmniejszać się będzie dzięki sieci międzynarodowych zobowiązań możliwość zlokalizowania małych konfliktów, a równocześnie zwiększać niebezpieczeństwo wciągnięcia do wojny większej ilości państw. Co do Niemiec, niema tu wątpliwości, jak się zachowają".
Niemcy uroczyście przyjęły i zagwarantowały Francji granicę ustaloną w głosowaniu w Zagębiu Saary.


"Pragniemy pogłębienia przyjaznych stosunków z Polską”
Z Polską bez względu na przeszłość zawarły one umowy wykluczające zastosowanie przemocy, umowę, stanowiąca dalszy, więcej niż cenny przyczynek dla pokoju europejskiego.
Tę umowę nie tylko ślepo wykonają, Lecz również żywią jedno pragnienie, aby była ona ciągle przedłużana i aby wynikające z niej przyjazne stosunki polsko-niemieckie pogłębiały się coraz bardziej.

Uczyniliśmy to mimo, iż wyrzekliśmy się naprzykład ostatecznie Alzacji i Lotaryngji, kraju, o który prowadziliśmy dwie wielkie wojny. Uczyniliśmy to jednak, by oszczędzić własnemu narodowi niemieckiemu na przyszłość nowych krwawych ofiar. Jesteśmy przekonani, że przysłużyliśmy się przez to nietylko naszemu narodowi, lecz również temu krajowi granicznemu.
Chcemy z naszej strony uczynić wszystko, aby dojść do prawdziwego pokoju i rzeczywistej przyja?ni z narodem francuskim.

Uznajemy państwo polskie, jako ojczyznę wielkiego patrjotycznego narodu ze zrozumieniem i serdeczną przyja?nią szczerych nacjonalistów
. Jeśli oszczędzić chcemy narodowi niemieckiemu dalszego przelewu krwi nawet tam, gdzie to związane jest dla nas z ofiarą to tembardziej nie myślimy o tem, aby poświęcać nasza krew bezkrytycznie dla cudzych interesów.
Nie myślimy o tem, by traktatowo sprzedawać nasz naród niemiecki, jego mężów i synów dla konfliktów, powstałych niezależnie od nas i bez naszych wpływów.

Dlaczego Niemcy nie mogą przystąpić do paktu wschodniego?

Przechodząc do sprawy paktu wschodniego, kanclerz wysunął dwie głównie przeszkody, stojące na drodze do przyjęcia przez Niemcy tej koncepcji.

Są to:
l) zawarte w pakcie zobowizanie niesienia pomocy wciągnęłoby Niemcy w razie wybuchu konfliktu na wschodzie w wojnę;
2) między Niemcami, jako państwem narodowo-socjalistycznem, a związkiem sowieckim, państwem bolszewickiem istnieją zasadnicze przeciwieństwa.
W długim wywodzie przeciwstawia kanclerz następnie ogólne tezy
narodowo-socjalistyczne zasadom bolszewickim, dochodząc do wniosku, "że zarówno narodowi socjaliści, jak i bolszewicy są przekonani, że między nimi leży przepaść, która nigdy nie da się wypełnić".
Kanclerz podkreślił następnie z naciskiem ofiary, jakie ruch
narodowo-socjalistyczny poniósł w Niemczech w walce z bolszewizmem. O ile idzie o bolszewizm, jako sprawę rosyjską, Niemcy nie interesują się nim zupełnie.
Gdy jednak zasięg wpływów bolszewickich dociera już na terytorjum Niemiec, to narodowi socjaliści występują jako najzacieklejsi i fanatyczni jego wrogowie.

"Faktem jest - ciągnął kanclerz - że bolszewizm uważa się za światowy ruch rewolucyjny". Kanclerz dodaje, że nie może zgodzić się z opinją lorda Edena, który twierdzi, iż Sowiety pozbawione są, w ogóle agresywnych zamiarów militarystycznych.

W tej sprawie ma kanclerz własny pogląd, oparty na doświadczeniach w
Niemczech. Zrewoltowany komunizm był przez Rosję sowiecką popierany, a przywódcy jego finansowani i dekorowani.

Z Litwą Pakt nieagresji niemożliwy !

Przechodząc do zastrzeżeń, stawianych przez rząd Rzeszy

przeciwko zawarciu paktu o nieagresji z Litwą,

kanclerz uzasadniał w dłuższym wstępie powody tego stanowiska.
Niemcy nie czynią, tego z chęci prowadzenia tam
wojny, lecz dlatego, iż nie mogą wchodzić w umowy polityczne z państwem, które "znieważa najprymitywniejsze prawa ludzkiego współżycia".

"Dopóki odpowiedzialne państwa, gwarantujące statut kłajpedzki,, nie mogą swej strony doprowadzić Litwy do uszanowania najprymitywniejszych praw ludzkich - oświadczył kanclerz -
nie możemy zawrzeć jakiegokolwiek układu z tem państwem".
Z tym jedynym wyjątkiem gotowi jesteśmy zawrzeć pakty nieagresji i pakty, wykluczające akty gwałtu ze wszystkiemi graniczącemi z nam państwami.
,,Nie chcemy pomocy sowieckiej !”

Niemcy nie moga jednak uzupełniać tego rodzaju układów przez zobowiązania niesienia pomocy, które z punktu widzenia naszego światopoglądu są dla nas nie do zniesienia ani politycznie ani rzeczowo.
"Zobowiązanie do pokoju możemy dać - ciągnął kanclerz Hitler - pomocy wojskowej bolszewizmu nie pragniemy, nie bylibyśmy
w stanie również jej udzielić. Poza tem widzimy w zawieraniu znanych nam już paktów niesienia pomocy stan rzeczy
nie różniący się niczem od dawniejszyeh aljansów wojskowych

Ubolewamy nad tem specjalnie, gdyż zawarty pomiędzy Francją a Rosją sojusz wojskowy wnosi niewątpliwie element niepewności prawnej do paktu locarneńskiego, który stanowi jedyny, jasny i rzeczywiście wartościowy -wzajemny układ bezpieczeństwa w Europie".

"Rząd Rzeszy będzie specjalnie wdzięczny za uzyskanie autentycznej interpretacji oddziaływania i skutków sowiecko-francuskiego sojuszu wojskowego na zobowiązania traktatowe poszczególnych partnerów paktu locarneńskiego. Pragnąłby kanclerz przytem nie pozostawić żadnej wątpliwości co do własnego zapatrywania, iż uważa on te sojusze wojskowe za niedające się pogodzić z duchem i literą statutu Ligi Narodów.

Równie niemożliwe przyjęcia dla Niemiec pakty niemieszania się,

dopóki pojęcie to nie osiągnie najdokładniejszej definicji.

Stanowisko wobec Austrji.

Wreszcie kanclerz przeszedł do stosunków panujących w Austrji.
Tutaj podkreślił, że zasada postępowania rządu Rzeszy polega nie na
mieszaniu się Rzeszy do spraw austrjackich, lecz na zapewnieniu Austrji swobodnego stanowienia o sobie niezależnie od wpływów trzecich państw.

13 punktów kanclerza Hitlera.

Reasumując swe wywody streścił kanclerz w trzynastu punktach obecne
stanowisko rządu Rzeszy.
1) Rząd Rzeszy odrzuca postanowienia genewskie, powzięte w dniu 17 marca br.

Przez postanowienia te dokonano nowej dyskryminacji, która uniemożliwia rządowi Rzeszy powrót do instytucji genewskiej Dla powrotu tego uważa rząd Rzeszy za konieczne doprowadzenie do jasnego rozdziału pomiędzy traktatem wersalskim,zbudowanym na podziale państw na zwycięzców i zwyciężonych a Ligą Narodów, która zbudowana być winna na równouprawnieniu wszystkich jej członków.

2) Rząd Rzeszy zwolnił się od artykułów traktatu,
które wskutek jednostronnego obciążenia Rzeszy stanowią dyskryminację
narodu niemieckiego po wieczne czasy. Zwolnienie to nastąpiło w wyniku niedopełnienia zobowiązania rozbrojenia przez inne państwa.

3) Rząd Rzeszy ma zamiar nie podpisywać żadnego układu, który wyda mu się niewykonalny.
Dotrzymywać będzie na miast każdego dobrowolnie podpisanego układu
niezależnie od tego, czy podpisany został przed objęciem władzy przez narodowych socjalistów. Dlatego też wykonywać będzie zwłaszcza wszystkie zobowiązania, wynikające z traktatu locarneńskiego dopóty, dopóki inni partnerzy tego paktu ze strony gotowi będą wypełniać, ten pakt - Rząd Rzeszy widzi w uznawania strefy zdemilitaryzowanej niebywale ciężki przyczynek, do uspokojenia Europy. Tem niemniej widzi się zmuszony zwrócić uwagę, stałe powiększanie wojsk z drugiej strony, nie może być uważane za uzupełnienie tych właśnie usiłowań Niemiec.
4) Rzad Rzeszy gotów jest każdego czasu wziąć udział w systemie zbiorowej współpracy dla zapewnienia pokoju europejskiego.

Uważa jednak za konieczną zasadę rozwoju przez umożliwienie traktatowej rewizji, jako elementu, zapewniającego pokój.

5) Rząd Rzeszy uważa, że rozwój współpracy europejskiej nie da się przeprowadzić w formie jednostronnie narzucanych warunków.
6) Rząd Rzeszy zasadniczo gotów jest zawrzeć pakty o nieagresji ze wszystkiemi państwami sąsiadującemi

i uzupełnić pakty te droga postanowień, zmierzających do izolowania
napastnika i zlokalizowania ewentualnego ogniska konfliktu. Przedewszystkiem gotów jest rząd Rzeszy przyjąć wszelkie zobowiązania, mające na celu
ograniczenie dostarczania broni tak w czasie pokoju, jak i podczas wojny.
7) Rząd Rzeszy
gotów jest dla uzupełnienia paktu locarneńskiego zgodzić się
na układ lotniczy
i wszcząć dyskusję na ten temat.

8) Rząd Rzeszy podał do wiadomości publicznej rozmiary programu rozbudowy nowej armji niemieckiej i pod żadnym warunkiem nie odstąpi od tego programu.

Na lądzie, powietrzu ani na morzu nie widzi on żadnego zagrożenia
innych narodów przez wykonanie tego programu.

Rząd Rzeszy gotów jest każdej chwili przyjąć ograniczenia swych zbrojeń, o ile  zobowiązania takie przyjęte zostaną rówież przez inne państwa

Rząd Rzeszy powiadomił już o specjalnych ograniczeniach, jakie uznał za wskazane, w siłach lotniczych Niemiec przed ustanowieniem parytetu z poszczególnemi narodami zachodniemi, celem określenia poziomu,. którego dotrzymanie gwarantowane będzie przez Niemcy.
Flota niemiecka ograniczona do 35 proc. marynarki brytyjskiej, stoi
jeszcze o 15 proc. poniżej całokształtu tonażu francuskiego
Rząd Rzeszy oświadcza wiążąco, że
jest to poziom ostateczny.

Niemcy nie mają ani zamiaru, ani konieczności ani zasobów by występować na drogę rywalizacji w dziedzinie floty wojennej.

Rząd Rzeszy uznaje jednak ze swej strony, że
imperium brytyjskie dla zabezpieczenia granic swych odległych
dominjów musi posiadać większą flotę wojenną.

9) Rząd Rzeszy
gotów jest brać czynny udział we wszystkich usiłowaniach, prowadzących do praktycznego ograniczenia zbrojeń,
do czego jedyną możliwą drogę widzi w powrocie idei dawniejszej konwencji genewskiej Czerwonego Krzyża. Zasadnicze zniesienie lotnictwa przy równoczesnem utrzymaniu możliwości bombardowania uważa Rząd Rzeszy za zbędne i niecelowe. Uważa on natomiast, że możliwe byłoby międzynarodowe zniesienie pewnych rodzajów broni.
Powinno to dotyczyć przedewszystkiem bomb, gazów materjałów palnych i wybuchowych w ich użyciu poza strefą bojową.

10) Rząd Rzeszy gotów jest zgodzić się na , każde ograniczenie, które
doprowadzi do wykluczenia broni najcięższego kalibru
a zatem przedewszystkiem najcięższej artylerji i ciężkich tanków.
11) Rząd Rzeszy wyraża gotowość ograniczenia również kalibru
artylerji na statkach wojennych, krążownikach i torpedowcach.


Również gotów jest zgodzić się na międzynarodowe ograniczenia wielkości statków wojennych oraz pojemności łodzi podwodnych.

12) Rząd Rzeszy uważa, iż wszelkie próby doprowadzenia do międzynarodowych układów pozostaną bez znaczenia, dopóki nie zostaną wprowadzone odpowiednie zarządzenia, celem ukrócenia zatruwania opinji publicznej wszystkich narodów przez nieodpowiedzialne elementy i to zarówno w słowie, jak i w piśmie, filmie i teatrze.

13) Rząd Rzeszy gotów jest każdej chwili zgodzić się na międzynarodowy układ, który zakaże i uniemożliwi wszelkie próby mieszania się zzewnątrz do spraw innych państw.

W zakończeniu podkreślił kanclerz, że
największem pragnieniem Niemiec jest utrzymanie pokoju na świecie.

Po przemówieniu kanclerza, premjer Goering krótkiem przemówieniem podziękował Hitlerowi i zamknął posiedzenie.


Mowa kanclerza Hitlera, oczekiwana od szeregu tygodni i zapowiadana od dłuższego czasu, wysłuchana była w Reichstagu z niebywałem napięciem. W loży dyplomatycznej zjawili się przedstawiciele wszystkich państw obcych w Berlinie, z wyjątkiem ambasadora sowieckiego i posła litewskiego. Również na ławach, przeznaczonych dla prasy zjawili się wszyscy przedstawiciele prasy zagranicznej w Berlinie.


Rada gabinetowa przyjęła ustawę o sile zbrojnej Rzeszy


Berlin, 21 maja (B). Przed dzisiejszem posiedzeniem Reiehstagu odbyła
się rada ministrów pod przewodnictwem wodza i kanclerza Rzeszy, w ciągu której omówiono i przyjęto wniesioną przez ministra Reichewehy ustawę o sile zbrojnej.
Następnie przyjęto ustawę o zmianie ustawy o ministrach Rzeszy, według której w ogólności aktywni żołnierze mogą zostać ministrami.

Na wypadek zamianowania żołnierza ministrem Rzeszy, traci on prawo do swych wojskowych poborów służbowych.
Pod koniec posiedzenia wódzi i kanclerz Rzeszy podziękował w serdecznych słowach ministrowi wojny v. Blombergowi za jego wielką pracy nad przywróceniem suwerenności narodu niemieckiego.


Co mówi ustawa wojskowa?

Berlin, 21 maja (ch). Uchwalona przez rząd niemiecki ustawa wojskowa obejmuje 38 paragrafów i dzieli się na pięć rozdziałów.
Najważniejsze jej postanowienia powiadaja:
W czasie wojny jest każdy Niemiec i każda Niemka zobowiązana do służby dla ojczyzny.
Najwyższym wodzem siły zbrojnej jest kanclerz Rzeszy a pod nim władze wydawania rozkazów pełni minister Reichswehry jako naczelny dowódca. Obowiązek służby wojskowej trwa od 18 roku życia do 31 marca po ukończeniu 45 roku życia. Podczas wojny lub w razie potrzeby może być ten obowiązek rozszerzony.
Obowiązek służby wojskowej obejmuje wojsko czynne, rezerwę i rezerwy uzupełnień i obronę krajową. Do służby wojskowej powołuje się w 20 roku życia. Trwanie jej określa kanclerz Rzeszy.
Zwolnieni od służby wojskowej między innemi są mężczy?ni religji rzymsko-katolickiej, którzy przyjęli święcenia subdiakonackie.
W strefie zdemilitaryzowanej podlegają obowiązani do służby wojskowej
ogólnym i wewnętrznym władzom administracyjnym.

Warunkiem służby wojskowej jest pochodzenie aryjskie.

Zawieranie małżeństw z osobami pochodzenia niearyjskiego jest
członkom wojska, lub urlopowanym pochodzenia aryjskiego zakazane.

Obywatele niemieccy, którzy pełnili służbę wojskową w wojsku innego państwa, nie są, zwolnieni od obowiązkowej służby w wojsku niemieckiem.

Jednoroczna służba wojskowa

Berlin, 21 maja (Os). W uzupełnieniu par. 8 ustawy o sile zbrojnej z dnia 21 bm. kanclerz Hitler wydał następujące rozporządzenie:
Czas trwania obowiązkowej służby czynnej we wszystkich trzech rodzajach siły zbrojnej ustalony zastał jednolicie na jeden rok. Dokładna treść ustawy zostanie ogłoszona pó?niej .


Echa mowy kanclerza Hitlera w opinii światowej.
Propozycje mogą stanowić podstawę rokowań - sądzą w Anglji


Londyn, 22 maja (B). Angielska prasa poranna zajmuje już stanowisko
wobec wielkiej mowy kanclerza Hitlera, wygłoszonej w Reichstagu.


"Daily Herald" pisze, że mowa Hitlera
wymaga starannego zbadania, jej ton, treść i główne myśli są dosyć jasne. W żadnym wypadku nie można uważać, że myśli te nie nadają się do dyskasji i że nie otwie­rają możliwości
porozumienia. Przyczynek Hitlera do problemu bezpieczeństwa sta­nowi
dobrą podstawę, na które j będzie można podjąć na nowo rokowania.

Jak oczekiwano, słabą stronę mowy stano­wi, że Hitler zaniechał wyciągnięcia ręki do Unji Sowieckiej.

W sprawie rozbrojenia wyszedł Hitler poza najśmielsze nadzieje.

Hitler naszkicował
konwencję rozbrojeniową,
której zawarcie
powitanoby jako olbrzymi sukces konferencji rozbrojeniowej.

Liberalna „News Chroniele" omawia główne punkty mowy, stwierdza jasność wywodów o ograniczeniu zbrojeń i wreszcie pisze: „W ogólności stanowią te proje­kty propozycję, której ważności nie można nie cenić bardzo wysoko. Niejedno w tej propozycji jest może niepewne, propozycja zawiera może negatywne i pozytywne błę­dy, jak np. atak na Rosję, ale nikt, kto te propozycje uważnie przeczyta, nie będzie mógł wątpić, że jeśli jutro zostałyby uzupełnione, świat otrzymałby inne oblicze, niż posiada dziś.

W zdaniu o głupocie i bezcelowości nowoczesnej wojny kanclerz Rzeszy dał wyraz przekonaniu wielkiej masy
pokojowych obywateli, nie tylko w Niemczech.
Konserwatywny „Daily Telegraph" pisze:
Jakkolwiek mowa jest w niektórych swych częściach
tajemnicza i niejasna, to jednak jak się zdaje jej intencje są pokojowe. Wywody o sprawie zbrojeń są doskonałe, jednakże we wszystkich punktach pozostawia się innym rozpoczęcie rokowań, mających uregulować wszystkie te sprawy. Jego propozycje zmniejszenia zbrojeń należy traktować z szacunkiem. Nie był to jedyny ustęp mowy, który uprawnia do nadziei, że będzie możliwe przez staranne i przyjazne rokowania uchronić Europę przed wyścigiem zbrojeń.
W artykule wstępnym „Timesa” powiedziano m.in. że mowa Fuhrera okazała się rozumną, szczerą i zakrojoną na dużą miarę. Punkty polityki, ustalone przez Hitlera mogą stanowić podstawę całkowitego uregulowania stosunku z Niemcami.

„Times” kończy swój artykuł oświadczeniem, że wczorajsza mowa potwierdza w dużej mierze słowa sir John Simona wypowiedziane w Kilmarnock przed tygodniem, że widoki porozumienia w sprawie zbrojeń powiększyły się.

Dla wszystkich ludzi i narodów dobrej woli stanowi to dobrą sposobność przeprowadzenia praktycznego ograniczenia zbrojeń.
„Morningpost” podkreśla dwa ważne oświadczenia zawarte w mowie, a mianowicie zapowied?, że program dozbrojenia Niemiec jest ostateczny i nieodwołalny, oraz oświadczenie, że Niemcy są gotowe usunąć pewne gatunki broni, ewentualnie ich rozmiary ograniczyć, ataki na ludność uznać za bezprawne i wyścig zbrojeń ograniczyć przez zawarcie porozumienia.
Te ostatnie propozycje są niewątpliwie pokojowym przyczynkiem do pacyfikacji i zapewne okażą się godne dalszego zbadania.
„Daily Mail” pisze: „Wobec tego, że Niemcy są gotowe do współpracy nad sprawą pokoju, należy im wyjść naprzeciw do połowy drogi.
Anglja dąży do tego, by żyć z Niemcami w najbardziej przyjaznych stosunkach, nie poświęcając jednak dawnych przyjaciół i b. aliantów.
„Daily Express” podaje w wątpliwość rzetelność Fuhrera. Dziennik pisze m.in., że mowa Hitlera była wyra?nie przyjazna wobec Anglii. Jeśli kanclerz myśli to, co mówi, wówczas jego mowa była wielka i pełna znaczenia. Świat powinien dać Hitlerowi możność udowodnienia swej pokojowości.
„Financial News” oświadcza, że mowa była mocna i godna. Pomimo to nie zawierała niczego rzeczywiście uchwytnego i w istocie pozostawia sytuację niejasną.



Prasa francuska rozczarowana

Paryż, 22 maja. (B) Cała francuska prasa poranna podaje w sensacyjnej formie mowę kanclerza Rzeszy. W ogólności wywody Kanclerza spotykają się z dużą rezerwą.

(PAT) Agencja Havasa donosi, że prasa francuska, która spodziewała się, że przemówienie Hitlera przyczyni się do ogólnego uspokojenia jest wielce rozczarowana. Mowa zawiera dużo uwag krytycznych pod adresem innych narodów - pisze „Le Journal”.  Zawiera ona dużo słów, lecz mało słów nowych.
„Le Petit Parisien” podkreśla, że mowa Hitlera była zręczna, lecz zawierała sprzeczności. Hitler okazał się wyjątkowo agresywny względem paktu francusko-sowieckiego.
Według „Excelsiora” mowa Hitlera nie przynosi nic nowego i nic pozytywnego.Hitler usiłował oderwać Wielką Brytanię od koalicji defensywnej.

Pertinax w „Echo de Paris” podkreśla, że Hitler usiłował dowieść, iż jego słowa i jego oświadczenia posiadają wartość gwarancyj, jakie może dać siła fizyczna. Sofizmat ten przyjmują tylko te rządy, które chcą być wyprowadzone w pole.
„Figaro” przyjmuje dość przychylnie oświadczenie Hitlera pisząc, że oznacza ono chęć uspokojenia i nawiązania rokowań celem osiągnięcia porozumienia. Jednocześnie dziennik zaznacza, że oświadczenie to usłane jest pułapkami.

„Le Populaire” pisze, że dopóki Niemcy nie uznają szczerze, że ZSRR posiada te same prawa do bezpieczeństwa, co Francja i Wielka Brytania, to żadna stabilizacja w Europie nie będzie możliwa.
„L’Humanite” pisze, że mowa Hitlera jest faktycznem wypowiedzeniem wojny komunizmowi i Związkowi Sowieckiemu.

Ostrzegający głos.

Paryż, 22 maja (Zast). „Journal des Debats” z pewnem niezadowoleniem podkreśla życzliwe na ogół przyjęcie przemówienia kanclerza Hitlera przez prasę angielską. Mówią, że Niemcom brak zmysłu psychologicznego - pisze „Journal des Debats” - tym razem jednak zarzucić im tego nie można. Wydaje się, że uderzyli trafnie w ton niewypowiedzianej naiwności i słabości tych, z którymi mają do czynienia.

Pozwala to im stopniowo zdobywać coraz to nowe pozycje. Po mniej lub więcej dłuższych przygotowaniach wymierzają raptowne uderzenie stanowcze, pó?niej zaś uciekają się o oświadczeń pokojowych, aby umocnić się na zdobytych pozycjach i cichaczem przygotować nowe uderzenie.



Wrażenie w Ameryce

Waszyngton, 22 maja (B). Amerykańska urzędowa stacja radjowa donosi, że pierwsze wrażenie miarodajnych kół amerykańskich po mowie Hitlera streszcza się w poglądzie, że mowa kanclerza może stanowić podstawę nowej stabilizacji w Europie.

(Ilustrowany Kurier Codzienny 22 maja 1935)
19 luty 2003

 

  

Archiwum

Społeczeństwo inwigilowane
marzec 29, 2003
Lig
Bank żąda, Polska musi?
styczeń 17, 2003
Jan Czarski
Kto się boi moherowej rewolucji(?)
listopad 12, 2005
Marek Olżyński
Dalekozwroczny
styczeń 14, 2008
PAP
"Chrześcijańska" etyka złodziejska
grudzień 29, 2008
onet
Podobne fiaska w Egipcie i Palestynie w 1798 oraz w Iraku 2003 Roku Określają Erę Neo-Kolonializmu pod Hasłem Demokracji i Wo
sierpień 29, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Szaron: Arafat to przywódca gangu morderców
sierpień 9, 2002
IAR
Mamianie Poloni. Spotkanie Millera z przedstawicielami Polonii USA
luty 7, 2003
zaprasza.net
Okupacja irackich serc i umysłów
listopad 18, 2006
Nir Rosen/ tłum.Piotr
Tolerancja z pejczem w dłoni
czerwiec 24, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
Koniec mitu amerykańskiej demokracji
luty 21, 2003
PAP
Dobre imię Ameryki w stanie zagrożenia
wrzesień 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pacjent też człowiekiem; 12 pazdziernika pikieta przed Pałacem Prezydenta RP
październik 3, 2006
Adam Sandauer
Słowiański bazar
sierpień 28, 2007
nadesłał Marduk
Cyniczne kłamstwo o Arturze Sandauerze - www.polonica.net
styczeń 28, 2006
Adam Sandauer
Albanizacja Polski
maj 4, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Opoka wyższości Żydów nad nie-Żydami
kwiecień 4, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
TE DNI, TE ROBAKI, TE KACZEŃCE
marzec 28, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Nowa doktryna Jimmy Carter’a?
kwiecień 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Polska agresja" i "modelowanie od nowa" Bliskiego Wschodu
listopad 4, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media