Liczba nowotworów, zawałów serca i ataków naczyniowo-mózgowych w Rumunii niepokojąco wzrosła, a zakrzepica stała się już czymś powszechnym w szpitalach.
Dr Oana Secară mówi nam, że chociaż nie zostało to jeszcze oficjalnie uznane, istnieje wyraźny związek przyczynowy ze szczepieniem przeciwko Covid.
Informacyjny RNA uczy organizm, aby atakował sam siebie, mówią lekarze, którzy wzywają władze do badania zaszczepionej populacji w desperackiej próbie ratowania ludzkiego życia.
Technologia informacyjnego RNA jest katastrofalna, ponieważ uczy organizm atakowania samego siebie, mówi nam dr Oana Secară.
Pokazuje to, że niekorzystne skutki szczepionki przeciwko Covid doprowadziły do niewiarygodnego wzrostu liczby nowotworów, zawałów serca, udarów mózgu i zakrzepicy i że nie wiadomo, czy ten proces zostanie zatrzymany lub jakie czynniki go wydłużą lub mogą to zatrzymać.
„Niestety lekarze nie potrafią leczyć przyczyny, bo przyczyna wymknęła się już spod kontroli, leczą skutek i starają się przeciwdziałać brakowi tlenu, który pojawił się na poziomie porażonych tkanek.
Pozostaje więc przyczyna, czyli autoatak na śródbłonek naczyniowy.
Zabiegi należy wykonać przed wystąpieniem ostrego niedokrwienia.
Ta populacja, która otrzymała produkt informacyjnego RNA, musi być bardzo dokładnie monitorowana i należy śledzić wszelkie zmiany zachodzące w czasie.
Jakieś badania przesiewowe powinny być przeprowadzone na wszystkich zaszczepionych osobach, które oczywiście chcą zobaczyć, czy są te zmiany lub rozwój w niebezpiecznym kierunku.
Mówimy o okresowych badaniach lekarskich, etapami.
A wtedy być może bylibyśmy w stanie zidentyfikować przynajmniej część osób, u których rozwijają się takie patologie” – powiedziała dr Oana Secară.
Lekarz zwraca uwagę, że we wszystkich szpitalach są osoby z niepożądanymi skutkami szczepionki anty-Covid, ale nikt o nich nie mówi, choć odsetek ten przekracza 50 proc., z różnym stopniem nasilenia.
Konkretne analizy
Kiedy mówimy o profilaktyce zjawisk naczyniowych, niedrożności, tworzeniu się skrzeplin, zawałów pewnych terytoriów, dobrze jest korzystać z naturalnego zakresu, oczywiście ze wskazaniami medycznymi - mówią specjaliści.
Są wykonywane określone badania, ale bez skierowania od lekarza rodzinnego lub specjalisty koszty, które są wysokie, poniesie pacjent z własnej kieszeni.
„Oczywiście problemy mogą mieć charakter subkliniczny i nie zostać wykryte podczas analizy, ale w pewnym momencie pojawiają się w poważnych przejawach.
Pacjenci mają prawo do badań okresowych, rozliczanych przez firmy ubezpieczeniowe, ale nie mają informacji o tym, czego szukają kardiolodzy, neurolodzy, jeśli chodzi o osobę z grupy ryzyka.
A lekarze rodzinni mogliby zalecić te badania, ale bez podejrzeń, bez powodu, nie mogą tego zrobić.
Teoretycznie mogą powoływać się na niepożądane skutki szczepionki, ale w praktyce zależy to w dużej mierze od tego, jak postrzegają cały kontekst i od tego, jak środowisko medyczne podchodzi do tego aspektu” – mówi dr Oana Secară.
Według niej wielu lekarzy nie ma związku ze szczepionką, albo odmawia jej przyjęcia, albo nie porusza tej kwestii.
„Myślę, że istnieje również faza zaprzeczania, nie tylko wśród ogółu populacji, ale także wśród lekarzy, którzy zostali zaszczepieni, ponieważ psychicznie czują się zagrożeni.
Ale zaprzeczanie nie pomaga.
Trzeba się zmobilizować i coś zrobić.
Na przykład zwiększenie immunokompetencji, aby móc wspomóc organizm w kompensacji poprzez różne preparaty.
Zależy gdzie jest uszkodzenie.
Dopóki te rzeczy nie zostaną zbadane, nie można znaleźć rozwiązań” – powiedziała dr Oana Secară.
„Więc dodatkowo zaszczepiony”
Za pośrednictwem oddziałów ATI szpitali uniwersyteckich, kiedy przywożony jest pacjent z zawałem serca lub udarem mózgu, zadawane jest pytanie, czy jest zaszczepiony?
„Ach… Czyli jeszcze szczepienie!” – mówią lekarze.
Liczba osób, u których rozwinęła się zakrzepica, guzy, udary i zawały serca, wzrosła do niespotykanego dotąd poziomu.
„W moim najbliższym otoczeniu mam co najmniej 4 osoby w wieku około 50 lat, bez czynników ryzyka, u których wykryto nowotwory, bardzo agresywne, nagle się zainstalowały i równie nagle osiągnęły zaawansowane stadium.
Jeden z nich zmarł.
Jeśli chodzi o spadek zdolności układu odpornościowego do walki z różnymi infekcjami, to jest na porządku dziennym.
Niemal wszystkie zaszczepione osoby, które znam z pracy zawodowej i z kręgu znajomych, mają oznaki obniżonej odporności” – powiedziała dr Oana Secară.
Źródło:
www.national.ro/coronavirus/medicii-sunt-socati-epidemie-de-tromboze-atacuri-cerebrale-si-infarcturi-787209.html;