ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zygmunt Jan Prusiński Poemat o śmierci  
10 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
***(jechała) 
7 lipiec 2017      Jolanta Michna
Lex Braun 
2 wrzesień 2023      Artur Łoboda
Znaczące wydarzenie z mojej przeszłości 
16 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Buszmeni demokracji, czyli jak Kowalski władzę kontrolował 
26 wrzesień 2011      Witld Filipowicz
Koszt Najazdu USA na Irak 
5 wrzesień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto kontroluje przeszłość 
7 luty 2018     
Kilka uwag o "seryjnym samobójcy" 
20 grudzień 2012      Artur Łoboda
PiS likwiduje PiS 
26 maj 2020      Artur Łoboda
Jaki Rząd - taki minister 
26 wrzesień 2017     
Na razie "autonomii" w sztuce, a potem się zobaczy 
14 październik 2016     
Napis z bramy obozu 
20 grudzień 2021     
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
21 lipiec 2020     
Marian Hemar - Katyń 
23 sierpień 2011     
Wiązanka i dekoracja 
20 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zmierzch Naszych czasów 
30 październik 2020     
SKUTKI ZDROWOTNE DZIAŁANIA PÓL ELEKTROMAGNETYCZNYCH – PRZEGLĄD BADAŃ 
31 lipiec 2024     
Ciekawe ilu bogatych Polaków, albo swoich ziomków Żydów zamordował i okradł Abramek Tauber? 
9 sierpień 2020      Alina
Wokół promocji, rzekomo "pierwszego polskiego podręcznika do ekonomii kultury" 
28 styczeń 2014      Artur Łoboda
Raport senackiej komisji ds. wywiadu, w przeddzień światowej tragedii  
9 grudzień 2014      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Kraków na drugim miejscu w rankingu miast z największymi dochodami
maj 19, 2005
Gazeta Wyborcza
Szef rady programowej PO
styczeń 25, 2004
Alek czyli głupi Jaśko
wrzesień 16, 2003
Artur Łoboda
Globalizacja a bezrobocie
październik 3, 2004
Help those who need help
kwiecień 29, 2003
przesłała Elżbieta
Finis Poloniae?
listopad 8, 2007
Remigiusz Okraska
Wyobra?cie sobie Państwo
styczeń 24, 2003
"Fundusze strukturalne Unii Europejskiej"
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
Telewizja - komu ?
sierpień 21, 2003
Ojczyzna.pl
Bliżej koryta
styczeń 29, 2004
www.krakow.pl
Religie
maj 23, 2004
Skutki klęski USA w Iraku
maj 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Parada błaznów
wrzesień 2, 2003
Artur Łoboda
Światła do jazdy w dzień?
październik 1, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Poletko Pani Kamińskiej
luty 27, 2009
Bożena Sawa
Czy Polska potrzebuje wielkiej armii?
kwiecień 4, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Gdzie są te standarty? - pyta Ryszart Kaliż
marzec 17, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
Złodzieje naszych pieniedzy nie?le się bawią
styczeń 17, 2007
przepisał Artur Łoboda
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w 2005r. Podjęło się rządzenia bez większości parlamentarnej...
październik 13, 2006
Zdzisław Raczkowski
Czy na poniższe pytania będą odpowiedzi?
luty 3, 2005
Dr Stefan Pagowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media