ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Na jakiej podstawie nieRząd Mateusza Morawieckiego wprowadził w Polsce orwellowski terror?  
5 czerwiec 2020     
Imigrantom we Włoszech nie smakuje makaron 
25 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Szczepienia służą ludobójstwu 
11 styczeń 2022     
Oni brali miliony,,, 
4 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Steve Kirsch oferuje Paulowi Offitowi 50 000 $ za przyjęcie całego harmonogramu szczepień zalecanych przez CDC  
3 lipiec 2023     
Krzyżowanie komsomołek z małpą bonobo a Zielony Ład UE 
21 grudzień 2019     
Jak długo Krakowianie pozwolą na funkcjonowanie organizacji przestępczej w Urzędzie Miasta Krakowa?  
20 maj 2023     
Żyjemy w parszywym świecie! 
2 lipiec 2025     
Zacznij ze mną rozmawiać 
3 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński DRZEWA I SŁONECZNIKI - część dziewiąta 
10 kwiecień 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Żródła i cele postępowania światowych polityków 
14 lipiec 2011      Artur Łoboda
Choroba bez gorączki 
25 wrzesień 2017      Artur Łoboda
Totalna kontrola-Orwel miał rację 
1 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Demokracja a JOW 
4 sierpień 2015      Artur Łoboda
Dyspozycyjna Prokuratura wie lepiej 
1 lipiec 2015      Artur Łoboda
Żywe tarcze z Izraela 
6 marzec 2022      Artur Łoboda
Tyrania 
26 grudzień 2020     
Gaza nie głoduje, ona jest głodzona 
24 lipiec 2025     
Awantura o Magdalenę Srokę 
5 październik 2017      Artur Łoboda
Masz złudzenia co do lekarzy?  
15 sierpień 2024     

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Opowiastka wigilijna
grudzień 24, 2008
Marek Olżyński
Czy to jest służba Narodowi?
lipiec 18, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Już nie elekt
grudzień 23, 2005
Marek Olżyński
Poland
wrzesień 8, 2003
Ojczyzna.pl
Spadek wartości dolara
styczeń 11, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Co się stało z AIDS?
grudzień 26, 2006
2012
Odwaga cywilna
czerwiec 28, 2005
xxx
grudzień 10, 2006
Biznesmeni - oszuści pod kluczem
sierpień 27, 2002
IAR
Wydajcie im Kwaśniewskiego
marzec 22, 2004
Warmuz
Nie rozcięty węzeł według Kołodki
lipiec 5, 2002
PAP
Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło
czerwiec 27, 2002
PAP
Czy już czas ....?
październik 13, 2004
Aldona Minorczyk-Cichy
Prywatyzacja WSiP. Fundusz pomoże Muzie
styczeń 23, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
Ruszy wielka promocja turystyczna Polski
sierpień 27, 2002
PAP
"Ty żydzie"
luty 15, 2005
Artur Łoboda
Do baranow ktorzy nie wierza w PiS
kwiecień 13, 2006
Marcin
Kontrola rezerw Iraku przez USA za pomocą wojska
lipiec 28, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Jerzy Pawłowski nie żyje...
styczeń 13, 2005
odpolaczony
Byli wiceprezydenci Krakowa zatrzymani
grudzień 14, 2006
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media