ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Pod żadnym pozorem nie dajcie się szczepić! 
30 maj 2020      Andy Choinski
Matka Boża Syberyjska 
6 luty 2017      Paweł Ziółkowski
Немецкий антиполонизм.  
17 maj 2013      Artur Loboda
Dlaczego w Krakowie jest tak mało chorych? 
1 kwiecień 2020     
Coraz więcej pewności, że Merkel zaprosiła imigrantów jako lont, który ostatecznie podpali Unię w dotychczasowym kształcie 
28 czerwiec 2016      Tomasz Domalewski
Program Patriotów 
9 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Wiersze o Hiszpanii i o nie spełnionej miłości poety... 
4 wrzesień 2011      Zygmunt Jan Prusiński
Powrót do PRL-u 
27 kwiecień 2020     
SCHETYNA DO PIERDLA NIE PÓJDZIE?  
12 grudzień 2018      Alina
Pieniądze dostali ci - którzy mieli dostać 
14 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Wspólnicy morderców 
27 styczeń 2015      Artur Łoboda
Private Central Bank of the United States? 
28 marzec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Przyczynek do opisu polskiej kultury 
17 luty 2016      Artur Łoboda
Demonstracja przeciwko ograniczeniom kowidowym w Sztokholmie - zaatakowana brutalnie przez policję 
6 marzec 2021      SwedenRoyals
Będę cyniczny w sprawie śmierci, ale nie ma innego wyjścia 
20 grudzień 2016      Artur Łoboda
Pozdrawiam Czytelników z Wesołego Miasteczka 
8 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Pisowski zamach stanu 2020-2022 
10 wrzesień 2023     
Po Morawieckim do kłębka 
17 maj 2021      Artur Łoboda
Nieustanny atak na Nas - wszystkich 
15 kwiecień 2024     
Zawiadomienie o przestępstwie Mike'a Pompeo 
22 luty 2019     

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Polacy nie powinni wtrącac się w wewnętrzne spawy Białorusi
marzec 28, 2006
dr Leszek Skonka
Artyści przeciw wojnie
luty 7, 2003
A@A
Wielkie oszustwo
sierpień 8, 2003
Grazyna Dziedzinska
List do ambasadora Iraku
kwiecień 11, 2003
przeslala Elzbieta
Esbek Marek Komorowski, czyli próba inwigilacji od środka
styczeń 22, 2006
Marek Olżyński
Podług siebie
marzec 15, 2008
Artur Łoboda
Miał być. SOBCZAK i SZPAK
grudzień 31, 2002
http://www.angora.pl/
Dlaczego Pan Akko uważa, że powinniśmy ratyfikować konstytucję UE
czerwiec 4, 2005
Gregory Akko
Tekst okazjonalny - 1 Maja, już cztery lata w UE
kwiecień 29, 2008
Dariusz Kosiur
Gdzie są profesorowie z dawnych lat ?
listopad 14, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Niegodna śmierć
marzec 12, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
" Przeminął czas "
kwiecień 30, 2003
przesłała Elżbieta
Ladies, Gentlemen & Others
wrzesień 8, 2007
Kolas Bregnon
Broń Masowego Oszustwa a Sprawa Kielc 1946
kwiecień 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Na usługach korporacji
październik 30, 2005
PAP
UE jako całość nie uzna Kosowa. Polska - tak
luty 18, 2008
Artur Łoboda
The Pogrom of Kielce
październik 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Appology for 1953?
sierpień 23, 2007
ICP
Sacrum i profanum czyli bełkot w miejsce relacji
październik 5, 2004
Tomasz Żółtko
Nauka, to potęga!
maj 17, 2008
Marek Jastrząb
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media