ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Powstaje alternatywa wobec WEF. Spotkanie w Pradze z inicjatywy austriackiej 
14 grudzień 2024      Leszek Śmieszek
Dlaczego Radek Sikorski? Spojrzenie z USA 
16 marzec 2010      Gregory Akko
Co tu śmierdzi z tą limuzyną 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Każdy, kto był Polakiem miał zostać unicestwiony 
13 lipiec 2016     
40 lat i nic się nie zmieniło. A nawet jest gorzej.  
5 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Hańba naszych czasów. Stalinizm wiecznie żywy  
20 styczeń 2011      Artur Łoboda
Co Nas wyróżnia? 
8 maj 2020      Artur Łoboda
Populista, czy szmata? 
14 maj 2015      Artur Łoboda
Mozart “lacrimosa”  
25 marzec 2016     
Po co Musk przyleciał do Polski? 
22 styczeń 2024      Artur Łoboda
Sygnalista z amerykańskiej armii, który jako pierwszy odkrył dowody Pentagonu wskazujące, że „szczepionki” na Covid-19 powodują zapalenie mięśnia sercowego MÓWI o ogromnym wzroście liczby samobójstw 
4 listopad 2023     
Pozwałem Łukasza Szumowskiego do Sądu Administracyjnego 
7 lipiec 2020     
PiS +plus 
3 marzec 2019      Artur Łoboda
"Wysoka kultura" Piotra Glińskiego 
23 marzec 2016      Artur Łoboda
Pisowski Rząd ZABIŁ Szurkowskiego, a ściek medialny zwala to na "kowid" 
16 wrzesień 2021      Artur Łoboda
Pięciu lekarzy zgadza się, że zdjęcia eksperymentalnej szczepionki COVID-19 mRNA przedstawiają broń biologiczną 
27 kwiecień 2021     
Jak Zbigniew Ziobro chroni pedofili 
6 czerwiec 2020     
Zygmunt Jan Prusiński ZBUDZISZ WE MNIE ROZKWIT DŹWIĘKÓW - część piąta 
1 lipiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Europejski poker finansowy 
22 sierpień 2011      Marek Pielach
Inna prawda o holokauście 
10 październik 2010      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zatupanie murów Jerycha
październik 8, 2003
Artur Łoboda
oczekiwanie
perelka
Nowe barbarzynstwo
kwiecień 14, 2003
przesłała Elżbieta
Bush coś ty narobił ?
kwiecień 25, 2003
Policzek dla Unii Europejskiej
luty 3, 2003
PAP
O NADZIEI, czyli PORAŻKI MOGˇ BYĆ NASZYMI SUKCESAMI
lipiec 25, 2008
Marek Jastrząb
Cold War II
wrzesień 4, 2007
przysłał ICP
Ośla łąka
luty 15, 2004
SOBCZAK i SZPAK
Rzeczpospolita pomieszana
czerwiec 11, 2007
Olaf Swolkień
Bush: położymy kres tyranii na całym świecie
styczeń 23, 2005
zaprasza.net
Apel o ujawnienie i usunięcie agentury z Episkopatu
październik 26, 2006
przysłał Krzysztof Cierpisz
Krótka przypowieść o Sacrum
listopad 15, 2007
rodman
Zygmunto-Zuzanna
styczeń 6, 2006
zaprasza.net
70% społeczeństwa za czy przeciw dopłatom do leczenia ? Sondaże jako metoda manipulacji
lipiec 14, 2004
Adam Sandauer
Gdy indoktrynacja zastępuje edukację
maj 5, 2008
Dariusz Kosiur
Prawo po amerykańsku: strzelać do każdego
maj 4, 2005
baba
Katyń
luty 15, 2005
Marian Hemar
Uczcie się czytać między wierszami
kwiecień 19, 2003
Alina
Restauracja "U Kononowicza"
listopad 27, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Dar Konstytucji 3Maja
maj 3, 2003
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media