ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zbrodnie przeciwko ludzkości  
19 październik 2020     
Nie dla traktatu WHO! - sprzeciw społeczny 
6 marzec 2022      PSNLiN
Jak swój bije.... 
24 marzec 2020     
W hołdzie ofiarom ukraińskich bandytów 
11 lipiec 2023     
Kolejna moja deklaracja pracy przy rzekomo chorych na "covid". 
5 listopad 2020     
Polak bezpośrednio z Chin! 
21 marzec 2020      Alina
Zapytanie premiera RP o skuteczność maseczek 
17 grudzień 2020      Artur Łoboda
Stepy mongolskie, moja kraina marzeń 
25 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Konfrontacja sił Niemiec i USSR w Europie w 1939 roku 
10 maj 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Czy PiS chce po raz kolejny zdradzić Polaków?!!! 
1 lipiec 2015      Artur Łoboda
Wiązanka i dekoracja 
20 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
„Tajemnicza choroba” Wuhan to podstawowe kłamstwo Covida 
25 maj 2024     
"Trzy twarze Juliana Haraschina". Dyskusja w Krakowskiej Loży Historii Współczesnej 
1 luty 2016      Krystian Brodacki
Co dalej z Polską (2) 
3 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Gdy rozum Polaków śpi 
12 kwiecień 2010      Artur Łoboda
POGODNI ŻYJĄ DŁUŻEJ !!!  
28 styczeń 2014      /-/Ewa Englert-Sanakiewicz
Wzrost ujemny - nowa polska specjalność 
17 lipiec 2013      Artur Łoboda
Kapo w urzędzie 
13 luty 2018      Artur Łoboda
Fałszywi obywatele Rzeszy
Prowokatorzy na manifestacjach anty-covid w Niemczech
 
8 październik 2020     
Czy zawsze naiwni? 
20 styczeń 2020      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Gulf War 1991:
Prefiguration and prelude to the 2003 Iraq debacle
Part one

luty 19, 2005
Stefan J. Śniegoski
Bush coś ty narobił ?
kwiecień 25, 2003
Goło, niewesoło
sierpień 14, 2002
"Polityka"
Czyja wojna?
kwiecień 5, 2003
http://www.naszdziennik.pl/
NY Times: Dershowitz v. Finkelstein
kwiecień 13, 2007
przysłał ICP
Do Bronka Wildstaina
maj 19, 2006
TATAR
Trochę za pó?no na romantyzm
wrzesień 3, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Pogarda zabija
styczeń 25, 2004
Andrzej Kumor
Cyniczne kłamstwo o Arturze Sandauerze - www.polonica.net
styczeń 28, 2006
Adam Sandauer
Świat się śmieje, czyli deja wu
marzec 7, 2004
Artur Łoboda
Po strzałach na Westerplatte i bombach na Wieluń
wrzesień 1, 2007
Marek Olżyński
Czy kara śmierci ograniczyłaby skalę przestępczości?
wrzesień 6, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Mniejsze zło
luty 15, 2008
Artur Łoboda
Złotousty Minister
marzec 6, 2007
Bogusław
Whose Holocaust is it?
wrzesień 23, 2007
przysłał ICP
Niech panie latają z panami
marzec 25, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Arktyczne Rezerwy Ropy Naftowej i Gazu Ziemnego
luty 18, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Ukrainskie zbrodnie wojenne.
kwiecień 25, 2007
Bogdan "Trzy Radla" A.K.
Bełkot nowomowy: "przestrzeń" prezydenta
grudzień 19, 2002
Artur Łoboda
PiS wysyła młodych na zmywak
luty 17, 2006
IAR
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media