ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kto i w jakim celu inicjuje ekologiczny obłęd? 
12 styczeń 2020      Artur Łoboda
Obudź się, Polsko 
15 maj 2012     
„Zgorszenie” w USA z powodu decyzji Żydów w Jerozolimie 
18 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Skuteczna metoda na "teoretyków spisku" 5G i kowida 
17 grudzień 2020     
Patent technologiczny sugeruje, że zwierzchnicy technologiczni planują cyfrową inwigilację ludzi, przyznawanie „wolności” w oparciu o status szczepień 
17 listopad 2021     
Anthony Fauci „nie ma pojęcia ani autorytetu, by wykładać o tym, co jest dobre dla Indii”  
14 maj 2021      Colin Todhunter
"Powrót do Jedwabnego" 
25 listopad 2019      wRealu24
O wierszach Weroniki Romańskiej 
8 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Świąteczne życzenia dla Krakowian 
22 grudzień 2010      Artur Łoboda
Tajne rządy nad światem 
23 luty 2022      Artur Łoboda
Z gębą pełną frazesów 
3 maj 2020      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński UŁAMAĆ OPŁATEK MIŁOŚCI - część druga 
17 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Propozycja testu w sprawie katastrofy Smoleńskiej 
10 luty 2012      Artur Łoboda
Szanujmy się wzajemnie 
30 grudzień 2012      Artur Łoboda
Mafijna tzw.III RP 
13 maj 2011      Bogusław
Krakowskie obligacje. Majchrowski tuszuje przewałki finansowe. 
11 czerwiec 2009      www.krakow.pl
Podróże kształcą 
22 wrzesień 2014      Artur Łoboda
Działania USA w tradycji kolonializmu brytyjskiego 
25 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Polska Kultura Łacińska a Cezaropapizm w Niemczech i w Rosji 
2 kwiecień 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Uaktualniona "pedagogika wstydu" 
22 marzec 2017     

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Niebieska Akcja - Ukraina
listopad 29, 2004
opolskoma
Pogarda dla człowieka ...?
luty 6, 2008
cd
Prognoza Na 2006, "Cesarz Bush Jest Nagi"
styczeń 2, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wielkie kościoły
wrzesień 11, 2002
opowiedział Krzysztof K
Dusza zdrajcy, mentalność mordercy
grudzień 13, 2008
Janina Rurarz
Natarczywe pytania zasadnicze
wrzesień 5, 2006
Ludwik Skurzak
Braun o Murdochu i TV Puls
styczeń 16, 2009
pp
Już za Was wybrano
luty 1, 2004
PAP
Kultowy ubaw po pachy
lipiec 9, 2008
Marek Jastrząb
Osłabianie Rosji kosztem Polski
kwiecień 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Process Usuwania ze Stanowiska Prezydenta USA
luty 1, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Czwarta władza
SOBCZAK i SZPAK

styczeń 6, 2004
http://angora.pl
W interesie Wielkiego Izraela
sierpień 12, 2004
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Analiza stanu wojennego w Pakistanie
listopad 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Jest śledztwo w sprawie NFI Jupiter
sierpień 20, 2002
PAP
Przegrana "Polski Michnika"
marzec 12, 2005
przesłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Afganistan jako bagno, w którym topią się siły USA, NATO i Polski
październik 2, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Topless
luty 3, 2009
PAP
Kariera Hitlera i Jego Zemsta na Polsce
wrzesień 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Czyżby kolejny dowód na zaplanowanie ataku na wieże w NYC przez Mossad?
lipiec 27, 2004
śledczy
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media