ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Statut Kaliski to wielkie oszustwo 
1 październik 2019     
Opór przeciwko roli euro jako waluty rezerwowej i jego skutki 
21 maj 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Ponad 2 miliony dodatkowych zgonów zarejestrowanych na całym świecie od czasu wprowadzenia zastrzyków covid-19 
5 kwiecień 2023     
Czy Rząd chce przejąć biznesy? 
18 styczeń 2021      Artur Łoboda
Po wypuszczeniu „szczepionek” na Covid-19 liczba pozaszpitalnych zatrzymań krążenia prowadzących do ŚMIERCI wzrosła o prawie 30% 
27 październik 2023     
O rozsądek w temacie "żołnierzy wyklętych" 
4 lipiec 2013      Artur Łoboda
Mieszkowski na TOALETY 
31 maj 2019      Alina
Prawda zawarta pomiędzy wierszami 
7 grudzień 2016     
Dzieci w Gazie głodują, ponieważ blokada Izraela uniemożliwia dostęp do żywności i pomocy 
17 maj 2025      Cassie B.
Czego PiS się boi? 
24 marzec 2020      Artur Łoboda
Metodysta 
22 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Nie bądź poetą w tym kraju 
17 lipiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Mundial 2010 
11 czerwiec 2010      Goska
Marian Hemar - Katyń 
23 sierpień 2011     
Miliony osób w pełni zaszczepionych na COVID cierpią teraz na rozdzierające choroby 
26 marzec 2022      Ethan Huff
To musi się skończyć! 
26 maj 2022     
Klęska Polski 2014 
13 marzec 2012      Artur Łoboda
Czego Amerykanie i wszyscy mieszkańcy Zachodu powinni się nauczyć z kanadyjskiej cyfrowej walki z wolnością? 
20 luty 2022      leohohmann
Dwie rezolucje 
3 luty 2021     
30 lat później 
21 maj 2022     

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Jak odwrócić uwagę od fiaska w Libanie i w Iraku?
sierpień 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Siedzimy w gównie po uczy
styczeń 23, 2006
Artur Łoboda
Dar Konstytucji 3Maja
maj 3, 2003
przesłała Elżbieta
Druga Targowica
kwiecień 26, 2003
Elżbieta
Prawnicze szambo
marzec 18, 2005
PAP
Prasa a PKB
grudzień 19, 2004
Mirosław Naleziński
Ujawniać dane podejrzanych i przestępców!
wrzesień 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
$$$
kwiecień 22, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Konflikt irański jest zapalnikiem globalnej bomby monetarnej
luty 16, 2006
maciek
Germar Rudolf-listy z wiezienia
listopad 20, 2007
marduk
Adres dla włamywaczy
kwiecień 10, 2007
Marek Olżyński
Jaka przyszłość
lipiec 3, 2004
przesłała Elżbieta
Nowy Rząd tak samo chory jak stary, tak samo antyspołeczny
luty 21, 2008
PAP
Adam Hoffman (1918-2001)
czerwiec 11, 2003
Artur Łoboda
Analfabetyzm prawny w sądach
marzec 26, 2006
Zygmunt Jan Prusiński
Przedrefendalna kampania informacyjna
maj 24, 2003
Bo życie przerosło kabaret. Doradca
styczeń 15, 2003
SOBCZAK i SZPAK http://www.angora.pl/
Pro domo sua
Dzieci maja '68

maj 30, 2003
Ewa Polak-Palkiewicz
Wybaczcie nam Wołyń - piszą intelektualiści
luty 24, 2003
PAP
Aktualna sytuacja w Gruzji wg ?ródeł rosyjskich, tureckich, chińskich, izrealskich 2008.08.09. godzina 1000
sierpień 9, 2008
tłumacz
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media