ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Co oni knują? 
26 październik 2011      Artur Łoboda
Nowa Data Historii: 10.04-18.04.2010 r. 
18 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Porządkowanie spraw bieżących 
24 wrzesień 2017     
Prawdziwe oblicze wicepremiera Piotra Glińskiego, albo całego PiS 
13 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Przykład z Niemiec
Samoobrona zamiast strachu
 
7 wrzesień 2020     
Pomieszanie z poplątaniem 
9 sierpień 2015      Artur Łoboda
Intelektualne mroki XXI wieku (2) 
13 kwiecień 2015      Artur Łoboda
Ukraina w czasach Covid 
22 lipiec 2022      Catte Black
Ach te ranki, ranki przy tobie 
3 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Protesty w Europie przeciwko wojnie 
27 październik 2020     
„Wyremontowany” etos AK 
2 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Szczepienia pełne kłamstw (IV) 
2 czerwiec 2020     
Jak poważne są strategiczne spory Polski z USA? 
24 czerwiec 2021      Andrew Korybko
Co prawda to prawda 
11 styczeń 2016      Artur Łoboda
Ks. Isakowicz-Zaleski: Dziwne, że prymas nie zareagował na cenzurę arcybiskupa. Poparł lewicę 
15 sierpień 2019      Alina
"Żydów" fobie 
14 grudzień 2015      Artur Łoboda
Czym jest wirus? 
3 styczeń 2021      LiberumVeto
Nie tam szukacie - gdzie potrzeba 
21 luty 2015      Artur Łoboda
Polin - państwo nieustającego stanu wyjątkowego 
15 marzec 2021     
W sprawie LGBT 
8 czerwiec 2019      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

To już historia 1
"że i przed szkodą
i po szkodzie....głupi"

grudzień 5, 2002
leon - 19 wrzesień 2001
Świat bez kretynów
październik 21, 2008
Marek Olżyński
Niebo błękitne nade mną ...
marzec 19, 2007
Artur Łoboda
"Ty żydzie"
luty 15, 2005
Artur Łoboda
Triumf woli
wrzesień 12, 2003
Andrzej Kumor
Czy Adolf Hitler był przestępcą?
Lech Kaczyński skazany za zniesławianie Wachowskiego

czerwiec 26, 2005
Adam Sandauer
Edukacyjne wkręcania nosa w imadło
czerwiec 2, 2008
Marek Jastrząb
Dlaczego UE jest zgubą dla Polski
kwiecień 5, 2003
Filip Adwent
Dziś paserzy zakładają partie polityczne
kwiecień 12, 2003
Czy kara śmierci ograniczyłaby skalę przestępczości?
wrzesień 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Anatomia katastrofy w Iraku
marzec 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Reklamowi naciągacze
wrzesień 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zagrożenie Gospodarki Globalnej i Kłopoty USA?
maj 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Sąd Boży
sierpień 12, 2003
przesłała Elżbieta
Pryskają prounijne mity
czerwiec 17, 2003
Jerzy Robert Nowak
Czym się różni Wałęsa od Leppera
kwiecień 13, 2004
Artur Łoboda
POLSKA - UNIA
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Obniżyć, czyli podwyższyć
maj 14, 2005
Stanisław Michalkiewicz
Mieszkam prawie 27 lat w Australii prowdze wlasny biznes
grudzień 13, 2006
les
Nowy bankier czwartej Polski
styczeń 10, 2007
AFP/interia.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media