ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Jak zabijano wątpiących w kowida? 
6 grudzień 2024      Artur Łoboda
Chamy, żydy i.... 
1 kwiecień 2020      Artur Łoboda
W co gra Unia Europejska? 
10 marzec 2017      Artur Łoboda
Zbrodnicza Rosja 
8 maj 2019      SOWIECKA HISTORIA
Czy 90% izraelskich Żydów popiera ludobójstwo? 
17 kwiecień 2024     
Globalism - that is, the planned collapse of the world 
8 maj 2021     
Kraj pracujących nędzarzy: Pracuj na sitwę ponad siły i nie podskakuj  
8 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
NATO 
28 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Wszyscy zapomnieli do czego służy Prawo 
25 wrzesień 2017     
Mózg jest polem walki w przyszłości. Deklarowanym celem WEF jest „zmiana istoty ludzkiej”  
11 marzec 2024      Peter Koenig
Rozmowa z Elzbieta 
17 maj 2011      Elzbieta Gawlas
Czy Lech Kaczyński dopuścił się przestępstwa w sprawie Jedwabnego? 
13 luty 2018     
Jak niebezpieczne jest szczepienie? 
28 styczeń 2021      Obserwator
Młodzieżowe BHO 
1 luty 2016      Artur Łoboda
Seryjny samobójca zbiera żniwo w kraju zbrodni Tuska 
28 październik 2012     
Test Fauci'ego pozytywny dla COVID po 4 dawkach, zostaje grillowany na rozprawie w Senacie w odpowiedzi na pandemię 
17 czerwiec 2022     
Nigdy nie było żadnego kowida (3)
To TLEN ZABIJA
 
13 wrzesień 2022     
SOS dla Australii – Protesty zaplanowane na jutro w ambasadach na całym świecie 
3 grudzień 2021     
Aforyzm -  
26 kwiecień 2024      Zygmunt Jan Prusiński
Wiesław Sokołowski ODEZWA DO CZYSTOŚCI  
24 czerwiec 2012      www.trwanie.com

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Znikają gruszki z unijnych wierzb...
lipiec 1, 2003
Włodzimierz Kałuża
Wystąpienie kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera
sierpień 2, 2004
PAP
Statuetka dla Polańskiego Złoty Liebling
grudzień 4, 2006
Sebastian Pasławski
Do naszych wybrańców - upiększaczy miasta
styczeń 23, 2009
Dariusz Kosiur
Znaczenie przesłania papieża do Polaków i do świata (znawca1)
sierpień 18, 2002
PAP
W cieniu niewidzialnego słonia
luty 28, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Przepraszamy za usterki
listopad 17, 2005
zaprasza.net
Loty ślizgowe samolotów
marzec 4, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
J.Buzek: Polska wobec USA przez 10 lat na kolanach
marzec 10, 2008
iar
Krzewienie Anty-Polonizmu
marzec 30, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Przed operacją
październik 5, 2003
Marek Ludwikiewicz
Masoneria (4)
Rytualne tworzenie "Nowego człowieka"

grudzień 2, 2003
Sfinks i orzeł w koronie
marzec 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nowy VAT: 24 proc.?
luty 28, 2003
Krzysztof Tomaszewski http://www.gazetaprawna.pl/
Nie dezerterzy
czerwiec 26, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
Porządek prawny, a stan faktyczny
maj 30, 2006
Marek Olżyński
Za prezydentury Tuska to było(by?) fajnie
grudzień 10, 2005
”Pestka”
Dziennikarzom brakuje szacunku dla prawdy
październik 27, 2008
Artur Łoboda
Wszystkowiedzący znają odpowiedzi na wszystkie pytana
listopad 9, 2008
Artur Łoboda
Unia Europejska czy Stany Zjednoczone AP.
Czy jest z czego wybierać? (2)

lipiec 13, 2004
Gracjan Cimek
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media