ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Antypolska demonstracja w Nowym Jorku 
2 luty 2018      Radio RAMPA
Liczba 96 
16 sierpień 2010      Artur Łoboda
Rebel Rabbis: Anti-Zionist Jews Against Israel 
8 wrzesień 2017     
The message to the nations of Western Europe (2004) 
29 kwiecień 2009      Artur Łoboda
Oleg A. Platonow "Poklosie rewoucji seksualnej" 
22 listopad 2011      Elzbieta Gawlas
Równi i równiejsi w Unii Europejskiej 
3 wrzesień 2011      PAP/IAR
Ludzie z takimi mordami 
13 lipiec 2015      Artur Łoboda
Głupcy dalej swoje 
26 marzec 2021     
Tyrania przed nami 
9 luty 2022     
Kręcąc się wokół kowidowego ogona 
28 lipiec 2021     
The Pogrom of Kielce 
22 czerwiec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
5 NAJLEPSZYCH rzeczy, które robią Amerykanie, które sprawiają, że są bardziej podatni na złapanie, a może nawet śmierć z powodu nadchodzących mutacji wirusa Covid-19 
13 kwiecień 2021     
Dylematy związane z in vitro 
20 luty 2015      Artur Łoboda
Prawdziwa twarz wyretuszowanej buźki Trzaskowskiego - J. Sobala, P. Woyciechowski | MówiSię 
3 czerwiec 2020      Alina
Kłamstwo "Omikron" szyte grubymi nićmi 
28 listopad 2021     
"Nie było eksplozji na pokładzie Tupolewa"? 
22 grudzień 2017      Artur Łoboda
Kto się boi - niech idzie do domu 
20 maj 2015      Artur Łoboda
Wysoko na górze partyjnej - marzec 1968 
7 marzec 2018     
Ostrzegalam 
16 listopad 2011      Elzbieta Gawlas
Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński 
27 wrzesień 2022      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nowa wojna - nic nowego
marzec 20, 2007
wasylzly
Echo, czyli rozmowa Bogiem?
styczeń 21, 2008
Marek Olżyński
Wszystko pod kontrolą - Henry Alfred Kissinger (Tajna władza Świata)
listopad 19, 2005
KWM - www.naszdziennik.pl
Radosław Sikorski zdymisionowany minister obrony
luty 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Trokisci w obecnej rosji ..maja sie wysmienicie
grudzień 2, 2007
krandal
Agresja ze wschodu
wrzesień 17, 2007
Marek Olżyński
Gra o główną nagrodę
listopad 30, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Cheney kagan bek i prezydent
październik 30, 2006
Wojciech Wlazlinski
POLISH PROGENITOR AND STALIN
kwiecień 9, 2008
Bogdan "Trzy Radla"
PKP usmażyła mi jaja!
grudzień 3, 2004
Mirosław Naleziński
Dysproporcja Skutów Nuklearnej Megalomanii Izraela
kwiecień 2, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Media
listopad 29, 2003
Nasz Dziennik
Prawdziwa mafia
sierpień 9, 2006
Sylwester Lstkowski, Wojciech Sumliski
Eklezjalna lustracja
czerwiec 28, 2006
Adam Wielomski
Sędziów na mydło
lipiec 31, 2008
Izrael Szamir
Kolejna inwestycja "technologiczna" w Polsce
luty 11, 2003
zaprasza.net
Co się Kołodce marzy w roku bieżącym
styczeń 4, 2003
Artur Łoboda / IAR
Narody Europy
listopad 25, 2003
The Spice of Life
na Marszu nie-Tolerancji
maj 9, 2004
IAR
Przekrzywiona opaska Temidy
październik 8, 2005
Witold Filipowicz
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media