The Wojciech Cejrowski na FB
Szanowni Państwo,
Właśnie mnie Rachoń zawiadomił: TVP zdjęło nasz program. (Powiedzieli Mu, że do końca roku.)
Panu Rachoniowi dziękuję, że mnie na antenę wpuścił. Mam nadzieję, że nie będzie miał z tego powodu kłopotów.
Państwu dziękuję za KOLOSALNE WYNIKI OGLĄDALNOŚCI - biliśmy każdą konkurencję na głowę.
wc
(balanga trwała 19 miesięcy)
Zdjęcie Cejrowskiego z anteny może mieć związek z dwiema wypowiedziami podróżnika podczas audycji "Radiowy Przegląd Prasy" z 6 listopada oraz dzisiejszego "Poranka WNET". Podczas 971 odcinka "Radiowego Przeglądu Prasy" Cejrowski powiedział, że "Prezes Kaczyński ma za pazurami krew niewiniątek i jest u mnie od dawna na cenzurowanym". Podróżnik wyjaśnił, że prezes PiS "obiecuje, nie po raz pierwszy w kampanii, że zajmie się dla mnie najważniejszą aborcją, a potem pod dywanik to wmiata, nie zajmuje się, kadencja mija. W następnych wyborach znowu mi obiecuje, że się zajmie". Cejrowski podkreślił, że Kaczyński jest u niego na "cenzurowanym".
Podróżnik kolejny raz skrytykował Kaczyńskiego podczas dzisiejszej audycji "Poranek WNET". Ponownie poruszył wątek aborcji i dodał - nawiązując do sytuacji z Sejmu, gdy prezes PiS pogroził palcem posłance jego partii - że według niego Kaczyński zachował się "chamsko". - Chamstwo, jeśli poseł - nawet mojej partii - schodzi z mównicy i ja grożę palcem. Jeśli to była intencja Kaczyńskiego, to w tym momencie był chamem wobec kobiety i powinien z liścia dostać - stwierdził Cejrowski.
Kontrowersyjne wypowiedzi Cejrowskiego
Gość Michała Rachonia w ostrym tonie wypowiadał się o słowach, m.in. Donalda Tuska. – Nie wiem, czy Pan to puści, ale tak się zachowuje świnia. W czasie wojny było hasło "tylko świnie siedzą w kinie". To jest ten rodzaj świni. W momencie, gdy matka i nasz dom są atakowane, to nawet jeśli się nie zgadzam z partią rządzącą, to nie pluję w stronę Polski, tylko bronię – mówił w programie "Minęła 20".
Reszta:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/cejrowski-nie-bedzie-juz-gosciem-rachonia-w-tvp-info/krbzvkk
dzisiaj 17:32
|