|
Określenie "żołnierze wyklęci" to oksymoron
|
|
Zacznijmy od wyjaśnienia najbardziej oczywistych faktów.
Żołnierze podziemia niepodległościowego z lat wojny zdawali sobie sprawę, że Polska została zdradzona przez aliantów zachodnich.
Najlepszym tego dowodem było przedarcie się na Zachód, Brygady świętokrzyskiej NZS. Nikt więc się nie łudził, że sowieci przyniosą nam wolność.
Ale trzeba było żyć dalej i dostosować się.
Rzecz w tym, że NKWD nie pozwalało żyć w spokoju polskim patriotom i sowieccy oprawcy na samym początku wymordowali, oraz zesłali na Syberię kilkadziesiąt tysięcy Polaków.
Jest rzeczą oczywistą, że osoby niearesztowane jeszcze przez NKWD - szukając ratunku uciekały do lasów - by się w nich ukryć.
W międzyczasie NKWD wyszkoliła oprawców z UB i z czasem została zastąpiona przez tą strukturę.
W katowniach UB zginęły kolejne tysiące Polaków, a dziesiątki tysięcy zostało kalekami!
Co w takiej sytuacji mogli zrobić polscy patrioci? Jedynie co im pozostało to przetrwanie.
I taki był sens pozostawania w lasach.
Ci - którzy nie uciekli do lasów, starali się na ziemiach zachodnich wtopić w społeczność repatriantów. Ale UB łatwo takich wyłapywał.
W zmęczonej wojną Polsce nikt nie chciał nowego konfliktu. Dlatego propaganda komunistyczna ukuła kłamliwą tezę - jakoby ukryci w lesie chłopcy gotowali się do "Trzeciej wojny światowej", by tym zniechęcić do nich społeczeństwo.
Później ogłaszali kolejne "amnestie", które w rzeczywistości służyły wyłapaniu najbardziej aktywnych, bo niedługo po ujawnieniu stawali przed stalinowskimi sądami.
Szacuje się, że powojenny terror komunistyczny mógł pociągnąć nawet 200 tysięcy ofiar.
Mówienie o walce z komunizmem powiela mit o szaleństwie Polaków i braku liczenia się z realiami.
Młodzi ludzie w lasach doskonale zdawali sobie sprawę z realiów politycznych i zdecydowali się zginąć z bronią w ręku - zamiast w katowniach UB, albo na Syberii.
Taka jest prawda o Polakach nazywanych "żołnierzami wyklętymi".
A nie chore opowieści o "beznadziejnej walce".
To było przedłużone gotowanie się na śmierć z honorem.
|
|
9 kwiecień 2017
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Polacy nie powinni wtrącac się w wewnętrzne spawy Białorusi
marzec 28, 2006
dr Leszek Skonka
|
Przegląd internetowych angielskojęzycznych ?ródeł informacji o wojnie w Iraku
kwiecień 1, 2003
analityk
|
"Fundamentalistyczny" bezrozum elit III/IV RP
wrzesień 1, 2006
Marek Głogoczowski
|
Odzyskac dumę narodową
wrzesień 13, 2003
Artur Kowalski
|
Drang nach Osten
wrzesień 17, 2002
|
Gospodarka na zaciągniętym hamulcu
listopad 14, 2008
Kamila Baranowska
|
Gdy inteligenci maszerują
maj 24, 2007
RAZ
|
Żegnam kretynów i prowokatorów
maj 2, 2008
Artur Łoboda
|
Szkodliwa nadgorliwość
styczeń 12, 2004
Nasz Dziennik
|
Czas miniony, niezapomniany. 365 dni 2006 roku.
styczeń 9, 2007
Marek Olżyński
|
Kolejne zadłużenie
luty 4, 2008
PAP
|
Konferencja naukowa
wrzesień 12, 2006
|
Jak zostaje się sędzią w Polsce ?
grudzień 4, 2006
Zdzisław Raczkowski
|
Podobne kariery polityczne Bush’a i Putina
czerwiec 30, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Prezydent Kwasniewski na cmentarzu w Langannerie-Urville
czerwiec 6, 2004
|
Ludzie jak żubry?
maj 21, 2006
Mirnal
|
Głupi tylko ma pewność
wrzesień 7, 2002
Jan Kasprowicz
|
Krajobraz z radarem
wrzesień 21, 2006
Michał Sobczyk, Jarosław Szczepanowski
|
WŁADZA JAK WULKAN
Ten tekst dedykuję mieszkańcom mojego Otwocka, miejscowa prasa nie chce go drukować...
marzec 4, 2007
Dariusz Kosiur
|
PRL
grudzień 10, 2007
PAP
|
|
|