|
Zgódźcie się jeszcze raz dla ich dobra
|
|
Jest rzeczą oczywistą, że każda rodzina i każde społeczeństwo istnieje i rozwija się dzięki współpracy i wykorzystaniu najzdolniejszych członków społeczności.
A jak wygląda wykorzystanie twórczych sił Narodu przez Platformę Obywatelską?
Obserwuję i dokumentuję ich politykę w dziedzinie kultury - gdzie najgorszy motłoch stanął u żłobu - dokładnie tak samo - jak za zbrodniczych lat stalinowskich i z premedytacją niszczy polską kulturę, oraz sztukę.
Ale dokładnie tak samo dzieje się w każdej innej dziedzinie życia.
Jakim sposobem udało się Platformie Obywatelskiej - do tego stopnia ogłupić Polaków, że nie protestowali przeciw szerzącej się patologii w Kraju?
Odpowiedź na to pytanie jest tak prosta, że zapewne nikt w nią nie uwierzy.
Aby zrozumieć: czego dokonała Platforma Obywatelska w Polsce, proszę przypomnieć sobie historię Niemiec.
W 1933 roku NSDAP doszła do władzy - przy poparciu 37% głosów wyborców.
W szybkim tempie przejęli pełną kontrolę nad mediami i wypracowali metodę totalitarnej kontroli nad umysłami obywateli.
Równocześnie, cały czas eliminowali przeciwników politycznych drogą morderstw i wyniszczenia w obozach koncentracyjnych.
A jak to wyglądało w Polsce - pod rządami Platformy Obywatelskiej?
Permanentne pranie mózgu i propaganda "zielonej wyspy", a w tle morderstwa upozorowane na samobójstwa i wypadki.
Permanentna i doskonale zorganizowana akcja prania mózgów Polakom skutkowała tym, że ludzie spoza układu nie mieli żadnej orientacji o świecie polityki.
W mediach - na okrągło, po wielokroć powtarzane są nieistotne informacje - przerywane krzykliwymi reklamami, a w tle grabież majątku narodowego, miliardowe przewałki i demontaż polskiej gospodarki.
Trzeba przyznać, że PiS doskonale im w tym pomagał.
Nawet zastanawiałem się kilkakrotnie: czy to nie jest ustawiona zagrywka, by ogłupić Polaków, bo zakulisowo dzielą się łupami.
Zamiast dyskusji o bezrobociu, zadłużeniu Państwa, wychowaniu młodzieży i innych ważnych sprawach - odbywał się w mediach nieustanny "festiwal smoleński", który męczył obywateli i odsuwał od świata polityki.
Każdy zamykał się w swojej samotności apatyczny i najczęściej w stanie depresji.
Na tak przygotowany grunt społeczny wprowadzano oszustwa sondażowe wieszczące - rzekomo wysokie poparcie dla rządzącej partii. Zupełnie jak w stalinowskiej Rosji i maoistowskich Chinach.
A gdy społeczeństwo zaczynało się niecierpliwić - to znajdowano zastępcze kozły ofiarne, ale "wódz narodu" - musiał pozostać bez skazy.
Proszę porównać: jak media mętnego nurtu - wulgarnie odnosiły się do Prezydenta Kaczyńskiego, a z jaką atencją pisały o Komorowskim?
Ogłupiony obywatel nie wiedział w końcu - na kogo głosować.
Dlatego bardzo często patrzył w stronę innych błędnie przyjmując, że "większość ma rację".
A oszuści z rzekomych instytucji sondażowych - tworzyli fantastyczne wyniki poparcia dla Komorowskiego.
Poza Koreą Północną - żaden polityk na świecie - nie miał tak wysokiego poparcia - jakie stworzyli oszuści kreujący się na badaczy opinii społecznej.
Przypomnę, że jeszcze 10 miesięcy temu, mętne media donosiły wielkimi tytułami: "Trzy czwarte Polaków dobrze ocenia działalność prezydenta Bronisława Komorowskiego - podaje najnowszy sondaż CBOS. Źle o pracy prezydenta wypowiada się 15 proc. badanych.."
Albo taka wiadomość:
"Odsetek obywateli wypowiadających się z uznaniem o prezydenturze Komorowskiego wzrósł od maja o 8 pkt proc. (z 67 proc.). Jednocześnie ubyło osób niezadowolonych (spadek o 4 pkt, z 19 proc.) oraz niepotrafiących ustosunkować się do działalności głowy państwa (spadek o 4 pkt, z 14 proc.)."
Podsumuję, że 67 plus 8 procent to razem daje 75 procent.
I jeszcze jedna perełka:
21 czerwca 2013,
Komorowskiemu ufa 72 proc. respondentów, Kaliszowi - 46 proc., a Sikorskiemu - 43 proc.
Jak już zauważyłem: po zmęczeniu obywateli przez media i totalnym ogłupieniu - Polacy głosowali na tych - których wskazywały tak zwane "sondaże poparcia".
(Wychodzili z wpojonego im przekonania, że głosując na innych "marnują głos".)
A ponieważ wyniki sondaży były oszustwem - to w Polce mieliśmy oszukane wybory - w których Polacy poddawani byli totalitarnemu praniu mózgów.
Zliczanie oddanych podczas wyborów głosów - również było oszustwem. I najlepiej dowodzi tego fakt, że w strachu przed odpowiedzialnością karną - biura badania opinii publicznej - obniżyły poparcie dla Komorowskiego o 36 procent głosów - w stosunku do zeszłorocznych.
Przyczyną tego odwrotu jest fakt, że PiS zapowiedział skierowanie 50 tysięcy osób do kontroli Komisji Wyborczych.
Inni kandydaci opozycyjni również będą mieli swoich mężów zaufania, więc przekręt z ostatnich wyborów - raczej się nie uda.
Chociaż powyżej porównałem , działania Platformy Obywatelskiej - do hitlerowców, to dużo bliżej im do stalinowskich bandytów.
Zresztą wielu z nich z tej strony wynosi swoje korzenie.
Jaki Polak poprze taką "zgodę" w wydaniu Komorowskiego?
|
3 maj 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
Odnośnie medialnego wpływu na społeczeństwo.
Mój św. pamięci Dziadek nieraz mi opowiadał, jak słuchał w radio przemówień Hitlera.
Zwracał uwagę na hipnotyczny i dojmujący głos, który zniewalał, również tych, którzy nie znali języka niemieckiego. Nawet on sam musiał, przez chwilę się wyłączyć i odwołać do chłodnego rozsądku, aby wydobyć się spod wpływu zasłyszanego głosu.
Dziadek był w latach trzydziestych nauczycielem na wiosce na Mazowszu w okolicach Raciąża. Korzystano wtedy z radiodbiorników na tzw. "kryształki". Polegało to na tym, iż osoba, która nabyła komponenty do skonstruowania radioodbiornika, mogła samodzielnie złożyć go i uruchomić. Dziadek, jako nauczyciel, takie komponenty zdobył i przystąpił do konstrukcji radia. Jako, że mieszkał u gospodarzy na tzw. "stancji", przeto był odwiedzany przez mieszkańców wsi. Początkowo, obserwowano jego wysiłki związane z uruchomieniem radia z uwagą, dystansem i ogromnym szacunkiem. Jednakże, próby "rozruchu" nie przynosiły efektu, co skutkowało, pierw lekkim zniechęceniem obserwatorów, potem dystansem, zobojętnieniem, a w końcu pokpiwaniami.
Trwało to kilka dni, jednakże w niedzielę, Dziadkowi udało się uruchomić radio.
Właśnie transmitowano mszę św.
I w oka mgnieniu ludzie, którzy już prawie otwarcie lżyli i wyszydzali Dziadka padli - jak opowiadał- na kolana jak rażeni piorunem i jęli się gorliwie modlić.
Dziadek, w oka mgnieniu stał się niemal półbogiem i uzyskał ogromny autorytet.
Przypominam były to lata 30 ub. wieku.
Efekt medialny, jak widać, nie uległ osłabieniu pomimo upływu lat i pozornego oswojenia ludzi z technikami przekazu, a co za tym idzie manipulacji.
|
2015-05-04
Magellan
|
|
|
|
Prom "Rogalin" trafił na złom
kwiecień 3, 2006
Jan Zakiewicz
|
Wstydliwi pałkarze z "Wyborczej"
styczeń 27, 2006
Czesław T. Niemczyński
|
Polska Republika bananowa
październik 5, 2003
|
Rabini i Bush
wrzesień 19, 2006
przysłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Ciekawe czy któryś patałach zastanowił się nad tym:
czerwiec 12, 2003
|
Spalona pozycja spalona?
styczeń 19, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Nieodrodny syn stalinowskiej agentury
sierpień 15, 2004
|
Nie lubimy odmienności
grudzień 15, 2003
|
Bractwo Włoskie w Krakowie
listopad 24, 2005
Artur Łoboda
|
Unijna emigracja
październik 26, 2005
przesłała Elzbieta
|
Inwazja niemieckich homoseksualistów
maj 16, 2006
Adam Wielomski
|
Who's afraid of the Israel Lobby?
październik 7, 2007
Ray McGovern
|
Nie jesteśmy
luty 28, 2003
zaprasza.net
|
Zadowoleni z budżetu
luty 10, 2004
www.krakow.pl
|
Nasza wojna
sierpień 2, 2008
jobstalker
|
Gruszki na wierzbie, czyli Unijne dotacje
listopad 27, 2003
http://www.parp.gov.pl/
|
Pomyłki funkcjonariuszy na koszt Państwa!
styczeń 23, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Sprzeczność interesów USA i Izraela w Iranie i na Bliskim Wschodzie
luty 24, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
|
„Gazeta Polska” puszcza „farbę”.
czerwiec 26, 2007
Piotr Kolczynski
|
„Bez Udziału Hamas’u Nie Będzie Pokoju w Palestynie”
kwiecień 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|