W ramach XVI FESTIWALU SZTUKI NAJNOWSZEJ ZA odbyło się uroczyste choć skromne spotkanie uczestników naszego festiwalu oraz gości zaproszonych.
Do późnych godzin nocnych rozmawiano, dyskutowano a nawet przemawiano.
Oczywiście tematem wiodącym była sztuka oraz jej ograniczenia wypływające z sytuacji jaką narzuciły Polsce tzw.czynniki zewnętrzne.
Owa nieżyczliwa zewnętrzność powoduje to, że wykluczono wielu twórców z przestrzeni publicznej – a w niektórych przypadkach nawet z życia.
Uznano bowiem, że likwidacja środowisk niezależnych i twórczych pozwoli przekształcić Polaków w Naród spolegliwy, usłużny – bo bez własnej pamięci, bo bez własnego oblicza i narodowych ambicji.
Temu służą wdrażane różne programy tzw. „edukacyjne” gdzie pod szumnymi hasłami kultury europejskiej a nawet światowej jest realizowany demontaż Polski:
***
znów
zrobili siebie Bogami
my zaś w zamian
otrzymaliśmy
pięknie opakowaną
biedę
i zanim rozpakujemy
ten super spreparowany
prezent, możliwe
że życia nam
nie starczy
W tej sytuacji twórcy, którzy czerpią siłę z tysiącletniej tradycji Polski są poddawani w takiej czy innej formie eksterminacji.
Lenin rządził dekretami, Unia rządzi priorytetami!
Stąd też coraz mniej jest miejsca w naszej Ojczyźnie na polską historią, na polską kulturę, na naszą polską literaturę, poezję, sztukę.
Priorytetem nad priorytetami stała się lichwiarska kasa. Kasjerzy stali się burmistrzami, prezydentami, radnymi, posłami, senatorami. A im więcej mają kasy w swoich kasach tym coraz więcej ludzi jest głodnych, chorych, sponiewieranych, zmaltretowanych, oszukanych, upodlonych i ograbianych.
Organizatorzy XVI FESTIWALU SZTUKI NAJNOWSZEJ ZA dziękują za przybycie tak licznej grupy artystów na nasze festiwalowe potyczki –
Dziękujemy, że przyjechaliście do ZA, do naszej siedziby, gdzie od ponad czterdziestu lat spotykają się twórcy wolni, suwerenni i niezależni – którym los Ojczyzny leży bardzo a to bardzo na sercu !
***
mam
dom jeszcze
a nawet brzozę
inni, ściany nazywają domem
kartkę papieru nazywają domem
swoja bezdomność nazywają domem
oprócz domu mam ławkę
dobrze, że mam ławkę
gdy usiądę na niej
czuję się bezpiecznie
inni nie mają ławki
nie mają domu
są w drodze…
po ordery
po wstęgi
po zapomogi
po jeszcze jeden
dzień
darowany
Poniżej publikujemy zdjęcia zrobione przez EWĘ SOKOŁOWSKĄ oraz przez ARTURA KORCZAKA-SIEDLECKIEGO.
Tak wyszło, że nie wszyscy uczestnicy i goście naszego FESTIWALU są na zdjęciach. Przepraszamy za to niedociągnięcie organizacyjne – w kolejnej edycji festiwalowej naprawimy ten błąd.
|