ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Putin najbogatszym człowiekiem świata 
29 sierpień 2012      Memoria
Składamy wniosek z żądaniem by Policja natychmiast podjęła działania przeciwko przestępczym działaniom Teatru Powszechnego podczas spektaklu "Klątwa" 
17 maj 2017     
Światowa Organizacja Zdrowia tymczasowo wycofuje kontrowersyjne poprawki USA do proponowanego traktatu 
26 maj 2022     
NWO - czyli Nowe Przymierze Hipokrytów – i jego naturalni wrogowie 
30 wrzesień 2010      dr Marek Głogoczowski
Wzrost ujemny - nowa polska specjalność 
17 lipiec 2013      Artur Łoboda
Globalny świat walczy z państwami narodowymi 
30 październik 2020      krakus
Kiedy zaatakują Jordanię? 
30 listopad 2016     
Laur niekompetencji czyli: jak to się robi w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego 
17 styczeń 2013      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część czwarta  
1 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Zabawa 
4 maj 2010      Goska
Change of heart 
23 styczeń 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Komunikat MKiDN 24-03-2016 
25 marzec 2016      MKiDN
Analogia Sytuacji Obecnej USA i Sowietów w 1970-89 w Afganistanie 
11 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Komorowski z WSI 
31 marzec 2015      gah
Epigon Balcerowicza 
25 styczeń 2022      Artur Łoboda
Letter from Peter Schwartz
Cofounder and Chairman of Global Business Network
 
8 grudzień 2020     
Mgła niepewności”: szansa dla obywatela w każdej wojnie 
15 lipiec 2021     
Trwonienie Pieniędzy w USA na Kompleks Wojskowo-Zbrojeniowy 
27 maj 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Odwrotna strona medalu wojny w Afganistanie 
28 grudzień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Powrót komunistycznej retoryki 
22 lipiec 2009      onet.pl

 
 

Defenestracja wrocławska

Defenestracja wrocławska – nazwa zajść i zamieszek we Wrocławiu, które miały miejsce w dniach 18 lipca - 22 lipca 1418 roku. Nazwa nawiązuje do defenestracji praskiej. Wyraz defenestracja oznacza wyrzucenie przez okna budynku (najczęściej ratusza) znienawidzonych notabli sprawujących władzę. Zamieszki wrocławskie były efektem napięć społeczno-politycznych, których przyczyny jawią się jako na tyle skomplikowane, że zagadnienie ich genezy można rozpatrywać w kilku kontekstach.

Aspekt społeczny

Za panowania dynastii Luksemburczyków gotycki Wrocław przeżywał okres swego największego rozkwitu. Był drugim po Pradze pod względem wielkości miastem potężnej Korony Królestwa Czech i ukochanym miastem cesarza Karola Luksemburczyka. Miasto to stanowiło centrum wspaniałej sztuki gotyckiej promieniującej na cały Śląsk, której odzwierciedleniem są gotyckie kościoły w Strzegomiu, Świdnicy, Środzie Śląskiej, Ziębicach i Nysie, zamki i obwarowania w Oławie, Grodźcu i Paczkowie.

Na łonie rozrastającego się liczebnie stanu mieszczańskiego rysował się ostry konflikt pomiędzy najbogatszą warstwą miejską – patrycjatem, a warstwami średniego i ubogiego mieszczaństwa czyli plebsem. Władzę w mieście sprawowała wąska elita kilku rodów patrycjuszowskich – byli to Borgowie, Dompnigowie oraz Rehdigerowie. Najwyższa władza we Wrocławiu należała do rady miejskiej na czele z burmistrzem. Władza sądownicza należała do ławników, którzy w liczbie od ośmiu do dwunastu zasiadali w radzie oraz do wójta urzędującego w ratuszu. Najbogatsze rody patrycjuszowskie opanowały radę miejską oraz wedle własnego uznania obsadzały urząd burmistrza. Z biegiem czasu patrycjausze obsadzili swoimi przedstawicielami także urzędy ławników. Urzędnikiem, który miał bronić interesów średniego i uboższego mieszczaństwa wobec potęgi patrycjuszy był wójt. Rody patrycjuszowskie starały się więc wyeliminować kolejnych wójtów z udziału w rządzeniu miastem, aż wreszcie urząd wójta został przez patrycjuszowską radę miejską wykupiony. W ten sposób średnie i ubogie mieszczaństwo straciło jedynego reprezentanta własnych interesów w systemie władzy. Średnie mieszczaństwo było wówczas zorganizowane w cechy rzemieślnicze z mistrzami cechowymi na czele. Pomiędzy cechami rzemieślniczymi, a patrycjuszowską radą miejską rosła wzajemna wrogość.

W początkach XV stulecia napięcie społeczne w mieście znacznie spotęgowało się na skutek wzrostu nakładanych przez patrycjuszy na cechy rzemieślnicze podatków oraz niejasności egzekwowanych przez radę przepisów prawnych. W wyniku obsadzania urzędów miejskich (rajców, burmistrzów, ławników) przez wąską grupę patrycjuszy nastąpił ogólny upadek prawa i porządku. W roku 1406 udało się patrycjuszom stłumić w zarodku próbę buntu cechów. Jednakże w dniu 18 lipca 1418 roku grupa rzemieślników, głównie rzeźników i sukienników, pod wodzą bednarza Jakoba Kreuzberga uderzyła na ratusz miejski i wtargnęła do środka budynku siejąc tam spustoszenie. Do rzeszy buntowników dołączyły cechy bednarzy, piwowarów i szewców. Zbuntowani rzemieślnicy cechowi uśmiercili burmistrza Nikolausa Freibergera oraz ławników bądź rajców – Hannsa Sachsena, Johanna Stillego, Heinricha Schiedena, Nikolausa Faustlinga i Nikolausa Neumarkta. Stojący na czele zbuntowanych szewców Georg Rathburg zrzucił z wieży na piki uniesione przez zbuntowany plebs miejski, zgromadzony na Rynku Rybnym, swego kuzyna Johanna Megerlina.

Burmistrza i rajców ścięto mieczem ceremonialnym, ofiarowanym miastu przez Karola Luksemburczyka, co niezmiernie musiało dotknąć cesarza. Po pięciu dniach zamieszek i chaosu przywrócono w mieście porządek ponieważ wystraszeni patrycjusze rozwiązali starą radę miejską i wybrali nową z udziałem przedstawicieli cechów miejskich, co na pewien czas ukontentowało wzburzonych rzemieślników. Zwycięstwo cechów było jednak pozorne, gdyż patrycjusze wciąż mocno dzierżyli stery władzy nad miastem.


Aspekt narodowościowo-etniczny

Bunt cechów nie nabrałby we Wrocławiu tak żywiołowego charakteru, gdyby nie miał poparcia plebsu – najniższej warstwy społecznej miasta. W początkach XV stulecia większość ubogiej ludności miejskiej była polskojęzyczna i pod względem etnicznym polska.[potrzebne źródło] W roku 1403 liczył Wrocław 17 tysięcy mieszkańców z czego kilka tysięcy to ludność o polskiej przynależności etnicznej.[potrzebne źródło]

Pomiędzy ludnością polską, a napływową i bogatszą niemiecką od początku rządów czeskich narastało napięcie. W roku 1327, kiedy miasto zerwało więzy łączące je z Koroną Polską, zabroniono używania języka polskiego w procesach sądowych o długi i w procesach o spadek majątkowy. Dwa lata po przejęciu rządów w mieście przez czeskiego starostę (1337 rok) wyjęto Wrocław spod sądów prawa polskiego, co skazało ludność polską, nie orientującą się w prawie niemieckim, na stopniową marginalizację. Dodatkowo zaognił stosunki etniczne w mieście spór toczony w latach 1337-1341 pomiędzy biskupem Nankierem – reprezentującym metropolię gnieźnieńską i interesy polskie, a cesarzem Janem Luksemburczykiem, wspieranym przez niemieckie mieszczaństwo. Chodziło w nim o poddanie biskupa władzy cesarza, na co Nankier przystać nie mógł, gdyż taki uszczerbek prerogatyw biskupich, uznanie wyższości władzy cesarskiej nad biskupią, uderzałby w interesy i kościoła, i Polski.

Niemieccy mieszczanie zmusili Nankiera do opuszczenia Wrocławia, jednak biskup ze swoich praw, nadanych przez Piastów, nie zrezygnował. Polscy mieszkańcy miasta stanowili w nim jednak zbyt małą siłę, by zaważyć na losach toczącej się w latach 1345-1348 wojny o Śląsk pomiędzy Kazimierzem Wielkim, parokrotnie oblegającym wrocławskie mury, a Janem i Karolem Luksemburczykami. Nie byli polscy wrocławianie w stanie zdobyć w obleganej stolicy Śląska przewagi nad niemieckim mieszczaństwem i otworzyć przed wojskami polskimi miejskich bram.

Złagodzenie waśni etnicznych w mieście przyniósł dopiero wrocławski zjazd Kazimierza Wielkiego z Karolem Luksemburczykiem w roku 1351. Obaj władcy ustalili, że biskupstwo wrocławskie pozostanie podległe Gnieznu, natomiast Śląsk pozostanie w składzie Czech. Mediatorem pomiędzy Polską, a Czechami był biskup wrocławski Przecław z Pogorzeli – zwolennik politycznej władzy Czech nad Śląskiem i kościelnej władzy Gniezna nad biskupstwem wrocławskim. Na znak uspokojenia nastrojów i konfliktów ufundowano wówczas we Wrocławiu kościół św. Doroty.

Na przełomie XIV i XV wieku polska ludność miejska była jednak coraz bardziej marginalizowana i konflikty etniczne wciąż tliły się, by wreszcie dać o sobie znać. Zamieszki z roku 1418 wzięły swój początek we wrocławskim kościele św. Klemensa, który służył do zgromadzeń ludności polskiej. Tam zebrali się cechowi buntownicy i stamtąd ruszyli na ratusz miejski. Plebs polski gromadnie wsparł cechy w walce z niemieckim patrycjatem, poważnie przyczynił się do zachwiania władzy patrycjuszów we Wrocławiu, jednak nie poprawiło to jego statusu w obrębie ustroju miejskiego. Społeczność polska nadal topniała, marginalizowała się. O jej ekonomicznej słabości może świadczyć fakt, iż w roku 1462 musiano powołać specjalny fundusz, aby utrzymać polskich kaznodziejów, kościoły i duchowieństwo, co świadczy o finansowej upadłości polskich instytucji kościelnych we Wrocławiu.


Aspekt ogólnopolityczny

Wrocławski bunt miejski z 1418 roku był jedną z iskier, od której zapłonęło cała Korona Czeska. Już w lipcu 1419 roku doszło do zamieszek na tle narodowościowym i buntu społecznego w Pradze (również określanych jako defenestracja). Wkrótce miał się rozpocząć okres wojen husyckich. Jak w soczewce skupiły się w opisanych powyżej zamieszkach wrocławskich oba aspekty wojen husyckich – aspekt narodowościowy, czyli opór czeski (czy może szerzej słowiański) przeciwko stopniowej germanizacji oraz aspekt społeczny, a więc walka przeciwko uprzywilejowanym stanom społeczeństwa feudalnego takim jak hierarchia kościelna, patrycjusze, książęta feudalni.

Znaczenie wrocławskiej defenestracji dla zainicjowania przewlekłej "husyckiej rewolty" dostrzegał nawet król (późniejszy cesarz rzymski) Zygmunt Luksemburczyk, nakazując w roku 1420 ścięcie we Wrocławiu dla wzbudzenia tam postrachu – Jana Krásy – husyckiego burmistrza Pragi, który rok po buncie wrocławskim (1419) powiódł do powstania przeciw Luksemburczykom oraz Niemcom ludność czeskiej stolicy.


Epilog


W roku 1420 do Wrocławia przybył król rzymski, węgierski oraz dziedzic tronu czeskiego Zygmunt Luksemburski (praska koronacja miała miejsce dopiero latem 1420 r.) i przystąpił do pospiesznego karania przywódców oraz prowodyrów buntu z roku 1418. Późniejszy cesarz oskarżał ich o nielojalność wobec władcy i władzy. Na ścięcie skazano trzydzieści osób. Drugie tyle zostało dożywotnio wygnanych z Wrocławia. Zachowana lista skazanych, zawarta w cesarskim dekrecie z 26 marca 1420 roku, wymieniała nazwiska i profesje skazańców :

Johann Schultheiss – rzeźnik, Kaspar Münchof – oberżysta, Nikolaus Kastner, Hackenteufel – hydraulik, Francis Döring, Nikolaus Kolkamer, Nikolaus Seder – murarz, Arnold – oracz, Czerwony Jorge – szlifierz, Heckler – syn malarza, Egrer – murarz, Burkhard – wyrabiał igły, Heinrich Steynmüller, Nikolaus Schönbrücke – garbarz, Feyngenest, Esscher, Brumhoz, Teufel – chłopak krawca, Johann – tkacz, Jörge. Pojawiają się w owym spisie osoby, których nazwiska bądź imiona zdradzają polskie (ewentualnie czeskie) lub częściowo polskie korzenie skazanych: Bartosz Wigandsdorff, Jan Donin, Peter Bursnicz, Nicolas Stelczner – furman, Johann Polan, Pawel – rzeźnik, Polkewicz – rzeźnik, Jan – chłopak szlifierza, Mikołaj Polan, Bartosz – murarz. Na wygnanie skazano m.in. osoby o następujących nazwiskach: Stewbel – winiarz, Taschner – garbarz, Mönch – czeladnik, Quittenberg – tkacz, Mertin – płatnerz, Thomas – rękawicznik, Johann Muhlheim – kuśnierz, Frankenstein – słodownik, a z polsko brzmiących nazwisk bądź imion : Wojciech – oberżysta, Hugwicz – kołodziej.

Król, obawiając się powstania miejskiego plebsu nakazywał zatarasować wszystkie ulice miejskie prowadzące na miejsce kaźni na Rynku Owocowym. Odcięte głowy skazańców posmarowano smołą, zagotowano we wrzątku i zatknięte na piki eksponowano na murach miasta. Zdekapitowane ciała pochowano w bezimiennych mogiłach na cmentarzu św. Elżbiety.

źródło: Wikipedia

wikipedia.org 

  

Komentarze

  

Archiwum

Bredzenie psychopaty. "Balcerowicz: Do strefy euro najlepiej w 2007 roku"
grudzień 31, 2002
Artur Łoboda
sejm
czerwiec 8, 2005
aaa
Plac Świętego Piotra
marzec 31, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wielki deprawator George Soros (Tajna władza Świata)
listopad 19, 2005
Krzysztof Warecki - www.naszdziennik.pl
Rada Programowa Krakowskiego Biura Festiwalowego
styczeń 18, 2006
Po Jagarze (1)
maj 14, 2005
Antiglobalist
Czwartego Lipca Dzień Prowokacji?
lipiec 7, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
SPOWIADANIE ARCYBISKUPA
styczeń 9, 2003
Kazimierz Z. Poznanski
Cuda, cuda ogłaszają...
styczeń 6, 2006
Waldemar Łysiak
Pipsztyk
wrzesień 15, 2002
korekta (ku pamięci)
Społeczeństwo Izraela dało przyzwolenie. Szaron rozkazał zabić
styczeń 30, 2003
PAP
Hipokryzja Niekończącej się Propagandy Terroru Bush’a
maj 23, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
KONGRESU POLSKI SUWERENNEJ - PRAWNO-USTROJOWE PODSTAWY
marzec 6, 2004
Dla dobra Izraela od trockizmu do neokonserwtyzmu
maj 3, 2007
Ico Cyprian Pogonowski
Tak się sprawuje władzę
luty 18, 2005
Przygotowanie do polowania na prokuraturę, CBA, służby i paru chłopców z PiS...
kwiecień 1, 2008
tłumacz
Kraków na drugim miejscu w rankingu miast z największymi dochodami
maj 19, 2005
Gazeta Wyborcza
Miller zegarmistrzem.
czerwiec 5, 2004
wielebny
EURO 2012, czyli USTĘP, A SPRAWA POLSKA
maj 30, 2008
Marek Jastrząb
W bagnistym moim świecie, ptaszki maluje się na czerwono
luty 23, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media