|
| Kaczyński również nas w to wciągnął |
|
| Zbrodnie wojskowe w Iraku |
|
| Dr. L.Palevsky tłumaczy mechanizm działania szczepionki mRNA i wypływające z niej jej zagrożenia |
|
| Dr. Lawrence Palevsky, certyfikowany pediatra, autor i wykładowca, wyjaśnia, w jaki sposób szczepionka na COVID instaluje instrukcje genetyczne mRNA z białka wypustek SARS-Cov2, które następnie wykorzystuje nasze ciało do powielania się, co powoduje bezpłodność, krzepnięcie krwi i zakażenia przez wydzielanie cząstek białka wypustki dla bliskich członków rodziny poprzez oddech, ślinę, pot i złuszczanie się skóry, którzy z kolei doświadczają objawów krzepnięcia, siniaków i niepłodności, mimo że nie byli zaszczepieni szczepionka na COVID-19. |
|
| Covid to operacja wojskowa |
|
| Nowa holenderska minister zdrowia wyznaje: „Musimy wykonywać rozkazy NATO, USA i NCTV; Covid to operacja wojskowa” |
|
| Czy celem szczepień jest unicestwienie USA? |
|
“To, czego KPCh pragnie najbardziej, to aby amerykańscy żołnierze zostali zaszczepieni...
Po zaszczepieniu wojsk amerykańskich, mówię wam, szczepienie przeciwko wirusowi KPCh będzie w znacznym stopniu bliska końca”. |
|
| WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury |
|
| Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) |
|
| Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 |
|
| 23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. |
|
| Wezwanie do przebudzenia |
|
| Film opisujący mechanizmy ekonomicznej władzy nad światem |
|
| Nanotechnologia w szczepionkach |
|
| PIĄTA KOLUMNA - SPRAWOZDANIE Z PRAC NAD ANALIZĄ ZAWARTOŚCI I DZIAŁANIA "SZCZEPIONEK" NA COVID |
|
| Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków |
|
| |
|
| Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala |
|
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić? |
|
| Kalisz w obronie Olszanskiego i Osadowskiego |
|
| |
|
| Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 |
|
| |
|
| Czy polskie wybory są zagrożone? Anomalie, które budzą niepokój |
|
| Jakie anomalia wyborcze wskazują na fałszerstwa? Jak się przed nimi bronić? Podwójne krzyżyki i nie tylko! |
|
| "patriotyzm" po 1989 roku |
|
| komentarz zbędny |
|
| Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID |
|
|
|
| Zawłaszczenie majątku przez bankierów poprzez rewolucje społeczne |
|
Co łączy rewolucję październikową, upadek muru berlińskiego, rozpad bloku wschodniego i dzisiejszą wojnę klimatyczną?
|
|
| Iwo Cyprian Pogonowski |
|
| Notka wikipedii dotycząca osoby prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego |
|
| Medialni MORDERCY! |
|
| Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi |
|
| Kolejna odsłona protestów w Londynie |
|
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.
Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. |
|
| CZY ROZUMIESZ SKĄD ZAMIESZKI I PRÓBA WYWOŁANIA WOJNY DOMOWEJ W USA? |
|
| nie podejmuje żadnych interwencji w stosunku do osobników kierujących takimi organizacjami jak „Antifa” i Black Lives Matter – czyli George Sorosowi, Billowi Gates czy Amerykański wirusolog i członek powołanej przez administrację Donalda Trumpa grupy zadaniowej ds. epidemii COVID-19 Anthony Fauci – który jest siłą napędową dla Gatesa i Sorosa w sparawie Covid-19 i szczepionek. – to wszystko, zaprzecza opisom powyższego artykułu. Myślę że czas pokaże co dalej… |
więcej -> |
|
Polska w cieniu teczek
|
|
Z Antonim Macierewiczem, ministrem spraw wewnętrznych w latach 1991-1992, rozmawia Andrzej Echolette
Polska w cieniu teczek
- Lech Wałęsa zapowiedział pozwanie Pana do sądu za wypowied1/4 w Radiu TOK FM, gdy stwierdził Pan, że nadal uważa Pan, iż były prezydent był tajnym współpracownikiem SB. Jak Pan przyjął te słowa Wałęsy? Czy do takiego procesu dojdzie?
- Faktycznie pan Lech Wałęsa zapowiedział to we wspomnianej audycji w Radiu TOK FM, co jest o tyle dziwne, że potwierdzałem, potwierdzam i zawsze będę potwierdzał wiarygodność materiałów, które przekazałem do Sejmu podczas wykonywania uchwały lustracyjnej z maja 1992 r. Nie miałem żadnych przesłanek, by wątpić w ich prawdziwość. Pan Lech Wałęsa był odnotowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa w wielu dokumentach, te rejestracje nie budziły i po dzień dzisiejszy nie budzą żadnych wątpliwości i dlatego jakakolwiek inna wypowied1/4 z mojej strony byłaby absurdalna. Bardzo chętnie w tej sprawie spotkam się z nim przed sądem, gdyż istnieje granica bzdur, które można tolerować, nawet jeśli wychodzą z ust byłego prezydenta RP. Używane wobec mnie, ale także wobec wielu osób, które działały na rzecz niepodległości Polski i ponosiły za to ciężkie konsekwencje wtedy, kiedy pan Lech Wałęsa nie wyobrażał sobie, że można się przeciwstawić komunizmowi, obra1/4liwe sformułowania przekraczają już dopuszczalne granice. Jak Państwo wiecie, ja Pana Wałęsy nigdy nie zaczepiałem. Jako minister wypełniłem mój obowiązek nałożony przez Sejm, ale starałem się tego ani nie komentować, ani tym bardziej nie wykorzystywać w walce politycznej. Ale jeżeli Pan Wałęsa chce procesu, to proszę bardzo, może on rzeczywiście jest potrzebny, by sprawę raz na zawsze zamknąć.
- Nie obawia się Pan przegranej szczególnie po tym, jak były prezydent uzyskał od Instytutu Pamięci Narodowej status osoby pokrzywdzonej?
- Jeśli chodzi o sprawę statusu pokrzywdzonego - rozmawiamy w czasie, gdy trwa narada Trybunału Konstytucyjnego dotycząca opublikowania pisemnego uzasadnienia do orzeczenia z 26 pa1/4dziernika 2005 r., gdzie uznano za sprzeczne z konstytucją te przepisy ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, które różnicowały sytuację osób które były prześladowane i sytuację ubeków i tajnych współpracowników w dostępie do akt. Przypomnę, że Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne wszystkie te zapisy, które uprzywilejowywały osoby prześladowane, czyli pokrzywdzone. To ma szczególne znaczenie, albowiem prof. Kieres, szef IPN, informując o nadaniu panu Wałęsie statusu osoby pokrzywdzonej, zaznaczył, że robi to, uwzględniając orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Tymczasem w uzasadnieniu ustnym - zobaczymy, czy znajdzie się ono w pisemnym - prezes Safjan stwierdził, że IPN powinien stosować się w swojej wykładni orzekającej, kto jest, a kto nie jest pokrzywdzonym, do kryteriów Sądu Lustracyjnego. Krótko mówiąc: stworzono taką konstrukcję, w której - po pierwsze - nie ma różnicy pomiędzy pokrzywdzonym a prześladowanym, a po drugie - za obowiązujące przyjmuje się orzeczenia Sądu Lustracyjnego, który przecież bada zupełnie coś innego, bo wiarygodność oświadczenia osób składających deklaracje lustracyjne. Dlatego o tym, czym faktycznie w sensie prawa i w sensie moralnym jest zaświadczenie wręczone Lechowi Wałęsie, będziemy wiedzieć dopiero po pisemnym uzasadnieniu. Powtarzam: w wyroku nie ma słowa na temat definicji statusu pokrzywdzonego i nic nie uzasadnia nadania tego statusu człowiekowi, co do którego istnieją wiarygodne zapisu, iż był zarejestrowany jako agent. Zresztą sędzia Stępień, który był referentem sprawy przed Trybunałem, udzielił następnie wypowiedzi, że status pokrzywdzonego może według niego otrzymać osoba, która była agentem. Mówię o tym wszystkim z dwu powodów, po pierwsze - by pokazać jak nisko upada wymiar sprawiedliwości, starając się dostosować orzecznictwo do tego, co uznaje się za potrzebę polityczną (w tym wypadku potrzeby agentury!), po drugie - po to, by wyjaśnić, iż według TK nadanie komukolwiek statusu pokrzywdzonego nie przesądza o tym, czy był, czy też nie był agentem SB. Konsekwencje moralne takiego stanu rzeczy są oczywiste, ale prawnie oznacza to, że sąd powinien rozpatrzyć dowody w sprawie Wałęsy, jakie zostaną przedstawione. Chyba że do dotychczasowego bezprawia dołączy się jeszcze jedno i sąd w ogóle nie będzie rozpatrywał dowodów, tylko wyda orzeczenie takie, jakiego chce Lech Wałęsa.
- Czy nie uważa Pan, że ostatnie wydarzenia wokół lustracji powinny skutkować zmianą jej sposobu przeprowadzania, gdyż obecny jest zwyczajnie nieefektywny?
- Osobiście przychylałbym się do przyjęcia modelu niemieckiego, zgodnie z którym wszystkie akta są otwarte i jawne i bardzo rozszerzony jest zakres osób lustracji podlegających. Opowiadam się także za podtrzymaniem zróżnicowania pomiędzy osobami pokrzywdzonymi a tajnymi współpracownikami. Gdyby w świetle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego uznano, że nie jest to dopuszczalne, należy przyjąć ustawę stwierdzającą jednoznacznie, że tak Urząd Bezpieczeństwa, jak Służba Bezpieczeństwa i inne organy przemocy komunistycznej były organizacjami zbrodniczymi i na podstawie takiej ustawy dokonać zróżnicowania statusu jednych i drugich. Jest skandalem prawnym i moralnym zrównywanie kata i ofiary.
- W 2000 r. Sąd Lustracyjny stwierdził, że podstawą wydania orzeczenia oczyszczającego Wałęsę stał się m.in. brak oryginalnych dokumentów TW "Bolek". Pytanie, które musi tu paść: dokumenty te były w 1992 r., podczas wykonywania uchwały lustracyjnej Sejmu - o ile dobrze pamiętam - sprowadzone z Gdańska. Co zawierały wówczas, w 1992 r., i co z nich w ciągu tych wszystkich lat zniknęło, że Sąd Lustracyjny wydał takie a nie inne orzeczenie?
- Rzeczywiście Sąd Lustracyjny uznał, że kserokopie nie mogą stanowić punktu wyjścia. Nie podjął natomiast w ogóle badania dokumentów, nie uwzględniając ich w swoim przewodzie. Chcę przypomnieć, że druga część sentencji Sądu opierała się na przyjęciu tezy, że raport pana Stylińskiego o tym, że przygotowywano fałszywe dokumenty dotyczące pana Wałęsy w związku z pokojową Nagrodą Nobla, jest w pełni wystarczający do orzeczenia, że wszystkie dokumenty, cała sytuacja pana Wałęsy była fałszowana i nieprawdziwa. Sąd tak uznał, mimo że w raporcie bardzo jasno stwierdzono, że ewentualnych fałszerstw dokonano na podstawie autentycznych dokumentów sprzed 10 lat, będących świadectwem agenturalności pana Wałęsy jako tajnego współpracownika "Bolka". Mówię o tym szerzej, gdyż na decyzji sądu zaważył nie tylko brak oryginałów, ale także całkowicie błędna i niesolidna interpretacja raportu pana Stylińskiego. Myślę, że w dużym stopniu zaważyła też ówczesna atmosfera, a zwłaszcza presja prasy i antylustracyjnego lobby. Równolegle toczył się proces lustracyjny Aleksandra Kwaśniewskiego, i w sposób oczywisty łączono te dwa procesy, była gigantyczna kampania mediów, zwłaszcza "Gazety Wyborczej" w tej sprawie. Podkreślmy przy okazji, że Sąd Lustracyjny orzekał nie o tym, czy ktoś był, czy nie był tajnym współpracownikiem, ale wyłącznie o zgodności stwierdzenia danej osoby z prawdą.
- A ta prawda jest niejednoznaczna, gdyż w myśl prawa nawet donoszenie nie oznacza prawnie byciem TW.
- Tak, gdyż orzeczenia Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego sprawiają, że definicja "tajnego współpracownika" z punktu widzenia sądu zawiera nie tylko fakt podpisu i nie tylko fakt zgody na współpracę i współpracę - przypomnijmy sobie sprawę Jurczyka, co do którego nie ma wątpliwości, że był tajnym współpracownikiem, ale także należy wykazać, że przekazywane materiały były przydatne dla służb. Taka regulacja pozwala wymknąć się większości tajnych współpracowników, czego najlepszym przykładem są sprawy Jerzego Jaskierni czy Marka Wagnera. Na marginesie można powiedzieć, że decyzja p.o. prezesa p. Leona Kieresa odnośnie L. Wałęsy powinna oznaczać, że podobne glejty niewinności powinni otrzymać m.in. wspomniani wyżej funkcjonariusze komunistyczni. Zapewniam, że ilość tajnych współpracowników, którzy ustawią się w kolejce w IPN, będzie naprawdę bardzo długa.
- Wróćmy do kwestii istnienia oryginalnych dokumentów.
- Dokumenty oryginalne były, gdyż widziałem je na własne oczy, zresztą nie tylko ja. Chciałbym przy okazji zastrzec się co do używanego potocznie sformułowania: "teczka" Wałęsy. "Teczka" to jest bardzo konkretny typ dokumentu, np. teczka personalna czy teczka pracy. Otóż takiego dokumentu uporządkowanego, przeszytego, zawierającego szereg kolejno po sobie następujących dokumentów - ja nie widziałem i moim zdaniem po roku 1989 już go w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych nie było. Były za to poszczególne dokumenty, w tym kluczowe, takie jak: karta rejestracyjna, kolejne donosy, potwierdzenia przyjęcia pieniędzy czy rejestr, w którym wpisywano poszczególnych tajnych współpracowników w Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Gdańsku. Tych dokumentów było bardzo dużo, wystarczająco dużo, by nie mieć wątpliwości co do roli Lecha Wałęsy. Część została 2 i 3 czerwca 1992 r. przywieziona z Gdańska, część przekazał minister Milczanowski, a część została odnaleziona przez Wydział Studiów w archiwum Urzędu Ochrony Państwa i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Gdzie przepadły?
- Z chwilą, kiedy dokonano zamachu stanu i została odsunięta ekipa Jana Olszewskiego, w tym ja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, przypomnijmy, że pan Wałęsa naciskał w nocy 4 czerwca, żeby to się dokonało, jak mówił wtedy: jeszcze dzisiaj, żeby nie mogli przyjść do pracy, minister Milczanowski przekazał je prezydentowi. Nigdy już w pełnym komplecie do MSW nie wróciły.
- Opowiedział się Pan za odtajnieniem materiałów dotyczących tzw. inwigilacji prawicy. Przeciwnicy tego rozwiązania uważają, że może to zaszkodzić bezpieczeństwu państwa. Jak Pan odniesie się do tego zarzutu?
- To jest absurd albo zła wola. W ostatnich 15 latach, by pozostać przy czasach po 1989 r., często przyjęte dla dobra państwa regulacje prawne, w tym tajemnica państwowa, były używane dla krycia przestępczości. To widzimy chociażby w mafii paliwowej czy właśnie przy inwigilacji prawicy. Jest to klasyczny przykład, gdy tajemnica państwowa i dobro państwa, jakim jest ochrona własnych współpracowników, służy w istocie do działań przestępczych. By temu zapobiec, musimy ujawnić tajną agenturę pozyskiwaną i wprowadzaną do partii politycznych na początku lat 90., podobnie jak agenturę tkwiącą w mediach, które były wówczas elementem nagonki propagandowej na partie niepodległościowe. Jeśli tego nie zrobimy, tłumacząc to dobrem państwa, narzędzie, jakie stworzył pan pułkownik Lesiak i pan minister Milczanowski na polecenie Belwederu, nadal będzie działało i prędzej czy pó1/4niej przyniesie owoce takie same, jak na początku lat 90. Powtarzam: działalność przestępcza nie może korzystać z ochrony i dobrodziejstwa prawa. Dlatego uważam, że warunkiem wiarygodności w sprawie inwigilacji prawicy jest ujawnienie wszystkiego, a nie zasłanianie się tajemnicą państwową czy dobrem państwa.
- Dziękuję za rozmowę.
Tekst pochodzi z witryny internetowej "Nasza Polska"
kraj@naszapolska.pl
Pomimo ze temat jest caly czas aktualny, to jednak nalezy go ciagle przypominac, aby nie nastapilo tak popularne w dzisiejszych czasach zapomnienie-przedawnienie.
|
|
8 styczeń 2006
|
|
tadeusz
|
|
|
|
Nowe barbarzynstwo
kwiecień 14, 2003
przesłała Elżbieta
|
Przepychanki wokół mediów
luty 13, 2003
Artur Łoboda
|
Polska w cieniu teczek
styczeń 8, 2006
tadeusz
|
Papież nie jest mile widziany w Jerozolimie
marzec 16, 2009
Izrael Szamir
|
Jak przeciwdziałamy korupcji
grudzień 5, 2005
krakow.pl
|
Pro domo sua
Dzieci maja '68
maj 30, 2003
Ewa Polak-Palkiewicz
|
Wiara
listopad 24, 2002
Artur Łoboda
|
Tajne w Polsce statystyki dotyczące liczby wiezniow,
a i w USA tez chyba nie nagłaśniane...
marzec 1, 2008
tłumacz
|
Walka w sieci
luty 2, 2004
szkodnik
|
Komunikat
maj 22, 2006
przeslala Elzbieta
|
Apartheid panuje w Izraelu
luty 14, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Program podróży Jana Pawła II do Polski
sierpień 5, 2002
PAP
|
Zachwianie kredytu i kryzys na giełdach świata
styczeń 23, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kobylanski to jednak hitlerowski kolaborant
sierpień 2, 2006
stan
|
Dwa miliony euro grzywny dla Sorosa?
listopad 14, 2002
PAP
|
Gówno znów wypływa na wierzch
styczeń 19, 2008
Artur Łoboda
|
Potomkowie Jakuba Szeli
luty 27, 2007
Artur Łoboda
|
Przygotowani na...porażkę?
luty 13, 2006
Marek Olżyński
|
Chasydzi palą flagę Izraela !
luty 20, 2003
Artur Łoboda
|
Ksiazki w wersji elektronicznej - bezpłatnie
lipiec 24, 2004
|
więcej -> |
|