|
Normalny człowiek polityki się nie ima
|
|
Kogo może obchodzić to się dzieje w polityce lub jej okolicach? Normalny człowiek, obywatel, powtarzam normalny, tzn. taki który interesuje się i dba o to, aby mieć pracę i zapłatę za nią - aby na czas opłacić swoje rachunki, interesuje się sprawami nader przyziemnymi.
Nie obchodzą go te „wielkie polityczne” wydarzenia typu: dekomunizacja, deagenturalizacja, deubekizacja i takie tam.
Przeciętnego normalnego człowieka (patrz wyżej) nie interesuje nawet to, że Pierwsza Dama w Dniu Kobiet uskutecznia sobie rozmówki z innymi damami, co to Wandy nie przypominają wcale. Nie obchodzi normalnego człowieka, to kto z obecnie rządzących, i tych poprzednio też, ma jakieś korzenie pochodzenia innego niż polskie, kto jest, a kto nie jest katolikiem, kto ma pierwszą, a kto drugą lub kolejną żonę.
Normalnego człowieka (w tym wciąż normalnym inaczej państwie) interesują co najwyżej afery rozporkowe i nie po to bynajmniej, aby któremuś z polityków przywalić, bynajmniej. Interesuje normalnego tylko to, czy skandalik jest rozwojowy czy nie. Jak nie to normalny szybko przełącza na swój ulubiony kanał z serialami i tyle. A skoro i tam, dajmy na to, akurat nie ma nic godnego uwagi, to normalny pędzi do wypożyczalni filmów video i dvd, aby zaopatrzyć się w najnowszy film. Dla normalnego akurat nie ma większego znaczenia, czy film ten, który premierę ma mieć dopiero za dni kilka jest kopią piracką. Normalny, tak jak polityków, tak i ten drobiazg ma dupie.
Normalny na temat polityki nie wypowiada się w ogóle, bo cóż go ona może obchodzić? Nic. Zresztą polityka jak wredna kochanka... Zatem lepiej zająć się kolejnymi kochankami swoich ulubieńców, i tyle. Dlatego też normalny wie wszystko na temat polskich artystów i aktorów, których ostatnio u nas ci urodzaj nastał.
Sam już nie wiem czy w TV puszczają jeden wielowątkowy serial, czy też jeden i ten sam aktor w kilku serialach gra naraz? W jednym tego dobrego, a drugim złego.
Współczuję takim aktorom. Oni to mają gorzej od polityków, co musieli zrobić kariery edukacyjne w jednym semestrze zdając średnią szkołę razem z maturą, i to na dodatek nową(!). Taki aktor to ma przeje*ane. Podobnie jak polityk tyle musi się naumieć tych ról, że sam już nie widzi, co, gdzie i dla kogo graja. Ale to nic. Ważne, że jeszcze wciąż za te „arcydzieła” mu ktoś płaci. To akurat normalnego nie obchodzi zbytnio, bo normalnemu wydaje się, że to nie on mu płaci. Płaci państwo, a skoro państwo to nie on...
Normalny, co najwyżej - jak akurat zdarzy się tak, że pogoda odpowiednia – pójdzie z raz , no może dwa razy, na cztery lata i sobie poskreśla: tego lubię, tego kocham, temu podaruję i wrzuci normalny swojego ulubionego prawie już posła do urny. Ale normalny nie wie dlaczego ten jego, i innych też, ulubiony nie dostał się na wieś: wrrrróć na Wiejską do Sejmu, choć miał tych głosów bardzo dużo. Normalny nie kombinuje, co i jak z tymi wyborami proporcjonalnymi. Ufa tym, co już przy tym dostatecznie nakombinowali i jest jak jest. Dla normalnego JOW to nowy rodzaj UFO i tyle.
Normalny jedynie (już dziś) musi się martwić, jak tu zdobyć nowe mundurki i podręczniki do szkoły dla swych pociech, bo skoro pan minister tak zarządził to musi być. Mundurek i tarcza będzie po równo czyli znowu s p r a w i e d l i w i e. Nikt się nie będzie wyróżniał, będzie bezpiecznie i demokratycznie. Jedynie, co normalnemu przeszkadza to fakt, że jego przedstawiciele w Sejmie nie pozwalają robić zakupów w niektóre święta.
Zatem jak nie puszczą w te święta więcej seriali to normalny się zanudzi na amen, a to akurat ?le. No ale normalny znajdzie sobie wtenczas jakieś inne zajęcie: zejdzie z sąsiadem i piwko wysączą koło blokowego śmietnika. Podyskutują o tych czarnych dziurach, nie o białych plamach, bo te tylko mocno pijani są w stanie ujrzeć.
Jaka tam polityka, a kto by tam jakiego Rzeckiego znał panie...
Starogard Gdański, 22-03-2007
www.PlatformaKociewie.Pl
|
22 marzec 2007
|
Marek Olżyński
|
|
|
|
Armia chce działań - wielkie fiasko
lipiec 20, 2006
Ran HaCohen
|
Prawybory w Krakowie
kwiecień 27, 2003
Eugeniusz Sendecki
|
SYSTEM PODATKOWY
Polska potrzebuje naprawy cz.4.
październik 16, 2007
Dariusz Kosiur
|
Traktat o Odnowie Solidarności Narodowej
maj 23, 2005
przesłała Elżbieta
|
Palestyna: Wojna domowa Elliota Abramsa
styczeń 10, 2007
Piotr Chmielarz
|
Możecie sobie protestować - Cimoszewicze i tak zrobią swoje i naród się nie ruszy
kwiecień 17, 2003
przesłała Elżbieta
|
Goldman Sachs odpuszcza: nie będziemy już spekulować złotym
luty 20, 2009
Rzeczpospolita
|
Krytyczna Rola Polski w 1939 roku
wrzesień 1, 2004
|
Obozowisko bezrobotnych przed URM
sierpień 28, 2003
Mirosław Żeberek
|
Cyrk w cyrku
wrzesień 17, 2004
|
Gro?na Obietnica Prezydenta Bush’a
wrzesień 11, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Demokracja, czyli "sztuka manipulacji"
maj 13, 2003
Artur Łoboda
|
Świadek koronny
listopad 15, 2004
Artur Łoboda
|
"Fundamentalistyczny" bezrozum elit III/IV RP
wrzesień 1, 2006
Marek Głogoczowski
|
Polska „przedmurzem” żydo-chrześcijańskiego USraela
kwiecień 14, 2008
Przysłał Israel Adam Shamir
|
Ryszard Krauze przebywa w Szwajcarii
wrzesień 17, 2007
|
Kto się boi moherowej rewolucji(?)
listopad 12, 2005
Marek Olżyński
|
Inna historia
czerwiec 25, 2003
przesłała Elżbieta
|
Przykład przyszedł z góry
sierpień 13, 2004
|
Porada dla wielodzietnych biednych rodzin
październik 22, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
więcej -> |
|