Zabrali nasze pieniądze i broń i uczynili nas współwinnymi jako zbrodniarze wojenni
Żydowska Biblioteka Wirtualna twierdzi, że „
stosunki USA-Izrael opierają się na bliźniaczych filarach wspólnych wartości i wspólnych interesów.
Biorąc pod uwagę tę wspólnotę interesów i przekonań, nie powinno dziwić, że poparcie dla Izraela jest jedną z najbardziej wyraźnych i konsekwentnych wartości polityki zagranicznej narodu amerykańskiego”.
Jest to oczywiście największe kłamstwo spośród wielu elementów tworzących więź łączącą oba kraje.
Dodatkowym kłamstwem, regularnie powtarzanym w Kongresie, jest to, że Izrael jest demokracją i sojusznikiem.
Oczywiście tak nie jest, ponieważ jest to reżim apartheidu składający się wyłącznie z Żydów, który nie ma ustalonych granic ani nie ma wzajemnych porozumień w sprawie bezpieczeństwa z USA.
Izrael i jego zwolennicy nigdy nie mówią prawdy, zwłaszcza gdy namawiają rząd Stanów Zjednoczonych do zapewnienia większej ilości pieniędzy i większej ilości broni, co miało miejsce zarówno otwarcie, jak i potajemnie w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy podczas straszliwych czystek etnicznych na Palestyńczykach.
Jak więc to się dzieje, zwłaszcza że Izrael jest wyraźnie zły w sposobie traktowania Palestyńczyków, a także lekkomyślny w swojej agresji skierowanej przeciwko sąsiadom takim jak Liban i Syria.
To, że nie bombardują także Egiptu i Jordanii, można w dużej mierze przypisać miliardom dolarów pomocy, jaką Stany Zjednoczone przekazują tym krajom pod warunkiem utrzymania przez nie chwiejnego
modus vivendi z agresywnymi i uzbrojonymi w broń nuklearną syjonistami.
Biorąc pod uwagę wspaniałą strefę komfortu, którą Izrael ustanowił, głównie dzięki ochronie USA w organach międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych i Rada Bezpieczeństwa ONZ, a także przed kilkoma sądami międzynarodowymi i agencjami pomocy humanitarnej, Izrael regularnie atakuje i w inny sposób zabijanie swoich sąsiadów bez ponoszenia za nic odpowiedzialności.
Jest to schemat szczególnie widoczny teraz, gdy rzeź Palestyńczyków w Gazie zbliża się do 50 000 osób, w tym głównie kobiet i dzieci.
Niedawny skandaliczny atak na obóz dla uchodźców w dzielnicy Tal al Sultan w pobliżu Rafah, w którym zginęło co najmniej 45 osób i zawierał graficzne zdjęcia płonącego ciała dziecka bez głowy, a także innych wciąż płonących i dymiących zwłok, był skierowany przeciwko bezdomnym Gazańczykom mieszkającym w namiotach którzy zostali wcześniej wypędzeni ze zniszczonych domów w północnej części kraju.
I ku
wiecznej hańbie Bidena i firmy, w rzezi użyto broni
wyprodukowanej i dostarczonej z USA .
Jeśli dodać do rzezi głód, który obecnie grozi śmiercią dziesiątek tysięcy Palestyńczyków z powodu blokowania przez izraelski rząd i jego ekstremistycznych osadników dostępu do dostaw żywności, można docenić skalę ludobójczych działań wybranych przez Izrael.
Twierdzenie Netanjahu, że armia użyła w Rafah jedynie niewielkiej amunicji i wycelowała w dwóch funkcjonariuszy Hamasu ukrywających się wśród cywilów, było jak zwykle kłamstwem, a poza tym obóz nie miał żadnego znaczenia jako cel wojskowy.
Izrael kontynuował atak, kolejnej nocy bombardując pobliskie al-Mawasi, w wyniku którego zginęło ponad dwadzieścia osób, a czołgi państwa żydowskiego wnikają teraz w głąb miasta, niewątpliwie poprzedzając atak piechoty, który może zabić dziesiątki tysięcy więcej.
Odcięli także dostęp do punktu wejścia z Egiptu na południe od Rafah.
Jeden z wyższych urzędników izraelskiego rządu
przewiduje obecnie, że wojna będzie trwać do końca roku, czyli kolejnych siedmiu miesięcy, a sukces najwyraźniej będzie mierzony dotarciem do punktu, w którym Hamas i wszyscy inni wrodzy Palestyńczycy zostaną albo zabici, albo deportowani.
Po rzezi w Rafah bez wątpienia doszło do obowiązkowej rozmowy telefonicznej między szyderczym premierem Benjaminem Netanjahu a uśmiechającym się mentalnie gigantem prezydentem Joe Bidenem, która niewątpliwie obejmowała podziękowania Bibi za amerykańską broń rzekomo użytą podczas zabójstwa.
To naprawdę wspaniałe, gdy nie trzeba nawet płacić za broń użytą do zamordowania kogoś.
Aby okazać uznanie dla izraelskiej wdzięczności, Biden bez wątpienia wymamrotał zdanie wyryte na jego płatach przedczołowych:
„Izrael ma prawo się bronić!”
Transnarodowa interakcja prawdopodobnie wywołała także typowe wzdęcia, które wydobywają się z machiny propagandowej Białego Domu.
Biden, chcąc sprawiać wrażenie, jakby faktycznie wywierał presję na Izrael, aby zmniejszył straty wśród ludności cywilnej, ostrzegł wcześniej, że inwazja na Rafah na pełną skalę będzie trudna do wsparcia i zostanie uznana za kwestię „czerwonej linii”, ale okazało się, że polityczny wyczyn, którego nigdy nie miał zamiaru przeprowadzić poza jednym opóźnionym przybyciem dostawy superciężkich bomb 2000-funtowych.
Wielu Amerykanów, a właściwie większość, jest słusznie głęboko zaniepokojonych wsparciem amerykańskiej armii i rządu dla ostatniej wojny w Izraelu, a zgłupiały Biden liczy teraz głosy, udając, że ma obawy humanitarne.
Mimo to Biały Dom nie posunął się tak daleko, aby obwiniać Izraelczyków za nadmierne wysiłki.
Na konferencji prasowej oficer ds. komunikacji bezpieczeństwa narodowego Bidena, John Kirby, który podobno był kiedyś admirałem, prawdopodobnie na statku Good Ship Lollypop,
stwierdził, że „Wszyscy widzieliście te obrazy, są rozdzierające serce, są przerażające .
W wyniku tego konfliktu nie powinno być tu ofiar śmiertelnych.
Izrael ma oczywiście prawo zaatakować Hamas…
W wyniku tego niedzielnego strajku nie mam żadnych zmian w polityce, o których mógłbym rozmawiać.
To dopiero co się stało.
Izraelczycy zamierzają to zbadać.
Będziemy bardzo zainteresowani tym, co odkryją w trakcie tego dochodzenia.
”Jasne, że jesteś John i będzie to wielkie i dokładne śledztwo prowadzone przez Izrael, tak jak miało to miejsce w przypadku zabitych Amerykanów na pokładzie USS Liberty, działaczki pokojowej Rachel Corrie, dziennikarki Shireen Abu Akleh, a ostatnio 80 - letni stary obywatel amerykański Omar Abdalmajeed As'ad,
pobity na śmierć przez elementy „najbardziej moralnej armii świata” Izraela po tym, jak został zatrzymany za przestępstwo spacerowania po swojej wiosce na Zachodnim Brzegu.
Dlaczego Joe i jego spółka są tak oddanymi obłudnikami prawdy, jeśli chodzi o Izrael i wszystkie jego złośliwe dzieła?
Dzieje się tak z powodu podmiotu znanego eufemistycznie jako Lobby Izraelskie, które jednak wolę dokładniej opisać jako Żydowski Podmiot Pieniądz w Polityce (AIPAC, ADL i inne), wspierany przez Biblię Scofielda, Zio-Chrześcijański Tłum, na którego czele stoją klauni, tacy jak spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson.
Wiem, że to kęs, ale tak właśnie jest.
Izrael nie uzyskuje bezkrytycznego i przytłaczającego wsparcia Stanów Zjednoczonych nie dlatego, że jego zachowanie na to zasługuje lub ponieważ służy amerykańskim interesom, ale raczej z powodu wszystkich tych pieniędzy rozsądnie wykorzystanych do skorumpowania rządu na wszystkich poziomach oraz do kupowania i kontrolowania przekazu mediów i przemysłu rozrywkowego.
Profesor John Mearsheimer, współautor
książki The Izrael Lobby z 2007 roku ,
od dawna twierdził , że „zwolennicy Izraela uciszą każdego, kto kwestionuje ich narrację”.
Jednak według Mearsheimera coś się zmieniło od 7 października :
„Duża różnica polega na tym, że działalność lobby jest dziś całkowicie jawna.
Myślę, że niewiele osób wiedziało wtedy dużo o lobby.
I bardzo niewiele osób wiedziało wiele o wpływie lobby na amerykańską politykę zagraniczną, zwłaszcza jeśli chodzi o Bliski Wschód.
Myślę, że pomogliśmy to ujawnić i teraz więcej osób rozumie, co się dzieje.
Lobby jest teraz zmuszone do działania znacznie częściej na otwartej przestrzeni”.
Pari passu , cała ta rozsądnie stosowana korupcja służy pozbawieniu Amerykanów ich podstawowych praw, zwłaszcza wolności słowa, ponieważ krytykowanie Żydów i Izraela wkrótce stanie się nielegalne.
I nie należy spodziewać się żadnej ulgi po listopadowych wyborach krajowych, jeśli zwycięży GOP w postaci Donalda Trumpa i być może Nikki Haley lub jakiejś podobnej istoty jako części zamiennej Zioconu.
Trump wyprzedził Izrael w każdej możliwej kwestii już w latach 2016–2020 i zrobiłby to ponownie.
Republikanie starają się zostać nową partią „Najpierw Izrael”, chcąc ukraść Demokratom całe wsparcie pieniężne i medialne.
Senator Lindsey Graham z Południowej Karoliny wzywa
do zbombardowania Gazy, podczas gdy Nikki przebywała w Izraelu,
podpisując fioletowym znacznikiem bomby, które mają zostać zrzucone na Pals:
„Wykończcie ich! Ameryka [kocha] Izrael”.
Jej namawianie zagranicznej armii finansowanej i uzbrojonej przez rząd USA do zabijania uchodźców mieszkających w namiotach po zniszczeniu ich domów może zostać uznane za najokrutniejszy sposób poparcia masowych morderstw, ale hej, Izrael zawsze jest na pierwszym miejscu w myśleniu większości kongresmanów i tych, którzy niestety siedzą w Białym Domu.
Republikanie forsują także prace nad ustawodawstwem, które sprzeciwiają się wszelkim próbom Białego Domu kształtowania zachowań poprzez zawieszenie dostaw broni do dobrego przyjaciela i sojusznika Izraela, choć Biden naprawdę nie pójdzie tą drogą.
Kongres wywiera także silną presję na uniwersytety, aby ukróciły grupy propalestyńskie na kampusach, twierdząc, że są antysemitami, nie robiąc tego samego wobec czasami brutalnych zwolenników Izraela, a uniwersytety są wyrozumiałe, odwołując stopniowanie protestujących lub nawet ich wydalanie.
Donald Trump powiedział niedawno głównie żydowskiej publiczności, że jeśli zostanie prezydentem,
deportuje wszystkich antyizraelskich demonstrantów, co jest interesującą propozycją, ponieważ większość demonstrantów to urodzeni obywatele amerykańscy, a wielu z nich to Żydzi.
Wezwał także Izrael, aby „zakończył” to, co robi z Palestyńczykami, wyraźnie mając na myśli, że powinni zostać eksterminowani lub zmuszeni do emigracji, a także powiedział żydowskim darczyńcom, że dzisiejsza atmosfera w USA jest bardzo podobna do tej „przed Holokaustem” .”
Trump, który nie nawoływał już do zaprzestania głupich wojen, powiedział ponadto, że gdyby był prezydentem, gdy miała miejsce rosyjska interwencja na Ukrainie, zbombardowałby je.
Podobnie byłoby w przypadku Chin, gdyby miały zaatakować Tajwan.
Każde z tych posunięć prawie na pewno rozpoczęłoby trzecią wojnę światową, mimo że ani Ukraina, ani Tajwan nie są żywotnymi interesami USA w zakresie bezpieczeństwa, ale Trump jest zbyt głupi, aby o tym wiedzieć.
Sekretarz stanu Antony Blinken ze swojej strony nalega, aby Stany Zjednoczone
udostępniły w celu rozmieszczenia na Ukrainie zaawansowane systemy rakietowe, które byłyby w stanie uderzyć w głąb Rosji. Choć głupie są pomysły, są one tak głupie, jak tylko się da, ponieważ Rosjanie już dali do zrozumienia, że odpowiedzą wszystkim, co mają, co oznacza, że cele wojskowe USA na całym świecie zostaną uznane za uczciwą grę w przypadku odwetu, ewentualnie przy użyciu broni nuklearnej.
Naprawdę wkroczyliśmy w coś, co można by nazwać
Strefą Psychozy , gdyby miało zostać nakręcone w filmie.
Wojna jest traktowana przez socjopatów w Waszyngtonie, Izraelu i niektórych częściach Europy tak, jakby była czymś, w co można zaangażować się przypadkowo w wolnym czasie.
Zarówno w USA, jak i Wielkiej Brytanii, a także w niektórych innych stolicach europejskich mówi się nawet o rozpoczęciu aktywnego poboru do wojska na poziomie bliskim wojny, abyśmy my, miłośnicy wolności, mogli dobrze i przyzwoicie przywalić tym Ruskom i Chinkom.
A jeśli chodzi o śmieci palestyńskie, most pontonowy Bidena, który kosztował 320 milionów dolarów, wydaje się być uszkodzony, ale nadal można go wykorzystać do realizacji planu Netanjahu polegającego na zepchnięciu grupy wrzeszczących Ay-rabów do Morza Śródziemnego, aby choć raz się ich pozbyć wszystkich.
Miejmy nadzieję, że nie potrafią pływać i Wybrani ponownie będą mogli wziąć w posiadanie to, co zostało im dane przez Jahwe.
Czy coś takiego.
Doktor Philip M. Giraldi jest dyrektorem wykonawczym Council for the National Interest, fundacji edukacyjnej podlegającej odliczeniu od podatku na podstawie ustawy 501(c)3 (federalny numer identyfikacyjny #52-1739023), której celem jest polityka zagraniczna USA w większym stopniu oparta na interesach na Bliskim Wschodzie. Strona internetowa to Councilforthenationalinterest.org, adres to PO Box 2157, Purcellville VA 20134, a adres e-mail to inform@cnionline.org .
Źródło:
https://www.unz.com/pgiraldi/what-has-israel-done-for-americans-in-the-past-week/
Artykuł z 20 maja 2024 roku.
I nic się nie zmieniło.