|
Niewolnicy Europy
|
|
Jak wskazywałem nieraz, po zamianie współczesnej Polski - w nową Generalną Gubernię czyni się wiele - dla psychicznego sterroryzowania Polaków i wszczepienia poczucia pełnej zależności od niemieckich panów.
Jedyną drogą ratunku - jest odzyskanie choćby części sprawności gospodarczej.
Droga wiedzie przez lata ciężkiej pracy i małych kroków ekonomicznych.
Tak zrobiła Japonia - w latach sześćdziesiątych, a potem Korea i dziś Chiny.
Przez lata pracowali za przysłowiową "miskę ryżu", by dziś stać się potęgami gospodarczymi.
Kiedy jednak Japonia - zaczynała swoją ekspansję na rynki światowe, to produkty Made in Japan były synonimem najgorszego, ale bardzo taniego chłamu.
Tak samo było przez lata z tak zwaną "chińszczyzną".
Ponad sto lat temu opisała ten mechanizm Róża Luksemburg w pacy "O kumulacji kapitału", a ona - jako córka żydowskiego kupca - doskonale wiedziała - o czym pisze.
Nie da się ukryć, że wejście do Unii Europejskiej umożliwiło pewnej części polskich przedsiębiorstw - rozwój gospodarczy.
Musi on jednak przebiegać - wedle znanych nam reguł: od najniższej ceny - do coraz wyższych standardów.
To nie my o tym decydujemy, ale zagraniczni kontrahenci.
Gdy prześledzimy historię rozwoju Unii Europejskiej i akcesji krajów postkomunistycznych, to zauważymy nieustanne zmagania o uczynienie z Europy środkowej i wschodniej - niemiecką strefą wpływów.
Z tego powodu zlikwidowano w Polsce, cały przemysł ciężki - konkurencyjny wobec niemieckiego. Potem przyszła kolej na polskie rolnictwo: przejęcie cukrowni i ogromnych połaci ziemi.
Mimo tak ogromnej władzy nad Polską - niemieccy politycy w zarodku duszą każdy przejaw rozwoju przedsiębiorczości Polaków.
Działają zgodnie z ze słowami Hansa Franka - który zapowiedział, że „Polacy mają być tak biedni, żeby dobrowolnie wyjeżdżali na roboty do Niemiec”.
Dla walki z rozwijającą się aktywnością gospodarczą - polskich przewoźników - na terenie Europy Zachodniej, wprowadzili Niemcy nakaz minimalnej pracy.
Wiadomym jest, że prowadzone na odległość interesy - generują dużo wyższe koszty, a dla podniesienia konkurencyjności własnych usług - polscy przedsiębiorcy muszą godzić się na bardzo niskie stawki za usługi.
Dlatego polscy kierowcy - nie zarabiają i długo jeszcze - nie będą mogli zarabiać tak dobrze - jak ich niemieccy odpowiednicy.
Po protestach polskich przewoźników - Niemcy zgodzili się nie ingerować w przewozy dokonywane przez ten Kraj. Ale jednym ruchem pozbyli się polskiej konkurencji z rynku niemieckiego.
Co to ma wspólnego z "wolnym rynkiem"?
Trzeba wybić sobie z głowy mrzonki o "wolnym rynku". To obsesja ludzi prymitywnych, którzy nie rozumieją podstawowych zasad panujących w ekonomii i gospodarce, a prawdziwym i jedynym mechanizmem rozwoju gospodarczego jest protekcjonizm państwowy.
Najlepszy dowodem jest postawa Rządu Niemieckiego, który nic nie wspomina o minimalnych pensjach - w niemieckich zakładach - rozsianych na całym świecie.
A może tak wezwiemy Angelę Merkel do zastosowania zasady - niemieckiej płacy minimalnej - w fabrykach niemieckich na terenie Polski?
Niewolnicy nie mają głosu.
Niewolnikami będziemy tak długo - jak długo nie zdobędziemy własnego kapitału.
|
9 luty 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
"Afera starachowicka" - Okupacja budynku Sądu Rejonowego w Starachowicach przez KPN
sierpień 25, 2003
Paweł Czyż
|
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
|
Stanisław Michalkiewicz: Fejginięta znowu smrodzą?
maj 9, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Tłumaczenie z polskiego
wrzesień 10, 2007
Artur Łoboda
|
Refleksje post-Rychłocickie
sierpień 16, 2007
Marek Głogoczowski
|
POLSKA - UNIA 12
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
|
To Moskwa zaplanowała ten mord
lipiec 7, 2006
http://www.dziennik.krakow.pl
|
Samoobrona się kruszy
listopad 28, 2002
PAP
|
Posiada on akceptację środowiska politycznego, społecznego i przedstawicieli Kościoła.
marzec 6, 2006
PAP
|
Hamas "Dziecko Izraela"
styczeń 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kosowo było, jest i pozostanie serbskie
czerwiec 26, 2007
Adam Śmiech
|
Kryzys tożsamości
wrzesień 18, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
|
My terroryści, albo przypowieść o dontszatach
grudzień 19, 2007
Artur Łoboda
|
Od Teharanu zależy zawieszenie broni w Libanie?
sierpień 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Bliższe Polakom Niemcy niż USA?
grudzień 14, 2007
Gregory Akko
|
Glemp zna telefon do Pana Boga
kwiecień 15, 2003
prymas Józef Glemp
|
Islamofaszyzm, ideologiczny straszak ekipy Busha
grudzień 25, 2006
Stefan Durand (tłum. Ewa Cylwik)
|
Unijne dotacje
lipiec 17, 2003
Tomasz Cukiernik
|
Kolejne zagranie do przejęcia pełnej władzy nad polskim kapitałem
sierpień 2, 2004
PAP
|
Obcokrajowcy popełniają samobójstwa w aresztach deportacyjnych!
grudzień 23, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|