|
Sprawa patologicznych insynuacji "solidarnościowego" księdza Małkowskiego - przykład wpisów odrzucanych przez "papieski" portal www.wirtualnapolonia.com
|
|
Sprawa patologicznych insynuacji "solidarnościowego" księdza Małkowskiego - przykład wpisów odrzucanych przez "papieski" portal www.wirtualnapolonia.com (akapit w nawiasie został dodany do orginalnie odrzuconego wpisu):
Gasienica powiedział/a
Twój komentarz oczekuje na moderację.
2010-08-20 @ 10:44
Ksiądz Małkowski „jak nut” kłamie
Jeszcze raz przypominam moderatorowi wirtualnejpolonii, że są w Polsce ludzie przekonani, że ksiądz Małkowski, twierdząc bez jakiejkolwiek merytorycznego uzasadnienia, że katastrofa w Smoleńsku to była „zbrodnia z zimmną krwią popełniona”, kłamie „jak z nut” – co w ustroju liberalnym oczywiście robić mu wolno bez jakichkolwiek społecznych ograniczeń oraz sądowych konsekwencji.
Poniżej przytaczam istotny argument, który Szanowny Moderator już raz mi odrzucił:
Otóż przy okazji niedawnego pobytu w Chamonix (Francja) spotkałem się z mym byłym partnerem co bardziej ambitnych wejść alpejskich, Gabrielem Archinardem, obecnie emerytowanym profesorem matematyki Uniwersytetu Genewskiego. Oczywiście zadał mi on pytanie, intrygujące wszystkich bardziej rozgarniętych ludzi w Europie. Dlaczego 10 kwietnia br., wiedząc że warunki pogodowe w Smoleńsku są bardzo niesprzyjające, samolot wiozący prezydenta RP oraz kilka tuzinów innych ważnych osobistości, zdecydował się lądować? Cóż miałem mu odpowiedzieć? Powiedziałem to co myślę. Wypadek nastąpił z powodu NIEWIARYGODNEJ NADĘTEJ GŁUPOTY naczelnych władz RP . Jak to napisał, jeszcze w kwietniu br. w „Przeglądzie” profesor Bronisław Łagowski, Lech Kaczyński nie chciał się spóźnić na Mszę za dusze pochowanych w lesie katyńskim ofiar stalinizmu i sam stał się ofiarą swej ambitnej głupoty, pociągając „do piachu” swą małżonkę, załogę samolotu oraz swą liczną świtę.
(Co więcej, na podstawie tego, co o przyczynie śmierci znacznej części przebywających w niewoli w ZSRR oficerów polskich napisał były więzień Starobielska, arystokrata Józef Czapski, a także i polski socjalista Franciszek Rakowski (nie premier!) odważę się stwierdzić, że i polscy przedwojenni oficerowie zginęli w Katyniu w 1940 roku z tego samego powodu, co cała wirchuszka dowództwa Wojska Polskiego przed kilkoma miesiącami w Smoleńsku: mianowicie w 1940 roku znaczna część korpusu oficerskiego WP niebacznie pożegnała się z życiem z powodu nadmiaru swej honorowej głupoty, nakazującej „polskim panom” wybierać do podpisu bumagi stwierdzające, iż są nieprzejednanymi wrogami Ojczyzny Proletariatu. Patrz
http://www.israelshamir.net/Polish/Polish13.htm)
|
20 sierpień 2010
|
Gasienica
|
|
|
Sugestia:
"w 1940 roku znaczna część korpusu oficerskiego WP niebacznie pożegnała się z życiem z powodu nadmiaru swej honorowej głupoty, nakazującej „polskim panom” wybierać do podpisu bumagi stwierdzające, iż są nieprzejednanymi wrogami Ojczyzny Proletariatu. Patrz
http://www.israelshamir.net/Polish/Polish13.htm) "
jest zbieżna z wrażeniami z rozmowy z wrażeniami z rozmowy przed ponad 40 laty z moim wujem, uczestnikiem tamtych wydarzeń.
Wprawdzie brakowało mi wówczas wyrobienia politycznego (oraz odwagi...) , aby zadać wujowi wprost to pytanie, ale odniosłem wrażenie że polscy oficerowie INDYWIDUALNIE SAMI decydowali o swoim losie. Przy czym nie oczekiwano od nich że staną się gorliwymi komunistami. Dla zachowania życia wystarczała odrobina tolerancji. Ale jak ktoś ostentacyjnie oświadcza że jest nieprzejednanym wrogiem państwa uwikłanego w "Wielką Wojnę Ojczyźnianą" i walczącego desperacko o przetrwanie, trudno żeby się spodziewał lepszego losu. Poza tym dyskusyjne jest czy śmierć przez rozstrzelanie jest gorsza od śmierci głodowej która była udziałem kilkudziesięciu tysięcy rosyjskich jeńców na terenie Polski 20 lat wcześniej...
W czasach pokoju, w latach tak zwanej odwiży (!) lat 70-tych, władze PRL, kraju którego narodowość posiadali wszyscy moimi przodkowie jak sięga pamięć, decyzjami administracyjnymi, bez orzeczenia sądowego, praktycznie pozbawiły mnie możliwosci wykonywania dwóch różnych prestiżowych zawodów i zmusiły do emigracji dla unikniecia losu pracownika fizycznego. Moja zbrodnia polegałą na braku członkostwa PZPR, ZMS itp oraz na braku odniesień do Lenina w moich publikacjach, takich jak u upośledzonego miernoty Lecha Kaczyńskiego. I wcale nie byłem zaskoczony swoim losem...
Wszystko to obecnie jest nieistotne, bo w związku z wyłącznie instrumentalnym wykorzystywaniem zbrodni katyńskiej przez judeopolskich fanatyków meritum sparawy straciło na znaczeniu co opisałem w artykule:
Brak związku między rzeczywistymi Sybirakami/rodzinami katyńskimi a ich formalnymi przedstawicielami.
http://www.zaprasza.net/a.php?PHPSESSID=94086b23085ae0fb708a4419d9406c9b&articlesPage=8&article_id=30991 |
2010-08-20
tłumacz
|
|
|
Tłumaczu
znowu mieszasz fakty. W kwietniu 1940 roku, gdy mordowano oficerów, Rosja i Niemcy byli najlepszymi przyjaciółmi.
"Wielka wojna ojczyźniana" to pojęcie powstałe ponad rok po napaści niemieckiej na Rosję a więc dwa lata później.
A co do rzekomej "buty" zamordowanych oficerów to mam całkowicie rozbieżne przemyślenia.
Sam kiedyś o tym pisałem.... Podobno Andres uniknął śmierci dlatego, że zadeklarował współpracę z Rosją....
Rzecz w tym, że nikt z nas tam nie był i nie pozostał żaden świadek - który mógłby zaświadczyć - co było przyczyną mordu.
Już Mickiewicz pisał, że Rosjanie zabierają Polakowi duszę. Chodzi o to, że demoralizacja i upadek moralny zaczyna się od małego konformizmu. A potem więcej i więcej...
Aż w końcu człowiek staje się szmatą.
Pisałeś kiedyś tłumaczu o PRL-owskich milicjantach - którzy byli w organizacjach sybiraków, rodzin katyńskich, czy też podobnych struktur.
Niewykluczone, że rzeczywiście mieli takie pochodzenie. Ale zgodzili się na jeden kompromis - który pociągnął inne.
W sprawie Katynia nie mamy żadnej wiedzy - jak daleko musiałby się posunąć konformizm polskich oficerów?
Czy nie zmuszono by ich by zostali oprawcami? a było to systemowym aksjomatem tamtego zbrodniczego systemu.
A w takiej sytuacji śmierć z honorem była zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla nich i dla godności Polaków.
W poszukiwaniu racjonalizmu działania w polskiej historii i polskiej polityce, przeginacie bardzo często w drugą stronę. |
2010-08-20
Artur Łoboda
|
|
|
Rzeczywiście, kiedy mordowano Polaków w Katyniu w kwietniu 1940 nie było jeszcze WWO. Termin WWO pojawił się dopiero w przemówieniu Stalina z 3 lipca 1941. Odstęp czasu podobny jak między wkroczeniem Polaków do Zaolzia u boku Hitlera a strzałami na Westerplatte 1 września 1939.
Nie tylko odstępy czasu podobne, ale i sojusze ("przyjaźnie"...) podobne: radziecko-niemiecki z okresu zbrodni katyńskiej i polsko-niemiecki z okresu wkraczania do Zaolzia... |
2010-08-25
tłumacz
|
|
|
Czasem zastanawiam się czy jesteś "tłumaczu" bezczelny, czy aż tak głupi?
Obrażanie Polski i dawanie jej wrogom argumentów do ataków na Polskę na podstawie kłamliwych stwierdzeń, to częste działanie z Twojej strony.
Polacy nigdy nie działali wspólnie z Hitlerem. Zajęcie Zaolzia było jedynym wyjściem z tej trudnej sytuacji.
Rozumieli to czescy żołnierze, którzy przedostali się do Polski by uformować jednostki do przyszłej walki z Hitlerem.
Walczyli też a polskich dywizjonach w Anglii.
Widzę "tłumaczu" że Twoja potrzeba zabłyśnięcia, doprowadza Cię do chorych wypowiedzi. |
2010-08-26
Artur Łoboda
|
|
|
"Zajęcie Zaolzia było jedynym wyjściem z tej trudnej sytuacji. Rozumieli to czescy żołnierze, którzy przedostali się do Polski by uformować jednostki do przyszłej walki z Hitlerem."
Co za bzdury!
Wkroczenie wojsk polskich do Zaolzia było zupełnie jak prewencyjne wkroczenie wojsk ZSRR do Polski 17 września 1939...
|
2010-08-26
tłumacz
|
|
|
Rosjanie wkraczali na ziemie etnicznie: Polskie, Białoruskie, Ukraińskie, Litewskie. Na ziemiach zajętych 17 września 1939 roku nie było żadnych Rosjan! Po agresji Hitlera na Czechosłowację Polacy wkraczali na polskie etnicznie ziemie. Udział żołnierzy czeskich w wojnie obronnej 1939 roku po stronie polskiej - jest wystarczającym dowodem - jak niektórzy Czesi odebrali zajęcie Zaolzia. Polacy nie paktowali z Hitlerem! W okresie Traktatu z Monachium Rząd Polski bał się o własną skórę. Ale w żaden sposób nie popierał Hitlera.
Więc Twoje wywody "tłumaczu" są zwykła bezczelnością! |
2010-08-26
Artur Łoboda
|
|
|
Ej Arturze też trochę "przeginasz". Ziemie na wschód od Buga już w 1918 roku zostały przez lorda Curzona przeznaczone dla wielonarodowej Rosji, która przyjęła nazwę Związku Radzieckiego tworząc dwie mające swe zagraniczne reprezentacje republiki Ukraińską i Białoruską. I to w imieniu tych republik ZSRR przejęła kontrolę w 1939 roku ziem II RP za Bugiem. Tak tam prawie wszyscy (oprócz części lokalnych Polaków)sądzą. A to, że Stalin został zmuszony do paktu z Hitlerem wynikło z w wcześniejszej, zaledwie o kilka miesięcy czy nawet kilka tygodni, odmowy Anglii zawarcia antyhitlerowskiego paktu z ZSRR. Anglicy zawarli pakt z ZSRR dopiero wtedy, gdy im samym zaczęło się palić pod dupą i gdy zrozumieli, że bez ZSRR Hitlera nawet z pomocą USA nie pokonają. |
2010-08-27
MG
|
|
|
Marku, nie bredź.
Co ma prywatny pomysł Curzona do dwadzieścia lat późniejszej agresji bolszewickiej na Polskę?
W historii było wiele pomysłów politycznych, jak choćby pomysł na żydowskie państwo koło Lublina.
Czy z tego powodu mamy sankcjonować agresję?
Zajęcie Zaolzia przez Polskę było na pewno konsultowane z Beneszem, który proponował nam wcześniej wspólną walkę z Niemcami. Ale z głupoty mu odmówiliśmy. Akurat temat Zaolzia jest mi dobrze znany. |
2010-08-27
Artur Łoboda
|
|
|
Odeszliśmy od tematu.
Przypominam że komentowany temat to patologiczne insynuacje dotyczące katastrofy smoleńskiej na polskojęzycznych portalach "patriotycznych" i obsesyjna polityka administracji tych portali nie dopuszczająca do prezentacji stanowiska najpopularniejszego w całym cywilizowanym świecie, choćby w formie oględnej i wyważonej.
Takie postępowanie, w powiązaniu z usuwaniem z Internetu materiałów dokumentujących podobne, tyle że bez tragicznego epilogu, wcześniejsze ekscesy upośledzonego karła w Gruzji, jest wręcz śmieszne.
Winą za ten stan rzeczy obarczam prokuraturę która ograniczyła się do umorzenia śledztwa przeciw pilotowi Grzegorzowi Pietruczukowi
http://wyborcza.pl/1,76842,5705983,Medal_dla_pilota__co_Lecha_Kaczynskiego_sie_nie_bal.html
http://www.wykop.pl/link/344714/bohater-pilot-ktory-odmowil-ladowania-w-tbilisi/
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył poseł PiS Karol Karski. Wojskowa prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie pilota, który w sierpniu br., wioząc prezydenta Lecha Kaczyńskiego, odmówił lądowania w stolicy Gruzji, Tbilisi.
a nie odważyła się wszcząć śledztwa przeciw ówczesnemu prezydentowi. Za jego agresywne poczynania zagrażające bezpieczeństwu współpasażerów i pokojowi światowemu.
Wina ta jest tak oczywista, że prokuratura zmuszona jest "nie zauważać" wszelkich, najbardziej nawet obraźliwych, uwag pod jej adresem związanych z tych tematem.
Podobnie obciąża prokuraturę tolerancja dla "nieznanych sprawców" usuwających obciążające Kaczyńskiego Lecha materiały video z Internetu. A przecież nie tak dawno były one pokazywane w głównych wydaniach dzienników wszystkich stacji telewizyjnych!
Na przestepczą praktykę bezprawnego usuwania niewygodnych politycznie materiałów przez polskie specsłużby zwróciłem już uwagę przed kilku laty. Wtedy szło o dezinformację judeopolskich specsłużb dotyczącą zarówno legalności wydawania MEIN KAMPF Adolfa Hitlera jak i orzecznictwa europejskich Sądów Najwyższych w tej kwestii.
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=17&t=699
"Ze szczególną troską wychodzę wobec zdrowia funkcjonariuszy polskich służb specjalnych i prokuratury, zwłaszcza tych pochodzenia żydowskiego, którym przypadnie czytać ten tekst. Nie tylko zdjęcia okolicznościowego wydania Mein Kampf mogą im zaszkodzić, ale przede wszystkim świadomość zagrożenia karą pozbawienia wolności jakie stwarza dla nich ujawnienie przed Unią Europejską nie tylko zorganizowanego utajniania przez nich w Polsce prawomocnych orzeczeń Sądu Najwyższego Republiki Czeskiej, innego członka UE, ale i ujawnienie bezprawnego usuwania takich orzeczeń z Internetu, oczywiście bez nakazu sądowego.
Nie wątpię wszakże w praworządne nastawienie najwyższych władz polskich i oczekuję nagrody za moje wspóldziałanie z Unią Europejską w tępieniu zorganizowanej przestępczości wśród prokuratury i służb specjalnych na terenie Polski . "
|
tłumacz
|
|
|
|
"Demokratyczne" tortury
grudzień 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wyborów samorządowych ciąg dalszy<. Odbijanie piłeczki za 25 mln. złotych
grudzień 28, 2002
PAP
|
Marsz żałobny neonazistów
kwiecień 18, 2005
|
Prokom coraz droższy
lipiec 22, 2002
Rzeczpospolita
|
Machloja grubymi nićmi szyta
sierpień 10, 2002
|
Ulubionym filozofem G.W.Busha jest "Jezus" (!)
marzec 11, 2007
pnlp
|
LIST OTWARTY DO DECYDENTÓW III RZECZYPOSPOLITEJ UPARCIE
POZOSTAJˇCYCH W NIEWOLI CIEMNOGRODU
wrzesień 8, 2005
antiglobalist 2
|
Władza i etyka
sierpień 23, 2003
"Niedziela"
|
Polacy nie umieją i nie chcą rządzić się w własnym kraju
styczeń 16, 2003
PAP
|
"Komuno, zdychaj"
luty 19, 2008
Dariusz Kosiur
|
Zderzenie Poglądów w Głowie Bush'a
marzec 1, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Globalizacja, czyli programowy upadek Świata
luty 20, 2005
Artur Łoboda
|
Byli szefowie Agencji Rynku Rolnego wśród oskarżonych o wyłudzenie zboża
czerwiec 28, 2002
PAP
|
Czy lichwiarze przeszli na wegetarianizm?
listopad 5, 2005
Stanisław Michalkiewicz
|
Nasza wojna
sierpień 2, 2008
jobstalker
|
Odezwa do kołka w płocie
luty 9, 2006
Wiesław Sokołowski
|
Facet, który rządził finansami Polski nie wiedział jak się prowadzi firmę
listopad 10, 2005
PAP
|
Mylące Mity o Unii Europejskiej
czerwiec 7, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Jałowa machinacja
marzec 11, 2003
|
Wspomnienie o Janku Samsonowiczu
październik 4, 2005
przeslala Elzbieta
|
|
|