Szanowni Państwo
Właśnie ukazała się kolejna książka najbardziej inwigilowanego oraz prześladowanego przez III RP dziennikarza:
http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_I__P_23016739-23010001__PZTA_2.html
Dalszy ciąg wstrząsających informacji o Bronisławie Komorowskim i układach wokół niego oraz rządu PO-PSL, o mafii, seryjnych samobójstwach, skrytobójstwach na zlecenie.
Wątek zeznań, tajemnic ujawnionych przez majora Tomasza Budzyńskiego, szefa delegatury lubelskiej ABW, pogrążający III RP, zwaną bezczelnie prez złodziejskie lumpenelity "polskim państwem". Dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński odtwarza losy swojego procesu, w którym najciekawszy nie jest wyrok uniewinniający, lecz to, co wyłania się z zeznań świadków i zgromadzonego materiału. W toku procesu, w którym wystąpili najważniejsi polscy politycy, prezydent Bronisław Komorowski i szefowie służb tajnych, ujawniono wstrząsające informacje o polskim wymiarze sprawiedliwości, o prokuratorach, którzy z tropiących stali się tropionymi, o śmierci kluczowych świadków i zastraszaniu innych, którzy odmówili zeznań z obawy o własne życie. Przy okazji na światło dzienne wyszły fakty o paranoicznym świecie i przestępstwach służb tajnych, o samobójstwach i zabójstwach na zlecenie, o zdumiewającej niepamięci osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa i spisku zawiązanym na szczytach władzy. Polacy nie dowiedzieli się o tych faktach, bo uznano, że prawda jest zbyt szokującą, by o niej mówić. Nie bez powodu... Mimo wygranego procesu życie dziennikarza zostało zamienione w zgliszcza, bo w bezwzględnym świecie służb specjalnych najwyższą cenę zawsze płacą ci, którzy mają rację. "Pogorzelisko"
obnaża rzeczywistość, w jakiej żyjemy, pozbawia ją zbędnych dekoracji, którymi na co dzień się otaczamy i w ten sposób tracimy z pola widzenia to, co naprawdę istotne.
Mimo wygranego procesu życie dziennikarza zostało zamienione w zgliszcza, bo w bezwzględnym świecie służb specjalnych najwyższą cenę zawsze płacą ci, którzy mają rację.
"Pogorzelisko" obnaża rzeczywistość, w jakiej żyjemy, pozbawia ją zbędnych dekoracji, którymi na co dzień się otaczamy i w ten sposób tracimy z pola widzenia to, co naprawdę istotne.
Zapraszam do lektury
Marcin Dybowski
509 458 438
|