Humanizm - to zespół zachowań wywołujących odejście człowieka od zwierzęcych instynktów tkwiących w naszych genach.
Najstarsze próby takiego dążenia - zawarte są w Dekalogu, ale na szeroką skalę pojawiły się w Chrześcijaństwie, które było prądem kulturowym - przyciągającym na przestrzeni wieków - wielu idealistów.
To oni stworzyli zręby współczesnej kultury.
Każda wielka idea staje się - prędzej - czy później żerem osobników zdegenerowanych. I tak stało się również z Chrześcijaństwem, na którym interes robiły wszelakie kreatury moralne.
W celu ich oddzielenia od idei Chrześcijaństwa - pozwolę sobie stworzyć pojęcie zjawisk okołochrześcijańskich. Do takich zaliczyć należy zarówno Wyprawy Krzyżowe - jak też wojny religijne, które nie miały nic wspólnego z idealistyczną ideą - zrodzoną w sercach wyznawców tej religii.
Najbardziej rzucającą się w oczy jest instytucja Państwa Papieskiego, które od samych początków epatuje wieloma grzechami, a przede wszystkim pychą i służbą złotemu cielcu.
W tej sytuacji - duchowemu zagubieniu ulegli wyznawcy Jezusa i targani są sprzecznymi myślami.
Niezależnie od sprzecznej z Zasadami Wiary - postawy hierarchii kościelnej - Chrześcijaństwo dysponuje ciągle potencjałem odrodzenia humanistycznych idei.
To stoi w ostrej sprzeczności z planami Nowej Władzy nad Światem, która w chaosie i powszechnym zezwierzęceniu widzi możliwości do totalnej kontroli Ludzkości, wy w efekcie - wyrżnąć "nieprzydatne osobniki" tak - jak to zrobili w przeszłości z Żydami wschodnioeuropejskimi.
Rozwój człowieka inteligentnego, można podzielić na kilka - odróżniających się etapów.
W wieku dojrzewania - o naszym charakterze decydują hormony i głusi jesteśmy na głosy rozsądku. Ale z upływem lat - ulegamy wyciszeniu i dążymy do zharmonizowania naszego życia - z naturą.
Bardzo często ludzie poszukują tej harmonii w "odnalezieniu w swoim sercu Boga".
To metafora, która została przyjęta wiele wieków temu, ale jest bardzo ważnym aksjomatem kulturowym ludzkości.
W tym momencie pozwolę sobie na ironiczne, ale fundamentalne stwierdzenie, że "rozmowie z Bogiem" nie są nam potrzebni "pośrednicy".
Zabawa w "głuchy telefon" - zawsze kończyła się źle dla kondycji duchowej Chrześcijan.
Powtórne "poszukiwanie Boga" wśród osób które odeszły w jakimś okresie od wiary - jest poszukiwaniem lekarstwa - na cały nihilizm współczesnego świata, który oblewa nas swoim łajnem - ze wszystkich - głównych publikatorów.
Rozumiejąc to zjawisko zawsze broniłem wiary Polaków - choć na temat hierarchii kościelnej - nieraz pisałem ostre słowa.
A, ponieważ elektorat Platformy Obywatelskiej - stanowi najgorszy motłoch - to nieraz doświadczaliśmy plugawienia wiary Polaków - ze strony rządzącej Platformy Obywatelskiej.
Wyjątkową bezczelność - przyjęły te ataki ze strony platformowego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Pod sztandarem rzekomej "sztuki", atakowało ono fundamentalne normy kultury i wiarę Polaków.
Moje wielokrotne wezwania do Ministra Kultury i jego podwładnych, o wskazanie rzekomych składników kulturowych w takich patologiach - spotkały się z milczeniem. Ale na jakiś cza ograniczono poziom patologii finansowanej przez Rząd Platformy Obywatelskiej.
Skoncentrowano się jednak na atakach - wobec wszelkich przejawów normalizacji życia w Polsce.
W strategii propagandy wyborczej - Platforma Obywatelska wmawiała Polakom, że wszyscy inni kandydaci - są ogromnym zagrożeniem dla Polski.
Musieli chyba użyć jakichś narzędzi podprogowych, bo spora grupa ludzi - rzeczywiście w to uwierzyła.
Platforma wykorzystała również - tradycyjnie najemnych - rzekomych "autorytetów kulturowych", które kiedyś służyły PZPR, a dziś współczesnym neostalinowcom.
Z upływem lat rządów Platformy Obywatelskiej i rozlewającej się po Kraju patologii, programowo - niezaangażowani politycznie artyści, spolaryzowali swoje poglądy polityczne i coraz większa ich grupa - popiera opozycję wobec Platformy Obywatelskiej. (Mając do wyboru tylko "mniejsze zło".)
Kilka dni temu odbyła się bodaj "konwencja wyborcza" - kandydata na Prezydenta - z ramienia PiS.
Wystąpiła w niej - miedzy innymi Natalia Niemen, która w ten sposób - nieuchronnie wyraziła swój sprzeciw - wobec wszechobecnej patologii w rządach Platformy Obywatelskiej.
Już sam fakt jej wystąpienia obok kandydata opozycji - spotkał się z masowymi atakami w Internecie - ze strony platformowych najemników - troli.
Wywód powyższy - wynika z mojej obserwacji stanu duchowego Społeczeństwa Polskiego.
Starałem się wytłumaczyć zjawiska polaryzacji postawy polskich artystów. Nie miałem też zielonego pojęcia: co się wydarzyło na konwencji wyborczej PiS.
Dlatego chciałem sprawdzić - choć ogólnikowo: kto tam był i co mówił?
Przeszukując Internet - trafiłem na wypowiedź Natalii Niemen i przyznam, że doznałem lekkiego szoku.
Natalia w kilku słowach powiedziała dokładnie to samo - co wyżej wyłuskałem.
Oznacz to, że moje diagnoza była i w tym wypadku prawidłowa.
Natalia Niemen - "Zobaczyć chcę niebo" & "Dziwny jest ten świat"