|
Kościół opuścił swój lud
|
|
W historii Polski Kościół Katolicki spełniał ważną rolę w procesach narodowotwórczych, był jego ostoją i gwarantem. Tak było w okresie zaborów, po I i II wojnie światowej, kiedy integrowano naród polski, tak było w latach okupacji. Po II wojnie światowej Kościół katolicki był schronieniem dla polskich tradycji narodowych i religijnych. Tylko Kościół Katolicki wspierał zbuntowanych Poznaniaków z czerwca 1956 r., Gdańszczan i Szczecinian z 1970 r., Ursusonowiaków i Radomszczaków z 1976 r., pó?niej - chociaż, już pozornie - ruch "Solidarności".
Kościół katolicki swym autorytetem uwiarygodnił największy ruch społeczny w Europie z lat osiemdziesiątych. Wsparcie Kościoła powodowało, że Polacy szli z determinacją do więzień nie bali się kul zomowców. Chociaż już w trakcie tego monumentalnego spektaklu pt. "Solidarność", któremu nadawano rozmiary światowe duża część społeczeństwa zadawała rozsądne pytanie: kto z tego będzie miał interes? Czy aby Polacy? Dla ludu wiernego było podejrzanym, że część opozycji wywodząca się z ortodoksyjnej nomenklatury komunistycznej (Geremek, były sekretarz KU PZPR Uniwersytetu Warszawskiego, Kuroń, twórca bolszewickich pionierów w postaci Walterowców) oraz lewicujących katolików (tworzących środowiska "Tygodnika Powszechnego", "Znaku" i "Więzi") odgrywa decydującą rolę.
W miejsce wyrównywania rozwoju Polaków zaczęto mówić o kosmopolitycznych ideach, podporządkowaniu Polski międzynarodowym ośrodkom.
Wybory z czerwca 1989 r. pokazały, że prawie 40% Polaków podeszło bez entuzjazmu do tragifarsy pt. "Solidarność". Kościół katolicki w wyborach uwiarygodnił Michników, Wielowiejskich i tych co teraz tworzą UW, SLD i AWS. Lecz szybko okazało się, że kardynał Macharski z Krakowa na polecenie papieża Jana Pawła II, z wielką nadgorliwością, nie pytając wiernych, udzielił zgody na przeniesienie Sióstr Karmelitanek, a obóz oświęcimski tak wielo-narodowy, przekształcił w jednonarodowy - żydowski. Zaczęto oceniać, że jak Polacy mówią o patrioty?mie to znaczy że są schizofremikami, antysemitami itp.
Hierarchia Kościoła katolickiego odrywając się od swego ludu rozpoczęła gry i manewry z Europejczykami, które noszą wyra?nie dora?ny i koniunkturalny charakter.
Biskup Pieronek, sekretarz Episkopatu nie tylko dzieli się opłatkiem z "Gazetą Wyborczą", ale też swoje artykuły zamieszcza w niej. Hierarchia żąda dla siebie bezkrytycznego poparcia ludu, polityków, posłów z PSL w zamian nie dziękując i nie zobowiązując się do niczego. Stara lewicowa zasada brzmiała: bierz i nie kwituj. To granie ludem przy zagrożeniu interesów Polski, z jednoczesnym chodzeniem na salony Europejczyków dowodzi krótkowzroczności hierarchi, albo też świadome popieranie `swoich@. Co prawda stosują oni samouspokojenie, że Kościół katolicki ma dwa tysiące lat i zawsze zwyciężał, ale jest to tylko dla uspokojenia wiernych.
Przecież obecna Francja, Włochy, Holandia, Dania itd. przestały być państwami katolickimi. Tam kościoły katolickie zostały sprowadzone do lokalnych wspólnot. Kościół katolicki nie zapobiegł ustawom aborcyjnym czy prawu do zawierania ślubów przez homoseksualistów itd. Pełna ofensywa i marginalizacja środowisk prawicy katolickiej przez papieża. W jednej z dyskusji nad tożsamością papież zaprosił Geremka, Turowicza i Szackiego, a nikogo z prawicy czy ruchu ludowego. Polacy czuli się zawiedzeni, wierzyli, że papież będzie walczył z antypolonizmem, a nie z antysemityzmem. Nie, nie jest to przypadek, że rozmawia się w tym gronie o globali?mie i społeczeństwie obywatelskim, a nie o sprawach rozwijania tożsamości narodowej. Polacy są wierni, ale też krytyczni. Zawiedzeni odsuwają się. Kto ich po-zostawia, tego oni pozostawiają. Naiwność - to nie jest ich stała reakcja.
Analitycy życia politycznego uważają, że rola Kościoła katolickiego będzie marginalizowana z powodu strategii dora?nej i koniunkturalizmowi. Rzesze wiernych starego pokolenia nie stanowią perspektyw. Kościołowi katolickiemu potrzebna jest nowoczesna inteligencja miejska i wiejska, stanowiąca trzon partii patriotyczno narodowych i ludowych. Tego się Kościół Katolicki nie dorobił. Tego nie chce większa część hierarchów, zafascynowanych ideami uniwersalizmu. Przy takim podejściu, zdradzania ludu swego w imię nadrzędności hierarchów nad ludem doprowadzi to do szybkiej klęski Kościoła katolickiego.
To nie hierarchowie, ale lud stanowi Kościół katolicki. Lecz nastąpiło ubezwłasnowolnienie ludu. Nikt z nim się nie liczy.
|
|
7 lipiec 2004
|
|
WWW.PATRIOCI.ORG
|
|
|
|
W. Pawlak będzie ministrem gospodarki
październik 30, 2007
|
Dokąd zmierza prawo
luty 23, 2007
Marek Olżyński .
|
Manipulating the herd
lipiec 13, 2005
D.I.
|
Czy Bush jest "pożytecznym idiotą" Alkaidy ?
sierpień 30, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Świat uciszonej pieśni
sierpień 5, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
Dał nam przykład boliwarianin
marzec 9, 2007
pnlp
|
"ONI"
luty 1, 2003
Jerzy Przystawa
|
Noam Chomsky o zadłużeniu
styczeń 5, 2007
cgc@poprostu.pl
|
POLSKA - UNIA 19
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
|
Rosjanie pokazują swoją broń Paryżu
czerwiec 29, 2007
. bez podpisu
|
Odszkodowanie za stalinowski obóz pracy
październik 8, 2004
|
2008.05.04. Serwis brakujących wiadomosci z zagranicy
maj 4, 2008
tłumacz
|
Druga TARGOWICA
grudzień 27, 2002
Elzbieta
|
Komu(ch) bije w dzwon
październik 18, 2005
Marek Olżyński, Polska Północna
|
Relacja z pikiety poszkodowanych przez błędy lekarskie
- Czy władze państwa, budując IV RP chcą być solidarne z obywatelami
październik 13, 2006
Adam Sandauer
|
Fachowcy od kreciej roboty
październik 2, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
My terroryści, albo przypowieść o dontszatach
grudzień 19, 2007
Artur Łoboda
|
Ekonomiczni gansterzy nie próżnują
październik 22, 2003
PAP
|
To my napluliśmy na groby naszych bohaterów
maj 1, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Czas literatury w zwierciadle zapomnienia
sierpień 24, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
więcej -> |
|
