ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

"Norymberga 2" w Sejmie RP 
 
Folksdojcz 
Fantastyczny zespół - poruszający ważne problemy społeczne stworzył bardzo dosadną piosenkę, będącą miksem wywiadu telewizyjnego z śpiewem zespołu. 
Deklaracja Wielkiej Barrington  
Po atakach, oto wypowiedź profesora Sucharita Bhakdi. 
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie  
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie...  
Szkodliwe skutki szczepień dały się we znaki pacjentom. Powikłania występują po pewnym czasie 
 
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom 
 
David Icke w LondonReal TV 
Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka.  
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny 
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. 
Wszystko pod kontrolą 
Od zawsze służby specjalne kontrolowały rzekome niezaplanowane spotkania oficjeli z obywatelami.
Przykład podstawionego Putina - jako przypadkowego przechodnia.
 
Ujawnienie globalnej gospodarki ludobójstwa w Gazie 
W raporcie oskarża ponad 60 korporacji o „podtrzymywanie i czerpanie zysków z izraelskiej okupacji, apartheidu i ludobójstwa”.
Do tych firm należą między innymi Google, Amazon, Hyundai, Booking.com i bank Barclays. 
Jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać zdrowie 
Dr Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego w Dąbrowie Górniczej napisał dwa tygodnie temu wpis, w którym ocenił, że "jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia" pod pretekstem koronawirusa. Wówczas wprowadzano nowe restrykcje i podział na powiaty "żółte" oraz "czerwone". 
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
To tylko... / It's just...  
Jak Nas wganiają w kajdany 
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
Strzeżcie się Obamy 
Kto naprawdę stoi za Barakiem Obamą? 
PiStapo atakuje rodziny 
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje.  
Historia kontroli bankowej w USA 
Dyktatura banków i ich system zadłużający, nie są ograniczone do jednego kraju, ale istnieją w każdym kraju na świecie.  
Zełenski kupił sobie dwa jachty 
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? 
Medialni MORDERCY! 
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
więcej ->

 
 

Proklamacja przeciwnika Stanów Zjednoczonych


Fidel Castro
ogłoszona podczas marszu protestacyjnego

miliona dwustu tysięcy Kubańczyków przed Biurem Interesów USA w Hawanie

14 maja 2004 r.


Panie George W. Bush: my, milion Kubańczyków, którzy zebraliśmy się dziś po to, aby przemaszerować przed Pańskim Biurem Interesów, to tylko niewielka część całego odważnego i bohaterskiego narodu, który chciałby być tu z nami, gdyby fizycznie było to możliwe.



Nie zbieramy się w geście wrogim wobec narodu północnoamerykańskiego, którego korzenie etyczne, wywodzące się z czasów emigracji pierwszych pielgrzymów na tę półkulę, dobrze znamy. Nie pragniemy również niepokoić funkcjonariuszy, pracowników i strażników tej instalacji, którzy w wypełnianiu swoich misji cieszą się wszelkimi względami bezpieczeństwa i gwarancjami, jakie jest w stanie zaoferować taki światły i cywilizowany naród, jak nasz. Jest to akt oburzenia, protestu i potępienia brutalnych, bezlitosnych i okrutnych kroków, które pański rząd właśnie podjął wobec naszego kraju.



Z góry wiemy, co Pan myśli lub stara się, aby myślano o tych, którzy tu przemaszerują. W Pańskiej opinii są to uciskane i spragnione wolności masy, rzucone na ulice przez rząd Kuby. Całkowicie ignoruje Pan to, że godnego i wyniosłego narodu, który przez 45 lat opierał się wrogości, blokadzie i agresjom najpotężniejszego mocarstwa na Ziemi, żadna siła na świecie nie może ciągnąć jak stado za sznur przywiązany każdemu do szyi.



Mąż stanu lub ktoś, kto pretenduje do takiego miana, powinien wiedzieć, że na przestrzeni historii słuszne i naprawdę humanistyczne idee okazywały się potężniejsze od siły: po tej ostatniej pozostają zakurzone i bezwartościowe ruiny, po tych pierwszych – świetlane rysy, których nikt nie zdoła zgasić. Każdej epoce przypadały własne, zarówno dobre, jak i złe idee i wszystkie one stopniowo się gromadziły. Lecz na tym etapie, na którym żyjemy, w barbarzyńskim, niecywilizowanym i zglobalizowanym świecie, przypadły najgorsze, najmroczniejsze i najbardziej nieprawdzie.



W świecie, który chce Pan dziś narzucić, nie ma najmniejszego pojęcia etyki, wiarygodności, norm sprawiedliwości, uczuć humanitarnych ani najbardziej elementarnych zasad solidarności i wielkoduszności.



To wszystko, co w Pańskim świecie i w świecie Pańskich sprzymierzeńców uczestniczących w grabieży planety pisze się o prawach człowieka, jest kolosalnym kłamstwem. Setki milionów istot ludzkich żyją w głodzie, w niedostatku żywności, lekarstw, odzieży, mieszkań, w nieludzkich warunkach, bez najmniejszej wiedzy i informacji pozwalającej zrozumieć własną tragedię i tragedię świata, w którym żyją.



Z pewnością nikt Pana nie poinformował o tym, ile dziesiątków milionów dzieci, młodzieży, matek, osób w średnim lub starszym wieku, które można by uratować, umiera w tym „idyllicznym edenie marzeń”, jakim jest Ziemia, ani w jakim tempie niszczy się naturalne warunki życia i ze straszliwie szkodliwymi skutkami trwoni się w ciągu półtora stulecia węglowodory, których stworzenie zajęło planecie 300 milionów lat.



Wystarczy, że zapyta Pan swoich pomocników o dokładne dane na temat dziesiątków tysięcy sztuk broni nuklearnej, chemicznej, biologicznej, bombowców, dokładnie trafiających do celu, dalekosiężnych i precyzyjnych rakiet, krążowników, lotniskowców, broni konwencjonalnej i niekonwencjonalnej, jakie są w Pańskich arsenałach i wystarczają do położenia kresu życiu na planecie.



Ani Panu, ani nikomu nigdy nie uda się zjednać marzenia. Nie uda się to również Pańskim sojusznikom, którzy starają się współzawodniczyć w rozwoju arsenałów. Jeśli we?mie się pod uwagę niski współczynnik odpowiedzialności i talentu politycznego, nierównowagę między państwami i nikły zapał do refleksji pośród protokołów, zebrań i doradców tych, którzy mają w swoich rękach losy ludzkości, to okaże się, jak nikłe są nadzieje, jakie mogą żywić, kontemplując czy to w popłochu, czy obojętności ten prawdziwy dom wariatów, którym stała się polityka światowa.



Nie chodzi o to, aby w tych słowach Pana obrazić i znieważyć, ale ponieważ postanowił Pan zastraszyć ten kraj, a w końcu zniszczyć jego system społeczno-gospodarczy i niepodległość, jak również, w razie potrzeby, jego istnienie fizyczne, uważam za elementarny obowiązek przypomnieć niektóre prawdy.



Pan nie ma żadnego morale ani prawa mówić o wolności, demokracji i prawach człowieka, sprawując władzę wystarczającą do zniszczenia ludzkości i z jej pomocą starając się narzucić światową tyranię ignorując i niszcząc Organizacją Narodów Zjednoczonych, gwałcąc prawa jakiegokolwiek kraju, prowadząc wojny zaborcze po to, aby zawładnąć rynkami i zasobami świata, forsując dekadenckie i anachroniczne systemy polityczne i społeczne, prowadzące rodzaj ludzki w przepaść.



Z innych powodów nie może Pan wymawiać słowa demokracja, bo jednym z nich jest to, że wszyscy wiedzą, iż doszedł pan do stanowiska prezydenta Stanów Zjednoczonych na drodze oszustwa. Nie może Pan mówić o wolności, ponieważ nie wyobraża sobie innego świata niż świat, którym rządzi imperium strachu przed śmiercionośną bronią, jaką Pańskie niedoświadczone ręce mogą rzucić przeciwko ludzkości.



Nie może mówić o środowisku, ponieważ zupełnie ignoruje fakt, że rodzajowi ludzkiemu grozi zniknięcie.



Oskarża Pan o tyranię system gospodarczy i polityczny, który doprowadził Kubę do niższego poziomu analfabetyzmu i wyższego poziomu wiedzy niż najbardziej rozwinięte kraje świata, zredukował śmiertelność niemowląt do wska?nika niższego niż w Stanach Zjednoczonych i uczynił z niej kraj, w którym ludność uzyskuje bezpłatnie wszystkie usługi w dziedzinie służby zdrowia i edukacji oraz w innych dziedzinach o wielkim znaczeniu społecznym i ludzkim.



Czuje się pustkę i chce się śmiać, gdy słyszy się, jak Pan mówi o prawach człowieka na Kubie. Ten kraj, panie Bush, jest jednym z niewielu na tej półkuli krajów, w którym w ciągu minionych 45 lat nigdy nie było ani jednego przypadku tortur, ani jednego szwadronu śmierci, ani jednej egzekucji pozaprawnej, a wśród rządzących ani jednego człowieka, który sprawując władzę stał się milionerem.



Pan nie ma autorytetu moralnego, aby mówić o Kubie, kraju mającym poczucie godności i przez 45 lat opierającym się brutalnej blokadzie, wojnie gospodarczej i atakom terrorystycznym, które pochłonęły życie tysięcy osób i spowodowały straty gospodarcze na sumę dziesiątków miliardów dolarów.



Pan atakuje Kubą z nikczemnych powodów, szukając poparcia wyborczego malejącej grupy renegatów i najemników pozbawionych wszelkiej etyki i nie kierujących się żadnymi zasadami. Nie ma Pan moralnego prawa mówić o terroryzmie, ponieważ otacza Pana grupa morderców, którzy aktami tego rodzaju spowodowali śmierć tysięcy Kubańczyków.



Pan nie kryje się ze swoją pogardą dla życia ludzkiego, ponieważ nie zawahał się nakazać pozaprawnych egzekucji nieznanej i utrzymywanej w tajemnicy liczby osób na całym świecie.



Poza gołą siłą, nie ma Pan prawa ingerować w sprawy wewnętrzne Kuby i kapryśnie proklamować przejścia z jednego ustroju do drugiego oraz podejmować kroków zmierzających do jego zapewnienia.



Dobrze byłoby, aby Pan wiedział, że ten naród można eksterminować i zetrzeć z powierzchni Ziemi, ale nie można ujarzmić i na nowo poddać poniżającej kondycji neokolonii Stanów Zjednoczonych.



Kuba walczy o życie na świecie, Pan walczy o śmierć. Podczas gdy Pan zabija niezliczone osoby przypuszczając swoje prowadzone na ślepo niespodziewane ataki prewencyjne, Kuba ratuje życie tysięcy dzieci, matek, chorych i starców na świecie.



Jedynce, co Pan wie o Kubie, to kłamstwa emanujące z żarłocznych ust skorumpowanej i nienasyconej mafii dawnych batistowców i ich potomków, ekspertów w zakresie oszustw wyborczych, zdolnych zapewnić wybór na prezydenta Stanów Zjednoczonych komuś, kto nie uzyskał dostatecznej liczby głosów, aby odnieść zwycięstwo.



Istoty ludzkie nie zaznają ani nie mogą zaznać wolności w ustroju nierówności, który Pan reprezentuje. W Stanach Zjednoczonych nikt nie rodzi się równy. W gettach osób pochodzenia afrykańskiego i latynoskiego oraz w rezerwatach Indian, którzy zamieszkiwali tę ziemię i zostali eksterminowani, nie ma innej równości niż równość ubogich i wykluczonych.



Nasz naród, wychowany w duchu solidarności i internacjonalizmu, nie żywi nienawiści do narodu północnoamerykańskiego ani nie pragnie, aby umierali jego młodzi żołnierze – biali, czarni, indiańscy, metyscy, często latynoamerykańscy, których bezrobocie skłania do zaciągania się do wojska, do oddziałów, które wysyła się dokądkolwiek na świecie, aby brały udział w zdradzieckich atakach prewencyjnych i wojnach zaborczych.



Niesłychane tortury zadawane wię?niom w Iraku wprawiły świat w zdumienie.



Jak już powiedziałem, nie mam zamiaru obrażać go tymi słowami. Aspiruje tylko do tego, aby w jakiejś wolnej chwili któryś z pomocników przedstawił Panu te prawdy, choć w rzeczywistości absolutnie nie mogą przypaść Panu do gustu.



Ponieważ Pan postanowił, że nasz los jest przesądzony, mam przyjemność pożegnać się tak, jak czynili to rzymscy gladiatorzy stający do walki w cyrku: Witaj, Cezarze, mający umrzeć cię pozdrawiają.



Żałuję tylko, że nawet nie będę mógł zobaczyć Pańskiej twarzy, ponieważ w tym przypadku będzie Pan w odległości tysięcy kilometrów, a ja na pierwszej linii po to, aby umrzeć walcząc w obronie swojej ojczyzny.

W imieniu narodu Kuby
Fidel Castro Ruz

18 maj 2004

przesłał Adrian Dudkiewicz 

  

Archiwum

Swiatowa inwazja starych bezboznych lichwiarzy
lipiec 31, 2005
Wojciech Gryc
A...... od kiedy to ameryka nalezala do amerykanow??
grudzień 16, 2007
markus
Ballada o rogach Szatana
wrzesień 14, 2006
Nebukadnezar
Amerykańską przeszłość Andrzeja Czumy wciąż bada ABW
marzec 2, 2009
Miroslawa Kruszewska, Seattle, USA
UWAGA: Bartoszewski chce emigrowac!!!!! Jak chcesz mu w tym pomoc GLOSUJ NA PiS!!!!!!!!!
październik 19, 2007
.
Oburzające zachowanie
marzec 5, 2006
Artur Łoboda
Postkomuna zacieśnia szeregi
luty 26, 2003
PAP
"Integracja czy rozbój"
luty 20, 2003
Piotr z Calgary
Czy Adolf Hitler był przestępcą?
Lech Kaczyński skazany za zniesławianie Wachowskiego

czerwiec 26, 2005
Adam Sandauer
Wyjazd - rządowe rozwiązanie dla posła Giertycha?
lipiec 31, 2002
PAP
Gregory Akko
wrzesień 5, 2005
Krzysztof Sarnecki
Bronislaw Geremek nie zyje
lipiec 13, 2008
...
"Sukces" mierzony zbrodnią
listopad 3, 2003
Piotr Mączyński
"Egzekutorzy" czy gangsterzy?
luty 7, 2003
PAP
Byli wiceprezydenci Krakowa zatrzymani
grudzień 14, 2006
PAP
Zabił ich drugi krąg
luty 14, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Przygotowania do wizyty GWB obnażają politykę Polski, Amerykańskiego Osła Trojańskiego w Europie
luty 21, 2007
kopista
Płoccy duchowni tuszowali skandale
marzec 3, 2007
PAP
Lokacyjny sukces
sierpień 15, 2007
Uciec od gnoju - który się samemu narobiło
listopad 19, 2008
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media