|
Informatyczne problemy
|
|
Oto porcja autentycznych zapisów rozmów telefonicznych klientów z serwisantami sprzętu komputerowego. I pomyśleć tylko, że Amerykanie mają być przykładem przedsiębiorczości...
Klientka: Mam problemy z zainstalowaniem MS Worda...
Serwisant: Proszę powiedzieć, co Pani zrobiła do tej pory?
K: Wpisałam A:SETUP. I nie działa.
S: Dobrze proszę Panią, proszę wyjąć dyskietkę i przeczytać co jest na niej napisane...
K: Tu jest napisane DYSK STARTOWY.
S: Proszę włożyć dyskietkę MS Word SETUP DISK.
K: Co takiego?
S: Czy kupiła Pani MS Worda?
K: Nie...
Klient: Mam problem z zainstalowaniem waszego oprogramowania. Mam dość stary komputer, i kiedy piszę INSTALL, wszystko co mi wyskakuje to komunikat "Bad command or file name".
Serwisant: Ok, proszę sprawdzić katalog A:. Proszę wejść w A: i wpisać DIR.
(Klient po kolei wyczytuje zawartość dyskietki, w tym także plik INSTALL.EXE.)
S: No tak... ten plik tam jest. Proszę jeszcze raz wpisać INSTALL.
K: Ok. (cisza) Nadal pojawia się "Bad command or file name".
S: Hmmm. Plik tam jest i to w odpowiednim miejscu... Czy Pan na pewno wpisuje I-N-S-T-A-L-L i naciska klawisz ENTER?
K: Tak, oczywiście. Spróbuję jeszcze raz. (cisza) Niestety, nadal jest "Bad command or file name".
S: (bardzo skołowany): Czy jest Pan absolutnie pewien, że wpisuje Pan I-N-S-T-A-L-L i naciska klawisz z napisem ENTER?
K: No tak... Ale mój klawisz "N" nie działa i używam "M" zamiast niego... Czy to ma jakieś znaczenie?
Klient: Zapisałem sobie gdzieś plik w WORD i nie mogę go teraz znale?ć.
Serwisant: Dobrze proszę Pana, zrobimy małe poszukiwanie, żeby go znale?ć. Zechce Pan kliknąć lewym przyciskiem myszki na pasek START, a potem FIND i...
K: Proszę tak do mnie nie mówić! NIE JESTEM IDIOTˇ - WIEM CO ROBIĘ!
S: Dobrze proszę Pana. W takim razie START, FIND i szukamy. (dłuższa cisza)
K: A jak to zrobić?
Klientka: Mój internet nie działa...
Serwisant: Ok, czy ma Pani ikonkę z Internetem na pulpicie?
K: Ikonkę? Pulpicie?!
S: Czy używa Pani Windows 95?
K: Nie wiem. Mówi Pan Windows? Przy okazji - jak pisać duże "E" zamiast małego?
S: (stara się powstrzymać od śmiechu) Proszę przytrzymać SHIFT i nacisnąć "e".
K: Co to jest SHIFT?
Klient: Proszę! No proszę! Niech Pan spojrzy co on robi! Czy może Pan w to uwierzyć? Czemu on to robi?!
Serwisant: Proszę Pana, ja nie widzę Pańskiego komputera. Proszę mi opisać co on robi...
K: CO? No nie może się Pan domyśleć? NIECH PAN PATRZY NA MÓJ MONITOR! Pan go widzi, no nie?!
Serwisant: Proszę zrobić klik prawym klawiszem na pulpicie.
Klient: Ok.
S: Czy pojawiło się dodatkowe menu?
K: Nie.
S: Ok. Jeszcze raz. Klik prawym na pulpicie. I co?
K: Nic.
S: Dobrze. Czy może mi Pan powiedzieć co zrobił Pan do tej pory?
K: Jasne, kazał mi Pan napisać "klik" to napisałem "klik".
(W tym momencie serwisant poprosił klienta o to, żeby chwilę poczekał i zakrył słuchawkę. Powiedział o tym przypadku swoim kumplom i zaczęli się głośno śmiać. Kiedy już trochę się opanował wrócił do rozmowy z klientem.)
S: Czy wpisał Pan KLIK z klawiatury?
K: Dobra, zrobiłem coś głupiego, tak?
Jedna z klientek zadzwoniła do infolini DELL'a, aby dowiedzieć się jak podłączyć baterie w jej laptopie. Kiedy powiedziano jej, że wskazówki są na pierwszej stronie instrukcji, ta oburzona krzyknęła:
- Zapłaciłam 2 000 dolarów za to cholerstwo i nie zamierzam czytać tej cholernej książki!!
Klient: Dostałem od was update do waszego oprogramowania, ale nadal mam błędy...
Serwisant: Czy zainstalował Pan już update?
K: Nie. Och, muszę go zainstalować, żeby zadziałał, tak?"
Serwisant: Dobra. Po lewej stronie ekranu widzi Pani klawisz OK. Proszę go nacisnąć.
Klientka: Wow. W jaki sposób Pan widzi mój ekran?"
Klient: Ech... potrzebuję pomocy przy rozpakowywaniu...
Serwisant: A w czym dokładnie jest problem?
K: Nie mogę otworzyć kartonu...
S: Aha... Ja bym najpierw zdjął taśmę zamykającą karton i dopiero wtedy zaczął otwierać...
K: (z ulgą w głosie)Aaaaa... dzięki...
W pewnej firmie komputery miały na obudowach naklejki z kodami kreskowymi. Określały one lokację, imię, i resztę szczegółowych danych pracownika po zwykłym zeskanowaniu ich lub ręcznym wpisaniu cyferek.
Pracowniczka: Halo? Nie mogę wejść do internetu...
Serwisant: Ok. Niech mi Pani przeczyta przydzielony jej numer identyfikacyjny.
P: A co to takiego?
S: To ta mała naklejka z kodem kreskowym na przodzie obudowy
P: Aha, już podaję. Gruby pasek, cienki pasek, gruby pasek, gruby pasek ...
|
|
16 czerwiec 2003
|
|
red. Krzysztof
|
|
|
|
Krytyczna Rola Polski w 1939 roku
wrzesień 1, 2004
|
Jechałem koszernym sabłejem
marzec 1, 2005
Artur Łoboda
|
Polityka niczym wredna kochanka
styczeń 16, 2008
Marek Olżyński
|
Czy posty powinny być podpisywane imieniem i nazwiskiem?
kwiecień 14, 2005
anonim
|
Ludzkie gnojowisko
wrzesień 4, 2003
Adam Zieliński
|
Muzeum "Tysiąclecia" Żydów w Polsce
styczeń 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
USrael’s masterminded “defeat blitz” in Caucasus
sierpień 21, 2008
Marek Głogoczowski
|
Odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne
wrzesień 24, 2007
Gregory Akko
|
Amerykanie strzelili sobie w stopę
grudzień 20, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
The Rise of Judeo-American "Poland"
luty 11, 2006
Marek Glogoczowski
|
Bezpieka coraz bardziej niebezpieczna
wrzesień 4, 2003
Romuald Bury
|
Kilka prawd o amerykańskich filmach
listopad 7, 2006
Dorota
|
ZOMO-owskie tradycje SDPL
czerwiec 15, 2004
Piotr Lisiewicz - Gazeta Polska
|
Machloja grubymi nićmi szyta
sierpień 10, 2002
|
Komu i Czemu Iran Przeszkadza?
maj 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Unia Europejska to szatan
lipiec 20, 2006
Tomasz Teluk
|
Lewandowski stanie przed sądem za prywatyzację
sierpień 28, 2002
PAP
|
Dmuchajmy na zimne
październik 6, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Film na "Planete"...
"Rewolucja-s
maj 13, 2007
marduk
|
"łapaj złodzieja"
grudzień 1, 2003
PAP
|
więcej -> |
|