ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Człowiek 2.0 
Nanoszczepienia i Transhumanizm, MODERNA w natarciu na mR 
Dr Roger Hodkinson, - Pandemia to oszustwo 
Dr Roger Hodkinson - lekarz patolog (wirusolog), Cambridge University, były przewodniczący sekcji patologii stowarzyszenia lekarzy, były wykładowca na wydziale medycznym, wykładowca akademicki, egzaminator w Royal Colledge physicians w Północnej Karolinie, Prezes firmy biotechnologicznej sprzedającej testy na COVID19.
Pandemia to oszustwo.
Maseczki nieskuteczne.
Lockdown nie ma naukowego uzasadnienia.
Pozytywny wynik PCR nie potwierdza infekcji klinicznej.
Polityka udaje medycynę.  
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" 
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski 
Podobno to ten psychol Klaus Schwab 
To ten od "wielkiego resetu".  
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
PiStapo atakuje rodziny 
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje.  
Szczepionkowy stan wojenny w Nowym Jorku 
Nowy Jork inicjuje wprowadzenie medycznego stanu wojennego z użyciem oddziałów wojska, aby przejąć szpitale, z których niezaszczepieni pracownicy służby zdrowia są masowo zwalniani 
Czy celem szczepień jest unicestwienie USA? 
“To, czego KPCh pragnie najbardziej, to aby amerykańscy żołnierze zostali zaszczepieni...
Po zaszczepieniu wojsk amerykańskich, mówię wam, szczepienie przeciwko wirusowi KPCh będzie w znacznym stopniu bliska końca”. 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Zdarzenia niepożądane związane ze szczepionką przeciw Covid 
Przykłady uszkodzeń organizmu po szczepieniach na Covid-19.
Stan na październik 2021.
 
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? 
 
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
CAŁA PRAWDA O KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ WIDZIANA OCZYMA PILOTÓW !  
Panie Kapitanie Jerzy Grzędzielski,

chylę czoła jako młodszy kolega lotnik, za poniższy tekst. Brakowało mi dotąd głosu, tak doświadczonego pilota, opisującego tragędię smoleńską, tak kompetentnie i fachowo, jak Pan to zrobił. Pozwoliłem sobie zatem, na rozpowszechnienie Pańskiego tekstu, z nadzieją na możliwe szerokie dotarcie do opinii publicznej. Zwracam się do internautów o liczne udostępnienia w internecie stanowiska w tej sprawie, wyrażonego przez świetnego pilota - prawdziwego nie kwestionowanego eksperta lotniczego. 
Bergolio vel Franciszek nagrodzony przez B’nai B’rith 
Na zdjęciu poniżej widzimy dyrektora generalnego B’nai B’rith International Daniela S. Mariaschina, który wręcza papieżowi Bergoglio złoty kielich ozdobiony żydowskimi napisami i symbolami. Jest to symboliczna nagroda przyznana Franciszkowi za jego stałe wsparcie dla tej żydowskiej organizacji masońskiej. 
Awantura w Sejmie o maseczki! 
Terror covidowy przeniósł się na teren Sejmu. Przeciwko temu protestuje Grzegorz Braun.  
Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 
Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. 
Wołyń 1943. sł. muz. Lech Makowiecki  
Wołyń 1943. sł. muz. Lech Makowiecki. Utwór z płyty "Patriotyzm" 
Klimat i trop finansowy 
To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. 
Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
więcej ->

 
 

Nie chorujmy!

Jak doprowadzić do upadku służbę zdrowia w Małopolsce?

Jak widać i słychać ostatnio wszędzie Polskę od północy do południa ze wschodu na zachód i odwrotnie opanowały „lobbingi” lub inaczej mówiąc „grupy ludzi dzierżących władzę”. Im mniejsza społeczność czyli im mniejsze miasteczko tym gorzej. Kraków zaś tak małym miastem nie jest więc i obszar zagadnień na którym lobbingi tworzyć można jest obszerny. Tymczasem wydaje się, że w krakowskim (pół)światku medycznym rządzi jeden człowiek... Szumiało i huczało w tzw kręgach i pośród ludzi zajmującymi się sprawami ubezpieczeń społecznych, zdrowotnych i medycyną w ogóle kogóż by tu na stanowisko dyrektora kasy zaproponować, któż nadawać by się mógł zamiast pewnego technika radiologii – p. Kukurby, któremu nikt przyznać nie chciał, że zrobił kawał solidnej roboty. Codziennie jak z kapelusza króliki, rozmnażały się kandydatury ale o żadnej nie wypowiadano się nawet dobrze a grymasy na ustach pojawiały się coraz to gorsze na coraz to nowsze pomysły...
Wybawcą okazał się niebawem pewien „cappo di tutti cappi” z tytułem profesora...
Mając dość, jednego ze swych podwładnych, o którym krążyć już w macierzystym szpitalu zaczynały „plotki” o jakichś nieczystych interesach zaproponował ów padre kandydaturę owego lekarza-nielekarza niejakiego p. Deję. Pan profesor na tytuł zapewne swój zasłużył boć na oku miał dwie pieczenie na jeden ogień.
Kandydatura ta nie przejść nie mogła – stosunkiem 4 do 3 powołano nowego Dyrektora Naczelnego w Małopolskiej Regionalnej Kasie Chorych... Dodawać nie trzeba, że owe cztery głosy należały do „pewnego” lobbingu, który falą rozlał się w Polsce wraz z objęciem urzędu przez Leszka Bezwstydnego Drugiego w odróżnieniu do Leszka Pierwszego Finansow(an)ego.

Koszmar w jednej z lepiej prowadzonych w Małopolsce instytucji, zorganizowanej niemal jak bank rozpoczął się niebawem. Stanowisko dyrektora finansowego objęła p. Stańczykiewicz, pracująca do tej pory w niewielkiej placóweczce na jakimś podobnym stanowisku, zaś asystentką dyrektora naczelnego została niejaka p. Swolkień – żona wiceprezesa świetnie prosperującej ogólnopolskiej firmy komputerowej. Ponieważ ludzi tych jednak coś od małp wyróżnia, więc z definicji założyli sobie oni, że wszak będąc powołanymi tymczasowo (z dniem pierwszym stycznia ostro do pracy ruszyć miał twór pewnego chorego umysłu, jakim jest Narodowy Fundusz Świadczeń Zdrowotnych) to cóż znaczy ich tak zwane świadczenie pracy...

Przeniesiono z jednostek służby zdrowia najgorsze zwyczaje, brak orientacji w najprostszych sprawach związanych z funkcjonowaniem instytucji: od braku przedstawiania się przez telefon, poprzez dostęp do dokumentów , pogardliwe traktowanie nie tylko petenta ale również pracownika, aż do braku znajomości żadnego z regulaminów... Ba! trzeba było przeprowadzać szkolenie z ustawy o Powszechnym Ubezpieczeniu Zdrowotnym –a to właśnie tacy ludzie – świadczący do tej pory tzw. świadczenia zdrowotne byli w tej materii alfą i omegą dla pacjentów, buntując ich i wprowadzając w błąd pojęciem limitowania przez kasę świadczeń zdrowotnych... nie dodam, że żerując nie?le całkiem, na ludzkim nieszczęściu i cierpieniu... I abstrahując zupełnie już od dezinformacyjnego charakteru takiego działania. Owemu „lobbingowi” lekarskiemu służba zdrowia w Małopolsce zawdzięczać będzie jeszcze niejeden koszmar...

Ale koszmar Kasy Chorych nie zaczął się jeszcze nawet w pierwszym miesiącu objęcia urzędów przez nowe...
boć dyrektor naczelny stał się najbardziej zapracowaną osobą w firmie – tak oficjalnie podają wszystkie asystentko sekretarki – tymczasem nie widziano go w pracy niemal do grudnia... Jak każdy urząd tak i ten niestety decyzją stoi – tymczasem nie ma kto w tej instytucji przez pierwszy okres podjąć jakiejkolwiek decyzji... Zwolniono z miejsca najważniejszych ludzi - dyrektorów najważniejszych departamentów – ze skutkiem natychmiastowym bez konieczności świadczenia pracy . Niektórych (np. dyrektorów oddziałów) w sposób bardzo finezyjny – wyczekawszy aż przyjadą na zwykłe zebranie kadry, zastąpiono ich w tym czasie w ich placówkach nowymi lud?mi – zebranie się nie odbyło bo dyrekcja rozwoziła nowych dyrektorów a poprzedni odchodzili z kwitkiem z kadr... nowa wadza – nowy zwyczaj?
Brak decyzji to jedno, a skutki? Pacjenci oczekujący na promesy czyli deklaracje sfinansowania im leczenia poza województwem przez ich macierzystą Małopolską kasę chorych, zdezorientowani lekarze oczekujący na nowe kontrakty, a nie mający bladego pojęcia o tym jak to będzie itp., itd... Wkrótce jednak okazuje się, że od nowych chłopców czegoś jednak wymaga „wierchuszka” - plan finansowy – o jakżeby fajnie było gdyby to zrobiła poprzednia ekipa - rozpłakały się dzieci...
Kosztem działającego jeszcze z rozpędu niezłego zespołu pracowników plan spłodzono i jakoś to poszło...

Błędów w zarządzaniu nikomu uniknąć nie sposób – to kwestia jedynie minimalizacji błędów kardynalnych...

Życie toczy się dalej a nowy rok zbliża coraz to większymi krokami i padre nasz przypomina sobie, że ma swojego człowieka w firmie, która mu płaci pieniądze, a nie sobie przypomina, kto tu naprawdę rządzi. Pewnie też wielkim wysiłkiem „oszacowano” w Szpitalu Uniwersyteckim, który był poprzednim miejscem pracy „nowego dyrektora” Kasy Chorych koszty jakie poniesie szpital do końca roku – dość na tym z sufitu nie z sufitu jakąś kwotę maszyna z siebie z piskiem wypluła. Postarała się o to również odpowiedzialna wcześniej za finanse Krakowskiego Centrum Rehabilitacyjnego „nowa dyrektor” finansowy Małopolskiej Kasy Chorych– wspomniana p. Stańczykiewicz – uff! I wreszcie! Hurra! Na dwa tygodnie przed końcem roku zarząd podejmuje w końcu jakąś uchwałę! Może wcześniej bo oto na dwa tygodnie przed końcem roku obie jednostki otrzymują „nowe” kontrakty od „nowych” dyrektorów z datą rozpoczęcia 1 stycznia 2002.– ot!
Taki, świąteczny prezent. Uniwersytecki musi mieć 178 milionów złotych, (za rok 2002) zaś KCR-owi brakuje 32 milionów. Stare kontrakty do kosza – „przepraszamy Państwa – poprzednia ekipa się co do państwa pomyliła, tu są poprawione nowe-stare kontrakty dla państwa jednostek.
Mamy nadzieję, na dalszą owocną, współpracę”... Rączka, bu?ka, klapa, go?dzik, rączka, bu?ka, klapa, go?dzik, rączka itd., itd. I na nied?wiedzia! I jeszcze raz..

Padre kazali...
Jeden taki niekontrolowany moloch połknie jak studnia cały budżet Małopolski przeznaczony na ochronę zdrowia...
Dla ułatwienia dodam, że w obecnym roku brakuje Kasie Chorych do wyrównania poziomu kontraktowania z zeszłego roku ok. 23 milionów.
Od początku istnienia Kasy Chorych Szpital Uniwersytecki był wiodącą prym jednostką w nie dostarczaniu kasie chorych sprawozdań. Przecież nikt tam nie będzie się poniżał liczeniem głów – to jedno, a drugie to swoisty rodzaj walki z Instytucją bąd? co bąd? kontrolującą wydatki, przeniesiony z lat głębokiej komuny, swego rodzaju sabotowanie władzy – na złość „wadzy” nie wypełnimy i podpiszemy papierka... Tylko, że w żadnym z tych profesorsko-doktorskich umysłów nie zrodziła się myśl, że ten papierek to po prostu rachunek za wykonaną robotę.
Jak widać nie należy mieć tytułów naukowych, bo zatraca się wówczas zwykły, chłopski rozum.

Nie wiem czy jest ktokolwiek w tym szpitalu kto jest w stanie przedstawić rachunek kosztów... Przewraca mi się w żołądku jak słyszę kolejnego oderwanego od rzeczywistości ministra, który mówi, że jednostki liczą koszty! Liczyć to może i liczą tyle tylko, że chyba się z nimi nie liczą...

Chyba dodawać nie trzeba, że w roku bieżącym Cappo di tutti cappi krakowskiej społeczności medycznej wypowiadać się co do kontraktu własnej jednostki nie musiał...

Nowi chłopcy – nowe zabawki... Wiadomo, że mężczy?ni to duzi chłopcy i wiadomo również, że łatwiej jest podjąć decyzję o wymianie lamp niż na temat udzielenia jakiemukolwiek z pacjentów pomocy finansowej. Więc tego typu decyzje stały się priorytetowe dla nowych członków zarządu... A to nowe telefony komórkowe, a to nowe notebooki, a to komputer z płaskim monitorem na biurko dyrektora – gadżet za gadżetem....

I tu w sukurs przychodzi zarządowi żona prezesa – cóż lepiej mieć takich znajomych niż innych – należy jeszcze zadbać o księdza co potrafił z kolei poprzedni zarząd – ci zaś jakby trochę stronili – albo kolor nie taki albo może chodzi o rabina? – tego nie wiadomo....

Cóż! Żona prezesa pewnie nie musi się znać na rzeczy ale może jest wprost przeciwnie, a na pewno wie czym się zajmuje mąż. Mówi się „na mieście”, że firma komputerowa męża asystentki dyrektora jest niezła więc może to i chluba. Chyba, że zauważy się fakt, że do tej pory firma ta nawet nie odpowiadała na zaproszenia do uczestnictwa w przetargach ogłaszanych przez Kasę Chorych – rzekomo – (być może wówczas) – nie leżała ta instytucja w zakresie jaki obejmowała swym działaniem – nie ta dziedzina zagadnień, mówiąc inaczej...
Tymczasem...
stała się głównym dostawcą technologii do Kasy Chorych...

Żona kazali...
Cóż! Tak jest chyba wszędzie! Urząd Wojewódzki zamówił (za pieniądze) w zeszłym roku opracowanie planu programów profilaktyki zdrowia jakie należałoby w województwie prowadzić w roku 2003... Pewien (kolejny) profesor dostarczył na zamówienie takież opracowanie, tyle tylko, że zrobione przez pracowników Kasy na potrzeby jej własnej działalności dawno temu i... prawdopodobnie z tymi samymi błędami ortograficznymi... Pierwszy raz polityka prozdrowotna instytucji zajmujących się ochroną zdrowia w Małopolsce jest spójna – ot! profesorski geniusz!

Inny urząd zapłacił komuś za opracowanie listy jednostek z jakimi kasa chorych podpisała umowy – obowiązek ujawniania takiej informacji i informacji na temat wysokości kontraktów narzuca Kasie Chorych ustawa o PUZ. W plikach dostarczonych przez zleceniobiorcę istniały nazwiska autorów dokumentów – oczywiście nie trzeba dodawać, że pracowników MRKCh.

Od zawsze Kasie Chorych przeszkadzało w działaniu bąd? to grono parlamentarzystów, bąd? sam minister, bąd? wreszcie lekarski lobbing. A to izba lekarska wydrukowała wielki kolorowy plakat, który wisiał w każdej przychodni – w ostrych słowach nawołujący do tego, że to „nie urzędnicy będą decydować o naszym zdrowiu” – urząd Kasy Chorych został powołany do „racjonalnego wydawania publicznych pieniędzy na cele ochrony zdrowia” i jako instytucja podlegająca ustawie o Funduszach Publicznych „miała ograniczyć nieuzasadnione wydawanie publicznych pieniędzy” – nigdy nie była instytucją powołaną do utrzymywania i finansowania jednostek medycznych , zwłaszcza ?le zarządzanych– przeciwnie miała doprowadzić do wyrobienia nawyku oglądania każdej złotówki a pacjentowi sprawozdawać na jego życzenie ile wydał z własnego ubezpieczenia na leczenie swoje i ubezpieczonej rodziny. Lobbing lekarski wypaczył pojmowanie przez pacjenta ustawy o PUZ, obarczył „kupowanie” świadczeń przez kasę chorych cechami limitowania i ograniczania, (cóż – wmówić nam jako społeczeństwu można wszystko – nieznajomość prawa szkodzi), faktycznie samemu tak interpretując kontrakty i nie przyjmując więcej pacjentów niż tylu ilu wynikało z kontraktu w rozbiciu na miesiące. Tymczasem Kasa Chorych zawsze płaciła nadwykonania.

Żadne ministerstwo czy inny organ nigdy nie dostarczył odpowiednich zasad czy wymogów zawierania umów a parlamentarzyści uchwalali przepisy, które powodowały konieczność zmian w kontraktach i sposobach rozliczeń... Albo z kolei minister wymyślał leki za złotówkę itd. itp... Nie lepiej jest i teraz. Bałagan zapanował tym razem na skalę ogólnopolską bo jakość jakichkolwiek zaleceń z „góry” jest doskonała i nie sprzeczna ze sobą wzajemnie jedynie jeżeli chodzi o krój czcionek na nowych tablicach z nazwą nowej instytucji... A nowa wadza w samej instytucji wydaje się sobie wzajem przeszkadzać wchodząc sobie wzajemnie w kompetencje: a to dyrektor finansowy podważa kwestie medyczne a to kwestie prawne i decyzje odsuwa a to znów dyrektor naczelny obiecuje gruszki na wierzbie itd., itp... Albo kieruje się pisma tam gdzie one trafić na pewno nie powinny...

Albo w końcu się ich nie czyta! Albo nie czyta się ich ze zrozumieniem...

Ale nowa władza jest nieomylna i... bezkarna. Kontrole w Kasie Chorych odbywały się niemal w każdym miesiącu, a bywały i naraz z różnych instytucji.
Wielokrotnie Kasa kontrolowana była przez NIK czy UNUZ Odkąd nastał nowy zarząd organy kontrolne wyginęły i nie pojawił się nikt w tej jednostce, kto zechciałby cokolwiek sprawdzać Nie słyszano też, żeby zasadność wydawania publicznych pieniędzy była sprawdzana przez NIK w którymkolwiek z krakowskich szpitali... I gdzież jest teraz prasa i radio napuszczane na Kasę przez środowisko? Panowie profesorowie z innymi najtę(p)ższymi umysłami krakowskiego światka lekarskiego zbyt pó?no poszli po rozum do głowy i stać ich było jedynie na pierdnięcie w postaci listu protestacyjnego w obronie Kas Chorych.
A „Nowa wadza – dobra wadza”. Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia lekarstwem na wszystko!

Jesteśmy jedynym krajem w którym reformuje się reformy! I w dodatku mamy w tym doświadczenie. Nowy minister pierwsze co musi zrobić jak sam przedstawił swój plan – poprawić ustawę, która jeszcze nie była wówczas podpisana a dopiero kierowana pod rozpatrzenie do Sejmu... Czy to nie jest absurdalne?
W środowisku lekarskim (zwłaszcza krakowskim) dzieje się bardzo ?le – nie od dziś – kolejnym pokoleniom młodych lekarzy wypacza się na Uniwersytecie Jagiellońskim rozumienie pojęcia „lekarz”. Nie ma w Krakowie chlubnych wzorów do naśladowania... Hipokrates sprowadzony został do rangi mitu... Kolejne pokolenia młodych lekarzy są niszczone i tępione przez krakowską „starą kadrę”, kolejnym pokoleniom młodych lekarzy przekazuje się zakłamaną lub tyko częściową prawdę, wychowuje w poczuciu nieomylności, bez impulsu do dokształcania się i pracy nad własną osobowością czy chęcią samorozwoju... Nie przekazuje najnowszej wiedzy, nie dopuszcza się do niej młodych zazdrośnie strzegąc monopolu, dostępnego przecież poprzez praktykę w salach operacyjnych, do których żeby się dostać należy wpierw dostać się do pewnej kasty (lobby) albo innej loży. Sami lekarze i studenci medycyny mogą coś więcej na ten temat powiedzieć...

Lekarze z całej Polski zaczynają zadawać pytanie: „co się stało z Małopolską medycyną? Jak to jest, że nie „robi się” tutaj już takich fachowców jak dawniej?” a my pacjenci ludziom takim w najgorszych dla nas okresach życiowych w trakcie najcięższych tragedii jaką stanowią choroby zawierzyć musimy własne życie i oddać się w ich ręce z pełną ufnością... Nie chorujmy!
23 kwiecień 2003

katar 

  

Archiwum

2009.02.23. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 23, 2009
tłumacz
Najtrudniej dojrzeć zło tuż przed naszymi oczami
październik 7, 2003
Artur Łoboda
Po pierwsze nie szkodzić
listopad 25, 2008
Artur Łoboda
Walesa powiedzial:
wrzesień 14, 2007
..
Dwa Ruchy Oporu Wygrywaja
grudzień 7, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
"Niepodległość" uznana
marzec 7, 2008
jednodniówka narodowa
WŁOSKIE "obozy koncentracyjne" zapraszają POLAKÓW
wrzesień 13, 2006
tatar
Pamięci ofiar zamachu w Madrycie.
marzec 28, 2004
Jan Lucjan Wyciślak
Open Letter to Mr. Brattman, Editor@Isurvived.org
wrzesień 21, 2004
Piotr Bein
Mentalność PPS
czerwiec 13, 2007
Adam Wielomski
Wywiad z US(Army)rakiem i wynikająca zen nauka (dla koscioła)
lipiec 24, 2004
Marek Głogoczowski
Do prostego człowieka
luty 28, 2003
Julian Tuwim
Polska - bogaty kraj
maj 1, 2003
http://www.se.com.pl/
Jesteśmy niegospodarnym narodem!
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Na Teheran!
maj 9, 2006
Marek Czarkowski
Czarne i białe
wrzesień 16, 2006
Marek Olżyński
MF chce emisji zagranicą w 2003 roku w wysokości 11,6 mld zł
wrzesień 20, 2002
MF
Kupne studia
maj 11, 2006
Israel shocked by image of soldiers forcing violinist to play at roadblock
grudzień 2, 2004
Tsunami korupcji sejsmologow w... USA i Tajlandii
styczeń 7, 2005
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media