|
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi |
|
|
|
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny |
|
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. |
|
Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 |
|
Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. |
|
Kto zmasakrował ludność Buczy? |
|
Różni niezależni analitycy wskazywali na rażące dziury i niespójności w dominującej narracji. Wszystkie siły rosyjskie opuściły Bucza w środę 30 marca, zauważa Lauria, powołując się na zgodę wszystkich stron:
rosyjskich i ukraińskich urzędników oraz zachodnich obserwatorów mediów. |
|
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 |
|
|
|
Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek |
|
|
|
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? |
|
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja |
|
Polscy "nacjonaliści" o żydach |
|
Po prostu zobaczcie |
|
whatreallyhappened.com |
|
Warto dodać ten link do Pana strony: http://whatreallyhappened.com/
99% tez dotyczących religii, polityki i ekonomii i filozofii się pokrywa z tezami zaprasza.net. Topowa strona. |
|
Debata ws. pandemii COVID-19! |
|
Sytuacja w Polsce i na świecie! Klimczewski, Socha, Giorganni! |
|
Covid to operacja wojskowa |
|
Nowa holenderska minister zdrowia wyznaje: „Musimy wykonywać rozkazy NATO, USA i NCTV; Covid to operacja wojskowa” |
|
Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19” |
|
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
|
|
Kto mordował w Katyniu |
|
Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. |
|
Za Javierem Milei stoi Chabad Lubavitch - chasydzka struktura przestępcza |
|
Nowy premier Argentyny Javiere Milei uważany jest przez niektórych za drugiego Trumpa |
|
Charlie Sheen & Alex Jones on 9/11 |
|
Znany aktor Hollywood aktor zebrał się na odwagę powiedzenia tego co myśli o 11 września 2001 roku |
|
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 |
|
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. |
|
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie |
|
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie... |
|
Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień |
|
|
|
Czy zaszczepieni staną się własnością koncernów farmaceutycznych? |
|
Czy szczepienia służą nowoczesnemu niewolnictwu? |
|
Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy |
|
... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... |
więcej -> |
|
WAKACJE!!!
|
|
Felietony Pana Wojciecha Młynarskiego, poważne i nie, trudne i rozhasane, zawsze były dla mnie mądre, głębokie, zabarwione filozoficznymi refleksjami.
Dzisiaj pisze nieczęsto, bo i nasze obecne, pospieszne życie i świat, w którym egzystujemy, są odmienne od tego z TAMTYCH lat; ODMIENNE, co nie oznacza, że LEPSZE. Odwrotnie: często mam wrażenie, że głupota tamtych siermiężnych lat, została udoskonalona przez lata obecne.
Z pamięci przepalonej słońcem wyłaniają się fragmenty
śpiewanych przemyśleń. Pierwsza z brzegu piosenka, "RÓBMY SWOJE", druga, "NIE MA, JAK U MAMY", a teraz, zgodnie z sezonem na wypoczynek, modny jest i słuchany jest kawałek o wczasach w pensjonacie ORZEŁ.
A jako że i mnie również dopadł sybarycki nastrój, gdy tylko znalazłem się w okolicach Jastrzębiej Góry, przypomniałem sobie hecne męki pana basisty, typka bezskutecznie zakochanego w nieczułej pannie Krysi (typek ten szarpał nie tylko bas, ale i SAM SIĘ SZARPAŁ: z egzemą swoich westchnień za byle babą.
Ale, jak mógł się był NAMACALNIE przekonać, ze snobizmem i szpanerstwem panny Krysi, wygrać nie szło. bo WTEDY, tak jak i TERAZ, panna Krysia leci na SZMAL.
2
W rozciapanych czasach towarzysza Niecnoty, naszego pierwszego inteligentnego do bólu, faceta nazywanego Władysławem Globulką, urlopy należały do nieprzyjemności zbiorowych i zorganizowanych.
Wypoczynek, jak i pozostałe formy współistnienia, podporządkowany był kontrolom zbiurokratyzowanego państwa. Zgodnie z hasłem pracujących mas, pogłowie buraczanych jajogłowych odstawiało szopkę ze stadnym wypoczynkiem w OŚRODKACH KOLEKTYWNEGO RELAKSU (tak zwanych FWP).
3
A jak wypoczywamy TERAZ?
Jakbyśmy nigdzie nie wyjeżdżali, jakby zaczopował nas weekendowy marazm, jakbyśmy nadal byli w mieście, z którego zwiewamy.
Tłoczymy się, kitwasimy się, jak w mrowisku, na kupie, czółko w czółko, patelnia w patelnię i przytulamy się do siebie kibel w kibel, namiot w namiot, kocyk w kocyk, a im więcej ludzi przypada na metr kwadratowy powierzchni odpoczynkowej, tym tubylcowi fajniej jest...
Jedno rozregulowane radio, czy jedna wrzaskliwa, stereofonicznie chrypiąca wieża przypadająca na trywialny kilometr obłożony plażowiczami, to istny miód lejący się po sercu statystycznego tubylca: tyle FORSY w jednym miejscu!
4
Dla mocno niewtajemniczonych zapodaję, że TUBYLEC, TO TAKA FINANSOWA PIRANIA, KTÓRA BY ZEŻARŁA WŁASNY ODWŁOK, GDYBY DAŁO JEJ TO... PINIˇDZ.
Tubylec, osobnik, który teoretycznie powinien tarzać się z entuzjazmu, że turyści chcą u niego być, nie jest to jednak człowiek myślący po ludzku, czyli w sensie normalnym: jest to człowiek myślący w sensie konsumpcyjnym.
Tubylec, to specyficzny rodzaj człowieka. Najdotkliwiej występuje w sezonie letnim, zimowym i szpanerskim. Przy czym, zaznaczyć wypada, że o ile zimowy i letni trwają tylko i wyłącznie wtedy, to sezon SZPANERSKI trwa bez względu na porę roku.
Lecz szpanerzy, ludzie LUBIEJˇCY zadawać szyku, rozkoszujący się zwracaniem na siebie uwagi, są (w odróżnieniu od środowiska SNOBÓW) grupą społeczną – NIEZAMOŻNˇ.
Grupa ta chce tylko pozować na NADZIANYCH i ZORIENTOWANYCH, co gdzie w modzie piszczy, co się NOSI. Nie stać jej na markowe komforty, stać ją natomiast na podróby, na luksusy z przeceny. Więc sezon szpanerski jest dla tubylca - dochodowy ujemnie.
Snobi natomiast są dochodowi dodatnio. Przyjeżdżają samochodami formuły bajeranckiej. W krzycząco modnych makijażach, w szpilkach od Armaniego z Korei i w dresach od Diora z Chin...
Zatrzymują się w najdroższych hotelach, wędrują po najlepszych butikach i spelunach z piruetowymi igrzyskami na sexrurze. A przede wszystkim, co jest ich niezaprzeczalną zaletą - WYDAJˇ!
Wydają całymi garściami, bez opamiętania, szemrania i zastanowienia, bowiem wśród nowobogackich przyjęło się, że w złym tonie jest krzywić się na wygórowane ceny, lub dyskutować z kelnerem o kosztach piwa z mikrofalówki... I jak efekciarze samodzielnie i dobrowolnie puszczają się w skarpetkach, tak miejscowi ochoczo korzystają z tej ich maniery; łupią ich bezlitośnie.
Szpaner zaś ciężko pracuje przez okrągły rok. Mało zarabia, nie dojada, zaciska pasa, bez przerwy marudzi na wredny los i podatkowe muldy, kutwi na wszystkim po to, by w czasie urlopu mieć gest i pokazać się na molo, np. w Juracie, i, gdy już odbębnił swoją zblazowaną rolę, wrócić z czapką pod kościół z frajerami, by znowu wrócić do pracy ponad siły i by znowu dać się tarmosić...
5
S e z o n , jest dla tubylca okresem polegającym na wzmożonej aktywności żerowniczej. Im krótszy sezon łupieżczy, tym ceny bubli oferowanych przez niego, są większe.
Ilustracja? Będąc niedaleko morza, zachciało mi się nabyć gacie nadające się do chodzenia na plażę i, jak to naiwniak, udałem się do namiotu z tekstylnym chłamem.
Uprzejmy sprzedawca wydobył się z zaplecza i z uśmiechem wliczonym w koszt zakupu wyszczebiotał, że ma dla mnie majtadasy za WSTRZˇCAJˇCO NISKˇ cenę 180 złotych. Po odzyskaniu przytomności powiedziałem mu, że dziękuję za takie reformy, bo za identyczną cenę, w Podorywkach Dolnych kupiłbym owej tandety całą bagażówkę.
6
Jedziemy po słońce, po ozon i jod. Nareszcie mamy urlop, bo szef się rozchorował. Zanim wróci i połapie się, że nie ma kim pomiatać, "jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach"...
Przez pola i rzeki, przez morze i las, na oślep, po cichu i za ostatni grosz, jak u Tuwima, toczymy się w smrodliwą dal.
Kto mieszka nad morzem, bierze kijki do nart i ocieplane stirngi, a wyekwipowany tak właśnie, kłusuje w stronę gór wysokich na pół metr.
Kto zaś mieszka w Zakopanem, wsiada do bylejakiego pociągu truchtającego na Hel i w miejscowości uchodzącej za uzdrowisko, wynajmuje sobie pokój z widokiem na szosę.
Na szosę, na korek, spaliny, na dziką radość, że to nie my w nich stoimy, że to nie nam buksują wszystkie zmysły.
7
Pensjonatowi recepcjoniści sprzedają gustowne, szpiegowskie jaśki na parapet. Facio bez puszystego portfela, za to z pugilaresem, z którego, zamiast forsy, wylatują znerwicowane mole, tak samo wiarygodny jest, jak jego roztomiła połowica WYPOSAŻONA W ABSOLUTNY BRAK PARAPETOWEGO JAŚKA.
Jaśki są wykładziną pod łokcie plotkarzy, są ostatnim kwikiem tutejszej mody, ponieważ wiadomo, że turystyczny ludek łaknie kulturalnej rozrywki, a co to za rozrywka BEZ PLOTEK i jak tu komu zaglądać do pokoju, do namiotu, do garów czy do sąsiedniej nory z łazienką dla personelu, NIE MAJˇC PROFESJONALNEGO WYPOSAŻENIA Z MAGLA?
Jak bez kablarskiego jaśka być na bieżąco w cudzym życiu, opowiadać po powrocie o tym, co Kowalski jadł we wtorek, czy bija żonę w środę i jak często uczęszcza do wychodka?
Tego rodzaju informacje stanowią podstawę środowiskowych haków, są zardzewiałym gwo?dziem ich wypoczynkowego programu; podpadają pod punkt zapisany w kajeciku: ZA WSZELKˇ CENĘ BYĆ NA LUZIE I RELAKSIE.
8
Jesteśmy na deptaku i tłum napiera nam na odciski, tryka szpiczastymi łokciami, zawęża przestrzeń naszego bezpieczeństwa, chodzimy więc po tym wybiegu próżności, uczestniczymy w tej rewii letnich kiecek, a naokoło leje się z nieba ukrop; jesteśmy w centrum smażalni laby.
Co moment słychać uprzejme SORRY, co chwilę, na tapetę naszych urlopowych doznań, wjeżdża dystyngowana matrona refleksji.
Jesteśmy na deptaku w przykładowym Ciechocinku i zamiast kufereczka pełnego stóweczek, ściskamy w ręku kamyk JAKBY.
JAKBY zielony, JAKBY ponury, JAK GDYBY z lekka zimny i nieco zawzięty, zastanawiamy się więc, PO CO NAM TO BYŁO, dlaczego przywiało nas w te okolice.
Przecież chcieliśmy się schować przed codziennością, przed sparciałymi przyzwyczajeniami...Przecież chcieliśmy oderwać się od stada, spojrzeć na bezludne morze, góry i las, zanurzyć wzrok w zachwycie, by starczyło go do następnego urlopu, by coś zobaczyć, poznać, zrozumieć z tego świata więcej, niż historię swojego pępka.
Pragniemy wyostrzyć kontemplację, zrezygnować z kieratu, z kręcenia się jak meszkowy rój. A tymczasem jesteśmy w turystycznej trąbie powietrznej i robimy za drugą. |
5 lipiec 2008
|
Marek Jastrząb
|
|
|
|
Akt oskarżenia przeciwko byłemu funkcjonariuszowi UB
czerwiec 19, 2002
PAP
|
Największą geszeftem jest wojna. Lewizny polityków izraelskiego Likudu
styczeń 3, 2003
PAP
|
"Surowy" wyrok dla piłkarza
luty 4, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Niesmaczny Dowcip Prima Aprilisowy?
kwiecień 2, 2006
Marak Głogoczowski
|
Czy posty powinny być podpisywane imieniem i nazwiskiem?
kwiecień 14, 2005
anonim
|
Kolejny przekręt Unii za posrednictwem ARiMR
lipiec 18, 2002
PAP
|
IMMUNITET DO POPRAWKI - dlaczego sędzia nie powinien kryć się za immunitetem
sierpień 24, 2008
ZR
|
Rabini i Bush
wrzesień 19, 2006
przysłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czy Michnik nie był kiedyś sekretarzem ( sekretarką ? ) tej cioci Andrzejewskiego?
kwiecień 6, 2003
ania 67
|
Czwartego lutego 2006
luty 4, 2006
Artur Łoboda
|
Palestyński labirynt
grudzień 25, 2006
Ignacio Ramonet
|
Krakowskie Dziedzictwo Kultury Technicznej i Przemysłowej
luty 21, 2005
www.krakow.pl
|
Polskę niszczą Żydzi czy rodzime śmiecie?
listopad 24, 2007
PAP
|
Społeczeństwo tworzy język a nie językoznawcy
listopad 2, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Było dwóch agresorów w 1939 r.
wrzesień 9, 2004
|
Unijna pomoc dla polskiej rodziny
styczeń 31, 2008
PAP
|
Bez wyboru
październik 9, 2005
zaprasza.net
|
Wojskowa turystyka
maj 21, 2003
Stanisław Tymiński
|
Ziarno w popiele
sierpień 28, 2003
Artur Łoboda
|
"Ugly American"
kwiecień 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
więcej -> |
|