ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Covid to operacja wojskowa 
Nowa holenderska minister zdrowia wyznaje: „Musimy wykonywać rozkazy NATO, USA i NCTV; Covid to operacja wojskowa” 
Naczelna Izba lekarska współpracuje z duchami zmarłych lekarzy  
Bezczelność kowidowców przekroczyła wszelkie granice. Powołują się na autorytet zmarłych lekarzy, by ścigać uczciwych lekarzy.  
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Wygadał się 
Bush junior zrównał napaść na Irak z wojną na Ukrainie
"Decyzja jednego człowieka o przeprowadzeniu całkowicie nieuzasadnionej i brutalnej inwazji na Irak. Chodzi mi o Ukrainę." 
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie  
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie...  
Kolejna odsłona protestów w Londynie 
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.

Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. 
Montanari: Szczepionka to wielki przekręt 
Jeśli prawdziwa choroba nie daje odporności, absurdem jest mieć nadzieję, że szczepionka może to zrobić, co nie jest niczym innym, jak tylko chorobą w postaci atenuowanej. 
Kowidowa żydokomuna szykuje sądy kiblowe 
Reżim kowidowy Morawieckiego zamierza wprowadzić "komisarzy politycznych" dla ścigania wolnego słowa. 
Młodzież izraelska w Polsce 
Doskonały dokument o wycieczce młodzieży izraelskiej do Polski. 
FILM, KTÓREGO IZRAEL NIE CHCE, ŻEBYŚ OGLĄDAŁ 
 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
Na wzór hitlerowski 
Eksterminacja starszych osób w Niemczech.  
Medialni MORDERCY! 
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
Kalisz w obronie Olszanskiego i Osadowskiego 
 
Hiszpański rząd przyznał się do powietrznego spryskiwania całej ludności chemikaliami 
Podczas strategicznie zaplanowanego „stanu wyjątkowego” covid-19, Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) upoważniła hiszpański rząd do rozpylania z nieba śmiertelnych smug chemicznych . 16 kwietnia 2020 r. hiszpański rząd po cichu przyznał, że upoważnił wojsko do rozpylania biocydów na całą populację.  
Cicha Broń do Cichych Wojen 
 
Wojsko izraelskie zabija Żydów, by odpowiedzialnością obarczyć Hamas 
Na angielskojęzycznej, izraelskiej stronie ynetnews.com, pojawił się film nakręcony w podczerwieni przez jeden z izraelskich helikopterów typu Apache podczas ataku Hamasu na Izrael 7.10.2023 r. 
Rząd Stanów Zjednoczonych CELOWO niszczy żywność amerykańskich Farmerów i stymuluje kryzys zaopatrzenia w żywność 
Jakiś czas temu na oficjalnej stronie ONZ ukazał się artykuł "Korzyści z głodu na świecie". Wprawdzie szybko go usunięto, lecz nadal jest dostępny w internetowych archiwach 
Lockdown w Anglii 
Była kochanka Borisa Johnsona ujawnia - z kim Premier GB konsultował wprowadzenie stanu wyjątkowego pod pretekstem fikcyjnej pandemii
 

 
więcej ->

 
 

Superpanstwo wchodzi kuchennymi drzwiami

Wzmocni się władza Brukseli
2007-10-16 05:07
Superpaństwo wchodzi kuchennymi drzwiami

Niedziela wieczór. Cała Europa zamiera przed telewizorami. Na ekranach pojawiają się wyniki wyborów. Kilkanaście minut pó?niej w świetle jupiterów i w takt dynamicznej muzyki na wiecu w Brukseli pojawia się człowiek, który właśnie został wybrany pierwszym prezydentem Unii - pisze DZIENNIK.

Ma tylko kilka chwil na podziękowanie za poparcie. I zaraz się wycofuje, aby odbierać telefony z gratulacjami ze stolic 27 państw. To on jest teraz prawdziwym władcą kontynentu. Wkrótce ma powołać do życia eurorząd. A państwa mają go słuchać.

Euroentuzjastyczna fikcja? Sen brukselskich federalistów? W czwartek i piątek przywódcy UE na lizbońskim szczycie dostaną do rąk projekt dokumentu, który może w dłuższej perspektywie przekształcić Unię nie do poznania - już za dwa lata Wspólnota będzie miała swojego prezydenta i ministra spraw zagranicznych, a za kilka lat państwa, w tym Polska, mogą zostać zmuszone do wykonywania poleceń Komisji Europejskiej, nie mając żadnego przedstawiciela w jej gremium, a wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości mogą wywrócić do góry nogami ich system prawny.

Paradoks jest jeden: podpis pod eurotraktatem, który otwiera drogę do radykalnej przebudowy Unii, złożyć ma prezydent Lech Kaczyński, polityk, który wielokrotnie zapowiadał, że jego rolą jest niedopuszczenie do powstania superpaństwa. Oto co podpisuje:

Szef wszystkich szefów
Największą nowością eurotraktatu jest powołanie przewodniczącego Rady UE. Ma on zajmować się przygotowywaniem szczytów Unii, a pó?niej ich organizacją. Do tej pory to zadanie przypadało na zmieniające się co 6 miesięcy kolejne krajom UE. Funkcja przewodniczącego jest na razie przedstawiana jako "czysto ceremonialna". Ale jego realne uprawnienia nie mają znaczenia. Jeśli okaże się nim silny polityk (jako kandydatów wymienia się m.in. Tony’ego Blaira i charyzmatycznego premiera Luksemburga Jeana-Claude’a Junckera), stopniowo może okazać się on tym, który nakreśla kierunek rozwoju Unii. We wszystkich działaniach - o ile tylko wspierają centralną władzę w Brukseli - osoba rządząca będzie mogła liczyć na bezwzględną lojalność brukselskiego aparatu urzędniczego. To potężna siła, silniejsza od większości państw UE.

Podobnie może okazać się z ministrem spraw zagranicznych Wspólnoty. Aby uspokoić obawy Brytyjczyków, nazwę nowej funkcji przemianowano na "wysokiego przedstawiciela". Ale jego prerogatywy w stosunku do "martwego" projektu eurokonstytucji pozostały te same. Będzie on nie tylko reprezentował stanowisko Rady UE w tych wszystkich sprawach, gdzie Unia uzgodni wspólne stanowisko, ale także otrzyma do swojej dyspozycji wszystkie przedstawicielstwa Komisji Europejskiej za granicą. Plus budżet - 5 miliardów euro rocznie, wielokrotnie więcej, niż mają do dyspozycji ministerstwa spraw zewnętrznych większości członków (budżet polskiego ministerstwa to 900 milionów złotych).

United States of Europe
Najbardziej spektakularną zmianą wprowadzaną przez nowy traktat jest system głosowania w Radzie Unii. O tym zbytnio się nie mówi, bo jego wejście w życie udało się Polsce odłożyć o 10 lat, do 2017 roku. Odtrąbiono to jako sukces, tymczasem co się odwlecze, to nie uciecze - Unia ewoluuje w kierunku wspólnoty, w której państwo może zostać zgodnie z prawem zmuszone do niechcianej przezeń decyzji. Traci tym samym potężny atrybut suwerenności. Punktem wyjścia staje się bowiem Unia jako całość, a nie jako poszczególne kraje. Unijne prawo będzie w przyszłości uchwalone, jeśli opowie się za nim 55 proc. państw zamieszkałych przez 65 proc. ludności całej Wspólnoty. To już bardzo blisko do zasad obowiązujących w amerykańskim Kongresie. Złośliwi przypominają, że u zarania stany Ameryki też były formalnie "niepodległe". Stąd do dziś nazywa się je United States, czyli dosłownie "zjednoczone państwa".

W podobnym kierunku idą zmiany w Komisji Europejskiej. To teoretycznie instytucja, która ma reprezentować wyłącznie wspólny punkt widzenia. Jest jednak oczywiste, że komisarze mają także i inną funkcję: reprezentują w kluczowych momentach interesy własnych krajów, gdy przychodzi do opracowania ważnych projektów nowego prawa czy decyzji budżetowych. Ta możliwość, zgodnie z zapisami traktatu, od 2014 roku zniknie, a przynajmniej zostanie zasadniczo osłabiona. Od tego momentu skład Komisji zostanie bowiem do tego stopnia zredukowany, że 1/3 państw nie będzie miała tu w danej kadencji swojego przedstawiciela. Oficjalnym powodem jest usprawnienie "brukselskiego rządu". Ale innym motywem - i nikt tego nie ukrywa - jest uniezależnienie komisarzy od nacisków narodowych stolic.

Decyzje w korytarzach Brukseli
Nowy traktat ogranicza też zakres stosowania weta w Radzie Unii. Jednomyślność nie będzie już wymagana, gdy przyjdzie do głosowania nad projektami ustaw dotyczącymi około 50 dodatkowych obszarów prawa, w tym przywilejów socjalnych przyznawanych imigrantom czy współpracy sądów w sprawach karnych. W tych wszystkich dziedzinach każdy kraj, jeśli nie zdobędzie poparcia wystarczającej liczby sojuszników, może więc zostać przegłosowany.
Daleko idące zmiany może przynieść przyznanie dodatkowych uprawnień Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości. Dzięki nowemu traktatowi jego orzeczenia będą także dotyczyły spraw wewnętrznych - od imigracji po ochronę granic. Wyroki sędziów nie podlegają zaskarżeniu. Polsce ten sąd nie raz zagra na nerwach.

Dla tych, którzy obawiają się, że traktat zbytnio osłabia władzę państw narodowych autorzy dokumentu odpowiadają, że mają też coś dla nich. To możliwość utrudnienia wejścia w życie inicjatyw Komisji Europejskiej jeśli zablokuje je połowa parlamentów narodowych. To jednak raczej tylko teoretyczna możliwość, bo uzgodnienie w wymaganym krótkim czasie wspólnego stanowiska przez parlamentarzystów z różnych państw jest bardzo mało prawdopodobne.
Państwom mogą w perspektywie kilkudziesięciu lat pozostać prerogatywy mniej więcej takie jakie w ramach Hiszpanii ma Katalonia, w ramach Kanady prowincja Quebec, a w ramach Belgii Flandria. Dla eurofederalistów to dużo. A dla polityków, którzy werbalnie przeciwstawiają się europejskiemu superpaństwu?




--------------------------------------------------------------------------------



Jens-Peter Bonde: Eurotraktat grozi wolnym państwom

Rozwiązania proponowane w tzw. traktacie reformującym są niebezpieczne. Nie tędy droga! Regulacje te dają niejako zielone światło dla powstania superpaństwa. A to jest twór, który będzie niedemokratyczny. Dlaczego? Spójrzmy chociażby na nowe rozwiązania dotyczące Komisji Europejskiej.
Po pierwsze, liczba komisarzy zostanie zmniejszona o 1/3. Oznacza to, że co trzecie państwo Unii nie będzie miało swego przedstawiciela w unijnym rządzie.
Ale znacznie bardziej niebezpieczne jest to, że komisarze mają być wybierani kwalifikowaną większością głosów przez Radę Unii, a nie tak jak teraz wskazywani przez rządy. Nie wchodząc w zawiłości tego procesu, efekt będzie taki, że będą oni całkowicie oderwani od rządów i obywateli swoich krajów. Podsumowując: decyzje, które powinny być podejmowane przez demokratyczne społeczeństwa, będą podejmowane zakulisowo przez cywilnych urzędników, na których wybór w praktyce nie będziemy mieli żadnego wpływu. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że z demokracją ma to niewiele wspólnego.
*Jens-Peter Bonde: europarlamentarzysta z Danii

*Alistair Tebbit: Unia odbiera państwom niepodległość

Traktat reformujący to zamach na niepodległość państw członkowskich. Od dawna wiemy, że jest to dokument, który się niemal niczym nie różni od tzw. konstytucji europejskiej. Przypomnę, że została ona odrzucona w referendach we Francji i Holandii. Obecna formuła została wymyślona po to, żeby nie przeprowadzać referendów i wprowadzić "konstytucję" tylnymi drzwiami. Jeśli traktat zostanie przyjęty, państwa członkowskie zostaną pozbawione prawa decydowania w wielu istotnych dla siebie kwestiach. Nas Brytyjczyków najbardziej niepokoi to, że zostaniemy pozbawieni możliwości weta w sprawach dotyczących wymiaru sprawiedliwości.
Nie twierdzę, że Unia Europejska jest czymś z gruntu złym. Chodzi tylko o to, że - moim zdaniem - zmierza w złym kierunku. Organizm ten potrzebuje reformy. Grający pierwsze skrzypce w Brukseli powinni się wreszcie zatrzymać i uświadomić sobie, że UE nie jest skuteczna, a działalność potężnej instytucji nieprzejrzysta. Czas naprawić usterki, a nie snuć marzenia o Stanach Zjednoczonych Unii Europejskiej.
*Alistair Tebbit: ekspert ośrodka analitycznego Open Europe

ARTUR CIECHANOWICZ: Jak pan ocenia treść proponowanego na lizboński szczyt eurotraktatu? Zarówno entuzjaści, jak i krytycy są zgodni - dokument mocno zwiększa uprawnienia Brukseli i osłabia państwa narodowe.
BRENDAN DONNELLY: Po części tak jest. Rozwiązania zaproponowane w tzw. traktacie reformującym to bez wątpienia kolejny krok ku większej integracji Unii Europejskiej. Uważałbym jednak na zbyt mocne podobne wypowiedzi. Nie jest powiedziane, że po przyjęciu traktatu natychmiast narodzi się superpaństwo. Eurotraktat jest po prostu etapem na drodze integracji europejskiej.

Mimo to Unia będzie miała silną władzę centralną i spore atrybuty państwa...
Zależy od punktu widzenia. Dla niektórych Unia już jest państwem ze względu na niektóre atrybuty, jakie posiada: budżet, parlament, wspólna waluta itd. Faktem jest, że traktat reformujący daje jeszcze większe możliwości w tym kierunku. Istotnie Bruksela wychodzi po nim silniejsza.

Uważa pan, że to korzystne dla państw członkowskich?
Nie ukrywam, że idea ściślejszej integracji jest mi bliska, więc wypowiadam się jako osoba przychylna traktatowi. Moim zdaniem przyjęte rozwiązanie jest wygodne i praktyczne w takich sferach, jak polityka zagraniczna, handlowa czy obronna. Grupa 27 państw występujących razem może dużo skuteczniej walczyć o swoje interesy niż każde z osobna.

Krytycy Unii Europejskiej wytykają często zbytnią niezależność brukselskich instytucji. Nie pochodzą one z wyboru, stoją natomiast ponad suwerenną i demokratyczną decyzją poszczególnych narodów.
Mimo to sama idea, w której centrum jest silniejsze niż podmioty integracji, jest zgodna z duchem wspólnej Europy. Unia nie jest klubem, w którym państwa narodowe załatwiają swoje partykularne interesy. Jest czymś więcej - instytucją opartą na wspólnej tożsamości. Stąd unijne regulacje gwarantują urzędnikom chociażby z Komisji Europejskiej niezależność od nacisków i gró?b poszczególnych rządów. Gdyby było inaczej, każda decyzja wykuwałaby się w nieustannej walce.

*Brendan Donnelly: dyrektor brytyjskiego ośrodka analitycznego Federal Trust zajmującego się Unią Europejską

16 październik 2007

Goska 

  

Archiwum

" O wasze głosy "
maj 25, 2003
przesłala Elżbieta
Mittal Steel Poland zwolni kilka tysięcy pracowników
styczeń 25, 2007
Nosił ślepy kulawego - czyli plan Balcerowicza wobec Polski
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Gest minister Anny Fotygi: Żydowski aktywista otrzymał tytuł Honorowego Konsula RP w USA
czerwiec 20, 2007
BIBULA
Nie będzie biura eurosceptyków na Śląsku
sierpień 8, 2002
PAP
Bron geofizyczna
luty 9, 2005
Polan
Zbrodnie USA przeciw pokojowi
marzec 29, 2003
Grażyna Dziedzińska
Wszystko musi przejść przez centralę
marzec 14, 2004
Odszedł cesorz na słoneczną trawkę
styczeń 27, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
Powrócą pod ojczystą banderę?
lipiec 18, 2006
marduk
Kenkarta naszych czasów
lipiec 29, 2003
Andrzej Kumor
Polska importerem węgla
listopad 3, 2008
PAP
Zróbmy sondę
listopad 3, 2006
b.p
W 66 rocznicę śmierci Romana Dmowskiego
grudzień 31, 2004
W białych rękawiczkach
listopad 27, 2002
Adam Zieliński
Cale w celi
styczeń 30, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Sprawa Oddziałów Egzekucyjnych, Likwidacji Ludzi i Stosowania Tortur Przez Służby USA
grudzień 13, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Balcerowicz i gospodarka
listopad 29, 2002
Artur Łoboda
Terapia szokowa w Iraku
marzec 31, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media