|
Na siódmą rocznicę istnienia Portalu
|
|
W życiu są piękniejsze rzeczy do zrobienia niż uganiania się z głupcami- którzy walczą o to by byli zniewalani.
Mamy tego najlepszy przykład w osobach zwolenników Radia Maryja - które co innego mówiąc a co innego czyniąc - tak naprawdę służy wrogom Polski - siejąc dezinformację.
W jednej z audycji dowiedzieliśmy się że Fidel Castro jest wysoko postawionym masonem.
A masoni rządzą Światem i bankami.
Dla myślącej osoby pojawi się sprzeczność : co zatem robi Castro - od 50 lat opierając się żydowskiemu kapitałowi?
Takie pytanie pojawi się w głowach osób myślących a nie poddanych manipulacji - użytecznym głupcom - którzy za głosem wielkiego guru oszustwa będą głosować na PiS.
Radio Maryja szkoli bojówkarzy do atakowaniu niezawisłych środowisk polskich - odpornych na manipulację.
Niezależnie od tego - co chciałaby tu wyprawiać agentura - ten Portal jest jednym z niewielu niezawisłych oraz niepodatnych na manipulację.
I taki pozostanie do końca.
W najbliższych dniach zostaną zmienione zasady uczestnictwa na Portalu.
Sprawdzeni uczestnicy dostaną dostęp do natychmiastowej publikacji swoich tekstów.
Komentowanie artykułów dostępne będzie tylko dla zalogowanych uczestników.
Osoby które wykorzystywały ta witrynę do ulżenia własnych frustacji mogą się z nią pożegnać.
Dojdą nowe możliwości prezentacji informacji.
Ponieważ wiele osób podsyła linki do wartościowych stron, powstanie odrębna kategoria wpisów.
Do tego będzie też możliwość informacji o ważnych wydarzeniach.
Od początku istnienia tego Portalu przeszliśmy ogromną drogę uświadamiania.
Poglądy niektórych osób bardzo się zmieniły a innych znacząco rozbudowały.
Jednak osoby wypisujące ogłupiające brednie w rodzaju : że Święta Inkwizycja została stworzona po to by bronić oskarżonych - powinny się skierować na witryny o odpowiednim dla nich poziomie umysłowym.
Tu wprowadzamy dyscyplinę odpowiedzialności za wyrażane opinie.
Dziękuję za niechcianą "współpracę" wszystkim frustratom.
Zajmijcie się czymś innym niż zaglądaniem na ten Portal.
|
20 marzec 2009
|
Artur Łoboda
|
|
|
Dolaczam tekst wart przeczytania o pokretnych sciezkach izraelskiego gnostycyzmu
http://norwid.wordpress.com/2011/01/03/judaizm-przeciwko-mojzeszowi-gnostycki-mesjanizm-sabbataja-cwi-%E2%80%93-hugon-hajducki/
|
2011-08-02
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Marek S. "Skowyt psa poety"
Czesc IV
http://marucha.wordpress.com/2011/08/04/skowyt-psa-poety-5/ |
2011-08-05
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Marek S. "Skowyt psa poety"
Czesc VI
http://marucha.wordpress.com/2011/08/07/skowyt-psa-poety-6/ |
2011-08-07
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Panie Bogusławie
Faszyzm był pierwszą doktryną polityczną, która przeciwstawiła się władzy bankierów.
Z tego powodu łączy się ich wszystkimi ruchami nazistowskimi.
Argumentem jest to, że niektórzy z nich współpracowali z Hitlerem. Ale Rosjanie również pomagali Hitlerowi podbić Polskę.
Pomagali Hitlerowi również wtedy - gdy ten napadł na Francję, Belgię, Holandię, Norwegię.
Niemcy nie byli "faszystami" ale "nazistami".
A wsadzanie wszystkich do jednego worka "faszyzmu" służy wzmocnieniu władzy bankierów.
|
2011-08-27
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze.
Zgadzam się że poszedłem na skróty.
Powołując się na faszyzm Niemiecki często robimy podświadomy błąd.
Hitlerowskie NSDAP powstało w 1933r i to nic innego jak radykalna lewica.
Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników.
Czasami idziemy na skróty lub używamy nazewnictwa celem zaostrzenia tematu.
Nie jestem pierwszy ani ostatni który w ten sposób przekazuje pewne informacje.
Także jest problem z określeniem tzw. terrorystów.
Swego czasu prowadziłem krótką polemikę i stwierdziłem że nie można nazywać terroryzmem żądania wolności przez narody i ich sposobu dążenia do celu.
Panie Andrzeju mój dziadek dla Sowietów był terrorystą bo walczył w osławionym
bitwie nazwanym „Cud nad Wisłą”.
Ojciec był terrorystą dla Niemców bo był w AK.
Za to Sowieci wysłali go na wczasy 300 km. od Moskwy bo dla tzw. tymczasowego rzekomego rządu Polskiego też był terrorysta.
No może w ówczesnych czasach nie było tej nowomowy więc nazywali go bandyta.
Bandyta to zwrot który nigdy nie powinien być używany pod adresem patrioty.
Panie Andrzeju śp. Józef Piłsudzki rabował carskie pociągi celem zdobycia funduszy na organizację czy obecni wasale żydowskiej hegemonii też nazwą go terrorystą.
Pozdrawiam
Bogusław Maśliński
|
2011-08-27
Bogusław
|
 |
|
Lubelski Wojewoda jako przedstawiciel rządu wraz z swoimi prawnikami powinien zaskarżyć ustawę o zasiłku rodzinnym jak i opiece społecznej.
szczególnie opiece społecznej zostanie mu więcej kasy na nagrody jak to poczyniła
tzw. Hanna Gronkiewicz- Waltz w prezencie przekazała 50 mil.
|
2011-08-27
Bogusław
|
 |
|
Dzień dobry Panie Redaktorze !
Jeśli nie sprawi Panu trudu (przytulić do siebie) ten przymiotnik: niespełnionej - napisałem w formie czasownika "nie spełnionej" to proszę poprawić.
Szanowny Panie Arturze, będzie to cykl o mojej twórczości, w głównym tytule "Krytyk i poeta", o książce "Kobieta białych luster" i drugi cykl w podtytule (Wiersze o Hiszpanii i o niespełnionej miłości poety... z dwu książek "Madryckie ścieżki poezji" i "Muzyczne biodra Andaluzji"...
Pana artykuł
"Nie istnieje ani prawica, ani lewica" przekazałem na swój blog autorski Biały Blues Poezji: http://korespondentwojenny.salon24.pl/
ze wstępem:
List do Karola Zielińskiego
Panie Karolu, to co pisze redaktor Zaprasza.net Artur Łoboda, to ja od wielu lat mówiłem, że w Złodziejowie zatarła się tzw. "prawica" i "lewica". To jest Cyrk Głupków ze zgniłego sadu !
Ale ludzie wierzą, bo nie myślą.
Idealni niewolnicy mediów okupantów !
Z takimi to nie wygramy nawet bitwy... z Faraonkami. Mróweczkami oczywiście.
Polecam ten artykuł artykuł. Jest trafny...
Zygmunt Jan Prusiński
_____***_____
Karol Zieliński z Krakowa zainteresował się moją poezją i opracowuje swoją opinię jako krytyk...
Życząc Panu Zdrowia i Wytrwałości w pracy intelektualnej dla (byłej) Polski - |
2011-09-04
Zygmunt Jan Prusiński
|
 |
|
Witam Panie Zygmuncie.
Mimo, że przeczytałem Pana tekst przedwczoraj to dopiero teraz znalazłem czas by odpisać.
Bardzo rzadko ale zdarza mi się poprawiać ewidentne błędy. Ale nie filozofuję w kwestii interpretacji gramatycznej. Każdy język ulega ciągłej transformacji.
Dziękuję za życzenia. Zdrowie mam doskonałe a i Panu tego samego życzę.
pozdrawiam |
2011-09-07
Artur Łoboda
|
 |
|
z tymi Palestynczykami to ciekawa sprawa, bo to przeciez potomkowie biblijnych Zydow, tyle ze zmuzulmanieni, z koniecznosci. Chazarzy zmuzulmanienia Palestynczykow nie moga zdzierzyc, a Arabi tych podszywanych Arabow nie chca przyjac do swego grona. Przeciez mogli by im zaoferowac swoje rozliczne ziemie, gdyby uwazali ich za braci i siostry swoje. |
2011-09-10
latarnik
|
 |
|
Film
http://tvg9.nowyekran.pl/post/24952,pozegnanie |
2011-09-11
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Uwazam za pilna potrzebe powstanie bardzo waznej ksiazki:
Panstwo polskie przestalo istniec.
Jak do tego doszlo.
Czy Polacy beda chcieli odzyskac swoje panstwo i zbudowac je na wzorach poteznej Polski historycznej I Rzeczpospolitej, ktora byla przedmiotem podziwu innych panstw Europy.
Wszystkie sposoby odzyskania i odbudowy Polski spisac, ale jako najtajniejszy dokument i rozpowszechniony wsrod milujacych nasza Ojczyzne z calego serce.
Spenilo sie zyczenie Hitlera i Stalina.
Najbardziej przerazajace jest to, stalo sie to z pomoca niektorych Polakow, nie posiadajacych wiedzy, wyobrazni, egoistow, swiadomych wspolpracownikow wrogow Polski i Narodu Polskiego.
Z tego co obserwuje, widze, ze bardzo wielu Rodakow nie rozmumie, co sie stalo i dlaczego.
Ewentualny autor moglby wykorzystac cala bibliografie, ktora zgromadzilam w "Sierpniowych wspomnieniach".
W Sierpniu 80 skugerowalam w stoczni: stworzmy wlasny wywiad i kontrwywiad. Czy byli tacy, ktorzy sie tego podjeli.
Elzbieta Gawlas
|
2011-09-17
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Szanowna pani Elżbieto
Może ktoś powie że to oszołomstwo.
Lecz koniecznie musimy przywrócić tradycje narodowe.
„Bóg Honor Ojczyzna”
Rodzina jest najważniejsza, a mamy nawet w domu anarchię naszych dzieci.
Może to zaścianek lecz musimy trafić z bibułą pod strzechy.
Staroświeckie lecz jakże skuteczne.
W Internecie jest bardzo, bardzo odkłamania historii sprzeciwu przeciw bezprawiu.
Lecz może jestem małostkowy to musi trafić na ulicę.
W tzw. politykę można powiedzieć weszłam od pałowania w Elblągu 70r grudzień.
A więc siwy włos na głowie też się znalazł.
Pani Elżbieto nie możemy odrzucać tego co sprawdzone.
Pozdrawiam dzięki za komentarz.
Bogusław Maśliński
|
2011-09-20
Bogusław Maśliński
|
 |
|
Prosze przemyslec wszystkie wpisy Elzbiety w Rewirach gajowego Maruchy.
http://marucha.v3v.org/viewforum.php?f=3&sid=be35d4ec775de2fa9151f922639f9980
Nowe wazne teksty |
2011-09-28
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Panie Arturze, czasem (z przekory) spieram się z Panem o szczegóły ale tym razem podpisuję się pod pańskim tekstem obiema rękami.
Serdecznie Pozdrawiam |
2011-10-03
Aleksy
|
 |
|
Aleksy
Na każdy temat można i należy spojrzeć z różnych punktów widzenia. Dlatego każdy myślący człowiek powinien umieć postawić kontrargumenty wobec swoich wypowiedzi.
Wybór punktu widzenia do postawionej argumentacji wynika z moralnych wyborów każdej uczciwej osoby. Łajdak będzie widział wszystko tylko przez pryzmat własnej nikczemności.
Natomiast w sprawach fundamentalnych nie może być różnicy zdań.
Moje wypowiedzi są bardzo zwięzłe i na ogół nie wyczerpują całej wiedzy na temat poruszanego tematu. Czasem pełny opis nie jest w ogóle możliwy.
Dlatego każdy komentarz, dopisując niewypowiedziane treści, jest jednocześnie świadectwem osobowiści komentującego.
pozdrawiam |
2011-10-04
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze, proszę mnie źle nie zrozumieć, ale kiedy pisze Pan, że:
"... przez cały czas z wielkim zażenowaniem obserwuję - jak hierarchia Kościoła Katolickiego uczestniczy w masie przewałek ekonomicznych..."
nie miał bym nic przeciw temu, żeby z tej masy podał Pan kilka konkretnych przykładów.
Nie jestem złosliwy, nie mam takiego zamiaru, nie jestem nawet tak zorientowany jak przeciętny obserwator naszego życia społeczno-gospodarczego (dlatego na wstępie poprosiłem o wyrozumiałość), ale chciałbym to wiedzieć. Mam nadzieję, że nie powtarza Pan "plotek" na użytek gawiedzi, bo te sprawy są naprawdę poważne.
P.S.
Co do świąt katolickich, mam pewne watpliwości, jeżeli chodzi o ich ścisłą (jak Pan sugeruje) zależność od rabinackiej "interpretacji". Otóż wydaje mi się, że żydowska Pascha rozpoczynająca się czternastego dnia miesiąca Nissan o zmierzchu, zupełnie niezależnie od tego w którym dniu żydowskiego kalendarza przypada chrześcijańska (tutaj "katolicka") niedziela wielkanocna. Ta zaś czasem wypada przed, a czasem po żydowskim święcie. Tak, że faktycznie oba zachodzą niezależnie od siebie. (prawosławni na ten przykład trzymają się starego kalendarza, dzięki któremu ich Wielkanoc zawsze wypada później niż zydowska Pascha, co ma podkreślić fakt, odcięcia się chrześcijan od judaizmu).
Zresztą ani Katolicy, ani Prawosławni nie święcą szabatów (jeden z głównych wyznaczników judaizmu), nie obrzezują męskich potomków, nie obchodzą święta szałasów, nowego roku (Rosz Haszana) czy Jom Kipur. Za to ku zgorszeniu Żydów, jedzą wieprzowe mięso (a tak wogóle to nie przestrzegają kaszrutu) i wierzą w Chrystusa, którego Żydzi się wyrzekają, a najgorsze to fakt, że czczą "trzech bogów, co absolutnie nie mieści się w żydowskim rozumieniu monoteizmu. A do tego ci Chrześcijanie, o których piszę nie rozróżniają między rasami i narodami, i Japończyk (wciąż pozostając Japończykiem) może być takim samym bliźnim w Chrystusie dla Chorwata czy Polaka jak jego rodak, a dla Żyda już nie, co wynika nie tylko z interpretacji Tory i przepisów Talmudu ale i z całej praktyki syjonistycznego prawa. Gdy Ci pierwsi (Chrześcijanie-w tym Katolicy)odwołują się do uniwersalizmu (Wszyscy jesteśmy "wybrani"), ci drudzy (Żydzi)wciąż praktykują religię plemienną ("wybrani jesteśmy tylko my").
Jak to więc jest z tym "żydowskim Kościołem", który wielu Żydom wciąż stoi kością w gardle?
P.S.2
Raz jeszcze proszę o wyrozumiałość, bo cenię sobie różnicę między nami (o tym kiedy się z Panem zgadzam w zupełności, nie piszę, bo zajęłoby to większość moich komentarzy i w rezultacie tylko powtarzałbym to co Pan już napisał) |
Aleksy
|
 |
|
Chrześcijaństwo wysunęło się na pierwsze miejsce w Imperium Romanum gdy to zmagało się już z poważnym kryzysem. Nb. według zamiarów "ostatnich" cesarzy (od Konstantyna poczynając) właśnie ono miało być remedium na ten kryzys. Niestety "gangrena" tocząca ten organizm polityczny była zbyt zaawansowana. Do regresu demograficznego i gospodarczego doszło jeszcze "wahnięcie" klimatyczne z przełomu IV i V w n.e., które wzmogło parcie ludów żyjących na północ od Dunaju w granice imperium. W związku z globalnym obniżeniem poziomów mórz (ochłodzenie połaczone ze zmniejszeniem opadów) załamała się gospodarka solna (sól pozyskiwana w salinach była surowcem strategicznym chociazby ze względu na konserwowanie żywności) zresztą klimat nie pozostał bez wpływu na wielkość plonów.
"Ciemne" wieki zapoczatkowały rządy niepismiennych (w pierwszych pokoleniach po zajęciu rzymskich prowincji) "królów-barbarzyńców", a nie Chrześcijaństwo, które ocaliło ile (w tamtych warunkach) tylko się dało ocalić z antycznej cywilizacji.
P.S.
Co do nie włączenia do Imperium Romanum ziem nad Wisłą, to nie tyle "odległość" od Romy miała tu znaczenie, co raczej (ze względu na cykl wegetatywny oraz wręcz prymitywne sposoby uprawy roli) marne widoki na rozwój latyfundiów tj. odpowiedników współczesnych wielkoprodukcyjnych przedsiębiorstw rolnych pod kontrolą Rzymu.
Dlaczego więc po kilku wiekach udało się to "Kościołowi"? Ano, dlatego bo ten nie kierował się li tylko "interesem" jak rzymscy generałowie i senatorowie (właściciele większości ziemi uprawnej) ale przyświecała mu idea całkiem strawna dla miejscowych.
Pozdrawiam |
2011-10-23
Aleksy
|
 |
|
Aleksy
użyłem określenia hierarchia. Ale po analizie uświadomiłem sobie - że krąg oszustów jest znacznie szerszy.
Działalność Komisji Majątkowej - która występuje w imieniu Kościoła Katolickiego jest doskonale znana. Nie muszę podawać szczegółów bo wystarczy wpisać takie hasło w necie.
Skandal z posiadłością Fawley Court - w Anglii, którą desakralizowali, zbezcześcili i od lat usiłują sprzedać Marianie jest również dobrze znany. Prawdopodobnie z powodu działalności tego zakonu, na Wyspach Palikot uzyskał najwyższe - 17-procentowe poparcie.
Ze swojego podwórka mogę podać geszefty realizowane przez prałata Bazyliki Mariackiej w Krakowie a także wiele podobnych realizowanych przez prawie każdy zakon. Jak choćby kwestia porzuconych w latach powojennych przez Kościół i dawno zasiedzianych przez użytkowników działek ogrodniczych w Prokocimiu - które zostały przejęte przez mniszki tylko po to - by je sprzedać deweloperom. A ludzi którzy w swoje skrawki ziemi włożyli własne serce potraktowano jak psy wyrzucone na bruk.
"Święto Zmartwychwstania Pańskiego ustalono na 14 nisan z religijnego kalendarza hebrajskiego. Data 14 nisan wyznacza w kalendarzu hebrajskim początek święta Paschy, wokół którego działy się wydarzenia zbawcze. Wielkanoc jest więc świętem ruchomym: może wypaść najwcześniej 22 marca, zaś najpóźniej 25 kwietnia. Z datą Wielkanocy powiązany jest termin większości ruchomych świąt ogólnochrześcijańskich i katolickich, m.in.: Środa Popielcowa, Wielki Post, Triduum Paschalne, Wniebowstąpienie Pańskie, Zesłanie Ducha Świętego, Boże Ciało i inne."
To cytat z stron kościelnych. Ale odszukam dużo szersze informacje - które kiedyś poznałem i w najbliższym czasie je przedstawię.
Jeszcze raz podkreślę to - co kiedyś pisałem:
Kościół uzurpujący sobie rolę moralnego przewodnika Narodu - a takim był w rzeczywistości na początku lat dziewięćdziesiątych - winien być wzorcem moralnym. Winien być czysty jak łza.
Tymczasem bardzo różnorodne geszefty prowadzone przez księży - były negatywnym wzorcem do naśladowania. Księża oszukujący Urząd Celny i sprowadzający na kościół samochody w celu odsprzedaży, księża grający na giełdzie, księża podjudzający wiernych do pobrania pożyczek na rzecz kościoła itd. itd.
Nie będę się bawił w Urbana - czy jemu podobnych by pastwić się nad Kościołem - który na to sobie w zupełności zasłużył.
Uznaję, że piszę do ludzi świadomych tego - co się wokół dzieje i poprzestaję na zasygnalizowaniu powszechnie znanych zjawisk. |
2011-10-23
Artur Łoboda
|
 |
|
Aleksy
zarówno tytuł - jak też cały tekst jest żartem z morałem.
Każdy wykształcony człowiek wie, że nasz klimat był niezgodnym z rzymskim trybem życia.
Po co mieli ładować się w zimne rejony - gdy nie do końca spenetrowali basen Morza Śródziemnego.
Zresztą do dziś wielu Włochów myśli, że Polska jest gdzieś na Syberii.
Nie bez przyczyny przywołałem Wielkie Księstwo Morawskie bo na jego terenach kończyła się ekspansja Starożytnego Rzymu.
Morawianie przejęli zarówno zdobycze cywilizacyjne Rzymu - jak też pomoc intelektualną Bizancjum.
Na sto lat przed tak zwanym "Chrztem Polski" na terenie Małopolski wzniesiono pierwsze świątynie chrześcijańskie a Pismo Święte opisywano głagolicą.
Działo się to właśnie za pośrednictwem Wielkiego Księstwa Morawskiego.
To właśnie dzięki Morawianom wawelski gród był na tyle silny, że 1038 roku stał się stolicą władcy Polski.
Do upadku Rzymu przyczyniło się wiele zjawisk.
Chrześcijaństwo było jednym z nich bo kwestionowało władzę polityczną.
Nie ocaliło również niczego - czego by nie zachowali barbarzyńcy.
Do Rzymu szli po bogactwa. Nie po to - by je zniszczyć ale po to by je posiąść. W szale walki zniszczyli niektóre budowle ale był to ułamek procenta.
Dużo podróżowałem po Włoszech i widziałem pierwsze świątynie chrześcijańskie - prymitywne i nieudolnie naśladujące potęgę Rzymu.
Stalin zrobił z religią dokładnie to samo - co 1500 lat wcześniej robiło chrześcijaństwo z kulturą łacińską. Z premedytacją niszczono świątynie by wymazać wszelkie ślady pogańskiej wiary Rzymian z ludzkiej świadomości.
Gdyby Chrześcijaństwo było w rzeczywistością wiarą nadaną przez Boga to nie obawiałoby się jakichś bożków.
Ale to temat na zupełnie inną i dużo dłuższą dyskusję.
pozdrawiam |
2011-10-23
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze, dziekuję za odpowiedź.
W zasadzie to o czym pan pisze, jest dobrze znane. Myslałem (obawiałem się), że ma Pan na myśli jakieś nowe fakty takie jak nasilający się ostatnio ewidentny współudział w rozkradaniu Polski przez międzynarodówkę finansową przy wsparciu kompradorskich (jak najbardziej świeckich i co raz bardziej antykoscielnych) rządów w Warszawie.
Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam. |
2011-10-25
Aleksy
|
 |
|
Panie Arturze, drugi raz (wczesniej zrobiłem to we dzisiejszym komentarzu pod innym artykułem) dziękuję za odpowiedź. Ma Pan rację, ta dyskusja może być o wiele dłuższa (i fascynująca) w oddzielnym temacie zwłaszcza, że pozostajemy przy swoich (różniących się) zdaniach, co przy zachowaniu wzajemnego szacunku ma swoje pozytywne znaczenie.
Pozdrawiam |
2011-10-25
Aleksy
|
 |
|
Aleksy
może coś napiszesz o tym "nasilającym się współudziale w rozkradaniu Polski". Jakoś go nie zauważyłem. Może coś przeoczyłem?
Od 1989 roku kasta polityczna pozwala gangsterom ekonomicznym ciągle okradać Polaków i Państwo Polskie. Niczego nowego w tym względzie nie zauważyłem.
Widzę natomiast niepokojące zjawiska przejmowania Polski po kawałku i temu poświęcę najbliższy tekst.
|
2011-10-25
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze, nie wątpię (i nigdy niewatpiłem), że poświęci Pan tym niepokojącym zjawiskom niejeden ze swoich tekstów, które zaliczam do moich lektur obowiązkowych.
A co do "nasilenia" tych zjawisk, o których napomknąłem to jednym z (jego pośrednich) wskaźników jest lawinowo narastający w ostatnich latach (tak się składa, że akurat w okresie "rządów partii miłości")dług Polski(czym to skutkuje, nie muszę wyjaśniać).
Pozdrawiam |
2011-10-25
Aleksy
|
 |
|
Panie Arturze, z szacunkiem ale nie mogę zgodzić się w całości z pańskimi tezami, chociaż jestem równie krytyczny jak Pan co do działalności panów Balcerowicza, Buzka i im podobnych.
Ale do rzeczy.
ad1.
O ile dobrze pamiętam ze świeckiej szkoły to Chrześcijaństwo jest "starsze" od Islamu, i idee eschatologiczne (w tym sąd ostateczny i zbawienie dusz) stanowią jedno z głównych przesłań pism Nowego Testamentu, jakby nie było o kilka wieków wcześniejszych od wersetów Koranu i muzułmańskiej sunny (tj. spisanej tradycji).
Co do "istnienia" zaś "duchów przodków" (szczególnie ważnych w starszych religiach), to akurat nie jest przedmiot doktryny Kościoła, a wręcz przeciwnie (nie mylić z "obcowaniem świętych").
ad2.
Zgodzę się z tym, że "postępowi" hierarchowie katoliccy w Polsce (co zawsze mnie bulwersowało) autoryzowali działania panów, o których wspomniałem na wstepie. Ale dzisiaj, w Polsce A.D. 2011 ani ci hierarchowie, ani tradycyjny Kościół (jako całość) nie są już kręgom w których obracają się różne "buzki i balcerowicze" do niczego potrzebni, chyba tylko po to żeby zrobić z nich (a przy okazji z uczciwych Chrześcijan) nowych "kozłów ofiarnych".
ad3.
Co do zinstytucjonalizowanej międzynarodowej kontroli poczynań "banksterów" to Watykan nie jest tutaj specjalnie orginalny, a jedynie podchwycił to czego od dawna domagają się krytycy systemu. Nie jest to przejaw cynizmu, ani głupoty, ani złej woli. Ale kto i jak miałby patrzeć na ręce międzynarodowej finansjerze? pospolite ruszenie rozczarowanych i poturbowanych przez kryzys obywateli zachodnich społeczeństw? Przecież w takiej formie jest to nie wykonalne.
Pozdrawiam |
2011-10-25
Aleksy
|
 |
|
Dług rośnie w postępie logarytmicznym. To dla mnie oczywista zasada matematyczna.
PO nie robi niczego.... szczególnego. Chociaż w jakimś stopniu ma Pan rację bo niczym nieuzasadnione marnowanie pieniędzy publicznych jest w wypadku tej partii dużo wyższe - niż u PiS.
Przykład z zakupem luksusowych samochodów dla wojska. Podobno miały uświetnić tak zwaną "polską prezydencję" - na której "uświetnienie" zmarnowano minimum 100 milionów złotych.
pozdrawiam |
2011-10-25
Artur Łoboda
|
 |
|
1. Pozwolę sobie na lenistwo - które może mnie ośmieszyć.
Nowy Testament czytałem ostatni raz w całości - na początku lat siedemdziesiątych. Może mnie więc pamięć zawodzi?
Proszę zatem o wskazanie konkretnej Ewangelii - konkretnego wersu - w którym mowa o pośmiertnym życiu w Raju.
2. Zawsze łatwiej atakować - niż się bronić.
Gangsterzy ekonomiczni zastawili wiele pułapek na ludzkość niczym miny na drodze.
"Międzynarodowa kontrola" powinna polegać na pełnej jawności działań światowej finansjery. Ale to tylko jedno z wielu narzędzi naprawy ekonomii świata. |
2011-10-25
Artur Łoboda
|
 |
|
" Zaprawdę powiadam ci: Dziś będziesz ze mną w raju"
Łk 23:43
to obietnica jaką Jezus złożył umierającemu na krzyżu "dobremu' łotrowi.
Pozdrawiam |
2011-10-27
Aleksy
|
 |
|
Panie Arturze, w kwestii uścislenia z tym "długiem" chodzi mi o przykład Grecji, gdzie miedzy innymi ta lawina zwiastuje (czego sobie nie życzę) w dalszej kolejności uruchomienie mechanizmu totalnego i ostatecznego rabunku kraju.
Pozdrawiam |
2011-10-27
Aleksy
|
 |
|
Wzorcem dla wszystkich Ewangelii jest wulgata - która była kolejnym z rzędu tłumaczeniem z aramejskiego. Nie mamy pewności - czy Ewangelie zostały napisane w aramejskim - czy może w hebrajskim języku.
Wskazany fragment nie może służyć do ustanowienia aksjomatu życia pośmiertnego w Raju. Pamiętałem go - ale nie uważałem by upoważniał do takich wniosków. Kościół nie takie manipulacje dokonywał.
W Islamie natomiast - życie w Raju - w nagrodę za religijność - jest aksjomatem wiary.
pozdrawiam, ale proszę darować sobie dalsze grzeczności. Dyskutujemy a nie bawimy się w towarzystwo wzajemnej adoracji.
|
2011-10-27
Artur Łoboda
|
 |
|
Na początku lat osiemdziesiątych studiowała w Krakowie pewna Greczynka - którą zafascynowało wstąpienie jej krajudo wspólnoty europejskiej - EWG. Nie było wtedy jeszcze UE.
Pod koniec lat osiemdziesiątych - jeszcze przed transformacją PRL-u w obecny system wiedziałem, że wstąpienie Grecji do EWG niczego dobrego nie przyniosło. Chwilowo mieli rozwój turystyki ale rozwój przemysłowy ich ominął.
Nie zaskakuje mnie ani upadek Grecji - ani wielki dług Polski.
Plan rabunku wywołującego powszechny chaos jest jest tak szeroki, że grozi nam wojna światowa - o czym przestrzegam od lat.
Upadek kilki państw to zaledwie epizod.
Moim zdaniem jedynym wyjściem jest anulowanie wszystkich długów albo przynajmniej ich zdecydowana inflacja.
Świat do tego musi dość.
W przeciwnym wypadu będzie trzecia wojna światowa. |
2011-10-27
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze, czy to oznacza, że w dyskusji mamy odrzucać te fragmenty Ewangelii, które nie pasują do odgórnych założeń i sugerować, że są "fałszywkami" Kościoła, bądź stanowią "nadinterpretację" ze strony wierzących?
Ta wypowiedź Jezusa, jest jasna i czytelna. Co więc jest z nią nie tak?
Chrześcijaństwo bardzo różni się od islamu i jak tutaj ustami Jezusa obiecując sprawiedliwym raj po śmierci nie musi się skupiać na materialnym (czytaj: cielesnym) aspekcie rajskich uciech, bo nie one stanowią główny cel i sens zbawienia.
Jeżeli ktoś nie jest przekonany do łacińskiej Wulgaty to przypominam, że ewangelie to nie tylko aramejski, ale i greka (którą także posługiwali się Żydzi w czasach Jezusa). Zresztą (wracając do istoty naszego sporu) "Wulgata" jest dużo wcześniejsza od pism muzułmańskich, tak więc nie byłbym tego pewien, że do Chrześcijaństwa przenikały idee młodszej religii, bo porządek rzeczy wskazuje, że raczej powinno być odwrotnie. To zaś, że w historii na skutek burzliwych kontaktów obu religii w pewnym stopniu oddziaływały one na siebie to zupełnie inna bajka.
P.S.
Nie uważam, że "adorujemy" siebie, ale bardzo cieszę się z kulturalnego poziomu rozmowy z Panem.
Niestety, nie jestem ani wprawnym mówcą, ani "pisarzem". Z trudnością przychodzi mi konkretyzowanie myśli, tak że proszę wybaczyć, że się rozpisuję.
Pozdrawiam |
Aleksy
|
 |
|
"...Dlaczego znowu nikt tego nie widzi?..."
Myślę, że widzi ale nie mówi.
P.S.
Zadaje Pan pytanie, czy ww. ludzie "znający się na ekonomii" zdają sobie z tego sprawę.
Otóż myślę, że jeżeli nie kierują się złą wolą, to (niczym niewolnicy korzystający z dobrodziejstw bogatego pana) pozostają spętani takimi zależnościami (wewnątrz funkcjonującego systemu), że nie mogą sobie pozwolić nie tylko na zmianę podejścia do pewnych kwestii ale nawet coś takiego zasygnalizowac. |
2011-10-27
Aleksy
|
 |
|
Historycy od wieków spierają się o trafność tłumaczeń Biblii. Stąd w XX wieku ponawiano tłumaczenia z najstarszych źródeł.
W mojej opinii wymieniony cytat nie daje żadnych podstaw do uznania aksjomatu życia w raju w zamian za zasługi w życiu doczesnym. Tym bardziej, że nawet nie wszyscy apostołowie przywołali tą wypowiedź.
Każdy językoznawca bez problemu zakwestionuje również tłumaczenie słowa "raj".
Biorąc pod uwagę jak ważna byłaby taka informacja dla człowieka - wymienienie jej tylko w jednym zdaniu dezawuuje jego znaczenie.
Islam jest sześć wieków późniejszy. Religia ta wykorzystała zarówno elementy chrześcijaństwa - jak też Manicheizmu - który w młodości uznałem za zdecydowanie wyżej rozwiniętą formę religii.
Manicheizm zresztą też został stworzony na chrześcijańskich korzeniach. Ale w tym momencie możemy zadać sobie pytanie: na jakich korzeniach zrodziło się Chrześcijaństwo?
Współczesne Chrześcijaństwo nie ma wiele wspólnego z tym - z czasów Cesarza Konstantyna. W ciągu 1600 lat zaadoptowało wiele całkowicie sprzecznych z pierwotnym Chrześcijaństwem idei. Modelowym przykładem jest wielobóstwo - pod postacią świętych.
Ponawiam stwierdzenie, że aksjomat życia w raju - jako nagroda za życie doczesne został - podobnie jak wiele innych tradycji kulturowych przejęty z Islamu po wyprawach krzyżowych. |
2011-10-27
Artur Łoboda
|
 |
|
"...Każdy językoznawca bez problemu zakwestionuje również tłumaczenie słowa "raj". ..."
Niech sobie kwestionuje (nikt mu nie zabrania). I co z tego.
O wiele bardziej istotne jest co kto rozumie pod znaczeniem słowa "raj". (bo to nie jest takie oczywiste jak się niektórym wydaje, ...co innego oznacza on dla Katolika, co inego dla Muzułmanina)
I teraz wydaje mi się, że docieramy do sedna "sporu".
Otóż we wcześniejszym komentarzu napisałem, że: "...Chrześcijaństwo bardzo różni się od islamu i jak tutaj ustami Jezusa obiecując sprawiedliwym raj po śmierci nie musi się skupiać na materialnym (czytaj: cielesnym) aspekcie rajskich uciech, bo nie one stanowią główny cel i sens zbawienia. ..." ale zapomniałem podkreślić iż dla Chrzescijanina obiecany mu przez cierpiacego na krzyżu Chrystusa "raj" to nie tyle miejsce uciech i pląsów, co właśnie "miejsce" przebywania wraz z Nim Samym (tj. z Chrystusem) i dlatego ten jeden cytat, który Pan kwestionuje jest tak niezmiernie ważny.
Wizje "raju" roztaczane przez Islam, są naprawdę kuszące ale niestety nie dla świadomych Chrzescijan lecz dla prostych umysłów zniewolonych przez materialistyczny aspekt życia.
Chyba źle mnie ktoś uczył religii, bo nauczając o "raju" jakoś nigdy nie roztaczał przede mną obrazów, którymi karmią się mahometanie. Jest to dziwne, chociaz jak Pan zauwazył ten wpływ islamskiej wizji na nas Chrześcijan powinien być silniejszy, ale jednak nie jest.
P.S.
To, że apostołowie (tj. ewangeliści) nie powtarzają za sobą wszystkiego tak samo i w tym samym brzmieniu raz jest argumentem "za" a raz "przeciw" zalezy od tego kto i z której strony chce przycisnąć wierzących zgodnie z zasadą "jezeli chce się kogoś uderzyć to kij zawsze się znajdzie".
Tak więc raz wystarczy wzmianka, żeby na jednym cytacie zbudować całą doktrynę przeciw magisterium koscioła, a innym razem wyraźny cytat (jak w tym przypadku) nie ma zadnego znaczenia. Niestety nie ma to nic wspólnego z obiektywizmem.
P.S.2
Jeżeli chodzi zaś o przenikanie się kultur (czy w ograniczonym stopniu cywilizacji), to jest to rzecz naturalna i do pewnych granic pozytywna. Jednak tego, że coś przenikneło do umysłowości ludzi "zachodu" (jak słusznie tutaj Pan zauważa odnośnie materialistycznej wizji raju) nie nalezy mylić z modyfikacją doktryny, bo pomimo wielu wieków które minęły od czasów Konstantyna sens Credo Dei dla Kościoła (oczywiście z wyłączeniem tzw. "postępowych" i antytrynitarskich wspólnot) pozostaje wciąz ten sam.
Pozdrawiam |
2011-10-28
Aleksy
|
 |
|
Aleksy
W ruinach rzymskich katakumb odkryto drut miedziany.
Naukowcy uznali, iż jest to dowód na to - że już dwa tysiące lat temu używano telefonu.
Potem badano Świątynię Salomona w Izraelu i .... nic nie znaleziono.
Na co rabini stwierdzili, że świadczy to o tym, iż już za króla Salomona znano telefony bezprzewodowe.
Gdybyś posiadał wiedzę z językoznawstwa to zrozumiałbyś - co miałem na myśli mówiąc o zakwestionowaniu słowa "raj".
Bezkrytycznie przyjmujesz współczesne znaczenie tego słowa - przekazane Ci na lekcjach religii.
Pozostań więc przy swoim zdaniu a ja pozostanę przy swoim.
pozdrawiam |
2011-10-28
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze, ma Pan wielki dar od Boga ("sny" i "proroczą" intuicję, z którą od czasu do czasu się Pan tutaj obnosi, no ale jest Pan u siebie i w końcu "wolno" Panu) , Jednocześnie usiłuje Pan wytłumaczyć ów dar "naukowo", co samo w sobie nie jest złe (ale z naszej ludzkiej perspektywy zupełnie naturalne), lecz czasami niech Pan dopuści tę myśl, że jest Ktoś, kto naprawdę daje i odbiera niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie. Ma ten "Ktoś" plany i wobec Pana i wobec naszych bliźnich, dla których Pan pisze (prowadząc tę stronę).
To tyle tytułem wstępu (i tradycyjnych "grzeczności").
Nawiązując jednak do meritum.
To o czym Pan pisze (kosciół, naród, patriotyzm) w tym i w innych felietonach nie jest mi obce (to dlatego jakiś czas temu szukając podobnie myślących odkryłem Pana). Dzisiaj jednak wszystko widzę i oceniam inaczej niż wtedy, ale zaglądam tutaj nadal, ...i to nie tylko z sentymentu (ale min. dlatego, że Polska nie jest Panu obojętna).
Kilka lat temu w moim srodowisku popierałem i głosiłem to samo co Pan teraz, z tym, że w krytyce Koscioła, jego wpływu na umysłowość Polaków a przez to związku patriotyzmu z katolicyzmem, z którego objęć ten pierwszy pragnąłem wyrwać byłem o wiele bardziej radykalny. Dzisiaj Ci z którymi gotowy byłem zmienić Polskę służą (duchowo i fizycznie) u Palikota,a ja jakiś czas temu zrozumiałem, jak płonne (bezproduktywne) jest to srodowisko. (O przyczynach i czasie "otrzeźwienia" nie będę się tutaj rozpisywał).
"Rozbrat" patriotyzmu z katolicyzmem, oraz sprowadzenie żywej wiary do "mitologii" (do czego kiedyś próbowali nas przekonac komuniści) o którym Pan wspomina to w przypadku Polski droga nie tyle do nikąd, co raczej do moralnego wychodka w którym dokona się "ostateczne" (oby bezkrwawe) rozwiązanie "polskiego problemu". I proszę to sobie spokojnie przemyśleć raz jeszcze.(Gdyby zaś Pan sądził, że pomieszało mi się w głowie za starości to pragnę zaznaczyć, ze jestem od Pana dużo młodszy tylko, że jako Polakowi nie po drodze mi z "komuno-liberałami" i wszelkiej maści "moralnymi mendami" ).
P.S.
Postęp, w tym ewolucja języka nie kolidują z żywą wiarą. Przykład z szanowanym profesorem to nam właśnie potwierdza. Mamy i mozemy zmieniac forme przekazu, ale jej treśc (sens) może (i powinien) pozostać ten sam.
P.S.2
W Radio Maryja zwrot "Szczęść Boże" jest również używany przez niektórych wypowiadających się, i nikt nie obrusza się na nich że nie wyrażają Oni pełnej laudacji pod adresem Najświętszej Pannie Marii.
Jeżeli zaś o to chodzi to jest to przecież radio katolickie (a nie inne), a ponadto w swojej treści, nazwie i w duchu "maryjne", i chociażby z tego powodu nieroztropnym jest deprecjonowanie jego przekazu tylko dlatego, że głosi się w nim uwielbienie dla Bożej Rodzicielki.
Jeżeli zaś przeszkadza to komu, nikt go nie zmusza, nie musi przeciez go słuchać. Nie?
Pozdrawiam |
Aleksy
|
 |
|
Aleksy
Jest udowodnione, że zwierzęta doskonale przewidują nadchodzący kataklizm.
Człowiek też to potrafił, zanim cywilizacja nie stępiła jego wrażliwości.
Tu nie ma żadnych sił nadprzyrodzonych. Nie ma żadnego "Kogoś" - kto miałby cokolwiek zaplanować wobec mnie. Jest za to przepływ energii, który decyduje o naszych losach.
Ten przepływ energii człowiek kiedyś zidentyfikuje, ale na dziś dzień to czarna magia.
Nie popadam w paranoję i nie czytam jedynie słusznych tekstów ale korzystam z każdego rodzaju wiedzy.
Karol Marx napisał, że "państwo to narzędzie ucisku jednej klasy nad drugą".
Nie znam lepszej definicji. I sam nie stworzyłem teorii - która skutecznie zamieniłaby tą niecywilizowaną regułę.
Teraz jesteśmy pod uciskiem gangsterów.
Musimy przejąć władzę i narzucić inne reguły. Ale w dalszym ciągu będzie to ucisk. Nawet - gdy będzie dyktatura ludzi honoru nad motłochem. Bo nie zaprzeczysz, że w każdym społeczeństwie świata znajdzie się motłoch.
O losach państwa winna decydować większość - a nie mała klika. Jak to ma miejsce do tej pory.
Z jaką "większością" chciałbyś stworzyć Państwo dla Polaków?
Mamy wybór między agenturą moskiewską i zachodnią - we wszystkich odcieniach.
Agentury syjonistycznej nie biorę w tym wypadku pod uwagę bo jest nieliczna - choć najskuteczniej rozgrywa swoją grę.
Ze względu na fakt, że długie lata studiowałem historię polskiej kultury mam nieco inne - od Twojego, spojrzenie na polską religijność.
I widzę ją doskonale jako naszą tradycję kulturową.
Skoro - jak twierdzisz - "nikt nie zmusza, nie musi przecież go słuchać" - Radia Maryja i Tv "Trwam" to oznacza, że nie dla wszystkich Polaków kieruje ono swój przekaz.
A ja piszę o mediach skierowanych do wszystkich Polaków. Także do tych, którzy po tylu zdradach odwrócili się od Kościoła.
Uważam, że przyszłość Polski należy budować z tymi ludźmi - którzy tak jak ja - szanują naszą tradycję kulturową. Niektórych trzeba mocno wyedukować, ale nie widzę alternatywy.
Co do szefostwa Telewizji Trwam...
Wskaż mi choć jeden przykład, kiedy nie mylili się co do wyborów politycznych?
To powinno w głowach Polaków wyć - niczym syrena alarmowa.
Czy taka masa "pomyłek" może być niezamierzona?
|
2011-11-07
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Boguslawie, ja z tych malo inteligentnych magistrow nauk technicznych jestem, nie dorastam panu do piet. Czy moglby mi pan ulatwic i podac te bezposrednia linke do tego konkretnego dowodu na to co powiedzial pan Artur Sandauer? |
2011-11-15
latarnik
|
 |
|
Panie Bogusławie
Po raz kolejny prosiłem Pana o staranność przysyłanych tekstów.
Natomiast człowiek honoru nie będzie powtarzał niesprawdzonych plotek.
Niepodważalnym błędem Artura Sandauera było poparcie Jaruzelskiego w Stanie Wojennym. O co Adam Sandauer pokłócił się z ojcem. Ale Jaruzelskiego poparli wtedy tacy ludzie jak Bohdan Poręba, Maciej Giertych i tym podobni.
Dziś mienią się patriotami.
W wypadku przedmiotowego niby-cytatu człowiek honoru powiedziałby:
"nie mam dowodów na przytoczony tekst - więc w tej chwili się z niego wycofuję. Jeżeli jednak znajdę dowody - to pozwolę sobie go zamieścić".
I na tym winna zakończyć się dyskusja.
Pan jednak - zamiast skomentować mój list, zamieścił nowy wątek. Widocznie chce Pan bardzo być medialnym i zauważalnym.
Pewnie nie jestem inteligentny inaczej bo nie znalazłem źródła tego cytatu w Internecie.
W przeciwieństwie do Pana wiem - że tekst ten zamieścił jako pierwszy Bolesław Tejkowski - były komunista.
Ale nie podał ani miejsca ani czasu rzekomej wypowiedzi Sandauera.
Ja się nie boję sądów ani polityków.
Boję się tylko błędu i skrzywdzenia niewinnych osób.
Niektórzy ochoczo stosują zasadę odpowiedzialności zbiorowej. I jak widzę Pan nie przejmuje się tym - że może powtarzać kłamstwa.
To Pański wybór.
Jeżeli żądanie uczciwości nazywa Pan "stronniczością" to jest to Pana kolejny wybór.
Niechlujnie podane teksty są wyrazem aroganci wobec ich potencjalnych czytelników.
|
2011-11-15
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze
Polskie Niezależne Media czy to nie nazwa na wyrost.
W swoim życiu spotkałem wielu tzw. niezależnych.
Mity padły, ich niezależność była ograniczona.
Moczulski był także tzw. obrotnicą po 13 latach śledztwa stwierdzono TW.
Bogusław Maśliński
|
2011-11-16
Bogusław
|
 |
|
Pani Grażynko
W strukturach KPN obowiązkowo trzeba było powołać grupę weryfikacyjną.
Niestety nie pomogło to wpuszczenia SBeków w szeregi tej partii.
Po 13 latach Moczulski okazał się TW.
Pani Grażynko KPN w 1992r więcej wyrzuciło prawicowych radykałów z swoich szeregów
niż było ludzi w 1981.
Pozdrawiam lecz rozsądek w dzisiejszych czasach nie jest na topie.
Proszę zobaczyć jak dostaję po łapach za artykuł NSDAP nad Wisłą.
Bogusław Maśliński
|
2011-11-16
Bogusław
|
 |
|
Panie Bogusławie
Odpowiedział Pan do Elżbiecie a nie do Grażynie.
W tekście "NSDAP nad Wisłą." podał Pan taką masę bredni, że ośmieszył się Pan dokumentnie. Więc powinien Pan podziękować mi za zwrócenie uwagi.
Theodor Herzl stworzył koncepcje syjonizmu w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku a Karol Marks zmarł W 1882 roku. Kilkanaście lat wcześniej. Nie mógł więc być - jak to Pan napisał "syjonistą".
KPP utworzono w 1918 roku a Pan podaje, że rok wcześniej - w "1917r przeciwstawiali się państwowości Polski".
Pana artykuł najeżony jest masą bredni, które występują w sąsiedztwie informacji prawdziwych.
Jeżeli chce Pan ośmieszać walkę Polaków to bardzo źle świadczy to o Panu!
Naszym aksjomatem musi być prawda! Wszelkie kłamstwa i pomówienia to robota agentury.
Proszę wziąć się w garść i staranniej pisać teksty bo niechlujstwo to brak szacunku dla czytelników. Po jakimś czasie wszyscy się od Pana odwrócą.
Nie wystarczy kompilować cudze teksty w niechlujnej formie - tak jak Pan to robi. Wypadałoby samemu coś dodać a przede wszystkim wykazać staranność!
|
2011-11-16
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Labuda
Czy zwrócenie uwagi na Syjonistów odróżniając ich od żydów ginących w mundurach II RP
doprowadziło pana do załamania psychicznego.
Pisze pan na nie temat, ja poparłem autorkę że trzeba natychmiast przeprowadzić weryfikację.
Jest zbyt dużo tzw. patriotycznych kombinacji z SBekani w cieniu.
Panie Labuda obrona syjonistów to pana problem.
Ja dorosłem i widzę żyda i Syjonistę.
Gdy zakładałem „ Komitet Pomocy Dzieciom Palestyny” wybraliśmy skarbnika który po czasie powiedział że ma korzenie żydowskie.
Wie pan co dopowiedziałem temu młodemu koledze zaangażowanemu w nasze przedsięwzięcie„Słuchaj, teraz wiem że kasa jest w dobrych rękach” oczywiście zażartowałem bo ceniłem go tak samo jak innych.
Może teraz tego wówczas mojego kolegę nazwie głupi „ Goj”.
Jestem prawicowym radykałem przez Lewaków nazywanym Faszystą lecz nie idiotą opluwającym mniejszości narodowe Rzeczy Pospolitej Polski..
Co z historią to ma pan problemy na temat KPP która powstała już pod opieką Lenina i Dzierżyńskiego, proponuję odwiedzić bibliotekę.
Pani Elżbieto serdecznie przepraszam za pomyłkę w imieniu.
Elżbietka to wspaniałe imię mam taką niesforną kuzynkę noszącą pani imię.
Bogusław Maśliński
|
2011-11-17
Bogusław
|
 |
|
Jeżeli celowo przekręca Pan moje nazwisko to zachowuje się jak prostak - tylko dlatego, że zwróciłem uwagę na elementarne błędy w Pana artykule, który zwróciłem Panu z prośbą o poprawienie.
Jak wskazałem jest w nim taka masa błędów, że wstyd!
Dla Pana elementarnej edukacji wyjaśniam, że do 1919 roku na terenie Polski - oraz kresów wschodnich stacjonowały oddziały niemieckie. A zadaniem Piłsudskiego było ewakuować je do Niemiec.
Jak brakuje argumentów to wykręca Pan kota ogonem.
Nie kwestionowałem - co Pan sugeruje, że Lenin mógł mieć wpływ na kształtowanie KPP ale było to dużo później - niż Pan napisał.
Pana wehikuł czasu przemieszczający wydarzenia historyczne czyni bezwartościowymi takie teksty.
Poczynił Pan uwagę do mojej prośby o poprawienie tekstu w słowach "Proszę zobaczyć jak dostaję po łapach za artykuł NSDAP nad Wisłą". więc się do tego zwrotu odniosłem.
A swoją drogą, może Pan zreferuje czym jest współczesny "prawicowy nacjonalizm" bo chętnie bym poznał tą definicję.
|
2011-11-17
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze.
Przepraszam za niezgodne z prawdą napisania pana nazwiska
napisałem Labuda zamiast Łabuda.
O ile ma pan poczucie humoru to powiem że to figiel chochlika drukarskiego.
Co do KPP to ona w 1917r i dalej tak była Polska jak rząd Lubelski.
Panie Łabuda ( dokładnie!!) pisze pan że jest pan magistrem.
Ja ma według dokumentów skończoną szkołę powszechną.
Co do tytułu magistra to jest sporo żartów pt. wejdź na stronę i będziesz magistrem
prace magisterskie nie są drogie- ZAMÓWIENIE PRACY DYPLOMOWEJ http://www.studenci.pl/zamow_dyplomowa.php
http://pracedyplomowe.privat.pl/index.php?page=oferta
Jesteśmy doskonale zorganizowanym zespołem wysokiej klasy specjalistów
Prace np. prawnicze są w cenie 2400 zł.
jakże często piszę że wykształcenie nie idzie w parze z wiedzą, a wykształcenie za srebrniki.
Swego czasu w radju była na ten temat dyskusja z rektorem uczelni Krakowskiej.
Żeby skrócić, redaktor przedstawił mu dyplom Jagiellonki, rektor potwierdził że to orginał.
Oryginały są w kasie pancernej, redaktor odpowiedział że ten oryginał pochodzi z bazaru Różyckiego zapanowało milczenie.
A teraz Fakty: pan pisze KPP utworzono w 1918 roku a Pan podaje, że rok wcześniej - w "1917r przeciwstawiali się państwowości Polski".błąd- Komunistyczna Partia Polski - zwana początkowo Komunistyczną Partią Robotniczą Polski powstała 16 XII 1916 r.
źródło- http://kalendarium.polska.pl/wydarzenia/article.htm?id=74692
Panie Łabuda ja nie piszę dla pana jako prowadzącego ( w domyśle) tej strony pt.
Polskie Niezależne Media.
O ile się mylę że pan prowadzi to widząc blokowanie niektórych artykułów pilnuje pan poprawności politycznej, przed 1989r nazywała to się cenzura.
Jaka wspaniała jest ta nowomowa. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.):
Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Bogusław Maśliński
|
2011-11-19
Bogusław
|
 |
|
zrobiłem błąd ortograficzny, zamiast napisać radiu napisałem radju.
Ma pan przyczynek do krytyki panie Arturze |
2011-11-19
Bogusław
|
 |
|
Panie Bogusławie
Nie przebiera pan w słowach i zniża się do pospolitego chamstwa.
Nigdzie nie piszę, że jestem magistrem, choć swój tytuł zdobyłem z wyjątkową dumą!
Jako jedyna osoba w Polsce - broniąc dyplomu w Stanie Wojennym stworzyłem pomnik oporu Narodu Polskiego przeciwko komunistycznemu bezprawiu. Mogłem za to nieźle beknąć.
Panu się tylko zdaje, że posiada jakąś wiedzę.
Nie wiem, czy autorzy strony - którą Pan wskazał świadomie dopuścili sie błędu, czy też taki błąd zaistniał w komunistycznej encyklopedii na którą się powołują.
Człowiek myślący sprawdzi kilka źródeł. Pan wybiera to - co Panu wygodniej. A sięga Pan do oficjalnej strony rządowej PO zamiast sięgnąć do niezależnych źródeł. Dlatego wielokrotnie podaje Pan brednie!
Po latach bezhołowia wprowadziłem na tym Portalu cenzurę. Jej granice stanowi odpowiedzialność za propagowane treści - na równi z szacunkiem wobec czytelnika.
Myślę, że wyjaśniliśmy sobie wystarczająco dużo.
Dziękuję za taką współpracę. |
2011-11-19
Artur Łoboda
|
 |
|
W 1971 roku pojechalam z Gdanska do Warszawy, zeby w Ambasadzie Francuskiej zalatwic wize na wyjazd do Paryza, ktory zamienil sie w 12- dniowa bajke. Po zalatwieniu formalnosci poszlam na kawe do kawiarni przy ulicy Marszalkowskiej. W pewnym momencie dosiadl sie podchmielony Warszawiak. "Jak pani ma na imie ?" -"Elzbieta".
"Nie lubie Elzbiet. One zawsze maja swoje zdanie."
Przez lata walki o Polske idac droga tylko prawdy udowodnilam, ze potrafie sie przeciwstawic milionom w drodze do raju unii europejskiej, papiezowi, ktory unie poparl. Jego juz nie ma, ludzie, narody cierpia. Pozno, ale sie budza. Pozostal globalizm, ktoremu nalezy przeciwstawic sie z cala moca i zwyciezyc, nawet wbrew Watykanowi.
Uznalam, ze Marsz Niepodleglosci nalezy odwolac, w obawie ofiar smiertelnych.
Na Nowym Ekranie znalazlam list Pana Krzysztofa:
Kazimierz J. Styrna
Wielce Szanowny Panie Kazimierzu
Marsz Niepodległości miał być krwawą jatką, nowymi wydarzeniami grudniowymi. Tak zaplanowano.
Ludzie tam maszerujący to Polacy, To obrońcy Polski, tam w pochodzie przebiegał front w dniu 11 listopada 2011 roku. Polak miał obowiązek udziału.
To, że były tam prowokacje i zniszczenia? Wzywałem i wzywam do formowania narodowych jednostek militarnych, Pospolite Ruszenie, NSZ, etc. Wróg panoszy się w Polsce, niedługo wyjście po zakupy żywności będzie prowokacja i aktem wandalizmu. Mamy podobne; Turcja – rzez Ormian, Tereny Dawnej Polski.
Trzeba natychmiast budować zbrojne ramie Narodu.
Folksdojczowi – ( jego animatorom, bo on sam jest zbyt głupi) jest do czegoś potrzebny przelew krwi.
Zrządzeniem Świętej Opatrzności, do tego zamachu nie doszło. Dzięki Panu Bogu.
- katastrofa Casy,
- porwanie i zamordowanie delegacji do Katynia,
- katastrofa B767 na Okęciu,
- rzeź na Placu Konstytucji,
To jedna całość, jeszcze większej całości – zamachu na Polskę.
Wyraża Pan żal z powodu, że nie przyłączam się do Pańskiego ruchu.
Kochany Panie Kazimierzu, proszę nie przeceniać mojej skromnej osoby, jestem tylko prostym listonoszem.
Z głębokim uszanowaniem
(-)Krzysztof Cierpisz
Krzysztof Cierpisz
18.11.2011
Tak pieknie szli, co byloby gdyby zaczeli ich zabijac ? |
2011-11-20
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
http://zamach.nowyekran.pl/post/38049,najpiekniejszy-film-jaki-widzialem
|
2011-11-20
Elzbieta Gawlas
|
 |
|
Arturze, jak skonczysz wlasna samoedukakcje, napisz. Sprobujemy przedyskutowac temat Marksa.
"Marks Prophet of Darkness" Richard Wumbrandt
http://talmudterror.info/marx1.htm
"Was Karl Marks a Satanist" Richard Wumbrandt
"To many clues "
http://www.angelfire.com/dc/undersiege/brotherhooddarkness.html
http://www.scribd.com/doc/38017685/Was-Karl-Marx-a-Satanist
"The Hidden Hand...."
http://forum.davidicke.com/archive/index.php/t-29553.html |
2011-11-20
Elzbieta Gawlas
|
|
|
|
Poletko Pani Kamińskiej
luty 27, 2009
Bożena Sawa
|
Niezłe towarzystwo
lipiec 14, 2008
wp.pl
|
Frajerzy, czyli - "Nasi zapomniani sojusznicy"
grudzień 28, 2003
Marek Głogoczewski
|
Nowa książka Grossa
czerwiec 27, 2006
RMF
|
Obłęd produkcji broni na świecie trwa. USA i Izrael wzmacniają wpółpracę
październik 3, 2006
bibula
|
Dublińska niedola (językowa)
sierpień 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Wybór Putina
grudzień 14, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Nie znośne błędy...
grudzień 19, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia www.mirnal.neostrada.
|
LPR chce odwołać Cimoszewicza
czerwiec 28, 2002
PAP
|
"Kulawa kaczka" w USA i zdrada Polski
sierpień 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Odłożona prywatyzacja
lipiec 4, 2002
PAP
|
Odpowiadamy
październik 4, 2003
http://angora.pl/
|
Bracia w " wierze " w UE
kwiecień 17, 2003
przesłała Elżbieta
|
Czy Rydzyk to współczesny Luter?
styczeń 28, 2003
PAP
|
Jezus u menadżera przy popie
marzec 24, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Na dnie bagna
marzec 25, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
|
Może za 40 lat
październik 20, 2007
Artur Łoboda
|
Platforma anty-winietuje
wrzesień 3, 2002
Art
|
Tajne konszachty USA, Izraela i Iranu
wrzesień 16, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Siekanie rencistów
listopad 11, 2003
Adrian Dudkiewicz
|
|
|