ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Epikureizm na dnie potoku 
7 lipiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Pierwszy prawdziwy wywiad 
25 kwiecień 2017      Artur Łoboda
Prezydent i Premier wzywają do obrony dobrego imienia Polski  
9 luty 2018     
Winą za podwyżki cen należy obarczać Powella, a nie Putina czy "chciwe" korporacje 
24 kwiecień 2022      Ron Paul
Na razie "autonomii" w sztuce, a potem się zobaczy 
14 październik 2016     
Wspaniały lekarz 
11 czerwiec 2020     
Czlowiek 
3 maj 2010      Goska
Skandaliczne tuszowanie: diagnozy raka w wojsku ponad trzykrotnie wzrosły od czasu wprowadzenia szczepień 
31 styczeń 2022      J.D. Rucker
Listy do Ministranta - Część V 
7 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Jak powstrzymać budowę Judeopolonii? 
27 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Zatrzymać Owsiaka!  
12 styczeń 2010      Artur Łoboda
10 przestróg Kasandry - czyli co nas czeka w 2015 r. 
1 styczeń 2015      www.polskawalczaca.com
Polska bez króla... 
24 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Od 22 lat prowadzona jest przeciwko Narodowi Polskiemu wojna 
13 listopad 2011      Artur Łoboda
A diabeł się cieszy 
19 maj 2022     
Bauman i inni 
17 marzec 2015      Artur Łoboda
Projekt skazany na klęskę 
8 sierpień 2019      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część jedenasta 
19 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Ponad 300 artykułów naukowych na temat covid USUNIĘTO za oszustwo 
15 lipiec 2023     
Neokonserwatyści próbują opóźnić rozmowy USA-Rosja 
7 kwiecień 2025     

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Harpagoni, na start! (2)
kwiecień 15, 2008
Marek Jastrząb
Okrucieństwo w Rosyjskiej Armii?
luty 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Skąd się biorą pieniądze? Film 'Money as Debt'
kwiecień 6, 2007
"Głupizm"
marzec 31, 2006
Artur Łoboda
Wizyta w Kanadzie
styczeń 1, 2005
Lewed
Piechota chce bronić Cegielskiego
czerwiec 18, 2002
PAP
Moga wracac !
maj 27, 2003
Henryk Przemyski, Nasz Dziennik, 2002-07-20
Oś Teheran-Bagdad-Damaszek?
listopad 25, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Krwiożerczy Kapitalizm?"
październik 13, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Niewidzialna Unijna pomoc
grudzień 8, 2002
zaprasza.net
Fakt odkwasil osiedle z filipinskiej zarazy.
październik 13, 2007
.
O zarobkach lekarzy rodzinnych i konfliktach dotyczących opieki zdrowotnej
styczeń 2, 2006
Adam Sandauer
Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło
czerwiec 27, 2002
PAP
Rząd brytyjski wprowadza absurdalne przepisy "w walce z homofobią"
sierpień 11, 2007
bibula
"Judasz" Solidarności Judaszów
sierpień 8, 2006
dr Marek Głogoczowski
Babinicz czy Kmicic
czerwiec 7, 2003
" Zawisza Czarny"
Monarchia
kwiecień 27, 2003
przesłała Elżbieta
Będzie lepiej, chociaż gorzej"
maj 23, 2003
Piotr Kublicki
Świat bez kretynów
październik 21, 2008
Marek Olżyński
Tu i ówdzie i gdzie indziej też
maj 16, 2006
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media