ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Placebo intelektu 
20 styczeń 2017     
Skojarzenie: 9-11 w Centralnej Europie i 9-11 w USA 
10 listopad 2009      MG
Pod rządami Bogdana Zdrojewskiego - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego polską wersją "Ministerstwa Prawdy" 
31 maj 2013      Artur Łoboda
Kredyty hipoteczne i bezmózgi PiS 
29 grudzień 2016     
Chińska Operacja “Nietoperz”, czyli symulowana “pandemia” podbija (dobija?) świat Zachodu – Tomasz Gabiś 
19 lipiec 2020     
Rockefellerowie stworzyli 990 instytucji, fundacji i grup aktywistów zajmujących się „zmianami klimatu” 
11 lipiec 2024      Elizabeth Nickson
Andrzej Lepper był przy nim mężem stanu 
29 maj 2015      Artur Łoboda
Europosłom się powodzi. 
7 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Przykład z Niemiec
Samoobrona zamiast strachu
 
7 wrzesień 2020     
Łączy nas pajęczyna wspólnych losów 
11 luty 2014      Artur Łoboda
Ubierzmy wszyscy jarmułki ! 
4 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Teresa Garland - ostrzega przed wypędzeniem Polaków z domostw 
13 kwiecień 2022      Iwona
Media społecznościowe to przedsionek polityki 
18 grudzień 2018     
O ojczyznę trzeba walczyć, ale przede wszystkim głową! 
14 listopad 2016     
Świadectwo Chasydów 
29 styczeń 2018     
Po co dziesiątki tysięcy satelitów nad Ziemią? 
31 marzec 2021     
13 000 mieszkańców domów opieki w Nowym Jorku i prawie połowa personelu odmawia szczepienia przeciwko COVID-19 
19 styczeń 2021      Obserwator
Dlaczego bankierzy jeszcze nie atakują PiS? 
23 grudzień 2015      Artur Łoboda
Breakout - Modlitwa 
3 lipiec 2014      Artur Łoboda
Narracja o „bezpiecznej i skutecznej” szczepionce przeciw COVID-19 rozpada się przed kamerą 
29 wrzesień 2025      The Vigilant Fox

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Refleksje jeszcze raz
czerwiec 28, 2003
przesłała Elżbieta
Urzędy zapłacą za błędy
maj 22, 2004
www.dziennik.krakow.pl
PROPORCJONALNY MORD
marzec 29, 2003
Stanislaw Tyminski
Milion do wyparcia
sierpień 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Administracja narodowa a UE
kwiecień 30, 2003
przeslala Elzbieta
Dehumanizacja pieniądzem
luty 14, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Edelman!Otakim antysemityzmie Ty glmosisz!
maj 3, 2006
przysłaŁ mik4
XVIII Memoriał Jana Strzeleckiego
luty 1, 2006
CBOS: Relidze ufamy tak samo jak Kwaśniewskiemu
lipiec 9, 2004
PAP
Czy grozi nam światowe załamanie gospodarcze?
maj 15, 2007
przyslał: marduk
Atak na złamanie niezależności NBP
luty 6, 2006
Zakłamany, czy głupi - Nałęcz
wrzesień 29, 2003
PROTEST
maj 29, 2003
przesłała Elżbieta
"Upiór Iraku" na potkaniu u szczytu w Rydze
grudzień 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Między młotem a kowadłem
grudzień 4, 2003
To już historia 1
"że i przed szkodą
i po szkodzie....głupi"

grudzień 5, 2002
leon - 19 wrzesień 2001
Byle jak najdalej od żydowskiego Boga mamony
lipiec 4, 2007
TVN24
Ostra gra o kontrolę Azji Centralnej
grudzień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Ciekawostka
kwiecień 25, 2005
zaprasza.net
Czym może pomóc Polak przebywający na emigracji ?
maj 9, 2005
Augustyn z USA
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media