ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Odpowiedzialność karna właścicieli mediów 
17 sierpień 2020     
Kruk krukowi oka nie wykole 
9 grudzień 2016     
Nieustanny atak na Nas - wszystkich 
15 kwiecień 2024     
Dalej brak dowodu, że maski na twarz chronią przed kowidem 
5 wrzesień 2021     
Phantom Virus: W poszukiwaniu Sars-CoV-2  
10 luty 2021     
Truciciele dyskursu  
10 październik 2021     
Kilka uwag o człowieczeństwie 
21 maj 2014      Artur Łoboda
Odezwa samobójcy? 
30 lipiec 2021      Artur Łoboda
Pora stanąć do walki 
15 październik 2011      Artur Łoboda
Uczmy się od Żydów 
4 lipiec 2017      Artur Łoboda
Dziennikarz w TVP INFO: Dlaczego w tęczowe flagi nie ubrano pomnika Bohaterów Getta? 
31 lipiec 2020      Alina
Urzędnik WHO wzywa do wstrzymania blokad jako podstawowej metody kontroli wirusa CCP 
12 październik 2020      obserwator
MASA o Lepperze, Sumlińskim, Stonodze i Vedze! Mocno o WSI, mafii, sądach, rządach PiS-u i SYSTEMIE!  
17 marzec 2017      wRealu24.pl
Mowa miłości Platformy Obywatelskiej 11.11.2011 
8 maj 2019     
Mentiras Alemanas Sobre la Historia de Kaliningrado 
6 wrzesień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Edukacja o niszczycielskiej polityce Niezależna pozaparlamentarna komisja ds. Badania koronowego udowadnia: Polityka powoduje największe szkody. 
17 listopad 2020     
Na jakiej podstawie Rząd RP wprowadził nakaz noszenia masek? 
1 marzec 2021     
Wezwanie do sojuszu antyglobalistycznego 
26 listopad 2021     
March 10, 1939 The day Stalin propositioned Hitler to share Poland between them 
22 luty 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Polin - Europejska wersja Palestyny, czyli jeden krok od Apartheidu. 
2 luty 2020      TellTheTruth

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dramat szefowej fundacji
październik 31, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Najbliższe zmiany
listopad 13, 2008
Artur Łoboda
Prawa pacjenta - kierunek zmian Mylić się jest rzeczą ludzką, ale ukrywanie błędów jest okrucieństwem
kwiecień 18, 2005
Adam Sandauer
paranoja
wrzesień 30, 2005
Kościół opuścił swój lud
lipiec 7, 2004
WWW.PATRIOCI.ORG
Alarm back to YELLOW?
styczeń 10, 2005
Paranoja Izraela, Gruzja i atak na Iran?
wrzesień 7, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Szanse na wygraną w Piłkarskiego Totka SUPERTOTO prawie 3 TYSIˇCE RAZY WYŻSZE niż w Dużym Lotku.
listopad 1, 2007
Aleks
Komputerowe sprawdzanie wyników wyborów - tylko pilotażowo
sierpień 3, 2002
PAP
Gadaj co chcesz byle zgodnie z naszymi poglądami...
styczeń 30, 2006
Adam Sandauer
Daniny od charytatywnej pomocy
styczeń 14, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Bardziej swobodnie"
kwiecień 27, 2003
zaprasza.net
Jest szansa dla Polski. Nawet użyteczni durnie zaczynają myśleć
wrzesień 9, 2008
Kołowrotek
październik 30, 2007
Słoneczny Zegar
Dzień jak co dzień, ale inaczej
marzec 3, 2008
Marek Olżyński
Irak: Czas wyjść !
sierpień 14, 2003
przesłała Elżbieta
MF będzie sprzedawało obligacje danej serii do wartości 20 mld zł
listopad 28, 2002
PAP
Cold War II
wrzesień 4, 2007
przysłał ICP
Pipsztyk
wrzesień 15, 2002
korekta (ku pamięci)
Osiągnięcia kulturalno-cywilizacyjne "naszego sojusznika" należy promować!
maj 2, 2004
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media