ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

"Szczepienia dla wybranych" 
1 grudzień 2020     
Sto lat syjonistycznej kontroli nad dolarem 
9 grudzień 2013      Artur Łoboda
Powtórki w poezji 
9 sierpień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Piąty, czy też szósty rozbiór Polski 
14 październik 2012      Artur Łoboda
Najsłabsze ogniwo JOW 
15 maj 2015      Artur Łoboda
Przykłady ludobójstwa stosowanego w wojnie kowidowej (2) 
28 kwiecień 2021     
20 lat temu zburzono WTC, by po raz pierwszy odebrać Amerykanom Prawa obywatelskie 
11 wrzesień 2023     
Siła i Honor 
3 maj 2013      Artur Łoboda
Rząd amerykański manipuluje społeczeństwem w zakresie gospodarki 
10 listopad 2024     
Polska jest dobrem najwyższym KOMUNIKAT 
19 październik 2012      www.trwanie.com
Inwazja Rosji na Ukrainę postrzegana jako doskonała okazja dla Światowego Forum Ekonomicznego do rozpoczęcia „Cyberpandemii” 
9 marzec 2022      JD Heyes
Kto rządzi światem?
8 wniosków ze spotkania WEF z tego tygodnia
 
24 styczeń 2023     
Pielęgniarka do rady szkolnej: „Każdy, kto zmarł na COVID, powinien zostać uznany za zamordowanego”  
13 styczeń 2022     
Mateusz Morawiecki nie wie: kto wymyślił maski na twarz 
11 styczeń 2021     
Blask Bożego Miłosierdzia 
22 kwiecień 2017      Paweł Ziółkowski
Nie jest dobrze 
8 listopad 2020     
Biden Pick dla szefa FDA: posiada miliony w inwestycjach Big Pharma 
29 grudzień 2021     
Kolekcja Richmonda 
22 czerwiec 2010      Goska
22 uwagi dotyczące nowej wojny światowej, która właśnie rozpoczęła się na Ukrainie 
28 luty 2022      Michael Snyder
Historia Technologii Rakiet w Polsce 
19 luty 2011      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Bo życie przerosło kabaret. Doradca
styczeń 15, 2003
SOBCZAK i SZPAK http://www.angora.pl/
CHIMeryczny świat Temidy
luty 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kargul na urzędzie
maj 3, 2005
Witold Filipowicz
Giertych gdzie ty masz oczy ...ministrze.
lipiec 28, 2007
( . ) bez podpisu
Manifestacja przeciwko polityce Unii wobec Izraela
grudzień 13, 2002
PAP
Kto tu Podlec.Z sun timesa tłumacz.lużnie..
styczeń 29, 2008
2MUCH
Agentura wygrała 28 lat
lipiec 12, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
Apel do ugrupowań centroprawicy
sierpień 15, 2003
przesłała Elżbieta
Walka o państwo...bezprawia
marzec 21, 2007
Marek Olżyński
Dariusz Benedykt Ciesielski - ZAŻALENIE
grudzień 4, 2004
Dariusz Benedykt Ciesielski
Zgromadzenie Religijne krytykuje "Mapę drogową"
maj 24, 2003
przesłała Anetka
Czas na "Najemnych Mordercow"?
styczeń 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Świadczenia proporcjonalne do składek
październik 8, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Bełkot nowomowy: "przestrzeń" prezydenta
grudzień 19, 2002
Artur Łoboda
POLISH-AMERICAN PUBLIC RELATIONS COMMITTEE
luty 11, 2003
Lepper
maj 15, 2006
przeslala Elzbieta
Śmierdziel
listopad 13, 2004
Kanibale
wrzesień 16, 2003
Tusk uczniak Sachsa, Liptona i Balcerowicza
październik 23, 2007
marduk
Zbyt trudna pisownia nazw województw!
styczeń 27, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media