ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
Znieść wolności obywatelskich,
Zniszczyć gospodarki,
Zamknąć małe i średnie przedsiębiorstwa,
Oddzielić, izolować i terroryzować członków rodziny,
Zubożyć ludzi, w tym zniszczyć miejsca pracy,
Usunąć dzieci z ich rodzin,
Internować dysydentów do obozach koncentracyjnych,
Udzielać immunitetu urzędnikom rządowym do popełnienia przestępstw: zabójstwo, gwałtu i tortur (Wielka Brytania),
Wykorzystać policję, wojsko i najemników do kontroli populacji,
Zmusić populacje do szczepień niemedyczną szczepionką zawierającą mechanizmy kontroli populacji bez ich świadomej zgody  
Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
 
Dr. Jeff Barke przerywa milczenie o COVID19 
 
Kaczyński również nas w to wciągnął 
Zbrodnie wojskowe w Iraku 
Sąd nie chce wysłuchać byłych pacjentów profesora Talara 
Profesor Jan Talar, z powodzeniem przywracający do sprawności pacjentów, którym inni medycy nie dawali szans przeżycia, po raz kolejny stanąć musiał przed Okręgową Izbą Lekarską prowadzącą przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Sprawa została zawieszona do 1 października. 
FDA ogranicza stosowanie szczepionki J&J z powodu powikłań 
Amerykańska agencja zmieniła swoje stanowisko z uwagi na wysokie ryzyko wystąpienia powikłania po przyjęciu preparatu Janssen, czyli zakrzepicy z zespołem małopłytkowości (TTS).  
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" 
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski 
Ludobójstwo covid 
Wywiad z CLAIRE EDWARDS  
Strzeżcie się Obamy 
Kto naprawdę stoi za Barakiem Obamą? 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
Izby lekarskie to organizacje przestępcze 
 
Pomylił Chrześcijaństwo z Judaizmem 
Skandaliczna niewiedza Prezydenta USA, czy też raczej perfidna prowokacja?
W przemówieniu Baracj Obama opisuje Chrześcijaństwo odwołaniami do Judaizmu.  
Lockdown w Anglii 
Była kochanka Borisa Johnsona ujawnia - z kim Premier GB konsultował wprowadzenie stanu wyjątkowego pod pretekstem fikcyjnej pandemii
 

 
"patriotyzm" po 1989 roku 
komentarz zbędny 
W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? 
Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku 
Brytyjska modelka zabita zastrzykiem? 
Trzy tygodnie po szczepieniu zmarła - po wystąpieniu wielu komplikacji - w tym białaczki.  
Bankructwo Ukrainy 
 
Prawda o włoskiej "epidemii" - rozmowa z biologiem Elżbietą Wierzchows 
Program "niezaleznatelewizja" 
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka 
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. 
więcej ->

 
 

Konstytucja zagłady

UROKI KONSTYTUCJI ZAGLADY

„Uroki” Eurokonstytucji

Rozpoczęta na początku pa?dziernika Konferencja Międzyrządowa w sprawie tzw. „Konstytucji Europejskiej” wzmogła dyskusje na temat tego dokumentu. Jednakże w Polsce w powszechnej świadomości spory te sprowadzają się do kilku podnoszonych przez polski rząd, a nagłośnionych przez media, kwestii. Tymczasem w rzeczywistości dokument ten, ujęty w formie konstytucji, stanowi wielki krok w kierunku powołania do życia jednego superpaństwa europejskiego w oparciu o fundament ideologiczny sprzeczny z cywilizacją łacińską.
Jego zawartość to jeszcze więcej „Europy” w Europie.

Projekt Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy (Treaty establishing a Constitution for Europe) zawiera szereg niebezpiecznych dla narodu i państwa polskiego postanowień. Zajrzyjmy na początek do części I tytułu I Definicja i cele Unii. Artykuł 1 (Ustanowienie Unii) pkt 1 stanowi: „Odzwierciedlając wolę obywateli i państw Europy zbudowania wspólnej przyszłości, niniejsza Konstytucja ustanawia Unię Europejską, której Państwa Członkowskie powierzają kompetencje dla osiągnięcia ich wspólnych celów. Unia koordynuje polityki Państw Członkowskich, zmierzające do osiągnięcia tych celów oraz wykonuje w trybie wspólnotowym kompetencje powierzone jej przez Państwa Członkowskie”.

Kłamstwa i niekonsekwencje

Już na „dzień dobry” kłamstwo. Jak wiadomo to nie wola obywateli tylko rządów zadecydowała o takim a nie innym rozwoju sytuacji w ramach tzw. integracji europejskiej. Zapis ten świadczy o tym, że członków tych rządów nie stać na otwartość i uczciwość, ażeby powiedzieć swoim obywatelom, iż od samego początku działania integracyjne mają na celu zbudowanie jednego superpaństwa – Federacji Europejskiej na gruzach suwerennych państw narodowych. Dlatego też, zgodnie z dotychczasową tradycją w tej materii, również Konstytucja Europejska, chociaż mówi o ustanowieniu Unii Europejskiej, to nie definiuje tego pojęcia i nie określa charakteru prawnego Unii. Z tego też powodu zrezygnowano z pierwotnej, bardziej wyrazistej, treści tego artykułu, która mówiła o tym, że Unia zarządza na zasadzie federalnej niektórymi kompetencjami przekazanymi jej przez państwa członkowskie.

Zresztą określenie charakteru prawnego Unii Europejskiej jest bardzo trudne, gdyż faktycznie stanowi ona swego rodzaju formę przejściową na drodze do powstania jednego europejskiego państwa federalnego. Należy jednak zauważyć pojawienie się w Konstytucji Europejskiej bardzo istotnego elementu: artykuł 6 przyznaje Unii osobowość prawną (legal personality), co oznacza, że w odróżnieniu od stanu dotychczasowego, Unia Europejska stanie się jednostką organizacyjną – organizmem prawnym. Pomimo tego nadal nie będzie można w przypadku Unii mówić o organizacji międzynarodowej. O wiele bardziej oddającym istotę Unii byłoby określanie jej mianem organizacji ponadnarodowej, czyli takiej, która funkcjonuje jako jednostka polityczno-prawna stojąca ponad państwami. Dlatego też przepisy przyszłej Konstytucji UE nie będą spełniały przesłanek zawartych w art. 90 ust. 1 Konstytucji RP: „Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach”.

Artykuł 5 pkt 1 Eurokonstytucji traktuje o stosunkach między Unią a Państwami Członkowskimi: „Unia szanuje tożsamość narodową Państw Członkowskich, nierozerwalnie związaną z ich podstawowymi strukturami politycznymi i konstytucyjnymi, w tym samorządem regionalnym i lokalnym. Szanuje także podstawowe funkcje państwa, w tym mające na celu zapewnienie integralności terytorialnej państwa, utrzymanie porządku publicznego oraz ochronę bezpieczeństwa wewnętrznego”. To „szczere” wyznanie Unii o poszanowaniu tożsamości narodowej i respektowaniu integralności terytorialnej państw-członków jest w kontekście innych artykułów (np. zakazujących “wszelkiej dyskryminacji”) i konkretnych posunięć Unii w ostatnich latach (utworzenie Komitetu Regionów) pustym gestem, mającym jedynie uspokoić tych, którzy obawiają się utraty tej tożsamości i dać argumenty euroentuzjastom („Nie ma się czego obawiać. Przecież Traktaty i Konstytucja mówią o poszanowaniu tożsamości narodowej” itp.).

Fałszywa subsydiarność

W tytule III pod nazwą Kompetencje Unii w artykule 9. (Zasady podstawowe) pkt 3 znajdujemy zasadę subsydiarności (pomocniczości) (principle of subsidiarity), mającą dowodzić rzekomej „ostrożności” Unii w podejmowaniu działań w obszarze tzw. dzielonych kompetencji między UE a państwami członkowskimi: „Zgodnie z zasadą pomocniczości, w dziedzinach, które nie należą do jej wyłącznej kompetencji, Unia podejmuje działania tylko wówczas i tylko w takim zakresie, w jakim cele zamierzonego działania nie mogą zostać osiągnięte w sposób wystarczający przez Państwa Członkowskie na poziomie centralnym, regionalnym i lokalnym, natomiast z uwagi na rozmiary lub skutki proponowanych działań możliwe jest lepsze ich osiągnięcie na poziomie Unii”. Ta zasada tylko z pozoru jest zasadą subsydiarności, ponieważ rzeczywista subsydiarność oznaczałaby, że działanie na poziomie Unii mogłoby mieć miejsce dopiero po wyczerpaniu możliwości na poziomie państw członkowskich. Gdyby zatem miała być to prawdziwa subsydiarność zamiast „Unia podejmuje działania tylko wówczas i tylko w takim zakresie, w jakim cele zamierzonego działania nie mogą zostać osiągnięte w sposób wystarczający przez Państwa Członkowskie należałoby napisać Unia podejmuje działania tylko wówczas i tylko w takim zakresie, w jakim cele zamierzonego działania nie zostały osiągnięte w sposób wystarczający przez Państwa Członkowskie”.

Niezwykle ważne treści zawiera artykuł 10 (Prawo Unii): „Konstytucja i prawo przyjęte przez instytucje Unii w wykonywaniu powierzonych jej kompetencji mają pierwszeństwo przed prawem Państw Członkowskich (pkt 1) oraz Państwa Członkowskie podejmują wszelkie właściwe środki ogólne lub szczegółowe, w celu zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających z Konstytucji lub aktów instytucji Unii” (pkt 2). Mamy tu do czynienia z podniesieniem do rangi traktatowej fundamentalnej zasady prawa wspólnotowego – jego prymatu (primacy) nad prawem krajowym, co do tej pory formułowane było w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), które miało charakter prawotwórczy. O tym, że prawo wspólnotowe jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego, w tym również do przepisów konstytucji, już wiele lat temu orzekł ETS i nie powinno tu być żadnych wątpliwości. Bardzo wyra?nie Trybunał podkreślił to w sprawie „Internationale Handelsgesellschaft” z 1970 r.: „prawo wynikające z Traktatu (...) nie może być (...) uchylone przez prawo wewnętrzne [krajowe], niezależnie od jego rangi, bez podważania jego charakteru jako prawa wspólnotowego i bez podawania w wątpliwość podstaw prawnych Wspólnoty. W związku z tym ważność środków Wspólnoty oraz ich skuteczność w prawie wewnętrznym nie może być podważana poprzez stwierdzenia, że jest ono rzekomo przeciwne prawom fundamentalnym sformułowanym w konstytucji państwa członkowskiego czy też zasadom jego konstytucyjnej struktury”.

Zapisy o prymacie prawa Unii nad prawem krajowym są w sposób ewidentny sprzeczne z treścią art. 8 ust. 1 polskiej ustawy zasadniczej:

„Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej”. Nie będą również spełniać przesłanek zawartych w art. 91 ust. 3 Konstytucji RP: „Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami”, ponieważ umowa międzynarodowa Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy nie będzie umową konstytuującą organizację międzynarodową tylko ponadnarodową.

Mniejszości ponad wszystko

Idziemy dalej.
W artykule 7 pkt 1 Eurokonstytucji (Prawa podstawowe) stoi: „Unia uznaje prawa, wolności i zasady określone w Karcie Praw Podstawowych, która stanowi część II Konstytucji”. Zaglądamy więc do części II Karta Praw Podstawowych Unii. W artykule II-21 (Niedyskryminacja) czytamy: „Zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub światopogląd, opinie polityczne lub wszelkie inne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną”. Ponadto w części III Polityki i funkcjonowanie Unii w tytule I Zasady Ogólne, w artykule III-3 mamy: „Ustalając i realizując polityki i działania określone w niniejszej części, Unia dąży do zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną”.

Z kolei w tytule II (Niedyskryminacja i obywatelstwo) w artykule III-8: „Bez uszczerbku dla innych postanowień Konstytucji i w granicach kompetencji, które powierza ona Unii, ustawa europejska lub europejska ustawa ramowa Rady Ministrów może ustanowić środki niezbędne w celu zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną. Rada Ministrów stanowi jednomyślnie po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego” (pkt 1) oraz „Ustawy europejskie lub europejskie ustawy ramowe mogą ustanowić podstawowe zasady dotyczące środków zachęcających Unii i określić takie środki, w celu wsparcia działania podjętego przez Państwa Członkowskie, z wyłączeniem harmonizacji ich przepisów ustawowych i wykonawczych” (pkt 2).

Wyobra?my zatem sobie, że pociągający za sznurki w Unii Europejskiej liberałowie i socjaliści różnych odmian, „wyzwalający” jednostkę z wszelkich więzów społecznych, w tym także tych opartych na prawie naturalnym, zdecydują się targnąć pod hasłem „zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na orientację seksualną” na instytucję heteroseksualnego małżeństwa, podpierając swoje działania odpowiednimi, cytowanymi powyżej, zapisami w Konstytucji Europejskiej i wprowadzą do unijnego porządku prawnego tzw. “małżeństwa” homoseksualne z możliwością (o zgrozo!) adopcji dzieci przez tego typu “związki”. Wskutek zasady prymatu prawa Unii nad prawem krajowym uregulowania takie zaczną obowiązywać również w Polsce i to pomimo kolizji z art. 18 Konstytucji RP: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny (...) znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Będzie tak dlatego, ponieważ artykuł 10 pkt 1 Traktatu Konstytucyjnego UE stanowi: „Konstytucja i prawo przyjęte przez instytucje Unii w wykonywaniu powierzonych jej kompetencji mają pierwszeństwo przed prawem Państw Członkowskich”. Co nam pozostanie? Zgodnie z dyspozycją zawartą w punkcie 2 tego artykułu: „Państwa Członkowskie podejmują wszelkie właściwe środki ogólne lub szczegółowe, w celu zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających z Konstytucji lub aktów instytucji Unii” – uchylić lub zmienić sprzeczne z unijnym prawem przepisy. W ten sam sposób, tj. pod Unię Europejską (Wspólnoty Europejskie), wcześniej od Polski, podobne działania wykonywały inne kraje Europy. Sytuację tą można porównać do bezwarunkowej kapitulacji przed silniejszym przeciwnikiem, tyle tylko, że tym razem główną bronią zwycięzcy nie jest miecz, lecz prawo. Tak właśnie na naszych oczach tworzy się „Europa” – jedno superpaństwo federalne. Taką przyszłość wybraliśmy dla Polski 7 i 8 czerwca 2003 r.
8 marzec 2005

Tomasz Ja?wiński - Nowa Myśl Polska 

  

Archiwum

Historia się powtarza
czerwiec 23, 2002
PAP
Zabito mala dziewczynke
październik 8, 2004
MS: Jest porozumienie UniCredit - MSP
kwiecień 6, 2006
Zabronione dotowanie biletów kolejowych?
październik 24, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nick Berg - egzekucja
czerwiec 13, 2004
czytelnik
Złodzieje z lepszych sfer
kwiecień 24, 2003
Konrad Markowski
Polacy nie umieją i nie chcą rządzić się w własnym kraju
styczeń 16, 2003
PAP
Problem żydowski wg Theodorakisa
wrzesień 7, 2004
Kilka uwag o pieniądzu
kwiecień 26, 2007
Bogdan
Walka w sieci
luty 2, 2004
szkodnik
Komiczne polskie prawo
maj 7, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ochrona Zdrowia
Prawa Rynku a Prawa Człowieka

październik 9, 2004
Adam Sandauer
Komu i Czemu Iran Przeszkadza?
maj 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
LOS DEEJAYOS POLAKOS
CZYLI DEE JAYSKA NĘDZA W POLSCE !!!

grudzień 13, 2002
Janek ‘YAHUDEEJ@Y’ Pawul
POLSKA potrzebuje pilnie poważnej naprawy!
wrzesień 13, 2007
Dariusz Kosiur
Czy Rząd Bush’a Jest Niebezpieczny dla Amerykanów?
grudzień 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Koniec zasobów taniej robocizny w Chinach?
czerwiec 24, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
42 lata po Kennedy'm
grudzień 9, 2003
Artur Łoboda
Tarcza początkiem wyścigu zbrojeń?
kwiecień 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Nie chcą dopuścić?
lipiec 19, 2004
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media