ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Planet Lockdown 
Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... 
Dr Michael Yeadon: masowe morderstwa z paszportami szczepionek i szczepionkami uzupełniającymi 
Ten system jest wprowadzany za pomocą kłamstw w jakimś celu, i myślę, że celem jest całkowita totalitarna kontrola. 
Papież błogosławi strażników de Rotschild  
To nie jest pomysł Dana Browna na nową powieść, ale wydarzenie, które umknęło uwadze mediów w Polsce, a oznacza wsparcie Watykanu dla potężnych postaci świata finansów i przemysłu, deklarujących działania na rzecz przemiany systemu gospodarczego współczesnego świata.  
Zdarzenia niepożądane związane ze szczepionką przeciw Covid 
Przykłady uszkodzeń organizmu po szczepieniach na Covid-19.
Stan na październik 2021.
 
FDA ogranicza stosowanie szczepionki J&J z powodu powikłań 
Amerykańska agencja zmieniła swoje stanowisko z uwagi na wysokie ryzyko wystąpienia powikłania po przyjęciu preparatu Janssen, czyli zakrzepicy z zespołem małopłytkowości (TTS).  
Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19”  
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
 
Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas 
Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID  
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.

„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. 
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
Na straży wolności: Goldman Sachs  
Gerald Celente i John Stossel rozmawiają z sędzią Napolitano o różnych, nie do końca jasnych powiązaniach, między amerykańskimi bankami i rządem USA. Największe podejrzenia budzi bank Goldman Sachs, który ma dziwną nadreprezentację we władzach rządowych. Dla przypomnienia, dodam, że pracownikiem tego banku jest były premier RP, Kazimierz Marcinkiewicz, a bank był zamieszany w spekulacje na złotówce. 
David Icke w LondonReal TV 
Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka.  
Próba upodmiotowienia obywateli za pośrednictwem internetu 
Celem serwisu jest umożliwienie obywatelom wyrażenia swojej woli w najważniejszych dla nich sprawach. 
Jak to jest z kowidem na Florydzie? 
 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Rothschildów apetyt na Chiny 
 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Nie dajmy się lobbystom energetyki jądrowej! Wywiad z prof. Mirosławem 
Energetyka jądrowa jest przeżytkiem - nadzieje na tanią energię dawała w latach 60. ubiegłego stulecia, czyli przed pół wiekiem. Okazało się natomiast, że jest kosztowna, niebezpieczna, i nie wiadomo, jak poradzić sobie np. z jej odpadami. Istnieje jednak silne lobby łapówkarskie, które wciska energię jądrową do krajów słabych politycznie i gospodarczo. Nie możemy się mu poddać. 
Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 
Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. 
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
więcej ->

 
 

Vademecum "Jajcarza"

Marek Głogoczowski

George Soros i jego “skauci” społeczeństwa otwartego

VADEMECUM  “JAJCARZA”


Znawca “kontr-kultury” amerykańskich mass mediów, światowej sławy lingwista Noam Chomsky  na trudnodostępnej videokasecie “Manufacturing Consent” (Wytwarzanie społecznego przyzwolenia) celnie zauważa, że bardziej istotne wiadomości o świecie można wychwycić tylko na zupełnym marginesie “informacji” serwowanej nam codziennie przez coraz bardziej zuniformizowaną prasę i telewizję. Co więcej, według znanego szwajcarskiego psychologa Jean Piageta, człowiek musi być odpowiednio przygotowany przez swe wcześniejsze doświadczenia życiowe*, aby te ukryte na zupełnym marginesie rynku mediów fakty dostrzec i zinterpretować.

  Dla mnie mini informacją, w znacznym stopniu wyjaśniającą szeroko podówczas nagłaśniane, masowe demonstracje młodzieży na początku 1997 roku w Belgradzie, była wzmianka Mirosława Głogowskiego, zamieszczona w Przeglądzie Tygodniowym nr 3/97, informująca że trwające az trzy miesiące akcje protestacyjne belgradzkich studentów podsyca miejscowa “niezależna” radiostacja “B 92” (a raczej, B 52) sponsorowana przez Fundację Sorosa. Otóż z nazwiskiem Sorosa wiążą się przemiany demokratyczne nie tylko w “kadłubowej” dzisiaj Jugosławii. W naszym kraju, wśród członków zarządu soroszowskiej Fundacji Batorego - a także i ekskluzywnego “Klubu Europa” afiliowanego przy tejże Fundacji - znajdują się nazwiska aż trojga pierwszych premierów nowej “Euro-Polski” (Mazowiecki, Bielecki, Suchocka). Co więcej, cała “wierchuszka” dzisiejszej Unii Wolności znajduje się wśród członków założycieli kierowanej przez Sorosa, wyra?nie para-masońskiej Fundacji Społeczeństwa Otwartego.

  George Soros odcisnął znak swej intelektualnej jakości także i na najnowszej historii Rosji: przed czterema już laty, gdy “czerwony” Parlament Federacji Rosyjskiej zaczął blokować jelcynowski program reform, ten ustosunkowany na Zachodzie bussinesman osobiście stawił się u Jelcyna, przywożąc mu “dotację” 250 milionów dolarów na kontynuację reform. I tak się złożyło, że zaledwie w cztery dni pó?niej, tenże “nieśmiertelny” dzisiaj Jelcyn znalazł wykonawców rozkazu strzelania do zabarykadowanych w gmachu Parlamentu “komunardów”...

  W zrewolucjonizowanym Belgradzie, młodzi “szoroszowcy” (określani przez swych wrogów jako “Soros Jugend”), obrzucili w listopadzie 1996 urzędy publiczne jajami w takiej ilości, że w mieście ponoć zabrakło jajek. Biedni zatem ci “harcerze Sorosa” nie są, a i ta “resztówka” Jugosławii nie wydaje się być tak biedna jak się ją maluje w naszej prasie: w “zreformowanej” Polsce co dziesiąte dziecko chodzi niedożywione do szkoły i tak masowe marnotrawstwo żywności z pewnościa nie przysporzyłoby sympatii temu typowemu ruchowi “złotej młodzieży”.
Mówiąc dosadniej, jaja w Belgradzie były rozbijane wyłącznie po to, aby serbscy odpowiednicy amerykańskich “juppies” (joung urban professionals) mogli się jeszcze bardziej wzbogacić, idąc za przykładem naszych rodzimych “jajcarzy”, chociażby tych z “Unii aferałów”, względnie z rodziny telewizyjnych “pampersów”.

  Sędziwy dzisiaj Noam Chomsky, w książce poświęconej etosowi obecnych reform (patrz Przegląd Tygodniowy nr 2/97) przypomina, że zarzucanie przeciwnikom politycznym “jajcarstwa” (po serbsku złodziejstwa, oszustwa) stało się obecnie politycznie poprawnym, powszechnie stosowanym chwytem propagandowym, upodobniającym zachowanie się elit władzy do zachowania się, chcących odwrócić uwagę od własnych szwindli, małych złodziejaszków oraz podrzędnych prawników.
Zastrzega się on jednak, że aby ten “chwyt wyobra?ni” był skuteczny, należy mieć zapewnioną kolaborację co ważniejszych mass-mediów, czego w Jugosławii (w przeciwieństwie do Polski) jak dotąd nie udało się “europejczykom” osiągnąć.
Wskutek niedoskonałości tamtejszego ustroju, belgradzcy kandydaci na juppies - czyli “młode wilki interesu” - stały miesiącami po nocach w zimnie na ulicach tego miasta i wyły - a dokładniej, gwizdały - mając nadzieję, że już wkrótce, dzięki międzynarodowej pomocy, przekształcą się w dorosłe “świstaki” (jest to neologizm od wyrażenia “coś świstnąć”).

  Sponsorujący ten rozwój demokracji na Wschodzie, George Soros jest traktowany na Zachodzie jako prawdziwy król afer finansowych (między innymi wykradł on - oczywiście zgodnie z prawem - aż miliard dolarów z Banku Anglii, dzięki udanej spekulacji przeciw funtowi angielskiemu). Wpływowe w USA czasopismo Fortune nadało mu nawet tytuł “Filantropa roku 1996”. Ludzie orientujący się co nieco w podtekstach nowomowy amerykańskich elit oczywiście się domyślają, że słowo “filantrop” - zwłaszcza w środowisku Fortune będącym odpowiednikiem naszego Wprost - znaczy dokładnie to samo co w wulgarnym serbskim języku “jajcarz”. Co ciekawsze, George Soros bynajmniej nie ukrywa gdzie tkwią korzenie jego iście “janosikowych” skłonności do akcji dobroczynnych. To tylko wskutek niechęci naszej rodzimej prasy do zajmowania się tym tematem, tak mało wiemy o bardzo przecież interesujących ideach nie kwestionowanego dzisiaj “Papieża Wielkiego Biznesu”.

  Na czym polega tajemnica sukcesu - zarówno w interesach jak i w polityce - Soros w zdumiewająco szczery sposób się wypowiedział w wywiadzie udzielony szwajcarskiemu L‘hebdo z maja 1993: spekuluję na rozbieżności między rzeczywistością a ludzkimi wyobrażeniami o tej rzeczywistości, aż pojawi się mechanizm korekcyjny, który je zbliża. Co więcej, w tym samym roku 1993 pokazała się na rynku we Francji jego książka “Uratować demokrację na Wschodzie” (tytuł oryginału “Underwriting Democracy”), gdzie przyznaje się on, że zmyślny spekulant nie czeka biernie na pojawienie się rozbieżności między rzeczywistością, a ludzkimi o niej wyobrażeniami. Swą “twórczą” pracą poszerza on tę rozbieżność, by tym lepiej się obłowić: w normalnym biegu wydarzeń trzeba, aby jakiś ruch (zarówno polityczny jak i handlowy, a nawet i naukowy) poszedł wystarczająco daleko, zanim powstaną siły zdolne do skorygowania deformacji (obrazu rzeczywistości)na której się on oparł. Mówiąc dosadniej, według “papieża spekulantów”, im skuteczniej jakaś osoba - względnie grupa ludzka, koteria - zakłamie obraz rzeczywistości, tym dłużej ma ona szansę na utrzymanie się “u żłoba”.


  Z tej soroszowskiej teorii “rozwoju społecznego” logicznie wynika, że w budowanym dzisiaj, pod znanym z niezbyt odległej historii hasłem “Nowej Europy” społeczeństwie otwartym, osobniki umysłowo bardziej niezależne, zdolne do bezinteresownego dzielenia się swymi spostrzeżeniami, winne być izolowane od reszty społeczeństwa, aby nie przeszkadzać w robieniu interesów przez rozmaitych “przyjacieli ludzkości” czyli filantropów. (Z tego właśnie powodu “studenci” w Belgradzie czynili głośne starania by usunąć nie tylko prezydenta Miloąevicza, ale i rektora miejscowego Uniwersytetu, który próbował im
tłumaczyć, że są manipulowani przez siatkę międzynarodowych “dealerów”. Sam Soros w swej najnowszej książce “Soros on Soros” z 1996 roku przyznaje, że zorganizowany przezeń w USA Instytut Społeczeństwa Otwartego oficjalnie stara się o legalizację handlu narkotykami w tym kraju. Ludzie pamiętający  historię grabieży bogactw Chin za pomocą “wolnego handlu” opium winni zacząć kojarzyć, że ponadnarodowa, soroszowska drużyna “skautów społeczeństwa otwartego” zaczęła już czynić podchody mające na celu złupienie tą XIX wieczną metodą bezmyślnych Amerykanów w wieku XXI).

  Według danych szkoły psychologii Jean Piageta, człowiek - jak i każde inne wyższe zwierzę - jest rodzajem biologicznej maszynki do poznania (“asymilacji genetycznej”) otaczającego go świata. Deformując zatem aktywnie obraz tego świata Georege Soros, na zewnątrz reklamujący się jako filantrop, czyli dosłownie “przyjaciel ludzkości”, jest w ukryciu mizantropem, po prostu tej ludzkości wrogiem. Przez książke “Uratować demokrację” przebija zresztą wyra?nie kult dezinformacji. Będąc na przykład pewnym, że nikt publicznie nie skontruje deformacji zawartej w jego wypowiedzi, Soros w ten sposób tłumaczy “niewypał” reform jakie ponoć on sam, wraz z Jeffreyem Sachsem i Międzynarodowym Funduszem Walutowym przygotował (między innymi) dla Jugosławii. W tym nieszczęsnym krajuprogram reform został uruchomiony w tym samym momencie co w Polsce, w styczniu 1990 i w kwietniu 1990 sytuacja wydawała się być bardziej obiecująca niż w Polsce (...) Wkrótce potem Miloąewicz obrabował Bank Narodowy Serbii i wydał niewiarygodne sumy na swą kampanię wyborczą. Raz wybrany, sabotował reformy i zaangażował się bez reszty w projekt stworzenia Wielkiej Serbii.
Niewiele osób wie, że Miloąewicz poszedł śladem przetartym już wcześniej, a mianowicie przez
Mein Kampf  Hitlera.

  Tymczasem, gdy się zna bliższe szczegóły ciągle nie zakończonej wojny w Jugosławii, to obraz rzeczywistości dość wyra?nie odbiega od jego, dość agresywnie zdeformowanej przez Sorosa wersji:

a)   Bank Serbii został w tym okresie rzeczywiście obrabowany, ale nie przez Miloąewicza, tylko przez niejakiego Drasmanovicza, tamtejszego odpowiednika naszego Bagsika, który z łupem miliarda dolarów zbiegł do Izraela (inf. z Le Monde diplomatique).

b)   Miloąewicz przerwał “reformę”, gdyż obawiał się, że stanie się tak jak w Polsce i nadzorowani przez profesora Sachsa lokalni ekonomiści skutecznie podetną rodzimą wytwórczość, prowokując ogólne zubożenie ludności przy jednoczesnym gigantycznym wzbogaceniu się rozmaitych “jajcarzy”, całkowicie uzależnionych od swych zaoceanicznych dobroczyńców. (Tych skutków ówczesnej “reformy” do dzisiaj nie zauważył ani nasz “Harcmistrz Wolności” prof. Leszek Balcerowicz, ani afiliowana przy firmie Opus Dei - i pobożna jak to często bywa przy uroczystości Lichwy - pani prezes NBP, Hanna Gronkiewicz-Waltz).

c)   Miloąewicz nie miał po co budować w 1990 roku Wielkiej Serbii, jako że podówczas Serbowie żyli we wspólnym państwie. W sytuacji zablokowania “reform” przez Belgrad, “Harcerz Orli” z drużyny Sorosa, prof. Jeffrey Sachs pojechał do Słowenii by namawiać miejscowy rząd do secesji . To właśnie Jeffrey Sachs - który w wywiadzie wyemitowanym przez TVP 1 nie ukrywał, że jest w swej działalności “reformatorskiej” sponsorowany przez Georgea Sorosa - był inicjatorem całego łańcuszka wojen secesyjnych w Jugosławii (inf. z Wprost z 20.03.94).

  d) Rzecz w końcu najważniejsza. To nie Miloąewicz poszedł szlakiem przetartym przez “Mein Kampf”, ale to Soros wiernie idzie szlakiem przetartym przez inną, równie ekscytującą (i inspirującą Hitlera) książkę. Przecież to już wróble na dachu ćwierkają, że Jugosławia musiała zostać zgnieciona w ramach budowy
Wielkiej Nowej Europy. Według Noama Chomsky’ego, autentycznie niepodległe kraje nie mają prawa bytu w obrębie przestrzeni życiowej (Lebensraumu) kontrolowanego przez Stany Zjednoczone. Dotyczy to także Szwajcarii, zaatakowanej niedawno, wyra?nie na skinienie druha “Niewidzialna Ręka”, przez zastęp mrówcznych “skautów” - po francusku zwanych les éclaireurs -pracowicie dziś rozjaśniających tajniki finansowe tego mrocznego kraju bankierów.

  W swej najnowszej, wydanej w 1996 roku książce o sobie samym (“Soros on Soros”) ten światowej sławy filantrop się chwali iż jego dziełem są praktycznie wszystkie reformy - względnie próby reform - na Wschodzie Europy. Analizując “dzieła boże” przywódców starożytnego Izraela Jezus z Nazaretu nauczał, że “po owocach ich, poznacie ich”. .I tę metodę oceny warto zastosować do filantropijnej działalności naszego “papieża biznesu”, który bez żadnego skrępowania mieni się w swych książkach (dosłownie!) mesjaszem Europy Wschodniej z której emigrował w 1947 roku. Oceniając wyniki reform w Rosji, Soros zauważa iż panuje tam obecnie “kapitalizm złodziejski”; przy omawianiu osiągnięć reformatorskich niezwykle opornej w tej materii Ukrainy - której reformami sterował następca prof. Sachsa, jakiś Szwed nazwiskiem Aslund - możemy wycztać optymistyczne zdanie, że ekonomia tego kraju zaczęła przejawiać nareszcie tendencje wzrostowe, widoczne na razie tylko w dziedzinie ekonomii podziemnej(tzn. mafijnej). Znamy też i w Polsce społeczne koszty niedawnych reform wyrażające się, między innymi, w dwukrotnym wzroście ilości zabójstw między rokiem 1989 a 1996 i aż trzykrotnym wzroście ilości rozbojów w tym samym okresie. Należy się zatem spodziewać, że jeszcze przed końcem swej kadencji prezydent Bill Clinton udekoruje George Sorosa orderem “za zasługi w rozwoju świata przestępczego na Wschodzie” - tak jak niedawno udekorował Jana Nowaka-Jeziorańskiego orderem za jego zasługi w działalności dla wyzwolenia Polski do “dobrowolnego zniewolenia” przez amerykańskie koncerny tytoniowo-komputerowe. (W końcu Amerykanie, zasadę rządzenia światem za pomocą uzależnionych od Waszyngtonu lokalnych mafii, mają po prostu we krwi: to przecież sam szef FBI Edgar Hoover przywiózł po wojnie do Włoch Lucky Luciano, aby ten odbudował w swym, zagrożonym podówczas porzez komunizm kraju, zniszczoną przez faszystów siatkę mafii sycylijskiej.)

  Pomimo swych propagandowych deformacji, omawiana tutaj twórczość literacka Sorosa posiada niezaprzeczalną wartość poznawczą. Tylko dzięki niej  bystry poszukiwacz (po serbsku “izvidač”) może odkryć, o co właściwie chodzi w tych “Fundacjach Społeczeństwa Otwartego”, którymi nasz filantrop oplótł byłe sowieckie Imperium.  Według niego (celem fundacji) jest stworzenie międzynarodowej siatki... której sercem będzie skomputeryzowana baza danych (osobowych) zezwalających zachodnim Stowarzyszeniom na wyszukanie kandydatów, którzy im odpowiadają. Po prostu, jest to instytucja trochę podobna do agencji towarzyskiej, w której przechowuje się dane tak zwanych “agentów wpływu” gotowych świadczyć swe usługi kolonizującym obecnie Europę Wschodnią zachodnim korporacjom. I nic więcej. O tym, czy produkty tych “dobroczynnych” korporacji nie są przypadkiem na dalszą metę dla ludzi szkodliwe, czy na przykład stosowane obowiązkowo przez te koncerny trudnozniszczalne opakowania nie spowodowały już dzisiaj monstrualnego wręcz zaśmiecenia naszej części Europy, w tych “szkołach korupcji” (jak je nazywa Piotr Ikonowicz) nie ma jakiejkolwiek mowy. Tak jak w przypadku najzupełniej celowego zaśmiecania polskich mass-mediów propagandową dezinformacją, tak i w przypadku wielu innych, pozornie ułatwiających życie masowych produktów (oraz sprowadzanych z Zachodu kultów) mamy do czynienia ze zjawiskami, które coraz bardziej oddalają nas od wzorców zachowania godnego Homo sapiens.

  Dość żmudna lektura upozorowanej na nowo-naukową książki Sorosa z 1993 roku nasuwa jedną generalną uwagę. Opisana w niej metoda zdobywania, czy to pieniędzy, czy wpływów politycznych, za pomocą przypominających harcerskie “podchody” manipulacji rozpowszechnianą informacją, na stałe się już rozpowszechniła w naszej “liberalnej” kulturze (patrz sprawa Oleksego a ostatnio i “agenta” Kwaśniewskiego). Nasza planeta coraz szczelniej jest dzisiaj zapchana mniejszymi i większymi “Sorosami” i każdy z nich kombinuje - na wzór biblijnego Jakuba - jak by tutaj oszukać swych bli?nich  i po ich karkach dopchać się do umiłowanego “żłoba”. Ci przedstawiciele Homo economicus zadomowili się bowiem wszędzie: nie tylko na giełdzie i w polityce, ale także w nauce (zwłaszcza w biologii i filozofii) a nawet i w religii i to nie tylko wśród mnożących się dzisiaj jak grzyby po deszczy sekt komercyjnych.

  Wypracowywane zaś od blisko już trzech setek lat, w dominujących naszą kulturę krajach anglosaskich, społeczne przyzwolenie (po angielsku consent) na totalną, niczym nie skrępowaną kupiecką wolność, musi doprowadzić w swym kumulatywnym rezultacie do całkowitego skarłowacenia się  oraz debilizacji ludności. Zgodnie z teorią rozwoju osobniczego opracowaną przez Jeana Piageta, w naszym nowym, narzuconym nam przez elity kompradorskie ustroju, nie oczekuje nas w przyszłości jakakolwiek “normalność”. Będzie to tylko systematyczne przybliżanie się do ideału społecznych zachowań charakterystycznych dla coraz bardziej zbestializowanych dzieci.


Marek Głogoczowski


* Autor tego artykułu w roku 1957, w wieku piętnastu lat, wraz z delegacją odrodzonego podówczas ZHP, był uczestnikiem IV Smotry (Jamboree, zlotu) Izvidači Jugoslavije w Pale koło Sarajewa. To z tych odległych czasów datują się jego pro-jugosłowiańskie sympatie oraz harcerskie skojarzena “podchodów” - oraz międzynarodowych “harców” - jakim z upodobaniem oddaje się dzisiaj w skali światowej słynny “szczep” druha Sorosa, (który w swym środowisku z pewnością nosi indiański przydomek Wodza “Niewidzialna Ręka”).
7 grudzień 2003

 

  

Archiwum

Izrael miał zaatakować Iran z terytorium Gruzji
wrzesień 4, 2008
PAP
Prawda i fałsz w wyborach w USA w 2008 roku
marzec 23, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Demokracja w cieniu globalizacji na przykładzie polskich wyborów parlamentarnych w 2007
październik 22, 2007
J. Duranowski
America's Baltic Time Bomb
maj 29, 2007
przysłał ICP
Kto dopuścił się ludobójstwa na Polakach ?
luty 11, 2008
Aleksander Szycht
Co nas czeka w 2003?. Rozmowa z Jadwigą Staniszkis i Tomaszem Żukowskim Nowy rok, nowy rząd, nowy premier
styczeń 2, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
"łapaj złodzieja"
grudzień 1, 2003
PAP
Bicz na nieuczciwych szefów korporacji w USA
sierpień 14, 2002
PAP
Wirtualny i realny ruch narodowy
lipiec 4, 2008
Paweł Ziemiński
Traktat akcesyjny. Miller nie ma obaw ale ja mam
kwiecień 10, 2003
Piotr Mączyński
Protest PNLP
styczeń 30, 2006
MARDUK
Zbójeckie "prawo". Urzędnicy, czy rzezimieszki?
sierpień 16, 2004
PAP
Czwarta władza i agenci
październik 22, 2003
Teresa Kuczyńska
Czy Libanowi Grozi Nowa Krucjata?
marzec 12, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
W Sejmie wrze, rolnicy czekają PAP
grudzień 7, 2002
PAP
War In Georgia: The Israeli Connection - Wojna w Gruzji - Żydowskie Koneksje
sierpień 12, 2008
ynetnews
Seks dobry na wszystko
sierpień 21, 2007
Krystyna Boińska
Amerykańscy Weterani Przeciwko Wojnie
marzec 19, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
News lepszy od porannej kawy
listopad 30, 2007
Marek Olżyński
Marzenie scietej glowy
styczeń 10, 2008
...
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media