|
WOBEC CZASU IDZIEMY Z MGŁˇ BEZ SUKCESU.
|
|
LECH WAŁĘSA BYŁ ORMOWCEM ???!!!
WOBEC CZASU IDZIEMY Z MGŁˇ BEZ SUKCESU.
Ale wpierw chcę jednak pochwalić się, iż miał rację redaktor naczelny AFERY PRAWA, pan Zdzisław Raczkowski, który onegdaj napisał do mnie, że „AP” są poczytnym Portalem na świecie, i miesięcznie moje artykuły czytają od jednego miliona wzwyż…!
Wczoraj (18.11.2008 r.) o godzinie 14:09 zajrzałem do działu „Kultura”. Specjalnie zapisałem, ile (w tej jednej minucie) czytają moje teksty czytelnicy.
I okazało się, według kolejności od góry:
Gdzie są profesorowie z dawnych lat…? – 25
Serenada, wklęsły blues, chór czarownic. – 24
Kworum poetów. – 25
List otwarty do profesora Jerzego Roberta Nowaka. – 27
Wałeczki, baloniki, patyczki, kamyki. – 32
Rozgrzana antypatia do życia człowieka. – 34
Za czym słońce nie wróci z powrotem. – 33
Tam gdzie piszę na kamiennej ścianie. – 33
Czy chcesz być Polakiem i zostać nim zawsze ? – 34
Kto wreszcie walczył o Polskę ? – 37
Otwieram okno Polski… Immunitet do lamusa. – 38
Dalej nie zapisywałem, więc w tym jednym czasie czytało 342 czytelników !
Filozofów to u nas pod dostatkiem, jak ulęgałek.
A teraz na poważnie, bo „FILOZOF” wkracza, a ten z takimi małymi ustami może wiele. Mowa o jednym z wielu – który pomylił się, komu właściwie ma służyć. A tym bardziej, to moje zdanie, nigdy nie powinien być księdzem. Mój Boże, gdzie mu do ks. Jerzego Popiełuszki, jaka daleka droga, by zostać w pamięci Narodu Polskiego ? „Filozof” abp Józef Życiński – poniektórzy nazywają go: „Żydziński”… No tak, mnie też w młodości miast Prusiński zwali w szkole podstawowej, „Prusiak” albo „Prosiak”, ale to taki folklor ksywkowy… I jeszcze jedna uwaga, kumplowałem się na emigracji w Wiedniu ze Zdzisławem Baczykiem. Wyemigrował on ze Szczecina, z dzielnicy Niebuszewo. Z zawodu muzyk – nauczyciel. Jego pasja zawodowa, to instrument skrzypce. Dlaczego o nim piszę, bo jak mi swoją bryłą ks. abp J. Życiński wszedł na linii frontu, to znaczy wzroku, w telewizji, od razu z tą swoją główką, bli?niaczą fizjonomią przypomina Zdzicha. Też chodzi w okularach, i pewnie ten sam wzrost. – O kumplu emigracyjnym Z. Baczyku napiszę specjalny artykuł, bo będzie sporo o Kulturze emigracyjnej.
Leszek Misiak opublikował w „Gazecie Polskiej” (19.11.2008r.) artykuł pt. „Wykradziono kwity TW „Filozofa”., no tak, jak to dobrze że się ma… „przyjaciół”, zawsze pomogą, tym bardziej „filozofowi”, bo filozof to nie kto inny, to autorytet. Dla mnie taki autorytet to niech go słuchają żaby !
Zapraszam do lektury w Rodakpress: http://www.rodaknet.com/rp_art_4218.htm
Wstęp: „Z lubelskiego IPN wyniesiono akta płk. Tadeusza Hawrota, byłego szefa Wydziału IV WUSW w Lublinie”. No tak, zmiany nastroju są od okoliczności, kto i w jakim czasie. Brzydzę się takimi lud?mi, obojętnie na jakim są publicznym stanowisku. Ciekawe jest tam jedno zdanie w trakcie odbywającej się „targowicy” w Magdalence 1989, że takie umowy zostały zawarte przy „okrągłym stole”. Zatem ta „Magdalenka” to był Zjazd Agentów „Filmowych” i „Teatralnych”. A reżyserem był „wujo” tow. Czesio Kiszczak. Pozamykali się i, brzęczeli i brzękali do uszów same sobie znane komplementy. Więc czytajcie, bo mnie ohyda bierze na takich podobnych, „Życińskich-Żydzińskich”.
Na portalu „Zaprasza.net” jest przedrukowany tekst z PAP-u „Ks. Zaleski” TW „Filozof” to abp Życiński”. Z tego wszystkiego nie rozumiem tej postawy samego ks. kard. Stanisława Dziwisza, który podobno (dał rozkaz) nie tylko na Ziemi, wszak Niebo jest ważne, ale zaraz, zaraz, co znaczy „domagam się betonowania akt IPN na 50 lat”!!! – A co to, kardynał Dziwisz jest szeryfem czy co ? Hola, hola, uczyć dzieci polskości i patriotyzmu, a nie wtrącać się do rzeczywistej Prawdy z Historii Polski, tej zdradliwej, czarnej, okropnej !
Czytelnik „mik” zastosował konkretnie swoją opinię w formie Apelu:
„Na kolana sukinsyny i prosić Naród o przebaczenie. Wszyscy”!
Ja piszę troszeczkę delikatniej, nadając tytuł:
A ten piękny „Filozof”
No wreszcie ktoś się wziął za tego faceta Życińskiego. Nigdy mu nie ufałem. Jak będziecie mieli okazję ponownie zobaczyć go w telewizji, przyjrzyjcie się jego fizjonomii. Na twarzy ma zapisane kłamstwo. Jego opinie są jednostajne, jakby otrzymywał wynagrodzenie za tego rodzaju błazenady.
Józek, id? ty nauczaj w kościele, a nie wychylaj się z tą swoją „filozofią”, bo i nawet koguta nie obudzisz, kiedy śpi obok kurek… – Zygmunt Jan Prusiński (14.11.2008)
Z dokumentów: „TW „Filozof” – Józef Życiński był w latach 1977-1990 rejestrowany pod numerem 1263 przez Wydział IV KM MO w Częstochowie jako TW ps. „Filozof”. Materiały archiwalne zniszczono w styczniu 1990 r. „Filozofa” miał pozyskać naczelnik Wydziału IV ppłk Alojzy Perliceusz, a jego kolejnymi oficerami prowadzącymi byli: kpt. Stanisław Boczek (1978-1984), por. Zbigniew Kalota (od 1984).
(Z książki dr. Sławomira Cenckiewicza „Sprawa Lecha Wałęsy”).
Na forum.dziennikwschodni.pl odszukałem dwie interesujące wypowiedzi. Pierwszy to Piotr: „Główny komentator gazety Michnika i przeciwnik lustracji objeżdżający parafie lubelskie i głoszący kazania polityczne, opluwający PiS. Można tego było się spodziewać po analizie jego wypowiedzi. I tacy ludzie przewodzą kościołem ? Hipokryzja episkopatu wielka. Brawa dla ks. Zaleskiego. Jego cierpienia i nieomal śmierć z rąk SB daje mu teraz siłę w ujawnieniu takich faktów”. (14.11.2008)
Andrzej Gwiazda dość konkretnie kiedyś powiedział, „że to nie jest przypadkowość”. No tak, nie ma przypadkowości co do wyboru na smalcownika. Kandydat już jest kandydatem do roli sukinsyna, który dla własnych perspektyw brał to i owo, jak placek z patelni.
Ciekawie pisze „psiak”: „Duet: Heller-Życiński. A co o prof. Michale Hellerze ? Na razie nietykalny. Kto mu załatwił nagrodę za miliony ? Jego najbliższy współpracownik, nieodłączny w latach 80. Józef Życiński, bardzo teraz wpływowy w różnych lożach i postępowych towarzystwach. W Krakowie Heller i Życiński to dwie nie rozstające się postaci. Kto u kogo terminował ? Hellen starszy o kilkanaście lat, po Syberii, ze złamanym charakterem, z wycofanymi emocjami, realnie oceniający siłę sowiecką. Heller i Życiński organizowali razem seminaria, na których odsiewali co zdolniejszych, uczciwszych i bardziej niezależnych. Świetne SB-eckie sito – nie tylko dla księży, ale też na intelektualistów katolików, którzy spodziewali się przyzwoitości od uczonych księży. Jak wielu porządnych ludzi się zawiodło ? Nawet o tym nie wiedzą – ślepo wpatrzeni zwłaszcza w gwiazdę Hellera – świecącą odbitym blaskiem. A potem Heller i Życiński się przenieśli do Castel
Gandolfo. Tworzyli świetny parawan popularyzatorów kosmologii, parawan dla Jana Pawła II, aby od patriotycznych rodaków niczego się dowiedział o prawdziwej opozycji lat 80., o tragicznej prawdzie i o losie milionów po transformacji ustrojowej, o niszczeniu tożsamości narodu w latach 90. Heller i Życiński to bardzo zasłużeni bojownicy o esdecki porządek w Kościele i wśród inteligencji katolickiej. Jeszcze więcej im dać nagród i tytułów w III RP”! (14.11.2008)
Niesamowity fragment. Szkoda że pod pseudonimem napisany. Ale dziękuję za ten materiał. Od siebie, też się wpisałem:
„Psiak”, dziękuję ci za ten interesujący materiał; skorzystam z niego w moim artykule. Szkoda że bez nazwiska, albo poważniejszego pseudonimu. (20.11.2008)
W przerwie polecam lekturkę pt. „Polska krajem podatkowych niewolników”. ¬ródło: Bankier.pl
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polska-krajem-podatkowych-niewolnikow-1771853.html
21.11.2008 r.
* * *
„Popatrz synu tak wygląda darmozjad, który okrada twoją ojczyznę”
Nie znam autora tej myśli. Ale co można dodać. Darmozjadów jest wiele i pod każdym innym charakterem. Darmozjad jest pracujący i darmozjad jest nie pracujący. Akurat w RP można zawsze udowodnić, podobnie jak w PRL, że żyją lepiej ci, co nic nie robią a żyją, i to jak. Wystarczy zawsze wślizgnąć się w układziki. A kto daje układy ? Władza panocku, władza.
Publicysta Andrzej Gwiazda napisał artykuł „Elektrycy, czyli test na inteligencję” – „Gazeta Polska” z dnia 15.11.2008r. – przedruk w „Rodakpress”: http://www.rodaknet.com/rp_art_4206.htm
Co tam pisze Andrzej ?
„Dzisiaj, gdy ukrywanie prawdy o Wałęsie nie jest już możliwe, wciąż zabiera głos chór obrońców. Obrońców nie Wałęsy przecież, lecz wstydliwej teraz pomyłki w projekcji swojej nadziei. Każdy musi się przed sobą z tej pomyłki rozliczyć, a powinnością inteligencji jest wskazanie społeczeństwu mechanizmów, które do takiej pomyłki doprowadziły”.
„Bo nie wiedzieliśmy, kim jest Wałęsa”.
Andrzej podaje cytat Marcina Wolskiego: „W Wałęsie widzieliśmy projekcję naszych nadziei”. Jest jednak niepokojące, że kilkumilionowa grupa inteligencji nie weryfikowała swego wyboru. Dlaczego publicznie właściwych ocen Wałęsy dokonali tylko suwnicowa, (Anna Walentynowicz, przyp. Z.J.P.) dwójka inżynierów oraz Mieczysław Rakowski (nazwał go cwanym żulikiem)”?
Lech Wałęsa… „Ormowcem”?!
Andrzej pisze: „Wałęsa w 1971 r. miał 28 lat. Nie był więc „młodym robotnikiem”. Był mężczyzną w pełni dojrzałym, o ukształtowanym charakterze, z ORMO-wską przeszłością”.
No to teraz rozumiem, dlaczego był taki szybciutki do pacyfikacji biura poselskiego Donalda Tuska, okupowanego przez robotników i Związki Zawodowe „Solidarność” kilka dni temu. Bolek otworzył się super szczerością – kim jest naprawdę. Kim ? Ormowcem !!!
Według mnie, to najważniejszy Ormowiec BOLEK z PRL-u !
„BOLEK”, jak pisze Andrzej Gwiazda, najpierw w roku 1968 wraz ze swoimi kumplami ormowcami brał czynny udział w bojówce przeciwko studentom z Politechniki Gdańskiej. Miał wtedy 25 lat. By 2 lata pó?niej (1970), znowu się pochwalić jako „bohater”, i wziąć udział z rozkazu pracodawców, w obronie – nie Częstochowy, o nie, a ważnej (instytucji spokoju i pokoju), jakim była zaatakowana przez naród komenda milicji w Trójmieście ?
- O, i za to Lech Wałęsa vel Lejba Kohne otrzymał Nagrodę Nobla, bo przecież o pokój chodziło pomiędzy ormowcami a studentami, i milicjantami a ludem…
List do Andrzeja Gwiazdy.
Drogi Andrzeju, z tego miejsca dziękuję Ci za ten materiał. Oby jednak Polska i Naród wygrał na końcu swej Historycznej Drogi. Dość Prostytucji politycznej i dość wodzenia polskiego Narodu, który wobec czasu idzie z mgłą bez sukcesu.
Z artykułu, który napisałeś wynika, jak pogmatwana jest współczesna Historia, dlatego rozumiem teraz wypowied? Jana Olszewskiego, że: „Jedynie 20 procent ludności zamieszkującej RP posiada narodową świadomość”.
Pytasz się Andrzeju, „kiedy padnie mit Wałęsy”? Dopóty, dopóki tych kreciarzy i krętaczy nie wypędzimy za ostatni horyzont. Każdy człowiek myślał, że wyjdziemy z tego gówna, a tu proszę, nawet tow. komunista Rakowski miał o Wałęsie konkretną opinię, „cwany żulik” i, jest żulikiem na niskim poziomie.
Opisałeś wspaniałego człowieka, jakim był w swej młodości robotnik – elektryk Wiktor Ciszek z Poznania. Dlatego i dla Ciebie i dla prawdziwego bohatera Polaka, poświęcę teraz wiersz.
Z wyrazami szacunku
Zygmunt Jan Prusiński
22.11.2008 r.
WOBEC CZASU IDZIEMY Z MGŁˇ BEZ SUKCESU
Wiktorowi Ciszkowi
- Sączymy szczęście przez dziurę w desce,
na lot jaskółki spoglądamy przed deszczem.
Pytamy się jezior, rzek, ogrodów i sadów,
drogi z nowinami w koszyku do lasu.
Pytamy się nocy i latarni na ulicy,
kobiety wyschniętej z portfelem pustym.
Pytamy się wciąż beznamiętnie i po cichu,
ile można żyć z milczącymi kamieniami ?
- Sączymy szczęście w dziurawym kaloszu,
bez wiary powrotów, że Polska to kraj nasz !
22.11.2008 – Ustka
|
|
22 listopad 2008
|
|
Zygmunt Jan Prusiński
|
|
|
|
Długi szpitali od lat narastały w tempie ok. 1 mld zł/rocznie
luty 3, 2007
Adam Sandauer
|
Wskrzesić ducha patriotyzmu
sierpień 13, 2003
Małgorzata Bochenek
|
Skąd w was tyle nienawiści?
marzec 17, 2005
|
Termit i Termat - substancje które powaliły WTC 1,2 i 7 - prezentacja video.
wrzesień 26, 2006
Dorota
|
LPR w sprawie Jedwabnego
lipiec 17, 2002
PAP
|
Kolejny niemiecki koncern zbankrutował
lipiec 8, 2002
PAP
|
Order Orła Białego
listopad 11, 2005
PAP
|
Apartheid in Isarel
styczeń 30, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Fiasko walki o kontrolę ropy naftowej Iraku?
maj 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kozakiewicz sprzedał swój gest
czerwiec 4, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Wojenne Straty Ludności Iraku
marzec 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Koniec z jarmarkami na krakowskim Rynku
wrzesień 5, 2007
|
Warto poczytać książkę Putina o judo
luty 21, 2008
marduk
|
Reklamowanie Krakowa
wrzesień 30, 2004
Dziennik Polski
|
"Niech bogaci rosną w siłę, a słabi i biedni niech giną"
Dokąd podążasz polska gospodarko
kwiecień 24, 2003
Zdzisław Miłkowski
|
Granice Władzy Czasów Wojny w USA
grudzień 20, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Nie można dwom panom służyć
listopad 12, 2006
[Oto słowo Pańskie]
|
Fakt odkwasil osiedle z filipinskiej zarazy.
październik 13, 2007
.
|
Żegnam kretynów i prowokatorów
maj 2, 2008
Artur Łoboda
|
Nie chcemy być Piłatami
lipiec 23, 2006
Andrzej Kumor
|
więcej -> |
|
