Większość przywódców duchowych nas zawiodła.
Spójrzmy prawdzie w oczy: wielu praktykujących duchowo nie ma wiele do czynienia z codziennością, przynajmniej jeśli chodzi o walkę z totalitarnymi przejęciami.
Foto: Ceniony w Indiach jogin Sadhguru wraz z Klausem Schwabem na WEF.
Widziałem to pismo małe i duże, odkąd operacja COVID rozpoczęła się na początku 2020 roku.
Wielu duchowych przyjaciół zaginęło w akcji, nie mogąc poradzić sobie z „energią” wieców protestacyjnych.
Doceniam, że podniesienie ich częstotliwości na osobności może coś zmienić, ale wiele osób (w tym dzieci) może zginąć, zanim dobre wibracje wywołają skutek.
Na poziomie pisemnym nie zapomnę zdjęć Sadhguru (hinduski jogin, mistyk oraz autor. Postać barddzo ceniona w Indiach.) spotykających się z założycielem Światowego Forum Ekonomicznego Klausem Schwabem.
Wcześniej sytuacja nie była niewinna.
Rodzina ludzka nie była we właściwej relacji z naturą, Bogiem, źródłem, naszym wyższym ja — jakkolwiek chcesz to nazwać.
Dług karmiczny narosły przez dziesięciolecia imperializmu Stanów Zjednoczonych (i innych zniewag dla ludzkiej przyzwoitości), który wypuścił straszliwe winorośle na krwawej glebie wieków niewyobrażalnego wyzysku i ludobójstwa.
Leniwie udajemy, że era kolonialna jakoś zakończyła się wraz z Imperium Brytyjskim.
Historia banku centralnego i wiecznej wojny (o której mówi Catherine Austin Fitts) łączy założenie brytyjskich i holenderskich firm wschodnioindyjskich cztery wieki temu z momentem, - w którym pierwszy aktor kryzysowy przechylił się przed kamerami w Wuhan w Chinach.
W XX wieku przeżyliśmy podwójną plagę komunizmu i faszyzmu, reżimy apartheidu w Afryce Południowej i Palestynie, ponad 70 zamachów stanu CIA i wszędzie obrzydliwą niesprawiedliwość i niesprawiedliwość.
Prawie każdy konflikt zbrojny był wojną bankierów opartą na ataku fałszywej flagi, a większość wojen domowych podsycali zagraniczni najemnicy .
Przykład: Libia, albo Syrii.
Zastanawiam się, czy konflikt w Rwandzie nie był testem dla jakiejś technologii "Głosu Boga" (o której wiemy, że istnieje) w ramach przygotowań do światowej apokalipsy zombie, którą CDC udaje, że lekceważy .
Jeśli zajrzymy za zasłonę narodów deklarowanych przynależnością religijną, prawdopodobnie odkryjemy, że ich prawdziwa lojalność jest związana z
kultem scjentyzmu, dla którego prawdziwą katedrą jest główna siedziba korporacji.
Ludzie mogą się modlić, ale centrum handlowe przyjmuje ich najbardziej przekonujące przyklęknięcia, niezależnie od tego, czy jesteśmy w Dallas, Rzymie czy Dubaju.
A teraz trzeba spłacić ogromny dług karmiczny.
I jest to opłacane, całkiem dosłownie, naszą zakrzepłą krwią, a ostatnio krwią naszych dzieci.
Lord Baphomet musi być zadowolony z instalacji defibrylatorów w szkołach podstawowych i wypuszczenia nowych leków rozrzedzających krew dla dzieci .
Wielu wkrótce nauczy się pełnego znaczenia indyjskiego terminu
„Kali Yuga” i naszyjnika z czaszek Bogini Kali, jej kielicha krwi i jej lśniącego miecza.
Nie popełnij błędu:
Nowy Porządek Świata (NWO) jest obecnie narzucany w około 200 krajach przez korporacyjną oligarchię, której osiągnięcia obejmują przekonanie większości ludzi, że NWO jest tylko teorią spiskową. (Podobnie jak antyszczepionkowiec, są to zaklęcia).
„Dwa tygodnie na spłaszczenie krzywej” ustąpiły pełnemu atakowi prasowemu na prawa i konstytucje każdego kraju, a zwłaszcza narodów Wspólnoty Narodów, których prawa własności i tradycje prawa zwyczajowego są nie do zniesienia zarówno dla wartości wspólnotowych, jak i celów eugenicznych (transhumanistycznych), - klasy drapieżników.
Komentatorzy (słusznie) opisali to, co się dzieje, jako rywalizację dobra ze złem, a nawet jako Apokalipsę.
Zwolennicy religii Abrahamowych postrzegają to jako walkę między Bogiem (lub Chrystusem) a Szatanem i znajdują dowody w wielu satanistycznych symbolach (takich jak 666) - w logo i publikacjach różnych globalistycznych instytucji, od Google, przez CERN, po Microsoft. patent na wydobywanie krypto z ludzkiej energii.
Satanistyczna symbolika była obecna w całym wydarzeniu składania ofiar z ludzi, znanym również jako koncert Travisa Scotta w Astroworld , tak jak było to obecne na przerażającej ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie i tej ceremonii przecięcia wstęgi dla europejskiego tunelu .
Sam Papież zwołał w Watykanie konferencję transhumanistów.
(Promuje zastrzyki, mimo że zawierają one abortowane komórki płodowe.)
Przywódcy większości zachodnich wyznań ucałowali krąg globalistycznych instytucji, a więc widzimy, że parafianie bez zastrzyków są wykluczeni z uczestnictwa w nabożeństwach.
Są oczywiście wyjątki, które z mojego doświadczenia wynikały z tego, że maszerowałem ulicami Toronto z biblijnymi chrześcijanami (jak menonici), z którymi poczułem nagłe powinowactwo.
Przesuwając się na wschód, karma to duży temat.
Jej szczupła koncepcja buddyzmu zen będzie nam tu służyła, w przeciwieństwie do skomplikowanych idei, powiedzmy, buddyzmu tybetańskiego, który skupia się na cyklach śmierci i odrodzenia i zawiera bóstwa z wcześniejszych praktyk szamańskich.
Dla praktykujących Zen karma jest bezpośrednim prawem, które odpowiada wyobrażeniu w fizyce, że każde działanie ma równą i przeciwną reakcję.
Nawet jeśli uniknę kary w instytucjach ludzkich za jakiś występek, jakakolwiek krzywda, jaką wyrządzę drugiej istocie, wytrąca mnie z harmonii z biegiem rzeczy;
Zaburzam kosmiczną homeostazę.
Jeśli, na przykład, kradnę, nie dając się złapać, jestem jednak ukarany, żyjąc w świecie, w którym dochodzi do kradzieży – świecie, w którym „ukradłem”.
A to jest bardziej żrące niż kary sądowe z duchowego punktu widzenia.
Przy wystarczającej świadomej ewolucji my, ludzie, nie potrzebowalibyśmy praw regulujących zachowanie, a tym bardziej policji do ich egzekwowania.
(Tak myślą poważni anarchiści.)
Zamiast tego, nasze duchowe ubóstwo, nasze świadome zahamowanie rozwoju, doprowadziły do piekielnego królestwa Pied Piper, gdzie dzieci zapadają na zapalenie mięśnia sercowego, a australijscy - jako pierwsi ludzie w XXI wieku są przewożeni do obozów wewnętrznych.
Dopóki ludzie nie podniosą się (i wkrótce!), wszyscy będziemy żyć w kontrolowanej przez sztuczną inteligencję dystopii, monitorowanej przez miliony kamer do rozpoznawania twarzy połączonych w sieć z satelitami i algorytmami oceny zdolności kredytowej.
Do tej pory nasze obawy padły na martwe uszy ludzkich przywódców; nie będzie odwoływania się do lepszej natury psów-robotów ani rojów latających dronów.
Postawmy sprawę jasno: nie będzie istot ludzkich w ostatecznym Nowym Porządku Świata.
Jesteśmy skazani na eliminację w wyniku głodu, lub radykalnej augmentacji.
Niedawno przypomniała mi się scena „ważenia serca” w egipskiej Księdze Umarłych.
Król nie może uzyskać dostępu do niebiańskich królestw, chyba że jego serce jest lżejsze niż piórko.
Ostatnie 20 miesięcy ujawniło wiele na temat „wagi serca” wielu duchowych nauczycieli.
Większość z nich została ujawniona jako oszustwa, które równie szybko angażują się w omijanie, jak każdy zwolennik technologii mRNA.
Po raz pierwszy zwróciłem na to uwagę, gdy natknąłem się na posty w mediach społecznościowych od nauczyciela jogi, z którym brałem udział w warsztatach, który ujawnił się jako nosząca maskę Karen najwyższej rangi, a także namiastka amerykańskiego liberała, uwięzionego w pułapce.
Ślepy zaułek fałszywej dychotomii między lewicą a prawicą.
(Nic dziwnego, że jest fanem Bidena.)
Ekskomunikował mnie na Facebooku po tym, jak wyrzekłem się ortodoksji.
Moje największe rozczarowanie wywołało zachowanie uczonego sanskrytu, który przetłumaczył kilka ważnych sutr i opublikował to, co uważam za ostateczną książkę o tradycjach tantrycznych.
Ten autor jest znakomitym praktykiem i tłumaczem, a jego nauczanie obejmowało interesujące mudry.
Nadal nie skończyłem jego przełomowej książki Tantry, ponieważ za każdym razem, gdy czytam kilka stron, spędzam następny dzień kontemplując ich głębokie implikacje, które są zgodne z wglądami zebranymi z mojej własnej podróży w buddyzmie Zen i innych modalnościach, a zwłaszcza z moimi pracami z szamańskich roślin wizjonerskich, o której napisałem książkę, która zdobyła nagrodę w 2018 roku.
Ten poważny naukowiec-praktyk mocno promował oficjalną narrację o COVID i „szczepienia” w mediach społecznościowych oraz zachęcał swoich uczniów do zaszczepienia.
Nagrał nawet wideo, aby ostrzec ludzi przed niebezpiecznymi antyszczepionkowymi teoriami spiskowymi, w którym wychwalał swoich zwolenników, aby zaufali The Science.
Bycie tego świadkiem było dla mnie po prostu nie do zniesienia.
Zastanawiałem się, w jaki sposób ktoś, kto tak wyraźnie „rozumie” w odniesieniu do perspektywy wschodniego mistycyzmu, może tak ciężko popaść w frazes scjentyzmu, który krzywdzi i zabija miliony, podczas gdy wokół ludzkiej rodziny wznosi się cyfrowe więzienie?
Moim zdaniem wszechświat popycha nas, byśmy odwrócili się od płytkich nauczycieli, fałszywych guru i plastycznych szamanów, a zamiast tego zwrócili się do wewnątrz po przewodnictwo.
Kiedy „odbudowujemy lepiej”, nie budujmy paradygmatu metawersu lub antyzdrowia promowanego przez aparatczyków głębokiego państwa, takich jak Elon Musk, Mark Zuckerberg i Bill Gates.
Czas również zerwać z duchowymi obejściami tych, którzy potrafią recytować Diamentową Sutrę, ignorując klejnot w swoim własnym sercu.
Zbudujmy coś nowego i innego, opartego na zasadzie współczucia i wzajemnej pomocy.
Być może nie jest to nic nowego, ale głęboko starożytne.
Terence McKenna nazwał to przebudzeniem archaicznym, a ja uważam to za intrygujące proroctwo w dniach ostatnich.
Radykalna zmiana w tym kierunku mogłaby przerwać globalistyczny plan i zmniejszyć nasz ciężar karmiczny tak, że być może moglibyśmy złagodzić nasze niedociągnięcia. zapalanie kadzideł, a nie (na przykład) rzucanie naszych dzieci na stos.
Miłość i prawda w końcu zwyciężą.
Nasza gotowość do wzniesienia się w obronie tego, co słuszne i prawdziwe, określi długość naszej podróży, która może się skończyć jutro, jeśli wystarczająco dużo z nas przestanie się im podporządkowywać.
Namaste, wszyscy. I w La'kesh!
Guy Crittenden jest niezależnym pisarzem i autorem książki
The Year of Drinking Magic: Twelve Ceremonies with the Vine of Souls (Apocryphile Press, San Francisco), która w 2018 r. zdobyła srebrny medal w swojej kategorii w konkursie Independent Book Publisher Awards. Śledź Guya na HipGnosis.co
Źródło:
https://off-guardian.org/2021/12/18/covid-and-the-law-of-karma/