ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
Na straży wolności: Goldman Sachs  
Gerald Celente i John Stossel rozmawiają z sędzią Napolitano o różnych, nie do końca jasnych powiązaniach, między amerykańskimi bankami i rządem USA. Największe podejrzenia budzi bank Goldman Sachs, który ma dziwną nadreprezentację we władzach rządowych. Dla przypomnienia, dodam, że pracownikiem tego banku jest były premier RP, Kazimierz Marcinkiewicz, a bank był zamieszany w spekulacje na złotówce. 
Powinniśmy się skupiać na wzmacnianiu odporności 
Prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski zadał pytanie Szumowskiemu.
Odpowiedzi nie uzyskał. 
WHO to zbrodnicza organizacja terrorystyczna, należy ją zniszczyć 
Obecnie dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie pracuje nad ujawnieniem prawdy o WHO i rozpowszechnianiem informacji o jej zbrodniczych działaniach 
Niepożądane Odczyny Poszczepienne po szczepionkach przeciw COVID-19 w Polsce 
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podaje jedynie zarejestrowane ubytki zdrowia po szczepieniach. Ale tylko do 4 tygodni po szczepieniu.


 
Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID  
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.

„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. 
Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy 
... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... 
Pandemia covid nigdy nie istniała 
Ogłoszony w 2020 roku apel 33 lekarzy z całego świata należących do sojuszu World Doctors Alliance, w którym ostrzegają przed ryzykiem związanym z nowymi eksperymentalnymi szczepionkami na Covid-19, wyjaśniają na jakiej zasadzie one działają i co dokładnie czyni je tak niebezpiecznymi.  
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca 

 
 

 
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Skazany za pestki moreli, B17  
Faszyzm w barwach demokracji 
TAK SIĘ BAWIĄ UKRAIŃCY - KORUPCJA źródłem BOGACTWA? 
Bardzo drogie auta, prywatne odrzutowce, jachty, helikoptery i nieruchomości w luksusowych europejskich destynacjach, przemyt w walizkach kilkunastu lub kilkudziesięciu milionów dolarów i ponad miliona euro tak bawią się ukraińskie elity.  
Dowody na zbrodnię ludobójstwa szczepionkowego są nawet w bazie VAERS  
To jest artykuł z maja 2013 roku!
i dotyczy wszystkich - wcześniejszych szczepień.  
Jak bankierzy wciągnęli USA w II wojnę światową 
Tajemnica Pearl Harbor. Prawda, którą ukrywają Amerykanie. 
Na wzór hitlerowski 
Eksterminacja starszych osób w Niemczech.  
Ostatni mit (o polityce sowieckiej) 
 
Mikroskopijne, zaawansowane technologicznie metalowe przedmioty widoczne w szczepieniach COVID 
Dr Zandre Botha stwierdziła również ekstremalne uszkodzenia krwinek czerwonych u wszystkich badanych przez nią pacjentów po szczepieniu COVID. 
Imperium KLAUSA SCHWABA i jego marionetki. DAVOS 2022. 
 
Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 
 
więcej ->

 
 

Na Teheran!


Amerykańskie plany podboju Iranu mogą zakończyć się Armagedonem.

By zacząć wojnę, każdy pretekst jest dobry. W 2003 r. prezydent Bush twierdził, że iracki dyktator Saddam Husajn dysponuje bronią masowego rażenia i wspiera terrorystów Al-Kaidy. Dziś podobne zarzuty stawiają Amerykanie Iranowi, a media pełne są doniesień o planach nuklearnego ataku na ten kraj.

Znamienne, że zarówno autorzy wojennych scenariuszy, jak i relacjonujący je dziennikarze słowem nie wspominają o najważniejszej przyczynie – ropie naftowej.

Sądzę, że przeciętny Europejczyk, czy Amerykanin, nie ma pojęcia, iż Iran dysponuje drugimi co do wielkości złożami tego surowca na świecie, szacowanymi na 125,8 miliardów baryłek. Tylko Arabia Saudyjska ze swoimi 260 miliardami ma więcej. Trzeci na liście – Irak, dysponuje 1/10 globalnej podaży ropy naftowej, lecz to teherańscy mułłowie będą odgrywali kluczową rolę w globalnej gospodarce energetycznej.

Od lat wspominają o tym eksperci Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Organizacji Narodów Zjednoczonych, itd., ostrzegając przed nadchodzącym szokiem paliwowym. Jak może on wyglądać? W ostatnim miesiącu cena paliwa w Polsce wzrosła o 30–35 groszy. I nie brak głosów, że w połowie maja za litr benzyny zapłacimy 4 zł 50 groszy. A wyobra?my sobie, że ten sam litr kosztuje 8, albo 9 zł.

Jeśli nas to przeraża, to co powiedzą Amerykanie przyzwyczajeni od pokoleń do niskich cen paliwa?

A teraz rzut oka na mapę Bliskiego Wschodu. Iran zajmuje na niej strategiczne położenie w północnej części Zatoki Perskiej, kontrolując cieśninę Ormuz. Zdaniem Amerykanów, może zagrozić on tranzytowi blisko 40 procent dziennego eksportu ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Iraku łącznie! Nie wspominając, że irańskie dywizje pancerne, gdyby otrzymały taki rozkaz, mogłyby w ciągu kilku godzin zająć centrum Kuwejt City.

Co gorsza, w ostatnich latach, Iran stał się jednym z głównych dostawców ropy i gazu ziemnego do Chin, Indii i Japonii. Według „Oil and Gas Journal", kraj ten kontroluje około 16 procent zasobów gazu ziemnego na Ziemi, a wydobywa jedynie niewielką ich część. Dla gospodarki światowej ważny jest ten potencjał. Arabia Saudyjska, choć posiada ogromne zasoby ropy naftowej i gazu, nie jest w stanie szybko zwiększyć swych możliwości wydobywczych.

Niektórzy eksperci sądzą, że w najbliższych 20 latach popyt na produkty naftowe wzrośnie o 50 procent.

W ich ocenie Iran, produkujący dziś około 4 milionów baryłek dziennie, łatwo może zwiększyć swe wydobycie do 7 milionów. Z tego powodu amerykańskie koncerny paliwowe i energetyczne od lat chcą współpracować z Teheranem. Nie mogą, ponieważ zabrania tego dyrektywa Executive Order-EO 12959, podpisana przez prezydenta Clintona w 1995 r., odnowiona przez prezydenta Busha dwa lata temu. Grozi ona sankcjami firmom robiącym interesy z mułłami.

To, co dla nafciarzy z Teksasu jest problemem, nie jest przeszkodą dla Chińczyków. Dwa lata temu, główna firma energetyczna Państwa Środka – Sinopec – podpisała z Iranem wart 100 miliardów dolarów 25-letni kontrakt na dostawy gazu. Podobne, choć nie tak wielkie, umowy zawarli mułłowie z Japonią, Holandią, a nawet Indiami i Pakistanem. Okazało się, że kraje skłócone ze sobą od dziesięcioleci, gotowe okładać się bombami atomowymi, mogą zgodnie pracować nad projektem gazociągu biegnącego z Iranu, przez Pakistan do Indii! Jeśli dodamy do tego gwałtownie rosnące od 2003 roku – czyli ataku na Irak – wpływy Rosji w Teheranie, administracja prezydenta Busha musi czuć się podle. Zwłaszcza, że jej dotychczasowe kalkulacje wzięły w łeb.

Pomijam nadzieje na wdzięczność Irakijczyków za wyzwolenie ich spod dyktatury Saddama, czy mrzonki o budowie demokracji nad Eufratem. Pozostawiam na boku fakt, że Bagdad i okolice stały się największym na świecie obozem szkoleniowym terrorystów.

Najbardziej Amerykanów zaskoczyło to, że po obaleniu Saddama, zaczęły rosnąć – za sprawą szyitów – wpływy mułłów na kontrolowanym przez nich podwórku. W ubiegłym roku prasa zachodnia szeroko donosiła, że oficerowie irańskiego wywiadu de facto kierują ministerstwem bezpieczeństwa wewnętrznego Iraku! Pod nosem US Army. Coś z tym trzeba zrobić, zwłaszcza, że liczba poległych żołnierzy amerykańskich nieubłaganie zbliża się do 2500, a poparcie dla polityki prezydenta Busha spada na łeb.

Realnie Amerykanie mają, w przypadku Iranu, dwa cele. Pierwszym jest otwarcie kraju na inwestycje ich koncernów naftowych. Teoretycznie można to osiągnąć znosząc wspomnianą dyrektywę Executive Order-EO 12959, co jest niemożliwe, dopóki w Teheranie rządzi ktoś taki, jak prezydent Mahmud Ahmadineżad.

Dlatego jedynym sposobem osiągnięcia celu wydaje się wojna i zastąpienie mułłów przyja?nie nastawionym do USA reżimem – jak miało to miejsce w Afganistanie i Iraku. To jest cel numer dwa.

W ubiegłym roku Pentagon chciał wykorzystać irańskich mudżahedinów (People's Mujaheddin of Iran – MEK), antyrządową milicję mającą swe bazy na terenie Iraku, do organizowania akcji terrorystycznych w Teheranie. Amerykańscy dowódcy zastanawiali się, czy nie dałoby się ich użyć podobnie jak Przymierza Północnego przeciw talibom w Afganistanie. Problem pojawił się, gdy wyszło na jaw, że MEK jest na liście organizacji terrorystycznych, sporządzonej przez Departament Stanu.

Przywódcy irańscy wiedzą, co im grozi. Stąd ostrzeżenia, że w wypadku ataku gotowi są zablokować cieśninę Ormuz. W czasie ostatnich wielkich manewrów irańska marynarka wojenna przedstawiła światu torpedę kawitacyjną (odpowiednik rosyjskiej torpedy „Szkwał" – przyp. autora) rozwijającą w wodzie prędkość ponad 300 km na godzinę. Jeśli dodamy do tego realizowany od lat program nuklearny, przesłanie dla Waszyngtonu jest jasne – „Trzymajcie się od nas z daleka".

Prawdziwy powód ataku na Iran przedstawił w 2003 r. wiceprezydent Dick Cheney: „Jeśli zostałyby zrealizowane plany Husajna odnośnie broni masowego rażenia, konsekwencje dla Bliskiego Wschodu i dla USA byłyby ogromne. Wyposażony w taką broń, posiadając 10 proc. zasobów ropy na świecie Saddam mógłby przejąć kontrolę nad dużą częścią zasobów energetycznych na Ziemi i bezpośrednio zagrozić przyjaciołom Ameryki w tym regionie". Wystarczy „Husajna" zastąpić „Ahmadineżadem" i wszystko stanie się jasne. No, może nie do końca.

Wojny wszczyna się łatwo. Warto pamiętać, co głosili trzy lata temu amerykańscy propagandziści przed atakiem na Irak.

Rajd na Bagdad miał być miłą wycieczką, po czym wdzięczny naród iracki – z niewielką pomocą USA – ustanowić miał modelową demokrację. Ale po trzech latach okupacji kraj przypomina conradowskie „Jądro ciemności", zaś byli amerykańscy dowódcy w Iraku głośno domagają się dymisji sekretarza obrony Donalda Rumsfelda, obciążając go odpowiedzialnością za katastrofę.

Konsekwencje ataku na Teheran będą znacznie gorsze. Nawet jeśli nie doszłoby do zablokowania cieśniny Ormuz – co uważam za mało prawdopodobne – cena baryłki ropy, oscylująca dziś wokół 70 dolarów, wzrosłaby do 100–120 dolarów, na co Świat nie jest przygotowany. Poszłyby w górę ceny gazu ziemnego. Amerykanie muszą się też liczyć z tym, że na ich 150 tys. żołnierzy stacjonujących nad Tygrysem i Eufratem zwaliłyby się miliony żądnych krwi szyitów, a następstwem wywołanego wojną kryzysu energetycznego byłby światowy kryzys ekonomiczny, którego głównym beneficjentem okazałaby się Rosja.

Społeczeństwa „starej Europy", dosłownie z dnia na dzień, stanęłyby przed dramatycznym wyborem: albo poprzeć administrację amerykańską i zamarznąć najbliższej zimy, albo w zamian za dostawy surowców energetycznych przyjąć propozycję Kremla: likwidacji NATO i stworzenia wspólnej przestrzeni ekonomiczno-politycznej, sięgającej od Lizbony po Władywostok. A trzeba będzie decydować szybko, bo Japonia i Chiny odcięte od dostaw ropy i gazu z państw Zatoki Perskiej przedstawią równie atrakcyjne oferty.

Nawet Józef Stalin nie mógł śnić o tak rozległej strefie wpływów.

To, oczywiście, scenariusz optymistyczny. Ten gorszy zakłada światowy Armagedon, w którym narody walczyłyby ze sobą o dostęp do surowców.

W takich okolicznościach wątpliwym pocieszeniem będzie świadomość, że nie tylko my, lecz także Francuzi, Holendrzy i Hiszpanie znale?liby się pod butem Putina lub jego następców. Powie ktoś, że to niemożliwe. A kto pięć lat temu wyobrażał sobie to, że miłująca pokój, wolność i demokrację Ameryka będzie kreśliła plany atomowych uderzeń na Iran?


Marek Czarkowski
9 maj 2006

Marek Czarkowski 

  

Archiwum

Haniebna rola syjonizmu w Polsce (z perspektywy polskiego maoisty)
grudzień 25, 2006
Kazimierz Mijal
Pruska Unia Europejska, PRUSKIE POWIERNICTWO - NSDAP XXI WIEKU Jerze Skoryna
grudzień 26, 2006
Jerzy Skoryna
Czy mamy dziś do czynienia z rozbiorem Polski?
Czy to jest zdrada narodowa?

kwiecień 29, 2003
przesłała Elżbieta
"Wedle Rozkazu"
listopad 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Kryzys tożsamości
wrzesień 18, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
Clinton nie walczył w Wietnamie, powalczy w Izraelu?
sierpień 3, 2002
IAR
Idą, idą na wojnę polityczne matoły i słono płacą
marzec 18, 2007
przysłał ICP
Śmierć Fenixa
czerwiec 5, 2006
Marek Olżyński
Kaliningrad and the Shield missiles in Poland
lipiec 29, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Putin zagrożony w grze o naftę
październik 1, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Najpierw hitlerowcy, teraz lichwiarze
styczeń 20, 2004
Kolejny start zespołu rakietowego ZENIT
maj 10, 2008
tłumacz
Idziemy do referendum!
czerwiec 6, 2003
Sabina
Kolejna odsłona matactw polskiej hołoty politycznej
maj 10, 2005
PAP
An "Early Version" of Jan Thomas Gross' FEAR?
październik 27, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
mafijne zwyczaje
lipiec 12, 2003
® © Mirosław Krupiński
"Gównojady, pedofile, lesby, pedały i gorszyciele – dyskusja na forum „Głosu Wielkopolskiego”"
listopad 24, 2006
Reakcyjny Gedeon
Piesni Wajdeloty unacześniona na Rok 2009
grudzień 31, 2008
Marek Głogoczowski
Rozgrywki na bazie "afery Rywina"
luty 11, 2003
zaprasza.net
Śmierdziel
listopad 13, 2004
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media