ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 
Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Światowy dług 
Ciekawe kto jest "wierzycielem" tego długu? 
davidicke.pl 
Tym - którzy interesują się losami Świata nie ma potrzeby przedstawiać Davida Icke. Tym ktorzy do tej pory spali umysłowo ta strona może otworzyć oczy.  
Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
Montanari: Szczepionka to wielki przekręt 
Jeśli prawdziwa choroba nie daje odporności, absurdem jest mieć nadzieję, że szczepionka może to zrobić, co nie jest niczym innym, jak tylko chorobą w postaci atenuowanej. 
Zakrzyczana prawda 
Mamy 2010 rok a zbrodniarze którzy doprowadzili do wielu wojen i kryzysu światowego w w dalszym ciągu - z tupetem - niczym Josef Goebbels kłamią w oczy w kwestii sytuacji gospodarczej świata i Stanów Zjednoczonych
 
Izraelscy żołnierze zamordowali 15 sanitariuszy i ratowników ze Strefy Gazy i zakopali w nieoznaczonym masowym grobie 
 
Kiedy Zełenski zagrał hymn narodowy przyrodzeniem 
 
Konzentrationslager Fuehrer  
Niemcy - obóz koncentracyjny dla niewierzących w wirusa 
Tu jest Polska, a nie Polin! Protest pod Sejmem! 
Protest przeciwko świecy chanukowej pod Sejmem w Warszawie.
 
Aresztować Netanjahu 
Protest w Warszawie po decyzji Rządu. 
Kanciarze z Wall Street 
Film przedstawia kulisy Wall street . Metody działania , które doprowadziły w ciągu kilku ostatnich lat do wywołania kryzysu finansowego. 
Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID  
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.

„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. 
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka 
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. 
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
Kto mordował w Katyniu 
Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. 
1984 
Podstawowa lektura dla młodych Polaków 
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków 
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. 
whatreallyhappened.com 
Warto dodać ten link do Pana strony: http://whatreallyhappened.com/

99% tez dotyczących religii, polityki i ekonomii i filozofii się pokrywa z tezami zaprasza.net. Topowa strona. 
więcej ->

 
 

Balcerowicz musi zostać



Trudno być Balcerowiczem we własnym kraju. Nazwano go "Mengelem polskiej gospodarki". Oskarżono o dokonanie holokaustu na polskim narodzie. Obrzucono tonami błota i wylano hektolitry pomyj. Byle chłystek wyciera sobie gębę jego nazwiskiem. On mimo wszystko wciąż robi swoje. Od 16 lat.

Z Leszkiem Balcerowiczem można się zgadzać lub nie, podzielać jego poglądy lub mieć zupełnie inne. Jednego nikt mu nie odmówi: nieprawdopodobnej odporności na wściekłe ataki, pomówienia, obelgi, którym opiera się od kiedy zaczął realizować reformy zwane "planem Balcerowicza". I co najważniejsze - w tej nagonce zachował zimną krew, klasę i nie dał się ponieść emocjom.






Zapytaj profesora Balcerowicza!

Kulisy polskiej gospodarki według prezesa NBP
więcej»

Trudno być Balcerowiczem we własnym kraju
Krótka historia prywatyzacji polskich banków




Sport narodowy

Kiedyś jego nazwisko identyfikowano głównie z "planem Balcerowicza". Teraz kojarzy się przede wszystkim z Andrzejem Lepperem, który przy każdej okazji powtarza "Balcerowicz musi odejść". To nie on jednak wymyślił to hasło. Po raz pierwszy zostało ono użyte w... "Gazecie Wyborczej" w istniejącej w latach 90. rubryce Telefoniczna Opinia Publiczna. Poirytowany czytelnik wyraził w tym krótkim zdaniu, to co od dawna myślała większość społeczeństwa.

Nie zawsze tak było. Sondaże przeprowadzane na początku lat 90. pokazywały, że zaczęte właśnie reformy Leszka Balcerowicza, cieszą się dużym społecznym poparciem. 5 stycznia 1990 r. ukazują się wyniki ankiety, z której wynika, że za "planem Balcerowicza" opowiada się 50,2 proc. respondentów, przeciw - 14,2 proc. Niedługo pó?niej nastroje społeczne uległy radykalnej zmianie. Gdy w styczniu 1992 r., Balcerowicz, wtedy już były minister, odbierał tytuł "Człowieka Roku 1991" przyznany przez tygodnik "Wprost", powiedział: "Nie kandydowałem, a zostałem wybrany. Wymagało to ze strony osób, które na mnie głosowały, niemałej odwagi".

Atakowanie Balcerowicza stało się bowiem sportem narodowym, a jego kompetencje ekonomiczne podważali nawet ci, którzy mieli spore problemy z rachowaniem do dziesięciu.

Kto nie lubi Balcerowicza

Najmocniej natarli na niego politycy z prawej strony sceny politycznej oraz związkowcy w "Solidarności". W 1993 r. zabrakło raptem 39 głosów, żeby postawić byłego ministra finansów przed Trybunałem Stanu razem ze sprawcami tzw. afery alkoholowej. Najbardziej zagorzałymi oskarżycielami byli posłowie prawicowi, głównie z KPN. Tadeusz Mazowiecki w dramatycznym wystąpieniu sejmowym apelował wówczas do rozumu Wysokiej Izby: "Jest jakaś niewspółmierność, jakaś straszliwa dysproporcja między niedopatrzeniem, którego nikt nie neguje, a postawieniem Leszka Balcerowicza przed Trybunałem Stanu. Żądając tego, wdeptuje się go w to samo błoto, w jakim są ludzie prawdziwie winni tej afery".

Początkowo, na rozdrobnionej scenie politycznej wylewanie pomyj na autora reform gospodarczych dla części partii było sposobem na odróżnienie się od konkurentów. Z czasem totalna krytyka Balcerowicza stała się podstawą ich antyliberalnej, antyrynkowej tożsamości, obliczonej na zdobycie głosów najbardziej rozczarowanych przemianami ekonomicznymi wyborców. Tych jednak, w gruncie rzeczy, nigdy nie było aż tak wielu. Balcerowicz został czarnym ludem, chłopcem do bicia, symbolem tego, co trudne do przyjęcia w gospodarce wolnorynkowej. A mimo wszystko odsetek popierających go, myślących zdroworozsądkowo osób, przez wszystkie te lata był zadziwiająco wysoki. W ankiecie przeprowadzonej w sierpniu 1992 r. na pytanie "Jak oceniasz reformy Balcerowicza" 30 proc. odpowiedziało, że pozytywnie, 40 proc. - negatywnie, a 19 proc. badanych wybrało odpowied? "ani pozytywnie, ani negatywnie". W badaniu pó?niejszym o rok, 39 proc. ankietowanych stwierdziło, że Balcerowiczowi nie ufa. Dla porównania szefa Porozumienia Centrum, Jarosława Kaczyńskiego, nieufnością darzyło aż 59 proc. społeczeństwa.

Plan Balcerowicza - dla rolników szubienica

Zniekształcony Wizerunek Balcerowicza w opinii społecznej powstawał w oparciu o często nieprawdziwe, demagogiczne opinie, adwersarzy politycznych odsądzających go od czci i wiary. "Plan Balcerowicza - dla rolników szubienica!", "Dość frymarczenia majątkiem narodowym!", "Mieliśmy świetlaną jutrzenkę Stalina, manewr gospodarczy Gierka, a teraz mamy szaleńczy plan Balcerowicza", "Reformy rujnujące gospodarkę" - krzyczeli z trybuny sejmowej politycy, a na wiecach i demonstracjach powtarzali te hasła rozwścieczeni manifestanci.

Oskarżano go o wszystko co złe, podważano jego kompetencje naukowe i wreszcie snuto rozmaite insynuacje na temat międzynarodowego spisku masońsko-żydowskiego, którego Balcerowicz miał być wykonawcą. Jan Maria Jackowski, popularny w swoim czasie prawicowy polityk, pisał w wydanej w 1993 r. książce "Bitwa o Polskę": "Rodzi się fundamentalne pytanie: czy katastrofa polskiej gospodarki jest efektem niekompetencji i braku wyobra?ni czy świadomego działania będącego "fragmentem większej całości"? Apologeci Balcerowicza (...) zachwalali fachowość b. wicepremiera. Czyżby więc jednak rozwiązanie tego problemu znajdowało się w drugiej części pytania?".

Balcerowicza przywróć nam Panie

Mimo wszystko nie brakowało głosów poparcia dla byłego ministra finansów. "Po przeczytaniu mądrego artykułu Balcerowicza "Fundamenty i nonsensy" ("Gazeta" nr 153) tylko sobie westchnęłam taką modlitwę: Przed Twe oblicze zanosim błaganie, Balcerowicza przywróć nam Panie" - pisała czytelniczka w liście do "Gazety Wyborczej" w 1993 r.

Karierę zrobiło jednak zupełnie inne hasło: "Balcerowicz musi odejść". Weszło ono do języka politycznego znacznie pó?niej, w drugiej połowie lat 90. Zanim do tego doszło Balcerowicz zdołał odbudować swoją pozycję w opinii społecznej, nadwerężone po szoku związanym z wdrażaniem reform gospodarczych. W wyborach parlamentarnych w 1997 r., jako szef Unii Wolności, zdobył największą liczbę głosów w okręgu katowickim, czyli w sercu robotniczego Śląska, dystansując kandydatkę SLD Barbarę Blidę oraz przewodniczącego AWS Mariana Krzaklewskiego.

Potem było już jednak tylko gorzej. Na celownik wzięli go zarówno związkowcy z lewicowego OPZZ, jak i prawicowej "Solidarności". Palenie kukieł z jego podobizną, okładanie ich kijami stało się niemal codziennym rytuałem politycznym. "Przygotowaliśmy rutynowe hasła: - "Buzek na wózek", "Balcerowicz musi odejść" - mówił Paweł Jankiewicz, szef łódzkiego OPZZ w przeddzień wielkiej demonstracji, która we wrześniu 1999 r. sparaliżowała stolicę.

Z przeciwnego końca sceny politycznej słychać było jeszcze ostrzejsze głosy. Zbigniew Wrzodak, przewodniczący "S" w Ursusie gardłował na konferencji prasowej po demonstracji, podczas której obrzucono Ministerstwo Finansów petardami: "Unia Europejska chce zlikwidować nasze rolnictwo w 90 proc. - wyliczał skrupulatnie. - Bierut i Gomułka nie zdołali zniszczyć indywidualnego rolnictwa, a oni zdołają! 2 mln rolników jest na bezrobociu. Balcerowicz nigdy nie służył Polsce. Tacy ludzie nie powinni zajmować naszych miejsc. Dopadniemy tych, którzy frymarczą naszą ojczyzną!".

Demonstranci z Ursusa krzyczeli pod oknami resortu finansów: "Unia Wolności - Mossad", tradycyjne: "Balcerowicz musi odejść" i - dosadniej - "Znajdzie się kij na Balcerowicza ryj". Trudno jednak dziwić się robotnikom skoro kwiat młodej inteligencji - młodzieżówka SLD - przywitała Balcerowicza na Uniwersytecie Warszawskim salwą z torcików kremowych.

Lepsze są gruszki na wierzbie

Co ważne - wściekły atak na Balcerowicza zaczął się dlatego, że jako minister finansów w koalicyjnym rządzie UW-AWS chciał dokończyć zaczęte przed dekadą reformy, a które tym razem sprowadzały się do uproszczenia i obniżenia podatków. Balcerowicz zaproponował - jako pierwszy wśród krajów postkomunistycznych - wprowadzenie stawki liniowej w podatku PIT oraz obniżkę CIT-u płaconego przez przedsiębiorców. Jednak w debacie politycznej merytoryczne kwestie coraz bardziej schodziły na plan dalszy, a do głosu coraz mocniej dochodziła demagogia. To wtedy Leszek Miller, szef SLD powiedział, że jak lewica obieca gruszki na wierzbie to one tam wyrosną. Dodajmy, że kilka lat pó?niej, już jako premier, odebrał Balcerowiczowi, który był wtedy szefem NBP ochronę. Argumentował, że asysta ochroniarzy mu nie przysługuje. W rzeczywistości była to zemsta za to, że prezes banku centralnego nie chciał się ugiąć pod naciskami rządu, który chciał ręcznie sterować polityką monetarną.

Balcerowicz ignorował wszystkie ataki, bo dla niego najważniejsze było dokończenie reform. Odejść postanowił dopiero wtedy, gdy ich realizacja stanęła najpierw pod wielkim znakiem zapytania, a potem okazała się niemożliwa. "Jeśli Leszek Balcerowicz chce odejść, niech zrobi to jak najszybciej i nie absorbuje całego społeczeństwa swoją osobą" - podpowiadał mu Leszek Miller, gdy minister finansów zapowiedział swoją dymisję, po tym jak prezydent Kwaśniewski zawetował pakiet reform podatkowych. Nagonka nie skończyła się wraz z jego odejściem z polityki.

Ja pana rozliczę

Jako szef Narodowego Banku Polskiego - został nim w 2000 r. - stał się wygodnym celem ataku dla polityków z prawej i lewej strony sceny politycznej, którzy na poniewieraniu dobrego imienia byłego ministra chcieli zbić kapitał polityczny. Celował w tym Andrzej Lepper.

"Panie Marszałku, Wysoka Izbo i niechlubny ojcze chrzestny Samoobrony panie prezesie Balcerowiczu. Czy prawdą jest, że za aferą FOZZ stoi pan właśnie, pan panie prezesie NBP? (...) Czy nie czas, aby pan sam stwierdził, że należy się panu wilczy bilet i ja osobiście dopłacę do eksportu pana za granicę" - mówił w czasie słynnej debaty sejmowej w 2001 r. obecny wicemarszałek Wysokiej Izby, podczas której ujawnił m.in. rewelacje na temat spisku przygotowywanego przez al-Kaidę w pegeerze w Klewkach.

Na spotkaniu z producentami drobiu w pa?dzierniku tego roku szef Samoobrony grzmiał: "Złoczyńca! Utrzymując wysokie stopy, tworzy spekulacyjny pieniądz. Jak to jest, że rząd odpowiada za gospodarkę, a rządzi Balcerowicz? Ja pana rozliczę za to, co pan zrobił z tym krajem. Najniższa kara: dożywocie w kamieniołomach bez prawa łaski".

Przy każdej okazji powtarza jak mantrę: "Balcerowicz musi odejść"

Czy Balcerowicz odejdzie?

Ostatnio marzenie Andrzeja Leppera zaczyna się spełniać. Balcerowicz rzeczywiście odejdzie. Obiecał to prezydent Lech Kaczyński, zapowiadając, że nie przedłuży mu kadencji prezesa NBP. Czy jednak Leszek Balcerowicz rzeczywiście zniknie z życia publicznego? Wątpliwe.

"Nie zamierza odejść i nie odejdzie, nawet do Waszyngtonu na szefa MFW. Ma jeszcze coś do zrobienia w Polsce" - pisze w zakończeniu wydanej niedawno książki o Balcerowiczu Witold Gadomski".

Eugeniusz Twaróg

Dziś o godz. 14:00 w naszym STUDIO INTERIA.PL rozpocznie się spotkanie z gościem, profesorem Leszkiem Balcerowiczem, prezesem NBP zapraszamy

(INTERIA.PL)
6 kwiecień 2006

 

  

Archiwum

Nowy Porządek Strategiczny na Rynku Paliwa
listopad 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Refleks szachisty
listopad 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Amerykańskie opinie o Czesławie Miłoszu
sierpień 20, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Godność wyceniona
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Rzeczpospolita pomieszana
czerwiec 11, 2007
Olaf Swolkień
Poprzez analogie do sedna sprawy
kwiecień 26, 2007
Marek Olżyński
Krótko o protestach lekarzy i pielęgniarek
lipiec 1, 2007
Dariusz Kosiur
Polonio - Ratuj Polske !
styczeń 6, 2003
Elzbieta Gawlas
Czarne i białe
wrzesień 16, 2006
Marek Olżyński
Bez etykietek (koalicje lokalne) Z profesor Jadwigą Staniszkis, socjologiem, rozmawia Ewa Sadura
listopad 22, 2002
http://www.trybuna.com.pl/
Nowy Prezes NIKu
maj 26, 2007
kazikop
Mossad w Marocco i przeszkolenie prowokatora ataku na Irak
listopad 8, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Sprawa Oddziałów Egzekucyjnych, Likwidacji Ludzi i Stosowania Tortur Przez Służby USA
grudzień 13, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Zobacz, jakie nieruchmości w drodze przestępstw przejął Kaczyński
listopad 15, 2006
Zbigniew Nowak
Wybór bieżącej prasy rosyjskiej Sktót tłumaczenia transkryptu wystąpienia Putina w Monachium
luty 14, 2007
tłumacz
Żołnierze amerykańscy gwałcą i mordują dzieci Irackie - przypadek Abir - jeden z tysięcy.
wrzesień 24, 2006
Dorota Szczepańska
Naukowa konferencja na temat Holokaustu w Iranie
grudzień 7, 2006
bibula
Column One: Jews Wake Up!
grudzień 9, 2006
przysłał ICP
Fiasko Globalizacji?
styczeń 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Eksperci od manipulacji
marzec 8, 2008
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media