ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Na straży wolności: Goldman Sachs  
Gerald Celente i John Stossel rozmawiają z sędzią Napolitano o różnych, nie do końca jasnych powiązaniach, między amerykańskimi bankami i rządem USA. Największe podejrzenia budzi bank Goldman Sachs, który ma dziwną nadreprezentację we władzach rządowych. Dla przypomnienia, dodam, że pracownikiem tego banku jest były premier RP, Kazimierz Marcinkiewicz, a bank był zamieszany w spekulacje na złotówce. 
Ameryka: Od Wolności do faszyzmu 
Amerykanie zaczynają rozumieć - co się dzieje z ich krajem. O tym mówi film pod wskazanym linkiem. 
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny 
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. 
Awantura w Sejmie o maseczki! 
Terror covidowy przeniósł się na teren Sejmu. Przeciwko temu protestuje Grzegorz Braun.  
Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 
 
Obecna powódź w Hiszpanii to skutek działań lewaków z Unii Europejskiej 
W 1957 roku w dorzeczu rzeki Turia przepływającej przez miasto Walencja w Hiszpanii i która spowodowała co najmniej 81 ofiar śmiertelnych.
Ówczesne władze Hiszpanii zbudowały system zapór, które miały chronić miasta hiszpańskie.
Za pieniądze z UE lewacy wyburzyli wiele z tych obiektów, bo były "nieekologiczne".
 
Planet Lockdown 
Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... 
TAK SIĘ BAWIĄ UKRAIŃCY - KORUPCJA źródłem BOGACTWA? 
Bardzo drogie auta, prywatne odrzutowce, jachty, helikoptery i nieruchomości w luksusowych europejskich destynacjach, przemyt w walizkach kilkunastu lub kilkudziesięciu milionów dolarów i ponad miliona euro tak bawią się ukraińskie elity.  
Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
Pandemia covid nigdy nie istniała 
Ogłoszony w 2020 roku apel 33 lekarzy z całego świata należących do sojuszu World Doctors Alliance, w którym ostrzegają przed ryzykiem związanym z nowymi eksperymentalnymi szczepionkami na Covid-19, wyjaśniają na jakiej zasadzie one działają i co dokładnie czyni je tak niebezpiecznymi.  
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" 
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) 
 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
Powinniśmy się skupiać na wzmacnianiu odporności 
Prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski zadał pytanie Szumowskiemu.
Odpowiedzi nie uzyskał. 
PiStapo atakuje rodziny 
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje.  
Rząd Stanów Zjednoczonych CELOWO niszczy żywność amerykańskich Farmerów i stymuluje kryzys zaopatrzenia w żywność 
Jakiś czas temu na oficjalnej stronie ONZ ukazał się artykuł "Korzyści z głodu na świecie". Wprawdzie szybko go usunięto, lecz nadal jest dostępny w internetowych archiwach 
Cała prawda o World Trade Center 
Filmik dokumentalny przedstawiający wydarzenia z 11 września 2001 roku. 
Kaczyński również nas w to wciągnął 
Zbrodnie wojskowe w Iraku 
Świat dał się ogłupić lewackiej religii klimatycznej. Wpływ CO2 na klimat jest znikomy 
Wpływ CO2 na wzrost temperatury? Nie zostało przeprowadzone żadne potwierdzające badanie 
więcej ->

 
 

Je?d?cy globalizacji

Myśl jest bronią

Przez niespełna 15 lat po rozpadzie imperium sowieckiego świat zmienił się gwałtownie. Zaznaczające się już przedtem stapianie narodowych gospodarek zachodniej półkuli w jednolity, ignorujący granice państwowe obszar gospodarczy objęło dzisiaj cały świat. Ten proces, znany pod mianem globalizacji, niesie za sobą bardzo istotne następstwa - dla jednych, i to dla większej części ludności świata, zgubne, dla innych, czyli nielicznej reszty, pozorne korzyści.
Z jednej strony, poprzez racjonalizację i akumulację środków produkcji w niespotykanym dotąd wymiarze w ciągu niespełna jednego dziesięciolecia uzyskano podwojenie światowej produkcji, potrojenie obrotu handlowego na świecie, a w ostatnim pięcioleciu kolejne podwojenie światowego zużycia energii. Skutkiem tego jest zgromadzenie niesłychanych bogactw w rękach prywatnych oligarchii gospodarczych, które decydują dziś o losie rządów i przyszłości narodów.
Z drugiej strony, jako bezpośrednie następstwo nowego globalnego systemu gospodarczego pojawiła się nędza i głód, przynosząc śmierć milionów osób. Około 100 tysięcy ludzi na naszej planecie umiera codziennie z głodu lub na skutek niedożywienia. Nowy system gospodarki światowej zabija więc w ciągu roku mniej więcej tyle samo kobiet, mężczyzn i dzieci, co II wojna światowa na wszystkich jej frontach przez całe 6 lat! Obecnie około 830 milionów ludzi cierpi chronicznie na ciężkie niedożywienie. Z tego nieco więcej niż 30 milionów w północnych krajach rozwiniętych gospodarczo, ponad 500 milionów w Azji (ok. 25 proc. tamtejszej populacji) i prawie 200 milionów w Afryce (ok. 35 proc. mieszkańców).
Aby zrozumieć, co to oznacza (według definicji FAO - organizacji ONZ do spraw wyżywienia, rolnictwa, rybołówstwa i leśnictwa, z głodem mamy do czynienia wtedy, gdy dzienna racja żywności wynosi 300 kalorii mniej, niż człowiekowi jest potrzebne do przeżycia w danych warunkach), wystarczy sobie uzmysłowić tylko jeden fakt.
Każde dziecko, które przed ukończeniem 5. roku życia nie otrzymuje wystarczającego wyżywienia - przede wszystkim zawierającego białko - ponosi nieodwracalne szkody w mózgu. Nawet jeśli w przyszłości poprawią się jego warunki żywienia, jest absolutnie skazane na życie drugiej kategorii w stanie duchowej apatii. Tę tragedię w postaci niszczenia milionów ludzi przez głód spowodował człowiek. Przy obecnym stanie produkcji rolnej nasza kula ziemska mogłaby bez przeszkód wyżywić 12 miliardów ludzi, czyli dwa razy więcej niż dziś.

Gro?ba rebelii
Odpowiedzialny za permanentny głód, chroniczne niedożywienie i masowe niszczenie ludzi jest nowy porządek gospodarczy świata wywodzący się z Ameryki Północnej, Europy Zachodniej i Azji Wschodniej, a który od niespełna 15 lat nieprzerwanie napiera również na Europę Wschodnią. Szkody, jakie tu wyrządza, są innego rodzaju niż w krajach Trzeciego Świata. Jak pokazuje przykład Polski, w tej części świata ukazuje się inny globalizacyjny je?dziec Apokalipsy, a mianowicie tzw. absolutna nędza. Według definicji UNDP - organizacji do spraw programów rozwoju ONZ, "absolutna nędza" oznacza brak regularnego zatrudnienia, odpowiednich warunków mieszkaniowych, niedostateczną opiekę zdrowotną, niewystarczające wyżywienie, niski poziom edukacji mieszkańców danego regionu. Według UNDP, w tej "absolutnej nędzy" żyje ponad 2 z 6 miliardów ludności Ziemi.
W tych statystykach ONZ co prawda prawie nie pojawia się Europa Wschodnia, a Polska wcale, ale tylko dlatego, że nie zostały tu jeszcze spełnione dwa kryteria: brak edukacji i niewystarczające wyżywienie. W międzyczasie wystarczyłoby jednak nieznacznie przesunąć akcent w doborze kryteriów, a miliony Polaków znalazłyby się wśród tych, którzy żyją w "absolutnej nędzy". To bardzo przygnębiający bilans dla drugiego co do wielkości kraju Europy Wschodniej.
28 kwietnia 2004 roku odbył się w Warszawie Europejski Szczyt Gospodarczy. Przyjechali premierzy, prezydenci, ministrowie i biznesmeni z 35 krajów. Dlaczego główny organizator szczytu - Światowe Forum Ekonomiczne, coś w rodzaju "Wielkiej Rady" nowego globalnego porządku gospodarczego świata - wysłał swoich uczniów na naradę właśnie do polskiej stolicy? Myślę, że jest to związane z główną troską trapiącą obecnie globalistycznych strategów: wyczuwają oni bowiem czyhające na nich zagrożenie wynikające z możliwości ponownej separacji narodowych rynków. Boją się też, że Polska mogłaby w tym odegrać kluczową rolę.
Upiór rebelii przeciwko globalnemu kapitałowi - nie w krajach Trzeciego Świata, ale w Europie - obudził obawy oligarchów już podczas szczytu G-8 w Genui w czerwcu 2001 roku. Mimo że światowy aparat rządzący i wyzyskujący tworzą konkurujące i wrogo do siebie nastawione frakcje, łączy je wspólna obawa, że pojedyncze zglobalizowane kraje poprzez działania separacyjne mogłyby rozpocząć starania o odzyskanie swoich rynków wewnętrznych.
Wyra?niej niż dotąd uwypukliło się to w trakcie elitarnego spotkania, na które Towarzystwo im. Alfreda Herrhausena zaprosiło 15 marca 2004 r. do wieżowca Deutsche Banku (jednego z dinozaurów pośród globalistów) we Frankfurcie.
Wybrana publiczność międzynarodowa, śmietanka międzynarodowego kapitału, była zgodna co do jednego - od lat powtarzane, jak w buddystycznym młynku modlitewnym formuły: "na globalizacji korzystają wszyscy, wolny światowy przepływ kapitału przynosi dobrobyt dla każdego", "globalizacja jest nie do uniknięcia", "globalizacja służy wszystkim", "nie ma alternatywy dla globalizacji", już nie wystarczają do utrzymania narodów w spokoju. Realia są zbyt okrutne.
Trzeba znale?ć nowe drogi, aby międzynarodowemu kapitałowi nadać bardziej humanitarny charakter - słychać było we wszystkich komentarzach. Jednak przedstawione propozycje nie zyskały jednomyślnej aprobaty. Mówiono o stworzeniu w krajach rozwijających się sieci socjalnych - poprzez globalne koncerny mające zastąpić państwa (brzmi to jak żart ze strony właśnie tych firm, które dzisiaj w genialny sposób oszukują te kraje na podatkach). Inny pomysł: nowe międzynarodowe instytucje wraz z instytucjami wielonarodowymi mają sprawować pieczę nad zachowywaniem ogólnie uznanych reguł socjalnych (tak jakby nie istniały w tym zakresie smutne doświadczenia z ONZ i Międzynarodowym Funduszem Walutowym!).
Oto jak stratedzy globalistów przedstawili na posiedzeniu we Frankfurcie klarowną analizę tego, co ich czeka, jeżeli nie uda się stworzyć tak brakującego dotąd, humanitarnego oblicza współczesnego kapitalizmu. Stąd też obawy przed możliwością powtórzenia się przykrych doświadczeń z pierwszej połowy XX wieku i społecznych przewrotów.

Globaliści patrzą na Europę Wschodnią
Najbardziej jednak strategów globalizacji niepokoi pytanie, czy kraje, o których tu mowa, w ogóle pozwolą na taki rozwój sytuacji? Co jednak się stanie, jeśli obiecane przez globalistów dobrodziejstwa się nie ziszczą? Czy państwa poddane globalizmowi nie wpadną na pomysł odgrodzenia się od obcego kapitału, obcych wpływów, obcego importu? Czy nie zechcą zapewnić zbytu swoim produktom we własnym kraju, możliwości rozwoju swoim zakładom produkcyjnym, miejsc pracy dla własnych obywateli i wpływów podatkowych do własnej kasy? To usprawiedliwione pytania i usprawiedliwiony niepokój, z którym globaliści patrzą obecnie na Europę Wschodnią. Tutaj, inaczej niż w Trzecim Świecie, do rozpadu imperium sowieckiego istniały kraje uprzemysłowione, z dobrze wykształconym społeczeństwem. Z tym globaliści muszą się liczyć, jak i z tym, że tutaj szybciej zostanie zauważone szkodliwe oddziaływanie globalizacji i szybciej dojdzie do buntu.
Dodatkowo "je?d?cy globalizacji" wciąż odczuwają skutki negatywnych z ich punktu widzenia doświadczeń z Rosją, gdzie na początku lat 90. zakrojona na szeroką skalę globalizacja w końcu spełzła na niczym. Powodem było specyficznie wrogie wobec obcych nastawienie rosyjskiej mafii i powiązanych z nią elit rządzących i gospodarczych, wywodzących się jeszcze ze starego systemu, a przejętych przez nowy. Na dodatek, w przeciwieństwie do Polski, Rosja pozostawiła sobie więcej czasu na przestawienie swojego systemu gospodarczego i stworzyła przy tym własną krajową oligarchię. Międzynarodowy kapitał z widocznym niezadowoleniem obserwuje teraz, jak prezydent Putin ostro ją traktuje. Najwyra?niej podejrzewa, że może on równie twardo postąpić z międzynarodowymi oligarchami.
Prawdziwego stracha napędziła globalistom sprawa Jukosu. Przy tym szczególnie zaniepokoiło globalistów, że te przedsięwzięcia Putina spotkały się z dużą aprobatą rosyjskiego społeczeństwa.
Kulminacyjnym punktem sprzeciwu i zemsty stała się zachodnia ingerencja, a może nawet wywołanie przez Zachód tak zwanej pomarańczowej rewolucji na Ukrainie. Dzisiaj jedno jest pewne, że wielodniowe pikiety setki tysięcy ludzi na placu Niepodległości w Kijowie były możliwe m.in. dzięki zachodnim ?ródłom finansowania, które zapewniły nie tylko konieczną infrastrukturę - np. zaopatrzenie i namioty - ale i wypłacenie protestującym zadatków pieniężnych.

Nowy przewrót?
Szczególne obawy globalistów budzi Polska. Kraj ten, z wielką i chlubną tradycją ruchu oporu przeciw zniewoleniu i obcemu uciskowi, w przeciwieństwie do Rosji dał się co prawda na początku lat 90. we wręcz fantastycznym tempie zglobalizować. Międzynarodowemu kapitałowi spadł jak prezent z nieba zachwyt Polaków nad Europą, celowo kreowany i pielęgnowany na wzór komunistycznych poprzedników przez kolejno sprawujące władzę rządy. Eurodemagogia w ramach przygotowań do przystąpienia do Unii Europejskiej zadziałała jak czarodziejska różdżka, za pomocą której Polacy dali się złapać w sidła globalistów. Usłużność polskich władz wobec Unii i korupcja w administracji ułatwiły międzynarodowemu kapitałowi skolonializowanie kraju.
Nasuwa się pytanie, czy międzynarodowy kapitał w dalszym ciągu może cieszyć się swoim łatwym zwycięstwem nad Polską? Czy nie było to wszystko trochę zbyt proste, zbyt piękne, aby było prawdziwe? Przecież fundamenty tego podboju już zaczynają się kruszyć, pomału, z miesiąca na miesiąc, maleje zachwyt Unią, a rośnie masowe bezrobocie i nędza. Polacy zaczynają rozumieć, że UE niczego nie zmieni, przeciwnie - ten proces może tylko przyspieszyć. Ultraliberalny SLD, występujący pod płaszczykiem socjalizmu, i kierowany przez postkomunistów rząd giną w chaosie i wkrótce zostaną zmiecione z powierzchni przez wyborców. Czyżby zapowiadał się nowy przewrót? Czyżby Polacy zamierzali wrócić do swoich starych tradycji i zastosować niekonwencjonalne i twarde środki, aby pozbyć się narzuconej im władzy?
To wszystko obecnie niesłychanie niepokoi najbardziej aktywnych strategów globalizacji, gdyż coraz częściej pojawiają się oznaki, że ich obawy są słuszne.

Carl Beddermann

www.naszdziennik.pl
16 styczeń 2005

 

  

Archiwum

Chcieli zarobić na wojnie, przeliczyli się
czerwiec 7, 2003
Robert Popielewicz
Prawo i bezprawie
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Czy Libanowi Grozi Nowa Krucjata?
marzec 12, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Czytane między wierszami
styczeń 1, 2003
Artur Łoboda
GDZIE JEST POLSKA ?
czerwiec 4, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Przegrana Leppera
wrzesień 22, 2006
Władysław Chmiel
Z gębą pełną frazesów
kwiecień 2, 2008
W czyim interesie?
styczeń 7, 2006
mgr inż. Józef Bizoń
Kontynuatorzy z SLD (6)
W kulturze - jak za Bieruta

czerwiec 25, 2003
Paweł Siergiejczyk
"Kto zohydza nam legendę o Westerplatte?"
wrzesień 20, 2008
tłumacz
Pakiet antykryzysowy w Sejmie
lipiec 26, 2002
IAR
Pieniądz Drożeje na Świecie
październik 14, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Chiny wygrały z USA w... kasynie
luty 28, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Kropka nad i" - taśma bez końca
lipiec 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Pro Polonicum" - nowe pismo polonijne
czerwiec 28, 2006
"kamienie przez Boga rzucone na szaniec..."
sierpień 2, 2004
zaprasza.net
Prezydent Poznania skazany
marzec 5, 2008
PAP
Stop manipulacji!
listopad 7, 2006
wampierze
Brytyjskie kuracje
marzec 16, 2004
Adrian Dudkiewicz
Rola polskiej inteligencji w Polsce i na świecie
styczeń 9, 2009
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media