ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

The Corbett Report 
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a  
Imperium KLAUSA SCHWABA i jego marionetki. DAVOS 2022. 
 
Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? 
Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję.  
Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca 

 
 

 
Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
Ivan Komarenko wywiad dla Głos Obywatelski 
W obronie Naszej wolności 
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom 
 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. 
Podobno to ten psychol Klaus Schwab 
To ten od "wielkiego resetu".  
Milcz Lekarzu !!! 
Szczepionkowy bandytyzm w natarciu przeciw polskim lekarzom.
Mimo wielkiego doświadczenia i obserwacji pacjentów, lekarzowi nie wolno mówić o swoich obserwacjach gdy jest to nie zgodne z obowiązującym, chorym, systemem "opieki" zdrowotnej.  
Próba upodmiotowienia obywateli za pośrednictwem internetu 
Celem serwisu jest umożliwienie obywatelom wyrażenia swojej woli w najważniejszych dla nich sprawach. 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Ceremonia otwarcia tunelu drogowego św. Gotarda 
Zapowiedź tego - co mamy dzisiaj 
wRealu24 
Niezależna Telewizja Marcina Roli 
Warto posłuchać 
Chociaż scyzoryk się w kieszeni otwiera - to musimy zapamiętać takie zdarzenia i przypomnieć przed Trybunałem do spraw zbrodni kowidowych 
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
Odważni eksperci z USA, Rosji i Czech mówią prawdę o szczepieniach  
 
To tylko... / It's just...  
Jak Nas wganiają w kajdany 
więcej ->

 
 

Wpływ paradygmatu neo-darwinowskiego na upowszechnianie się osobowości komercyjno-konsumpcyjnej

Już w roku 1814 francuski przyrodnik J. B. de Lamarck, obserwując zachowanie się coraz liczniejszych rzesz ludzi zajmujących się badaniami naukowymi, postawił następującą prognozę rozwoju nauki w przyszłości:

O postępie wiedzy ludzkiej [7]:

Gdy nauki się rozprzestrzenią na świecie, gdy staną się one w pewnym sensie popularnymi, słowem, gdy każdy będzie się w nie mógł wmieszać, one są naprawdę stracone, na powierzchnię wypłyną fałszywe poglądy i najbardziej absurdalne teorie; kredytem się będzie darzyć i popierać błąd; idee małe staną się dominującymi; konfuzja powstanie wszędzie z wielości rozumowań dziwnych, które się krzyżują i przeczą sobie nawzajem; ciało nauk stanie się pozbawionym powiązań między swymi częściami i prawdy najbardziej ewidentne znikną w ciemnościach...

Stając się zbyt rozpowszechnionymi, nauki nie tylko się osłabiają i nawet cofają się, ale także wulgarnieją i tracą całą swą istotę. Ich postęp staje się tylko kamuflującym pretekstem; rzeczywistym celem każdej osoby która zajmuje się nauką jest:

1. chęć zdobycia wielkiej reputacji, jednym słowem sławy;
2. chęć wyróżnienia się i dominowania nad innymi;
3. chęć otrzymania odznaczeń, dobrych i wysoko płatnych posad, etc.

Lamarck upatrywał przyczyn zniekształcenia nauki w czysto utylitarnym podejściu do świata zwykłych ludzi, którzy traktują naukę jako biznes, mający przynosić im wymierne korzyści. Problem wewnętrznych motywacji ludzi zajmujących się nauką też może stać się przedmiotem badań. Już blisko 25 lat temu miałem okazję czytać książkę Teoria bzdury (Rubbish Theory) angielskiego antropologa Michela Thompsona [8], który w ten sposób skomentował popularne w drugiej połowie wieku XX próby wytłumaczenia, przez specjalistów w zakresie mikrobiologii, wszelkiej nowości w biosferze za pomocą przypadku:


Jacques Monod (autor sławnej w latach 1970 książki Przypadek i konieczność) ekstrapoluje od biologii molekularnej, kodu genetycznego oraz przypadkowego pojawiania się mutacji do Wszechświata i stwierdza, że przypadek jest podstawowym prawem natury. Ekstrapolując dalej, od natury do społeczeństwa, Monod argumentuje, że człowiek potrzebuje wartości ostatecznych, ale obecnie, dzięki nowoczesnej biologii, wie że ich nigdy nie będzie posiadał. Ale czy ten rodzaj argumentacji, od natury do ludzkiej natury, jest ważny? Teoria bzdury wskazuje, że nie mamy dostępu do czystej natury, ale tylko do jej społecznie przetworzonej formy. ... Antropolog jest zainteresowany rywalizującymi ze sobą poglądami na stworzenie, proponowanymi przez rozmaitych specjalistów, nie w relacji do ich prawdy względnie fałszywości, ale w aspekcie ich mocy perswazyjnej, ich zdolności do przyciągnięcia nowych wyznawców oraz do zwiększenia ich społecznego prestiżu. Z tego powodu jeśli Monod, argumentując od natury do ludzkiej natury, stawia wóz przed koniem, winniśmy wywnioskować, że nie jest on naiwnym w dziedzinie transportu, ale że dokonuje on przebiegłego i umiejętnego zagrania, mającego na celu podniesienie statusu oraz znaczenia biologii molekularnej. Do tego stopnia, do jakiego okaże się on być graczem skutecznym, my będziemy przekonani, ze wóz należy zaprzęgać przed koniem,
etc.

Jak widać z powyżej przytoczonych cytatów, wszelkie badania nad postępem wiedzy winniśmy zaczynać od analizy potrzeb ludzi tę wiedzę tworzących, jako że nasze organy poznania są zawsze sterowane przez czynniki wewnętrzne, nakłaniające nas do odwracania oczu od rzeczy przez nas niepożądanych.
Tutaj chciałbym rozwinąć pogląd, który określam jako piagetowski, jako że blisko związany ze Szkołą Epistemologii Genetycznej Jeana Piageta w Genewie.


Otóż według obserwacji Piageta dzieci podobnie jak młode osobniki wszystkich wyższych gatunków zwierząt cechują się naturalną, endogenną ciekawością ich otoczenia. Cały proces przedszkolny, a pó?niej szkolny, polega na ukierunkowywaniu tej ciekawości według norm narzucanych przez daną społeczność. Bez wątpienia dotychczasowy postęp nauk zawdzięczamy kolejnym etapom sublimacji tej endogennej dla normalnego człowieka ciekawości.
Wchodząc jednak w dojrzałe życie, ludzie samo-zmuszają się do ograniczenia swej naturalnej potrzeby poznania, podobnie zresztą jak i do ograniczenia swych potrzeb ruchowych. Im bardziej rzeczywistość zewnętrzna danego kraju wymusza na ludziach te samo-ograniczenia czy to wskutek monotonii pracy zarobkowej, czy bezruchowej monotonii świąt w rodzaju ortodoksyjnego, żydowskiego sabatu tym mniej mają jego mieszkańcy i możliwości i chęci do dalszego swego poznawczego samo-doskonalenia. W tych właśnie krajach, o kulturze zbudowanej na wzorcach zaczerpniętych ze Starego Testamentu (mam tu na myśli głównie USA), mamy i największy entuzjazm w stosunku do tak zwanego kreacjonizmu w przyrodzie i jednocześnie, w sposób komplementarny, największą tolerancję środowisk naukowych dla przesądu o przypadkowości wszelkiej nowości w biosferze, włączając w to genezę coraz popularniejszych cywilizacyjnych chorób nowotworowych.

Należy podkreślić, że te wzorowane na Biblii modele stworzenia automatycznie eliminują u ludzi sokratyczną chęć do zastanawiania się nad istotą człowieczeństwa CZŁOWIEK JEST JAKI JEST, bo tak go stworzył bąd? Bóg (Jestem który Jestem Jahve, YHWH), bąd? Los, Przypadek (patrz

znaczenie świętych losów URIM-TUMMIM w Słowniku Biblii Tysiąclecia). Nic zatem dziwnego, że osoby związane duchowo z tym kreacjonistyczno-stochastycznym (losowym) podejściem do świata zwykły uważać, że endogenna ludzka ciekawość po łacinie
curiositas jest przyczyną wszystkich współczesnych nieszczęść ludzkości. Pozwolę sobie zacytować tutaj opinię na ten temat znanego antropologa (a jednocześnie i znawcy gematrii oraz kabały) profesora Andrzeja Wiercińskiego z Warszawy [10], cytowanego przez Ireneusza Kanię dokumentującego niszczycielski, wobec przyrody, charakter biblijnych nakazów panowania nad ziemią [4]:


Wraz z 'rewolucją neolityczną' ... nastąpiło narastanie dominacji adaptacyjnej strategii technicznej nad inicjacyjną ... wtedy, według Wiercińskiego, człowiek poszedł drogą regresu ku małpie. Nieograniczona, niepohamowana ciekawość (nazywamy to wzniośle czystym poznaniem) eksploracja świata w celu skonsumowania go (wszystko zobaczyć, wszystkiego dotknąć, wziąć do ręki, nadgry?ć) pogoń za ciągle nowymi przyjemnościami to jawne cechy behawioru małpy raczej niż człowieka.


Piagetowska teoria rozwoju osobowości wskazuje, że
dopiero wtedy gdy ludzie zaczną w sobie zaduszać swą endogenną, narzucaną przez zmysły oraz organy ruchu ciekawość, to automatycznie musi u nich nastąpić regres człowieczeństwa. Człowiek, który wskutek zachwalanej przez Wiercińskiego inicjacji (często określanej przez psychologów kastracją umysłową, a przez biblijnych proroków obrzezką rozumu) zatracił swą naturalną małpią ciekawość życia jest po prostu kaleką.

Jako sugestywny przykład, do jakiego stopnia odcinający się (wskutek swej kulturowo-naukowej inicjacji) od osobistych doznań ruchowo-zmysłowych uczeni potrafili zaciemnić dość istotny problem powstawania nowych przystosowań językowych, pozwolę sobie przytoczyć opinię na ten temat sławnego lingwisty Noama Chomsky'ego. Jego poglądy na temat losowego nabycia zdolności posługiwania się mową przez rodzaj ludzki, zamieszczone są w artykule O strukturach poznawczych i ich rozwoju, będącym częścią znanej wśród specjalistów pracy zbiorowej Noama Chomsky'ego próba rewolucji naukowej [2]. Chomsky w ten sposób prognozuje przyszłość badań nad zasadami uczenia się młodych osobników, nie tylko rodzaju ludzkiego:


Trudno przewidywać, czy odkryjemy interesujące własności wspólne dla wszystkich LT(O,D) tj. Teorię Uczenia Się (Learning Theory) dla dowolnych Gatunków (O - objects) i Dziedzin (D - disciplines).
Byłoby to jednoznaczne z poszukiwaniem czegoś takiego jak ogólna teoria uczenia się. O ile wiem, perspektywy dla takiej teorii nie są bardziej obiecujące niż dla ogólnej teorii wzrostu (...) kreślącej zasady wzrostu dowolnych organów u dowolnych organizmów.


Pomimo pesymizmu poznawczego Chomsky'ego, Ogólne Prawo Hipertrofii wszystkich organów, pod wpływem ich ćwiczenia, u wszystkich dorastających zwierząt czyli LT(O,D) podał już blisko 200 lat temu cytowany na wstępie J. B. Lamarck w dziele zatytułowanym Filozofia zoologii [6]. Nazwał on uogólnione przez siebie prawo Prawem biologii, choć w zasadzie jest ono dostrzegalne li tylko w Królestwie Zwierząt stąd bardziej adekwatna nazwa Prawo zoologii. To Prawo obejmuje także struktury genetyczne organizmów, jako iż są to specyficzne organy, których rozrost (względnie zanik) też się obserwuje w wypadku ich używania (względnie nie używania) co najlepiej widać pod mikroskopem, gdy się porówna rozmiary złożonych z DNA jąder komórek ćwiczonych (względnie nie ćwiczonych) tkanki mięśniowej (patrz ilustracja nr 28 Atrap i paradoksów nowoczesnej biologii [3].)

Dlaczego jednak lamarckowskie Prawo zoologii znikło prawie zupełnie z literatury poświęconej budowie oraz zachowaniu się istot ożywionych i to znikło do tego stopnia, że tak ściśle wykształcony uczony jak Noam Chomsky wręcz nie dopuszcza do siebie myśli, że organy rosną i wzmacniają się poprzez ich częste ćwiczenie? Tutaj nie mamy czasu na bardziej szczegółowe dociekania na temat społecznych uwarunkowań (zwłaszcza uwarunkowań religijnych), które przyczyniły się do tego, że uczeni, jak to przewidywał Lamarck już blisko dwieście lat temu, coraz chętniej po prostu uciekają w niewiedzę o podstawowych zasadach funkcjonowania ich własnych organów poznania. Co więcej, w ramach przewidywanego przez Lamarcka rozkwitu najbardziej absurdalnych teorii, mamy już uczonych, którzy otwarcie głoszą, iż w trakcie uczenia się struktury neuronalne kory mózgowej nie rosną, tworząc nowe połączenia, ale na odwrót, wybiórczo więdną, powodując w ten sposób rodzaj przystosowawczego, naukowego pustogłowia.

Noam Chomsky w latach swej aktywności naukowej jako lingwista pozostawał pod wpływem poglądów neo-darwinistycznych, propagowanych przez krąg laureatów Nagrody Nobla, w szczególności przez J. Monoda, F. Jacoba oraz wzmiankowanego w przypisie J.-P. Changeux. Opierając się na autorytecie tych badaczy, kontynuujących kartezjańskie podejście do zwierząt jako do maszyn i tylko maszyn, Chomsky był przekonany, że ludzkie, nad-zwierzęce zdolności do posługiwania się mową pojawiły się w sposób losowy kiedyś w odległej przeszłości. Według niego, w związku z tą dziedziczną, samo-ujawniająca się w 1-2 roku życia mutacją przystosowawczą, młode osobniki naszego gatunku są zwolnione z konieczności dokonywania (spontanicznych w młodości) ćwiczeń językowych w celu poprawnego wykształcenia swego narządu mowy. Szkoła zatem, według Chomsky'ego, nie powinna przymuszać uczniów do wykonywania jakichkolwiek ćwiczeń. Ta wyprowadzona logicznie z neodarwinizmu teza o 'nie obciążaniu uczniów nauką' zaaprobowana została przez cały szereg instytucji edukacyjnych specjalizujących się w 'antypedagogii'. Warto się jednak zapytać jak takie, nie zmuszające uczniów do systematycznego wysiłku, metody edukacji wpływają na kształtowanie się osobowości młodych ludzi, z których już teraz rekrutują się przyszłe kadry naukowe?

Aby odpowiedzieć na to zasadnicze pytanie z zakresu pedagogiki, należy przypomnieć czego uczyła europejska szkoła przed wprowadzeniem do niej zajęć z matematyki nowoczesnej. Otóż uczeń, systematycznie wdrażany w umiejętność wykonywania coraz to bardziej skomplikowanych działań matematycznych (a pó?niej obliczeń z zakresu fizyki oraz chemii) nabierał w szkole przekonania, że prawa matematyki są absolutnie pewne i że nie da się ich w żaden sposób przeskoczyć, obejść czy pominąć w kalkulacji. Podobnie jest z podstawowymi prawami chemii oraz fizyki, na przykład z newtonowskim prawem zachowania pędu bąd? akcji i reakcji. Ta wyniesiona z tradycyjnej szkoły sztywność poglądów w zakresie podstawowych praw matematyki, logiki i fizyki automatycznie czyniła z tak wychowanych osób pewnych swych racji sceptyków w zakresie wiary w losowość mutacji genetycznych. Takie hipotetyczne mutacje musiałyby stać ponad prawem akcji i reakcji sformułowanym przez Newtona. To prawo bezlitośnie wskazuje, że w miejscach gdzie kod genetyczny najbardziej pracuje, winny się pojawiać najczęściej jego uszkodzenia, a zatem i jego automatyczne naprawy, prowadzące do zgodnych z Prawem Lamarcka wzmocnień (dodatkowych powieleń) wybranych przez użycie genów (patrz fig. 30 w [3]).


W momencie wprowadzenia do nauczania matematyki nowoczesnej (co nastąpiło w latach 1970-tych) sztywność uczenia się zasad kalkulacji uległa w znacznym stopniu rozmyciu, co wkrótce powtórzone zostało w zakresie dydaktyki nauczania chemii oraz fizyki. W tej post-modernistycznej szkole uczeń nie wyrabia już w sobie odruchu myśli, że prawa matematyki (a także logiki, fizyki czy chemii) są bezwzględne i nie do obejścia. W szkole coraz częściej uczy się on po prostu tolerancji wobec poglądów, których od wewnątrz nie może dokładnie zrozumieć zwłaszcza w sytuacji, gdy nauki specjalistyczne starają się odciąć od kontroli ze strony szeroko myślących i wykształconych w logice ludzi.


Komu zaś musi zależeć na tym aby, jak dostrzegł to J. B. Lamarck już na początku XIX wieku, ciało nauk stało się pozbawionym powiązań między swymi częściami i prawdy najbardziej ewidentne znikły w ciemnościach?
Otóż w czasie Światowego Publicznego Forum Dialog Cywilizacji, jakie miało miejsce we wrześniu 2003 na wyspie Rodos, słyszałem jak starszy już wiekiem hinduski filozof J. C. Kapur stwierdził, iż Zostaliśmy zniewoleni obecnie przez paradygmat 'zbrojnie chronionego konsumeryzmu', który między innymi doprowadził do perfekcji techniki ogłupiania mas, 'ramboizacji' (od Rambo) rządów oraz marginalizacji intelektualistów
[5]. Ten 'konsumeryzm' został światu narzucony przez Wielkie Korporacje, czerpiące z tego, przypominającego zwykłą narkomanię, konsumeryzmu niebotyczne zyski. Zatem to w czysto egoistycznym interesie Światowej Oligarchii Finansowej, organizuje się to całe, coraz bardziej systematyczne, ZACIEMNIENIE w zakresie podstawowych praw rządzących światem ożywionym, w tym i lud?mi.

Jedynym z filarów, podtrzymujących gmach Super-Korporacji Militarno-Finansowo-Przemysłowych stała się nauka opanowana przez walczących o byt uczonych-biznesmenów. Przecież gdyby się przełamało kwazi-totalny monopol Genetyków-Neodarwinistów na wiedzę o życiu, to do szerszej publiczności nareszcie by dotarła lamarckowska informacja, że mutacje genetyczne, prowadzące do coraz liczniejszych, dziedzicznych chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, cukrzyca, krótkowzroczność, choroby auto-imunizacyjne a nawet i pewne odmiany nowotworów są rezultatem genetycznej reakcji organizmu na znikanie w coraz bardziej wysterylizowanych i ztechnicyzowanych krajach bod?ców, niezbędnych do pełnego wykształcenia się tożsamości genetycznej dojrzałych jednostek.
Szersza popularyzacja tej informacji z przeszłości bez wątpienia przyczyniła by się do poprawy stanu zdrowia nie tylko najbardziej ztechnicyzowanych narodów, ale i całej biosfery.

LITERATURA:

[1] Changeux J.-P. L'homme neuronal. Paris, 1983.
[2] Chomsky N., Piaget J. et al. Noama Chomsky'ego próba rewolucji
naukowej. IFIS PAN, Warszawa, 1995.
[3] Glogoczowski M. Atrapy oraz paradoksy nowoczesnej biologii.
Wyd. M.G., Kraków 1993.
[4] Kania I. Dwa programy Jahwe a
?ródła współczesnego kryzysu ekologicznego. [w] Peruurweru biblijne
korzenie ochrony oraz niszczenia przyrody. Tom VIII Biblioteki 'Zielone Brygady', Kraków, 1994.
[5] Kapur J. C. Transcending The Clash of Civilisations [w]
World Affairs vol. 7, no 2, New Delhi, 2003.
[6] Lamarck J. B. Filozofia zoologii, PWN, Warszawa, 1974.
[7] Lamarck J. B. Manuscripts completement inedit. Blanchard.,
Paris, 1962.
[8] Thompson M. Rubbish Theory. Oxford Univ. Press., Oxford 1979.
[9] Wierciński A. Ewolucja magii i religii, skrypt UW, Warszawa 1989, s. 31-33 i 91


Dr Marek Głogoczowski
Katedra Filozofii
Pomorskiej Akademii Pedagogicznej
76-200 Słupsk
ul. Westerplatte 64
e-mail: mglogo@poczta.fm

31 październik 2003

Marek Głogoczowski 

  

Archiwum

Krótka recenzja
maj 16, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Protest
listopad 9, 2005
przesłała Elżbieta
Białoruskie metody w bełchatowskiej policji
maj 19, 2006
Marek Olżyński
Teraz wiadomo dlaczego USA nia chciały podpisać konwencji o międzynarodowym trybunale karnym do spraw zbrodni wojennych
kwiecień 8, 2003
PAP
Co wszyscy powinnismy wiedziec
październik 9, 2007
....
Agent Boni nowym ministrem w rządzie Tuska
styczeń 15, 2009
PAP
Energetyczne Rezerwy Azji Środkowej Rosną
październik 17, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Kurdupel zholiutu CHLUBA UJOTU???
czerwiec 10, 2008
Trzaskalski Loco z Pernambuco
Wiwat populizm!
czerwiec 5, 2004
Matrix ma Cię !!!
listopad 18, 2007
marduk
Szpital w Phuket poszukuje rodziców 2-letniego chłopca
styczeń 5, 2005
Rehabilitacja
marzec 17, 2008
Marek Jastrząb
90 miast amerykańskich przeciw wojnie
luty 13, 2003
PAP
Nowa Polityka Arabów, Ani Za Ani Przeciw USA
sierpień 6, 2008
Iwo Cypian Pogonowski
Trzy ludobójstwa
lipiec 11, 2003
prof. Ryszard Szawłowski
"Гибель ИмперииВиза"
luty 10, 2008
marduk
Czy to jeszcze lewica?
listopad 29, 2003
Adrian Dudkiewicz
Zbrodnicza kpina
wrzesień 26, 2004
Pięciu członków RPP za obniżką stóp w kwietniu
czerwiec 16, 2002
PAP
Rze? polskich rze?ników
czerwiec 29, 2003
przesłała Elżbieta
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media