|
Pakistan traktowany jak republika bananowa w celu pacyfikacji Afganistanu
|
|

Zmiany polityczne w Pakistanie przypominają Amerykę Łacińską, gdzie obecny wice-sekretarz stanu John Negroponte był ambasadorem w czasie Zimnej Wojny. Urzędnicy z Waszyngtonu obecnie opracowują w ambasadzie USA w Islamabad skład nowego rządu w Pakistanie, podczas gdy media zachodnie w ogóle nie krytykują tej rozgrywki politycznej, która w istocie jest łamaniem prawa międzynarodowego.
Powracający z wygnania były premier Pakistanu Nawaz Szarif został aresztowany przez władze i odesłany do Arabii Saudyjskiej, gdzie ponuje surowe prawo islamu, tak zwana „szaria,” w ramach której szerzenie rewolucji seksualnej jest zabronione, tak jak pornografia oraz demoralizacja seksualna i hedonizm propagowany przez media zachodnie.
Natomiast były premier, pani Benazir Bhutto, czeka na wygnaniu i występuje przed kamerami telewizyjnymi, w oczekiwaniu na pozwolenie USA, na jej udział we władzy w Pakistanie, jako tym razem wspólnik obecnego prezydenta, generała Perwez’a Muszaraf’a, coraz bardziej niepopularnego wśród Pakistańczyków. Układ ten ma mieć miejsce w imię „stabilizacji regionu.” Wtrącanie się Waszyngtonu do spraw muzułmanów łatwo może mieć katastrofalne skutki wobec kolizji kultury islamu z liberalną demokracją amerykańską gardzącą tradycyjnym islamem.
Sytuacja staje się coraz bardziej krytyczna tak w Pakistanie jak i w Afganistanie, gdzie pakistański kryzys rządowy wzmacnia pozycję Talibanów i ich działania przeciwko 50,000 armii NATO, coraz bardziej zmęczonej i nie będącej w stanie wygrać wojny przeciwko Talibanom i terrorystom Alqaidy.
Brytyjczycy dochodzą do wniosku, że wygrywają bitwy, ale przegrywają wojnę. Marionetkowy rząd w Kabulu coraz bardziej obawia się takiego obrotu sprawy i widzi, że coraz więcej Afganów jest rozczarowanych tak niespełnionymi amerykańskimi obietnicami odbudowy jak i krzewieniem rewolucji seksualnej. Kabul zaczyna więc rokownia z Talibanami, podobnie jak to czyni generał Muszarraf w Pakistanie.
Talibani zgadzają się brać udział w tych rokowaniach pod warunkiem, że będą mieli gwarancje, że ich delegacja nie wyląduje w więzieniu w Guantanamo Bay na Kubie. Tak więc rozpoczęto pertraktacje „między Afganami.” Nawet wysłannik sekretarza generalnego ONZ, Tom Koenigs, popiera rokowania z Talibanami jako „nie koniecznie wyłącznie terrorystami,” i nawołuje, żeby 21go września, 2007, obchodzono w Afganistanie „Międzynarodowy Dzień Pokoju.”
Opinię tę popiera rzecznik rządu niemieckiego, Thomas Steg, zwłaszcza jeżeli chodzi o jakoby „umiarkowane i rozsądne” skrzydło Talibanów. John Negroponte przejezdny w Kabulu poparł rokowania z Talibanami i nie wspomniał, że według ustaw w USA Talibani są „terrorystami,” przeciwko którym zaczęto amerykańską „wojnę z terrorem.”
Kryzys rządowy w Pakistanie działa destabilizująco na program pacyfikacji Afganistanu. Jednocześnie trzeba pamiętać, że Pakistan ma arsenał nuklearny, który to arsenał może dostać się w ręce radykalnych muzułmanów – możliwość z kolei gro?na dla monopolu nuklearnego Izraela na Bliskim Wschodzie.
Według weterana dyplomacji sowieckiej, Żyda, Jewgeniego Primakowa, Waszyngton powinien dojść do porozumienia z Rosją i z Chinami i zaniechać wyrzutni „Tarczy” w Polsce i na Taiwanie, żeby uzyskać pomoc rosyjską i chińską w sprawie zapobiegania destabilizacji Pakistanu.
Polityczna rehabilitacja sunnitów-Talibanów jest bardzo ?le widziana w Teheranie, rządzonym przez szyitów. Iran jest uważany za wroga Izraela i tym samym za wroga USA, przez neokonserwatystów w rzadzie Bush’a. Jeżeli dojdzie do oddawna przygotowywanej akcji zbrojnej USA przeciwko Iranowi to skutki takiej akcji sięgną nie tylko do Iraku, ale również do Afganistanu i prawdopodobnie do Izraela, który na wypadek salwy odwetowej Iranu może ucierpieć skażenia radioatywne z powodu uszkodzenia izraelskich elektrowni i zbrojowni nuklearnych.
Parę dni temu dowódca korpusu gwardii rewolucyjnej Iranu, Muhammad Ali Dżaafari powiedział, że korpus ten utożsamił wszystkie słabe punkty USA w Iraku i w Afganistanie i na tym rozeznaniu opiera swoją strategię obronną. Jeżeli wróg zacznie zaczepne działania to Iran „powybija wrogowi zęby.” Od dawna Teheran grozi, że jaki kolwiek atak na Iran, spowoduje salwę odwetową przeciwko Izraelowi.
Rosja i byłe sowieckie republiki w Azji centralnej uważają, że na ich terenach, Talibani są gloryfikowani wśród ekstremistów muzułańskich i z tego powodu obawiają się ponownego „talibanowania” Afganistanu, gdzie Talibani są najlepiej zorganizowanym ruchem oporu przeciwko USA i NATO. Organizacja wspólnego bezpieczeństwa Rosji i byłych sowieckich republik w Azji centralnej (OWB) broni się przed szerzeniem Talibanizacji na północ od granicznej rzeki Amu Daria, przez którą Amerykanie niedawno zbudowali most (za 30 milionów dolarów).
Rosja nawołuje do „demonopolizacji” wpływów USA w Afganistanie, w którego stabilizacji powinny brać udział wszyskie państwa sąsiadujące z Afganistanem włącznie z Shanghai Cooperation Oragnization (SCO) i (OWB) obok NATO. Po klęsce Sowietów w Afganistanie, Moskwa, nie chce wznowienia wpływów Talibanów-Pasztunów.
Rosyjski wice-minister spraw zagranicznych, Aleksander Gruszko powiedział w czerwcu 2007, że „powrót Talibanów do władzy grozi destabilizacją” sąsiednich państw. Tak więc Rosja chce odgrywać ważną rolę w Afganistanie, bez brania udziału w walkach. Propozycja Primakowa oferuje również pomoc na podstawie rosyjskich doświadczeń w Afganistanie.
Natomiast prasa chińska ostrzega, że powrót do władzy Talibanów w Afganistanie łatwo może uczynić z Afganistanu drugi Irak. Chińczycy są temu przeciwni i nawołują, żeby zapobiec takiej ewnetualności za pomocą skoordynowanych międzynarodowych środków wojskowych, politycznych i przez odbudowę ekonomiczną Afganistanu, który od najazdu USA stał się głównym ?ródłem narkotyków na rynku światowym.
Stanowisko Chin i Rosji nie jest w pełni popierane przez Indie, które ubiegają się o względy USA, ponieważ George Bush jest „najłaskawszym” dla Indii prezydentem USA od 60 lat niepodległości, a zwłaszcza w sprawach nuklearnych.
Dzieje się tak mimo wrogiego stanowiska w Indiach wobec Talibanów, których uważa się za uosobienie obskurantyzmu i zła. Podczas gdy rząd Indii jest za współpracą z USA w dziedzinie nuklearnej, parlament Indii jest przeciwny takiej współpracy jak również jest przeciwny „partnerstwu strategicznemu” Indii z USA.
Politycy w Indiach obawiają się, że inicjatywa USA i Pakistanu w sprawie rokowań z Talibanami, doprowadzi do ponownego zdominowania Afganistanu przez Talibanów. Jednocześnie grozi destabilizacja Pakistanu, w którym prowincje północne są w dużej mierze kontrolowane przez Talibanów i Alqaidę. Powolna desintegracja władz Pakistanu sprzyja szerzeniu się Alqaidy wśród Talibanów, a w miarę wzrostu napięcia między USA i Iranem, Teheran będzie coraz bardziej interweniował przeciwko amerykańskiej obecności w Iraku i Afganistanu.
Na wypadek ataku USA na Iran, wojna w Afganistnie zradykalizuje się, zamiast zbliżać się ku końcowi. Tymczasem przedstawiciele Waszyngtonu zjechali się do Islamabad’u i chcą, przy pomocy uległego im Pakistanu, doprowadzić do pokoju w Afganistanie, tym razem znowu przez dopuszczenie Talibanów do władzy w Kabulu. Tak więc politycznie uległy wobec USA, rząd Pakistanu ma zachowywać się jak posłuszna republika bananowa mimo konfliktu wartości islamu z ideałami liberalnej demokracji.
|
|
15 wrzesień 2007
|
|
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|
|
Jakie szkody dla USA spowodowałby atak na Iran osi USA-Izrael?
sierpień 1, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Obniżka deficytu budżetu wyhamuje tempo wzrostu - Rosati
grudzień 13, 2002
PAP
|
Cul-Capita/OraNUS, czyli niewidzialny "PAN" Zachodu
kwiecień 10, 2006
Marek Głogoczowski
|
Israel Über Alles
listopad 14, 2007
przysłał ICP
|
Równi i rowniejsci. Grabek nie pójdzie do aresztu
styczeń 3, 2003
PAP
|
Poza Unią jest życie
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
|
Przepraszacze
czerwiec 11, 2005
przesłała Elzbieta
|
Jest brzydka sprawa...
czerwiec 9, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Gangsterzy ekonomiczni z całego Świata mówia w sprawie Balcerowicza jednym głosem
marzec 15, 2006
Przegląd prasy
|
Wielka manifestacja pokojowa w Tel Awiwie
maj 11, 2002
Artur Łoboda
|
NIEZALEŻNOŚĆ GAZET I INNYCH MEDIÓW?
kwiecień 7, 2008
Marek Jastrząb
|
Eksploatacja Ameryki przez Żydów?
maj 8, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Do wiadomości PiS.
październik 27, 2005
Jan G. Grudniewski
|
Konfidentów bój ostatni
sierpień 20, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
|
11 września - najohydniejszy spisek w historii państwa
październik 8, 2007
Zbigniew Jankowski
|
Były marszałek pełnomocnikiem prezydenta Krakowa
styczeń 6, 2007
|
Rada Europy "umywa ręce" w sprawie Czeczenii
styczeń 31, 2003
PAP
|
Open Letter to Michael Jones and Israel Adam Shamir
lipiec 27, 2008
|
20 mld euro na inwestycje ekologiczne
sierpień 24, 2002
IAR
|
IV Rzeczpospolita Ludowa?!
kwiecień 30, 2006
|
więcej -> |
|