|
| Rosyjska ruletka, czyli epidemia testów |
|
| Jak jeden mąż przyjęto błędny model matematyczny i zamknięto w domach miliony ludzi wpędzając ich w dodatkowe problemy zdrowotne i finansowe. Zrujnowano gospodarki, zlikwidowano całe branże, przekreślono cały dorobek na temat zdrowego stylu życia. |
|
| Wezwanie do przebudzenia |
|
| Film opisujący mechanizmy ekonomicznej władzy nad światem |
|
| Izraelscy żołnierze zamordowali 15 sanitariuszy i ratowników ze Strefy Gazy i zakopali w nieoznaczonym masowym grobie |
|
| |
|
| Prawdziwym powodem, dla którego rząd chce, abyście co 3 miesiące otrzymywali booster COVID-19 jest to, że u zaszczepionych rozwija się nowa forma AIDS |
|
| |
|
| Co musimy zrobić aby pokonać globalistów? |
|
| Brat Alexis Bugnolo z Rzymu. |
|
| Lockdown w Anglii |
|
Była kochanka Borisa Johnsona ujawnia - z kim Premier GB konsultował wprowadzenie stanu wyjątkowego pod pretekstem fikcyjnej pandemii
|
|
| Ivan Komarenko wywiad dla Głos Obywatelski |
|
| W obronie Naszej wolności |
|
| Jak to jest z kowidem na Florydzie? |
|
| |
|
| Bergolio vel Franciszek nagrodzony przez B’nai B’rith |
|
| Na zdjęciu poniżej widzimy dyrektora generalnego B’nai B’rith International Daniela S. Mariaschina, który wręcza papieżowi Bergoglio złoty kielich ozdobiony żydowskimi napisami i symbolami. Jest to symboliczna nagroda przyznana Franciszkowi za jego stałe wsparcie dla tej żydowskiej organizacji masońskiej. |
|
| Zełenski kupił sobie dwa jachty |
|
| Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? |
|
| Rozmowa Adnieszki Wolskiej z Sucharitem Bhakdi |
|
| |
|
| Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego |
|
| Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice |
|
| Atak pistapo w Gdańsku |
|
| Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r. |
|
| Los Angeles - piekło na ziemi |
|
Ubóstwo w Kalifornii. Zrujnowana gospodarka najbogatszej kiedyś części świata.
To czeka nas jutro.
|
|
| Kolejna odsłona protestów w Londynie |
|
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.
Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. |
|
| Pandemia covid nigdy nie istniała |
|
| Ogłoszony w 2020 roku apel 33 lekarzy z całego świata należących do sojuszu World Doctors Alliance, w którym ostrzegają przed ryzykiem związanym z nowymi eksperymentalnymi szczepionkami na Covid-19, wyjaśniają na jakiej zasadzie one działają i co dokładnie czyni je tak niebezpiecznymi. |
|
| Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie |
|
| Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie... |
|
| 5 przykładów izraelskich zbrodni wojennych w Strefie Gazy |
|
| |
|
| Wszystko pod kontrolą |
|
Od zawsze służby specjalne kontrolowały rzekome niezaplanowane spotkania oficjeli z obywatelami.
Przykład podstawionego Putina - jako przypadkowego przechodnia.
|
|
| Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? |
|
| Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję. |
więcej -> |
|
Zakaz molestowania rowerów
|
|
Niemal dwa miesiące temu świat obiegła zaskakująca informacja. Otóż pewien Bryt* został skazany na 3 lata w zawieszeniu za udawanie uprawiania seksu z rowerem i to po pijanemu. Nie byłoby sprawy, gdyby nie donos pracowników hotelu, którzy przyłapali rowerofila.
Zdziwienie jest parowątkowe, bowiem nie wiadomo, który element zaskoczył nas najbardziej i przeważył w sądzie... Że gość był pijany? Chyba nie. Że donieśli na niego pracownicy, którzy jednak - jako zawodowcy - powinni być dyskretni? Owszem, to już jest przesada i hostel Aberley House w Ayr pewnie straci klientów, zwłaszcza mniej pruderyjnych, czyli wyzwolonych (ale nie przez armię), a na pewno uprawiających ostrą jazdę na bezsilnikowych jednośladach.
Gość udawał uprawianie seksu z rowerem? A skąd wiadomo, że udawał? A może uprawiał naprawdę? Po czym to rozpoznano? A może w ramach ugody ustalono, że udawał, bo za prawdziwe zbliżenie z rowerem dostałby wyrok bez zawieszenia? No i co z zawieszeniem - czy bicykl miał miękkie, czy twarde połączenie kół z ramą i jak się prowadził po pokoju przed zbliżeniem, czyli jaką cieszył się opinią wśród innych tego typu pojazdów? Czy był dobrze nasmarowany, a może kiepsko i jednak stawiał opór, choćby tylko grzecznościowo? Czy był żółtodziobem w branży, a może już był nie?le dotarty? No i jak ów bezecny czyn wpłynął na psychikę sprzętu i czy w ogóle coś wpłynęło w orurowanie w wyniku gruboskórnego i przedmiotowego potraktowania, a co mogłoby spowodować korozję? Czy ponadto gość dał z całego buta po pedale, czy tylko obcesowo z samego obcasa, a może był jedynie w bamboszkach z pomponami (dawniej zwanymi kutaskami)?
"51-letni Robert Stewart przyznał, że tego dnia wypił za dużo i zachowywał się niewłaściwie, symulując uprawianie seksu na oczach pracowników serwisu. Sprzątacze zapukali do drzwi Stewarta, ale nikt nie otworzył, wobec czego użyli klucza. Ich oczom ukazał się mężczyzna, ubrany tylko w koszulkę, który trzymał rower i ruszał biodrami do przodu i do tyłu w wyuzdany sposób" - donoszą media. Przy u?dzie (czyli przyuzdowo albo przyuzdecznie) można majstrować raczej konikowi, a przy rowerze to istotnie - rejon tylnego przypiaścia może zaintrygować, zwłaszcza gdy jest upiększony przerzutką ułatwiającą przerzucanie się amantowi przez ramę. I proszę zwrócić uwagę, że istnieje jeszcze wiele prawniczo zacofanych państw, w których publikowane są pełne dane nie tylko zbrodniarzy, ale i pomniejszych złoczyńców - u nas jednak to nie do pomyślenia! U nas to dopiero jest ochrona danych osobowych!
Złamano więc i sponiewierano obywatela (razem z jego danymi osobowymi) wolnego świata, przekroczono pewne ramy dobrego gościnnego obyczaju, choć on nie złamał nawet ramy. Uznano, że klient przebywający odpłatnie w zaciszu lokalu, nie może popuścić wodzów fantazji bicyklowej i niebawem pewnie zabronią ułańskiej fantazji na własnym kucu. Może gdyby przyznał się do konnych zmagań, to by puszczono gadowi płazem takie sekscesy, ale majstrowanie przy bicyklu? To nie do przyjęcia! Żeby choć grzebał przy pedałach, to z uwagi na powszechnie znaną a modną poprawność, żadnemu funkcjonariuszowi nie przyszłoby składać doniesienia, a cóż dopiero szarpać "kolarza" po sądach. A to pewnie był klasyczny układ (facet z damką), zatem już żadnej pomocy znikąd nie mógł oczekiwać. Męski typ pojazdu zdecydowanie odstręczyłby wymiar sprawiedliwości - kariera prawników byłaby zagrożona i trudno o odważnego, który by świadomie pchał łapy w szprychy nie tylko je?dzidełka, ale i w obecnie poprawną wykładnię prawników... Skoro o szprysze - zgrabna szprycha na rowerze to wdzięczny wątek, ale pedał w rowerze, to już wielce ryzykowny i dwuznaczny temat.
Już od wielu lat podejrzewałem, że rower w końcu padnie ofiarą seksualnej napaści. Angielska nazwa jest zbyt ekscytująca (przynajmniej dla Polaka) - bicycle. Trąca górną połową niewiasty (bi - dwa, a reszta aż nadto oczywista i nie?le się komponująca, zwłaszcza po opuszczeniu L). Może to polski Wyspiarz? I to choć - jeśli nie z wieloma - to przynajmniej z jednym solidnym słowiańskim korzeniem?
Gdyby to Brytyjka harcowała na wielkim gumowym wibratorze w kształcie rowerka, ostro go zajeżdżając i doprowadzając nawet do obopólnej eksplozji, to sędziowie przyjęliby to ze zrozumieniem, wszak taki sprzęt jest legalnie sprzedawany w naszej strefie cywilizacyjnej. Widać, że nie ma równości płci - opisana osoba została skazana, bo była mężczyzną! Feministki górą - pewnie pracownicy hostelu i sędziowie to panie pracowniczki i sędzie?! Panowie - dokonano zamachu na nasze seksualne wolności! Może jakiś marsz albo raczej protestacyjna jazda, bo na takież noty jest zbyt pó?no! Oczywiście na rowerkach - parada rowerzystów, czyli miarowe kręcenie pedałami, byle pupami nie kręcić zbyt zalotnie... Może wynalazcy wymyślą rowery z bardziej prawomyślnym napędem? Aby wyeliminować pedały zastępując je innymi elementami o nazwie niebudzącej zbędnych kontrowersji?
Zwykle sąd zakłada wersję korzystniejszą dla osądzanego. A tu? Dlaczego nie domniemano, że rower zgodził się na sekscesy? Nic nie mówił? Jako druh naszego hostelowego gościa mógłby wprawdzie wyra?niej opowiedzieć się po stronie dymajły, jednak może był cokolwiek skonfundowany i wolał milczeć? Ale milczenie jest złotem i sąd powinien wszelkie wątpliwości przyjmować na korzyść oskarżonego! A zresztą - czyżby molestowanie (choćby i przesadne) roweru było już karalne z urzędu? Nawet jeśli nie zgłaszał żadnych pretensji?
Nasi sławni kolarze z reprezentacji narodowej muszą sobie przypomnieć, czy aby na pewno podczas hotelowego odpoczynku pomiędzy jawną dzienną jazdą nie stroili sobie erotycznych żartów ze swoim kochanym dwukołowymsprzętem w nocnym zaciszu, wszak któryś z kolegów może donieść, kiedy się dowie, że takie igrce w wielkim świecie są karalne... Gorzej, jeśli na opowieściach się nie skończy (wyciągną fotki sprzed lat, nim przestępstwa się przedawnią) i w internecie znajdziemy nie dwuznaczne, ale dwukołowe pozycje... Pół biedy, jeśli to były bezkarne zewnętrzne swawole na bezsiodlu, ale jeśli wewnętrzne i to z damką, to pozew pewny!
"Szeryf Colin Miller umieścił również na trzy lata jego nazwisko w rejestrze przestępców seksualnych".Funkcjonariusze najwyra?niej muszą karać kochających inaczej, a skoro paroprocentowa rzesza obywateli wymknęła im się ze sfery zainteresowań (skłonności monopłciowe skreślono z listy chorób), to czują zdwojoną potrzebę utrudniania (współ)życia miłośnikom innych a nietuzinkowych miłosnych zmagań, wszak nie wiadomo, kiedy z listy zostanie skreślona chorobliwa skłonność w stosunku do rowerów... Trudno będzie im zrozumieć, że można ukarać jedynie obywateli krzywo przechodzących przez zebrę. Na chleb nie zarobią i na awanse nie zasłużą. Nasze władze powinny wystąpić do owego wyspiarskiego stróża o udostępnienie danych innych podejrzanych rowerzystów - musimy ich mieć na oku; z pewnością tacy zboczeńcy podróżują po nowych unijnych państwach, gdyż nie tylko można tam tanio zapoznać się ze wzdychającymi do Zachodu młodymi i niedoświadczonymi (a wiec nieprzechodzonymi, a właściwie - nieprzejeżdżonymi) rowerami, ale także najczęściej nasze systemy komputerowe nie pokazują nazwisk obrzydliwych zachodnioeuropejskich nieszczęśników... Mało: "zapoznać się"; oni przybywają do nas zwąchać się z oponami! Czyż jest bardziej ekscytujący i pożądany zapach, niż swąd młodej opony palącej się do cudzoziemca z gestem?
"W ciągu czterech dekad mojej pracy widziałem wszystkie możliwe perwersje znane ludzkości, ale nigdy nie słyszałem o erotomanie-cykliście - powiedział szeryf Miller". Tyle dziwactw facet widział i nie sadzał, ale w końcu rowerowego zboczeńca a nieszczęśnika dopadł był i zamknął. Ma rację - przecież seksualne pastwienie się nad sportowym sprzętem jest nikczemną zbrodnią, którą trzeba zwalczać w samym zarodku, nim ta podła maniera rozprzestrzeni się po całym świecie! A z tymi perwersjami, to trzeba być ostrożny - ktoś szeryfa podstępnie zapyta i nagra, a kiedy onże wśród rozmaitych bezeceństw wymieni monopłciowe zmagania (wszak już legalne i niechorobliwe), to na pewno straci stanowisko, jak ongiś pewien polski minister zdrowia.
Kiedy opisany a napiętnowany syndrom ujeżdżania roweru niekonwencjonalnymi metodami zostanie wreszcie skreślony z listy przez Światową Organizację Zdrowia Rowerzystów i Amerykańskie Towarzystwo Cyklistów Psychotropowych? - pytają obywatele postępowej Europy...
Trudno zrozumieć Zachód. Z jednej strony homoseksualizm nie jest karalny, nie jest dewiacją, nie jest chorobą i nie jest nawet zaburzeniem, choć znane są zaburzenia choćby wzroku. A tu wolny obywatel Zachodu nie może poswawolić z bicyklem nawet za jego domyślną zgodą?! Jaka jest tolerancja w zachodnich prowincjach Unii Europejskiej, skoro omawiany Bryt został nie tylko przyłapany na zbyt bliskim kontakcie z rowerem, ale odarty z godności i ustawiony na publicznym wirtualnym rynku pod takimż pręgierzem?
* - Bryt/Bryci albo Brytowie; w słownikach zbyt przydługawo - Brytyjczyk/Brytyjczycy (nawet jeśli ongiś zamieszkiwali inni Bryci/Brytowie) |
|
13 styczeń 2008
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
"Dziennikarska rzetelność"
sierpień 20, 2002
PAP
|
PiS wysyła młodych na zmywak
luty 17, 2006
IAR
|
Naród wybrany?
wrzesień 3, 2003
|
emajl
luty 21, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Norman Finkelstein aresztowany w Izraelu
maj 25, 2008
przysłał ICP
|
Do końca
wrzesień 17, 2003
Andrzej Kumor
|
Według PAP złodziej to biznesmen
październik 30, 2005
PAP
|
"Zachód przestał istnieć"
sierpień 7, 2006
Gennaro Carotenuto
|
Czym Sarah Palin zagraża Polsce?
wrzesień 20, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czy oni wiedzieli o przekręcie?
listopad 19, 2002
http://www.superexpress.pl
|
Restalinizacja
wrzesień 13, 2005
przesłała Elzbieta
|
Jak przeciwdziałamy korupcji
grudzień 5, 2005
krakow.pl
|
Syndrom zajączka i nied?wiedzia
maj 10, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Oszukują przy wyborach w następujący sposób:
październik 18, 2007
Anna
|
Członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Rosati ma nadzieję....
wrzesień 16, 2002
IAR
|
Czy nad USA unosi się widmo zbankrutowanej demokracji?
styczeń 2, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Masoneria (1)
listopad 24, 2003
"jasiek z toronto"
|
Jeśli Państwo pozwolą...
listopad 4, 2005
Artur Łoboda
|
Jerzy I. na celowniku prokuratury
marzec 9, 2006
przysłał Zygmunt Jan Prusiński
|
Gdy ofiara staje się katem .......
styczeń 6, 2009
Artur Łoboda
|
więcej -> |
|