|
Kiedy koniec z lotami za złotówkę?
|
|

Częstokroć denerwujemy się, kiedy słyszymy lub oglądamy reklamy informujące o biletach lotniczych, które są tańsze niż przejazd taksówką z domu na lotnisko i to w Polsce!
Zapewne utyskiwania doszły do uszu do przedstawicieli instytucji, które powinny stać murem za klientem (i tak uczyniły!), bowiem wydano zakaz nieuprawnionego podawania zabawnie niskich cen, które wprowadzają w błąd potencjalnego pasażera. Przecież najczęściej podawane są ceny towarów (usług i dóbr) w wysokości "ostatecznej, handlowej, będącej do zapłacenia", rzadziej z informacją, że należy doliczyć podatek VAT. Owszem, bywają sztuczki stosowane przez banki, które podają zawoalowane warunki kredytowe, choć zmuszono je w końcu (choć zbyt drobnym druczkiem) do podawania realnego oprocentowania. Także salonom samochodowym zdarza się podawać ceny połowiczne (nie mylić z izotopami; cena "połowiczna" to połowa do zapłacenia teraz i druga połowa w ratach), co również (zwłaszcza początkowo - teraz z tą sztuczką się oswoił) wprowadza w błąd czytelnika a potencjalnego klienta.
Zatem uznano, że zamieszczanie cen biletów lotniczych, które przypominają rachunki za butelkę alkoholu jest nie tylko nieetyczne, ale i niezgodne z prawem. I co? Niemal nic, bowiem zakaz ma być wprowadzony pod koniec... 2007 roku.
Media zamieszczają reklamy, które zapewne rozsierdzają nie tylko czytelników, ale i samych... redaktorów (przecież są normalnie odczuwającymi lud?mi). Czy moralne jest zamieszczanie reklam, które są ogólnie potępiane, są częściowo nieprawdziwe, a zatem wprowadzają w błąd? Czym kierują się reklamodawcy i media zamieszczając takie informacje? Pieniędzmi? Nieładnie!
Nie zapominajmy, że samolot na każdego pasażera zużywa ok. 50 gramów paliwa na jeden kilometr drogi (lotu). Wystarczy pomnożyć to przez odległość (w jedną stronę), np. 1000 km i otrzymamy ok. 50 kg paliwa po kilka złotych za kilogram. A gdzie koszt zakupu i eksploatacji samolotu, płace załogi i lotniska, gdzie jakieś zyski dla przewo?nika (przelotnika?)?
Reklamy są nadal zamieszczane, mimo że 17 lipca 2006 (PAP) Komisja Europejska uznała, że "Reklamy połączeń lotniczych za złotówkę nie mają nic wspólnego z prawdą i wprowadzają ludzi w błąd; czas z tym skończyć. Cena podana w ogłoszeniu ma być ceną, którą klient zapłaci". Prawda, jakie to genialne proste? Zasada tyle najprostsza co najuczciwsza oraz stosowana od wynalezienia pieniądza przez Fenicjan. I trzeba było czekać na orzeczenie KE? A gdzie stara zasada kupieckiej uczciwości? A prawda, która jest głoszona w każdą niedzielę?
Okazuje się, że omawiana oczywistość nie dość, że nie została wdrożona w czyn na samym początku, to zostanie wprowadzona dopiero za rok. Czyli ponad rok pasażerowie będą żyli w Europie, w której cwaniactwo będzie niejako zalegalizowane. I przez ten czas wiele mediów będzie zamieszczać reklamy, wiedząc, że nie jest to etyczne, nieeleganckie i tylko warunkowo legalne. Cóż za obłuda i pęd do szmalu! Czy media wspaniałomyślnie zrezygnują z dochodów wykorzystujących oszustwo klientów jeszcze przed wejściem zakazu? Przecież byłby to pierwszy i najważniejszy krok w walce z kłamstwem, bowiem linie lotnicze pozbawione medialnego poparcia dla swych reklam, szybciej zostałyby uznane przez konsumentów za solidne (a dokładniej - zmuszono je do uczciwości).
A przy okazji wprowadzona zostanie druga genialnie prosta i uczciwa zasada (naiwny obywatel uczciwej Europy mógłby zapytać - dlaczego dopiero teraz?) - bilet tej samej klasy kupowany jednocześnie na ten sam samolot ma kosztować tyle samo, niezależnie od miejsca sprzedaży. Jestem ogromnie wzruszony taką postawą prawodawców, jednak ja myślałem, że tak powinno być w praworządnej Europie "od zawsze".
Na koniec opinia prof. Grzegorza Kostrzewę-Zorbasa (Polskie Radio Jedynka, 30.08.2006): *Chwyt marketingowy to jest zbyt łagodnie, oszustwo zbyt ostro, manipulacja to jest dobre określenie. Wielkie firmy dbają o to, żeby trzymać się litery prawa, chociaż już często nie ducha prawa, a duch prawa jest ważniejszy. Nie chodzi tutaj o zmuszanie ich do odchodzenia od reguł rynkowych, na przykład o zaniżanie cen, tylko o to, żeby mówiły prawdę. A ogłoście, jaka jest rzeczywista cena całego tego pakietu złożonego ze złotówki za bilet, stu złotych opłat różnych, dwustu złotych podatków i wtedy wychodzi na przykład złotych siedemset, powiedzmy. Piszcie, że rzeczywista jest nie 1 złotych, tylko 700 złotych.*
Myślę, że jest to zbyt dyplomatyczna opinia, bowiem dla większości Polaków zainteresowanych tanimi biletami to po prostu świadome wprowadzanie w błąd, czyli oszustwo. Pomijam rodaków, którzy uważają, że w handlu wszelkie chwyty są dozwolone.
Na plakacie (ONET) widzimy m.in. Birmingham 29 zł oraz Szanghai 629 zł, zaś w poprzednie dni - Londyn 19 zł, Rzym 79 zł, Szanghai 1450 zł. Póki co rekordzistą jest Amsterdam za 9 zł (5 grudnia 2006). Jakże rozmaite ceny biletów do Szanghaju (nowoczesne miasto w Chinach to po polsku "Szanghaj"; pod. jak Tajwan i Tajlandia; jot nie i).
Serwis Informacyjny Branży Turystycznej zamieszcza (2006-10-24) stanowisko UOPiK -
*Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uważa, że linie lotnicze wprowadzają klientów w błąd, a tym samym oszukują ich, oferując bilety za złotówkę. Nie dotyczy to tylko branży lotniczej. Zdaniem Cezarego Banasińskiego, odchodzącego prezesa UOKiK, sytuacja w poszczególnych branżach jest zła, w niektórych nawet bardzo. Deweloperzy, biura podróży, banki, ubezpieczyciele, prywatna służba zdrowia, szkoły wyższe - we wzorcach umów stosowanych przez firmy z tych branż urzędnicy znajdują wiele klauzul, które naruszają interesy konsumentów. UOKiK zarzuca liniom lotniczych nie informowanie [nieinformowanie - Mirnal] klientów o rzeczywistej cenie biletów a także reklamy, które wprowadzają w błąd odbiorców.*
|
|
5 grudzień 2006
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Kwaśniewski, Miller i Kurczuk przed Trybunał Stanu?
maj 30, 2004
|
"PaRDeS" Izraela Adama Shamira (Rozdział I)
styczeń 26, 2006
|
Wielka iluzja
sierpień 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Oręż modlitwy żołnierskiej
maj 1, 2005
Wojciech Kozlowski
|
POLSKA - UNIA 10
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
|
Rząd nie rozumie co do niego się mówi
luty 1, 2003
PAP
|
Ocieplenie
październik 9, 2006
przesłał Iwo Cyprian Pogonowski
|
Żyć i umrzeć w...szpitalu miejskim
marzec 3, 2008
Marek Olżyński
|
Polacy mają dobre serce....: odbudują Irak za własne pieniądze i...sfinansują UE
kwiecień 16, 2003
przesłała Elżbieta
|
Gwrancje USA to czek bez pokrycia?
wrzesień 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
CIA zleca seryjnie morderstwa w Polsce, ale dopiero po Okrągłym Stole...
sierpień 31, 2007
tłumacz
|
Terror Żydów przeciwko Żydom – Część trzecia: Zbrodnie sjonistów
czerwiec 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Fotografowanie na granicy
październik 1, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
WOBEC CZASU IDZIEMY Z MGَ BEZ SUKCESU.
listopad 22, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
mozajka
wrzesień 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Zrobieni na szaro
październik 22, 2003
Ryszard Jakubowski
|
SLD przy ołtarzu
maj 23, 2003
Andrzej Kumor
|
Izrael Szamir Mur
marzec 23, 2009
Izrael Szamir
|
Papież o właściwym miejscu Polski w UE
sierpień 20, 2002
PAP
|
Czyje taśmy.
wrzesień 29, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
więcej -> |
|